Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredkova

praca w promod czy pullbear???

Polecane posty

Gość dla twojej wiadomosci
Maximola, Beata nie jest w piątym miesiącu ciąży, więc chyba coś ci się pomyliło. To co wypisujesz świadczy bardzo źle o Tobie, nawet gdyby to była prawda. Gdzie Twoja duma dziewczyno??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie w piątym?
a w którym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest czy nie jest
To nie wasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwe
a dzisiaj barszczyk swiateczny ..a swięta tuż tuż ..samcznego wszystkim promodzianką:) Składniki do barszczu: 7 średnich buraków ćwikłowych 10 dag suszonych grzybów jabłko 2 ząbki czosnku sok z jednej cytryny 1 łyżeczka octu winnego kilka ziarnek pieprzu ziele angielskie 2 liście laurowe 1 cebula 1 - 2 marchewki 1 korzeń pietruszki 1 łodyga selera cukier sól Składniki na uszka: 35 dag mąki jajko 1/3 cebuli łyżka masła szczypta soli olej Sposób przygotowania: Barszcz należy przygotować dzień wcześniej. Grzyby dokładnie myjemy i moczymy przez 1 - 2 godziny, następnie gotujemy do miękkości w wodzie, w której się moczyły. Wywar przecedzamy, zaś grzyby odkładamy. Buraki i cebulę obieramy, kroimy w plastry. Jabłko kroimy w kawałki. Czosnek dzielimy na pół. Warzywa, 1/2 grzybów i jabłko zalewamy zimną wodą, wlewamy wywar z gotowania grzybów, gotujemy 10 min. Przyprawiamy sokiem z cytryny, solą, dodajemy ziarnka pieprzu i ziela angielskiego. Barszcz odstawiamy w chłodne miejsce na jeden dzień, przed podaniem przecedzamy. Uszka Resztę grzybów kroimy, przysmażamy na maśle z posiekaną cebulą, przyprawiamy. Mąkę, jajko i 1/2 szklanki letniej wody zagniatamy ze szczyptą soli. Ciasto cienko rozwałkujemy, kroimy w kwadraty. Na każdym kwadracie układamy farsz, zlepiamy, zawijamy formując uszka. Gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem oleju. Gdy wypłyną na powierzchnię, wybieramy łyżką cedzakową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adwe
język polski kłania się...promodziankom a nie promodzianką... :-) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwe
no tak. ale przepis ok...nie ma błedów?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochaniprzepis
Zblizaja sie swieta :-) potraktujmy innych tak jak sami chcielibysmy byv traktowani:-) wesolych swiat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwe
święta prawda!!! wesołych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maximola
a mnie tam bardzo interesuje w którym jest i zamierzam się dowiedzieć.Jak mnie wkurzy to ją odwiedzę w tym sklepiczku i napluję w ryj.Mam już tego najserdeczniej dość. Jak można "współczuć" tej wywłoce? Od razu widać kto kogo zna i komu doope liże. Chwała,że nie znam tego sklepu i tej obsługi bo pewnie chodząc tam mdliłoby mnie. No nie wytrzymam... Jak można bronić kobiety która sypia z żonatym i dzieciatym facetem.. Aż się w głowie nie mieści kobiety jakie macie pojęcie. A co do tego,że piszę o tym na FORUM i że brak mi dumy..A która z Was nie chciałaby dla swoich dzieci jak najlepiej? Skoro zostałam oszukana i muszę dowieźć tego,to ucieknę się do wszelkich sposobów..dziewczyny..dziś internet jest wszędzie,przecież nie będę chodzić po sklepach i kartek wywieszać,16 grudnia jest sprawa..według prawa wezwana osoba jako świadek ma obowiązek uczestniczyć w rozprawie i udzielać odpowiedzi na zadane pytania,chyba że jest to osoba z rodziny...zatem..najwyższa pora spotkać się w sądzie. To jest istotna sprawa dla mnie i nie zamierzam milczeć. Skoro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maximola
weź stąd wypier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maximola
podobno ma termin na czerwiec, pogłoski chodzą że in vitro bo długo już na zwolnieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laj
Cześć dziewczyny. Ile teraz zarabia się w Promodzie? Będę ogrrrroooomnie wdzięczna za odpowiedź. Dzięki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łałałiła
Zmieńmy temat. Szkoda słów na tę sfrustrowaną babę, która po forach oczernia innych zamiast sama poszukać winy w sobie. Głupia kobieto! pomyśl trochę bo to, że Ciebie facet zostawił nie jest winą Beaty a tylko i wyłącznie Jego i Twoją. Załatwcie sobie te sprawy między sobą jeśli to w ogóle jest prawda a ty nie jesteś jakimś sfrustrowanym pracownikiem, który się nie nadawał. Jak tam się podoba nowa strategia na soldy ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laj
No przecież zmieniłam Wam temat. Dzieki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa strategia na soldy
mnie sie podoba;) bardzo agresywna i przyciągajaca, troche H&M-owska ale to chyba dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedzasaka
a kiedy będzie podwyżka?? bo ceny wszystkiego idą do góry a w promod jak było tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwyżka??
zapomnij!!! nie w promod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość as0147
wiecie co wstydzę się, że z wami wszystkimi pracowałam.Nie chciałabym żeby moje nazwisko było kojarzone z tą firmą i chyba wyrzucę świadectwo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...............????????????
sypianie regionalnych z żonatymi facetami jest w promod widocznie bardzo trendy, Beatka nie pierwsza i nie ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????????
a kto jeszcze??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam to i umieram ze śmiechu... tak 3mać dziewczęta przynajmniej jest wesoło show na forum :) fajnie wyciągać brudy na zewnątrz śledzę wątek cały czas i już się nie mogę doczekać następnych wpisów...laughing of loud laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w waszym sklepie
czy w waszym sklepie jest coś fajnego na bal sylwestrowy. Nie chce mi się jechać do galerii. Konkretnie chodzi mi o jakąś fajną kieckę. A może widziałyście coś szałowego w innych sklepach - w rozmiarze 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamizia12
Hejka! Nie było mnie ze dwa msc na forum i ale się dzieje.Czy to chodzi o tą B. co ma Wrocławie i Zielonkę???? Sory, ale nie chce mi się wierzyć w to wszystko. Baba wygląda na konkretną kobitkę a nie na oszołoma co się wiąże z żonatym i baaardzo dzieciatym gościem. Nigdy w to nie uwierzę - że co , że love story z takim popaprańcem? Nie no B. stać chyba na kogoś lepszego, to naprawdę wymagająca kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abby
Najbardziej żenującym faktem jest to, że zamiast wypowiadać się o firmie, połowa z Was sięga jeszcze dalej, aż do kierowników regionalnych i ich życia prywatnego. Dziewczyny! Opanujcie się! Nie jesteśmy dziećmi, by się wyzywać i klnąć na siebie niczym szewce. Była tutaj mowa o wielokrotnych zmianach ekip - powiem Wam szczerze, że jedna z Trójmiejskich ekip nie zmienia się od ponad roku, z maleńkimi wyjątkami (nagły wyjazd zagranicę czy też przeniesienie kierownika na czas określony do innego sklepu). Ja, jako członkini tej ekipy, jestem bardzo zadowolona ze swojej pracy. Owszem, bywają dni, kiedy mam dosyć, a kierowniczki regionalne dają wszystkim popalić. Ale porównując moją poprzednią pracę w New Yorkerze, Promod to raj na ziemi. Mam wspaniałą i zgraną drużynę, z którą umiem współpracować na korzyść zarówno swój jak i firmy. Premie nie przechodzą nam ostatnio koło nosa, gdyż zmotywowane grudniową wypłatą zacisnęłyśmy pasa i walczymy o kolejną premię. Kierowniczka też jest w porządku, zawsze wysłuchuje naszych pomysłów, radzi się i vice versa - nie jest Ona naszym guru, a takim samym pracownikiem jak my, tyle że z większym bagażem obowiązków. Podsumowując, nie oceniajcie proszę firmy Promod przez pryzmat ekip z innych miast i ich kierowników. Zajrzyjcie czasem do Trójmiasta, to przekonacie się, że Promod można polubić, pomimo jego niektórych wad. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta.Z>
Witaj Beatko:) Jak widzisz dość sporo czasu zajęło mi przeanalizowanie naszej ostatniej pogawędki, a co za tym idzie zastanowieniem sie i sporządzeniem jak zleciłaś mojego OSOBISTEGO PLANU ROZWOJU. Pomyślałam sobie,że już nigdy nie będę pochopnie wyciągała (jak w przypadku Joasi) wniosków tylko dam sobie trochę czasu by z dystansu raz jeszcze spojrzeć na całą tę sytuację,ktora w moim odczuciu różniła się od Waszej:) Pragnę zaznaczyc, że moje relacje z Joasią znacznie się poprawiły i nie bez znaczenia był pewnie fakt mojej, że tak to szumnie nazwę "degradacji"czyli pozbawienie mnie funkcji pilota.Przypomnę ,że uzasadnieniem Twojej decyzji było cyt.:"zerowy stan wiedzy VM,zbyt silna osobowość, brak umiejętnośći pracy w zespole,brak kreatywności i chęci współpracy w ogóle..." wstępnie zdiagnozowane podczas rozmowy rocznej z 15.06.2010 z J. i pozniej w prowadzonym przez Ciebie monologu.Nie ukrywam,że były to dla mnie wnioski dość zaskakujące i niezbyt przyjemne...;( Sama oceniałam i oceniam swoją pracę na 5+.Ale, ale...żeby nie rzucać słów na wiatr...Co do kwestii I - wiedza VM: *Droga B.zaledwie tydzień przed naszym oficjalnym spotkaniem rozpoczynałyśmy letnie soldy..(jak ten czas leci...) Zleciłaś mi przygotowanie szczegółowej analizy stocku z implantacja na sklepie włacznie. Zadanie wykonałam oceniłaś cyt.: "SUPER:)" i dwa dni pozniej podczas osobistej u nas wizyty wyrażałaś zachwyt,że czysto handlowo etc.,etc...wziąwszy pod uwagę,że było to dzieło w całośći moje i Twoja wiedza w tym temacie sądzę nie wywietrzała jakże ogromnym zaskoczeniem była pózniejsza refleksja. II. zbyt silna osobowość i brak umiejętności pracy w zespole:cóż.. o ile pierwszą część argumentu mogę potraktować jako komplement (za co dziękuję;)) o tyle druga jest dla mnie mocno niepokojaca.Przeanalizowałam Droga Beatko swoje stosunki z współpracownikami naprawdę dogłębnie i moje odkrycia po raz kolejny mijały sie z Twoimi i Joasi spostrzeżeniami:(.Rozumiem oczywiście tę rozbieżność ponieważ Joasia pracowała wówczas u nas niespełna miesiąc a i Ty Droga B.wpadłwszy średnio co kwartał na dwie kawy nie miałaś jakby możliwości weryfikacji tej sfery.Pomyślałam sobie zatem ,że nie chodzi tu o całą grupę a jedynie moje stosunki z bezpośrednim przełożonym czyli J.K. I wtedy przypomniało mi się, że nawet gdyby to jedynie moja podświadomość nakazywała mi nieżyczliwość w tę stronę, nie byłoby siły, ktora nakłoniłaby mnie by w wolnym czasie produkować eseje -rymowanki by nasza nowa wówczas Pani Kier.mogła zabłsnąć prezuntując nasz 5403 na zewnętrznych popisach;)Co do reszty załogi pragnę zaznaczyc, że NIGDY i z Żadną z dziewcząt nie miałam konfliku w jakiejkolwiek kwestii. A silna osobowość nie stanowi problemu ani dla nich ani dla mnie. Dziwny jest też fakt ,jakobyś wszystkie te infomacje otrzymała od Joasi gdyż zupełnie przez przypadek mam przed sobą notatki z w/w rozmowy rocznej sporządzone przez nią samą w których to "praca w zespole opisano OK" to chyba dobrze( tak przynajmniej wynika z bezpośredniego tłumaczenia patrz: słownik angielsko-polski) dodano "100%"... zresztą komentarze tych treści pojawiają sie na całej adnotacji ( do wglądu w każdej chwili). III. brak kreatywności i nic ponadto co musisz: oj,oj,oj to naprawde przykre...po raz kolejny wrócę do wystepów w "plenerze" i przypomnę o awarii naszych drzwi zapleczowych. Naprawę od poszukiwan wykonawców i rozwiązan pilotawałam sama ze względu na wcześniejsze doświadczenie zawodowe.Prace wykonała firma, z którą wspołpracowałam przed laty i sądząc po świetnej dla nas ofercie wspolpraca byla i przyjemna i owocna. robilam to na prosbe Magdy.(jako dowód korespondencja e-mail). tak to widzisz Droga Beatko wymyśliłam. Na domiar złego uświadomiłam sobie ,że od roku prosiłam o zwiększenie etatu gdyż i tak przepracowywałam zdecydowanie większą liczbę godzin niż moja umowa przewiduje dodatkowo jak sama rzecz ujełaś jestem wybitnym handlowcem więc jak najbardziej przy takiej działalności w interesie firmy jest eksploatowanie takiej cechy w stu procentach:). Tymczasem dostałam kolejn a umowe na pół etatu ...dlaczego? Chciałabym by ktos wytłumaczył mi kryteria oceny naszej pracy.Wydaje mi sie ,że kwestia ,w ktorym jestesmy oszczędzę sobie te dane;) Dobrze wiesz, że praca z ludzmi i dla ludzi sprawia mi wiele radośći i satysfakcji.Ani przez chwile nie zapominam jednak,że poza pracą przez większą część doby pozostaję zwykłym konsumentem i swiadomość tego jak i wychowanie narzuca i kształtuje pewne zachowania a pewne wyklucza...jak np. prywatne rozmowy telefoniczne prowadzone w strefie sprzedazy, potyczki słowne z wspołpracownikami i podważanie wzajemnego autorytetu.Prywatnie unikam takich sytuacji i w miare mozliwosci opuszczam miejsce takich wydarzen. Kiedy jednak zwracam na to uwagę staję sie jednostką asocjalną niezdolną do współpracy z przełożonym. Czy te jednostki obowiązują inne nomy??? Z drugiej beczki: wykonując obowiązki sprzedawcy-pilota wiem,że odpowiadam nie tylko za jakość sprzedazy ale również przepływ gotówki.Zgadzam sie na zbiorową 4-osobową wówczas odpowiedzialnosc z osobami,ktore mają świadomość istoty tej zależności.Bulwersuje mnie niedbałość w postaci otwartego sejfu zawierajacego weekendowy utarg i gotówka "ukryta" w przypadkowej szufladzie na sklepie! Kiedy zwracam na to uwagę słyszę ,że nie jestem w stanie się podporządkowac!! Na miły Bóg! jakoś mi sie to wszystko nie zgadza. Sytuacja w jakiej mnie postawiłaś Kochana B.dość mocno mnie zdemotywowała zwłaszcza,że dziś juz nie tylko mam przeczucia lecz pewność,że to osobista sprawa nie mająca pokrycia ani uzasadnienia w jakości mojej pracy. co do mojego OSOBISTEGO PLANU ROZWOJU:ponieważ zawsze wykonuje zlecone zadania przesyłam CI go w tej formie: chciałąbym nadal pracowac z ludzmi i dla nich by zarówno moi wspolpracownicy jak i przełożenie stosowali sie do norm proponowanych przez PROMOD. By przełozony byl nie tylko wydajacym polecenia i reprezentantem podczas impez poza sklepem ale i manegerem . By mozliwosci rozwoju nie były uzależnione od osobistych personalnych zależności i sympatii. Kochana Beatko większosc z tych moich egoistycznych życzeń słyszałam już od Ciebie. Jaka szkoda ,że w Twoim wykonaniu to tylko słowa....reasumując: Rozwiązałam umowe o pracę.- w ramach osobistego rozwoju. Marta ...po prostu Marta ps. Tak czy siak Zyczę CI wszystkiego najlepszego a sobie i innym zmiany metod w Twoim sposobie zarządzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allamarta
Gratuluję i ze szczerego serca życzę, by udało Ci się znaleźć pracę, która sprawi ci wiele radości i satysfakcji:)o ile jeszcze takiej nie znalazłaś:) Trzymam kciuki za Ciebie i inne dziewczyny, które do stanu na granicy depresji doprowadzają podobne beacie (przepraszam, że z małej litery ale po prostu jej nie lubię) czy sylwi( jak powyżej) czy kasi (takiej kłamczuszki małej, co przejęła region po sylwii ale i tak ją lubię) regionalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSM
ha! cała prawda o PROMOD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta zarz.
gdyby oczywiście ktokolwiek chciał zweryfikować podane przeze mnie informacje jestem do pełnej dyspozycji. po adresem email martatereska@tlen.pl lub dla wtajemniczonych pod telefonem dostepnym we wspomnianej placówce. Dziewczeta nadal maja ze mna kontakt:0 pzdrawiam wszystkie baby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mamuniu!!!
każdy o tym wie, każdy to przeżył a tylko jeden odważył się napisać:) brawo za szczerość i odwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłaa
oby wiekszosc dziewczyn pracujacych w tej,,firmie,, dochodzila do takich wnioskow! gratulacje, ja zrobilam to samo , po polrocznych unikach i klamstwach pani b w stosunku do mojego obiecanego ,,rozwoju,, Chyba swiadczy to o braku profesjonalizmu, inteligencji i pojecia o zarzadzaniu ludzmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×