Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredkova

praca w promod czy pullbear???

Polecane posty

Gość nieźle
nieźle nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reni01,
moja koleżanka od paru lat pracuje jako head hunter w jednej z większych agencji HR, JAK SIĘ DOWIEDZIAŁA GDZIE DOSTAŁAM PRACĘ TO POWIEDZIAŁA że na temat mojego nowego pracodawcy nie ma dobrej opinii na rynku. Podobno pracownicy nie są dobrze szkoleni a firma jest postrzegana jako jednostka o słabym menagmencie, coachingu i nie rozwojowa. Bardzo proszę powiedzcie mi czy ktoś miał problemy ze znalezieniem pracy po Promod?! Dopiero studiuję i ta praca wydała mi się wspaniała choć nie wiążę z ni ą przyszłości, ale od kol. dowiedziałam się, że robię błąd gdyżjuż teraz powinnam zadbać o przyszłą karierę i najbardziej rozchwytywani są studenci z doświadczeniem po Mc Donalds czy KFC, że na nich się poluje. Proszę o rzetelne opinie osób z takim doświadczeniem tzn.: jaką pracę podjęły po Promod, czy były za to doświadczenie cenione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest przeciwnie
jest wręcz przeciwnie, pracownicy Promod są bardzo solidni, pracowici, dobrze wyszkoleni, inteligentni i maja mocną psychikę - bo tak kształtuje ich firma. jeśli pracodawcy zależy na pracowniku który przykłada się do swojej pracy i nie szuka tylko okazji by się poobijać to pracownicy Promod są najlepszym rozwiązaniem. tyle słyszałam ja a mam informacje z bardzo dobrych źródeł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenci po mcdonald lub kfc??
słucham?? no chyba tylko dlatego że po takiej pracy nie maja dużych wymagań wobec nowego pracodawcy! a po pracy w promod wymaga się czegos wiecej.. promod płaci dużo i może dlatego nowy pracodawca nie ma zbyt dużwo do zaoferowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reni01,
dzięki dziewczyny, ale zależy mi na opiniach dziewczyn, które szukały pracy po Promod i po studiach. A wyście miały( pytanie do sprzedawczyń) jakieś szkolenia - oprócz integracyjnego, ale np wyjazd, jakieś assesmenty z visuelu , coś profesjonalnego z obsługi klienta czy sprzedaży? Ja pytałam koleżanek i oprócz szkoleń na sklepie nikt im nie proponował innych metod rozwoju. Przed podjęciem pracy też mnie zapewniano, że fajne doświadczenie zawodowe, cenione przez innych. też się zdziwiłam , że co mam placki smażyć i taka kariera niby????? ale weszłam z ciekawości na ich strony i na fora tych pracowników i faktycznie żalą się na pieniądze, ale nie na firmę. Podobno mają nawet pakiety edukacyjne dla pracowników np na opłatę studiów, kursy językowe, wystarczy tylko wyrazić chęć zdobywania wiedzy. Podobno na świecie codzień otwiera się jeden KFC. Nie chcę żeby to wyglądało że agituję , bardzo zależy mi na pracy w Promod- długo szukałam kogoś kto pójdzie mi na rękę ze studiami a takie sieciówki nie przyszły mi do głowy.Z kolei moja koleżanka o której wspominałam puka się w czoło i mówi, że teraz jest globalizacja i jak chcę dostać pracę po studiach to muszę zbierać doświadczenia od najlepszych i do tego najlepiej jest jeszcze pracować społecznie np w green peace.Nie wiem może tylko u nich w agencji Promod nie ma dobrej opini jako pracodawca, może inni postrzegają ją dobrze, dlatego proszę jeszcze raz napiszcie ! Osoby, które się zwolniły proszę o opinie bez żalu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była promodzianka
witam ja zwolniłam się z promod, ponieważ szukałam lepiej płatnej pracy, długo nie potrafiłam znaleźć, dlatego że chciałam zmienić profesję - po odzieżowce ciężko jest się dostać do pracy biurowej! ale jeżeli chodzi o odzieżówki to z 15 firm w których aplikowałam odezwało się 11 także myślę że wynik świetny! i myślę ze dlatego że promod był moją pierwszą pracą w której zbawiłam naprawdę długo!! po drugie tak jak wczesniej ktoś pisał pracownicy prmod są bardzo cenionymi pracownikami na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie zgadzam się
Promod to ślepy zaułek w karierze zawodowej. Nokautują siebie sami na zabijaniu kreatywności pracowników ( nic sama nie wymyślisz zrobi to za ciebie dział merchu, a jak zrobisz , to i tak zmienią na wizytach.)Pod względem szkoleń i motywacji - dno. konkursy - 4 nagrody - 0 zarządzanie czasem pracy - o. Nie wiem ile z was było na assesmencie w innej firmie po pracy w Promod, ja byłam.Gdyby nie wcześniejsze doświadczenia zawodowe i to czego nauczyłam się w poprzedniej pracy, poległabym na pierwszym zadaniu z kategorii "basket" i nie sądzę żeby ktoś w Promod nauczył mnie posługiwania się metodą Eisenhowera przy ustalaniu priorytetów. A zresztą spójrzcie parę postów wstecz - kierownik pyta pracowników o plany na urlopie - sporządzając plan urlopów - oczywiście na kartce papieru. Przy kwartalnym rozliczeniu czasu pracy powinno się zaczynać od bilansu kwartalnego a nie od grafika miesięcznego, tego też się w tej Firmie nie nauczycie. Za to perełka na szkoleniu integracyjnym w odróżnieniu od innych firm dowiecie się, że cytuję - trzeba odpisywać na każde meile - przez grzeczność i szacunek dla innych. Ech...Dlatego uważam, że w Promod nie nauczycie się żadnego ze stylów zarządzania , gdyż takiego nie posiadają.Trudno tego wymagać od Firmy , która na rynku konkurencji doskonałej nadal stosuje politykę monopolisty. Wystrzega się reklamy jak ognia piekielnego, nie widząc w niej jednego z najbardziej efektywnych narzędzi dotarcia do potencjalnego klienta, oraz tego że kłóci się to ze sprzedażą aktywną, którą preferuje. Siedz w kącie a cię znajdą - gratuluję :) A chyba napiszę pracę dyplomową na ten temat -FREE STYLING FRANCUSKIEGO MENAGMENTU!. Reni jak dopiero studiujesz jesteś sprzedawczynią to polecam ci Promod - jest to praca czysta , lekka i przyjemna i w miłej atmosferze , w większości sklepów pełnej wzajemnego zrozumienia i szacunku. No i powinnaś być zadowolona z płacy. Myślę, że koleżanka dobrze ci radzi odnośnie prac społecznych - wolontariatu - zapunktujesz. W dobrych firmach zwracają na to uwagę. Punkt widzenia zmienia się od punktu siedzenia i prawdopodobnie z czasem Twoja kariera zawodowa dojdzie do punktu gdzie to Ty będziesz wybierała pracodawcę a dylematem dla Ciebie będzie wybór pomiędzy opłacaną wycieczką zagraniczną a funduszem inwestycyjnym - czego Ci z całego serca życzę. Dla mnie praca w Promod była porażką, którą potrafiłam przekuć w sukces.Często w pracy dużo z siebie dajemy oczekując, że dostaniemy w zamian to samo, a im więcej dajemy tym trudniej jest nam uwierzyć, że nie dostaniemy nic w zamian. Zachowujemy się jak hazardziści, którzy w oczekiwaniu odkucia zgrywają się do końca. Tylko nieliczni potrafią w porę się zatrzymać i odciąć. Na rozmowach poprostu mówiłam ,że wyeliminowałam hazard ze swojego życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno, dawno temu
wierzono, że jakość polega na eliminacji wad produktu lub usługi. Potem odkryto, że bardziej istotne jest aby klient dostał coś co jest zgodne z jego oczekiwaniami. Obecnie dobra jakość to produkt, który nie ma wad, jest zgodny z oczekiwaniami klienta a ponadto wyprzedza jego oczekiwania - zaskakuje i oczarowuje. Zmierzam do tego, że jakość zawsze idzie w parze z efektywnością. efektywność z dobrym gospodarowaniem. Dobre gospodarowanie jakością to większe koszty, które w efekcie są wprost proporcjonalne do nakładu sprzedaży. Większe koszty poniesione na dobrą jakość = większe zaufanie klientów = przywiązanie do marki = większy nakład sprzedaży.W firmie gdzie koszty jakości generuje się i identyfikuje z kosztami poniesionymi na uznanie wad - czytaj - reklamacji , a nie stosuje się prewencji - wręcz przeciwnie - przenosi się wytwórczość do Chin, Indii, tym samym zmniejszając koszty jakości - NIE MOŻE BYĆ MOWY O - ZDOBYCIU ZAUFANIA KLIENTÓW - PRZYWIĄZANIU DO MARKI - WIĘKSZEJ SPRZEDAŻY. Tam gdzie ogranicza się koszty jakości nie może być dobrej jakości. Tam gdzie panuje archaiczność nie ma rozwoju. Gdzie nie ma rozwoju firmy - tam nie ma rozwoju pracowników. . . . A łyżka na to ja pier:):):) Ps. też wolę babskie plotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno, dawno temu
bęc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.J.
Je ne peux pas croire ce que vous crivez: (( Est-ce qu'il ya quelqu'un dans POLOGNE INSATISFAIT de cet emploi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
A co to? Ktos tu widze umie francuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u lala...
zatrudnij sie w Promod a zobaczysz satysfakcje!- za szyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela24
Ktoś pisze czy w Polsce pracuje ktoś zadowolony z pracy w Promod. Ja jestem baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zadowolona:) Chociaż nie pracuję już w Promod ale właśnie dostałam pracę moich marzeń, więc trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haunted666666
czy jest tu ktos kto pracuje w promodzie na florianskiej w krakowie?? jestem ciekawa opinii o pracy tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haunted666666
halo halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agouuuula
Floriańska? Porażka!, dziewczyny ogólnie spoko ale reżim straszny! nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricexxz
Ja w ogóle nie polecam pracy w Promod gdyż nie ma tu mowy o samodzielności. Wszystko co zrobisz zostanie skrytykowane.Zabiją w TObie wszelką pomysłowość.Trzeba być maszyną i zlewać wszystko. Fałsz i obłuda. Najlepiej potakiwać i merdać ogonem. Wyczaić jaki pomysł ma Twoja przełożona i wizuelka i myśleć tak jak one. Czyli genialnie. Czuję się tu jak gej na posiedzeniu PISowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.K.I.
Nina 82 sarkarmem w piśmie zaznaczy spieszę, kurkawiewiórka Ty rozumiesz sama siebie ? Od R do Z daleko , więc wnioskuję że masz uszkodzony nerw lewej ręki. To zapewne od dziury po grabiach , na których Cię do chrztu podawali . Kurkawiewiórka zapewne będąc dzieckiem rodzice wiązali Ci do szyi pęto kiełbasy , żeby chociaż psy na podwórku się z Tobą bawiły ..... buhahaha... A cele i parametry mam głęboko w dupie - tam gdzie Ty przed deszczem chowasz swój stół ogrodowy gdyż nie pracuję w Promodzie a jedynie znam sytuację.Więc strasz dziecko w kołysce , chociaż jak do CIEBIE PODOBNE TO JUŻ SIĘ BOI !!!!!!!!!!! Ej fajne były te teksty. W końcu ktoś powiedział prawdę. Nina jak jeszcze bywasz na forum to napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.K.I.
kurka wiewiorka chyba popuściła jak to przeczytała hi,hi,hi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.J.
et la dernire chose que vous n'avez pas crire sur Beata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.J.
Est-ce qu'un socit sait FRANAIS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.J.
TOUS D'EXEMPTION DE TRAVAIL!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za żenada
A.J- to ma być francuski??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zada
uuu widze ze pani b mocno jest zdesperowana , skoro za zonatych sie bierze... no coz ten wiek ,ani meza ani dziecka, chyba o czyms to swiadczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promodzianka
grubo! ale po Beti można się wszystkiego spodziewać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaaa
?Co wy gadacie?????? Jak wam nie wstyd .........takie brednie opowiadac??? Skoro sie z nim rozwodzisz to czego jeszcze chcesz od niego? Niech sobie zycie ulozy.... A z kim?? To juz nie twoja sprawa. Zostawcie w spokoju ta kobiete bo wypisywanie takich rzeczy jest ponizej krytyki. Powinno wam wszystkim byc wstyd ze. Wchodzicie z buciorami. W czyjes prywatne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maximola
jeśli uważasz,że brednie to lepiej się nie wtrącaj!!! Obrończyni wielka-zaczekam aż będziesz miała dzieci i męża i taka flądra Tobie życie zniszczy!Wtedy poczytam co masz do powiedzenia! Jak ma sobie życie układać skoro starych spraw nie zamknął? Dziwne że odeszłam niecałe 5 miesięcy temu a w ciąży jest wyżej! To chwała,że odeszłam ja gdy się tylko dowiedziałam.A kto niby wszedł w czyje życie??? Skoro chcieli się gździć to mogli to jak ludzie załatwić a nie za plecami-po co zdradzać! Mam siedzieć cicho? Może jeszcze mu rozwód dać z mojej winy za to,że polazł do baby która wiedziała,że ma dzieci i żonę??Nie wiedziała co robić?! Wiedziała,że ma malutkie dzieci a mimo to wlazła mu do łóżka. Skoro chcą ze sobą być to po co się ukrywają? I tak wszyscy wiedzą,że razem mieszkają..Oj,ona jeszcze zobaczy z kim żyje..bo mi na szczęście (choć i tak za późno) otworzyły się oczy!To,że jest od niej młodszy wcale nie świadczy o tym,że z nią będzie (mając 28 lat mieć 4 dzieci z różnymi kobietami to nie liczyłabym,że ze starszą i brzydszą i piątym dzieckiem będzie siedział) Powodzenia im życzę,bo niech sobie razem żyją (najchętniej to bym na niego zwymiotowała,więc niech się nie martwi i będzie spokojna zabrać go jej nie chcę) !!!! Ale swojego muszę dowieźć,a do tego potrzebuję to ujawnić! Bo która kobieta pozwoliłaby na to by być zdradzaną,oszukiwaną.. Nie zamierzam tego tak zostawić i jeśli trzeba będzie to tą wywłokę za kudły przyciągnę do sądu! A skoro piszecie tu o niej dość już prywatnie (nazwisko,wiek,ciąża..) to niech wszyscy wiedzą wszystko od a do z z jakim człowiekiem mają do czynienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzi mi tu
Klamstwem, chyba nie jestes byla zoona tylko niezadowolonym pracownikiem a jesli jestes byla zona to sory ale bardzo jest to zenujace jak. Dzielisz sie prywatnym zyciem z innymi nie wiem jak inni ale ja nie chce czytac tu bredni o tobie beacie I jej facecie tylko o pracy w promod!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzi mi tu
Temat sie nazywa praca w promod a nie zycie prywatne promodzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promodzianka
tylko niestety Beti w pracy zachowuje się tak jak się okazuje w życiu prywatnym, kręci za plecami i oszukuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×