Każdy facet to ch** tylko w innym opakowaniu.

Są... wolałbym jawę.. :)

uciekasz:( Miłych snów:)

Myrevin-----ta tez ładna:)

Andrzej----nie uciekam tylko na oczka już nie mogę:) Do miłego;)

Wiem. Dobrej nocy..

Dzieńdobry :) i jak tam poszukiwania drugiej połówki? ;) Mi po wczorajszym pobycie na kafe jakoś odeszły wszystkie myśli o obiekcie westchnieć, która potraktowała mnie jak śmiecia, dziwne ... :/

Graf A nie mówiłam?:D....Tak trzymaj bo jeśli to nie było \"TO\"....po co sie zadręczać.Zobaczysz,szczęście Cię odnajdzie wcześniej niż myslisz:) Jak o mnie chodzi to odeszły mi dziś myśli o pracy bo mam dwa dni wolnego:D

Cały czas gdzieś tam siedzie w podświadomości. Poczekam troche, moze mi przejdzie, a może cośsie wyjaśni i coś z tego jednak będzie ;)

Graf------w podświadomości to będzie siedziało.....zapomnieć się nie da ale dobrze,ze do tego podchodzisz w taki sposób :)....Poczekaj...może się jeszcze poukłada.

Mam nadzieje że sie poukłada :D a jak nie to trza będzie szukać dalej

:)Życzę Ci tego. Masz rację...jak nie wyjdzie zawsze można szukać dalej:D Widzę,że od wczoraj zupełnie zmieniłeś tok myślenia.Dobrze,że na lepszy dla Ciebie:)

Pogadało sie najpierw z kumpelą, a póxniej jeszcze z matką i od obu usłysząłem żeby dać se spokój na jakiś czas. Pożyjemy, zobaczymy ... ;)

Graf---nieraz rozmowa z kimś pozwala nam trochę inaczej spojrzeć na sprawę...a odrobina dystansu Tobie nie zaszkodzi:)

wszyscy bez wyjątku

--> aj88 Smutne musi być twoje życie.

:P

baby to też chuje tyle że z tzytzkami :(

:O........

Nawet nie musiałem długo czekać długo na rozwiązanie ;) Skończyło się i chyba to nawet lepiej, przynajmniej się męczyć nie będe. Nawet nie miała odwagi powiedzieć mi tego prosto w oczy ;)

Graf-----to rzeczywiście szybko poszło....ale masz rację - to lepiej dla Ciebie ;) Widocznie to nie bylo \"TO\"...

Właśnie w ostatniej rozmowie dało się wyczuć, że jednak coś z jej strony było, tylko że ona za żadne skarby świata nie chciała dopuścić do siebie tej myśli. No ale cóż, może będzie tego żałować, a może i nie. Zobaczymy co przyniesie czas ;) No to znowu dołączyłem do grona miłych, sympatycznych, wolnych facetów, czyli wymierającego gatunku :/

Znowu dołączyłeś??:D To do tej pory nie byłes miłym,sympatycznym facetem?:D I jeszcze jedno.....to wcale nie jest wymierający gatunek bo wbrew pozorom jest ich wielu tylko się ukrywają;)

Jasne że byłem :) chodziło mi że samotnych. ja sie staram nie ukrywać ale i tak na nic sie to nie zdaje :/

Jeżeli miły,sympatyczny to samotność długo Twoją towarzyszką nie będzie;) Na nic się nie zdaje,że się nie ukrywasz?:D....Nic nie przychodzi od razu ;)

Oj.. samotność nie zawsze jest spowodowana kwestią charakteru.

Myrevin Wiem,że nie...ale jednak nasz charakter często nam może pomóc lub zaszkodzić w codziennym życiu.Chyba,że źle wyraziłam co mam na myśli :O

Osoby zapatrzone tylko w siebie,zgryźliwe,złośliwe są częściej samotne ale oczywiście bywa i odwrotnie.

Może nie, że sie nie ukrywam ale nieśmiałość też robi swoje niestety i czasami jest mi trudno podejść do jakiejś dziewczyny :/

Pewna doza nieśmiałości może też stać się zaletą ;) Oczywiście nie mówię tu o jakieś chorobliwej nieśmiałości.Niektóre dziewczyny wolą faceta z odrobiną nieśmiałości niż za bardzo pewnego siebie..

Jak dla mnie to najgorzej jest wykonać ten pierwszy krok, później to już idzie w miare z górki ;)