Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

Gość Siuras
dziewczeeee jesteś moją idolką! Tak mało jest dziewczyn tak rozsądnie myslących jak ty. Większośc to naiwne idiotki które myślą ze jak facet ginekolog widzi dziennie ileś tam cipek to jedna więcej na niegov wrażenia nie zrobi. Jakby tak było to jego własna żona musiałayb znudzić mu się bardzo szybko, a wątpie ze każdy ginekolog nawet nie che patrzeć na swoją zone i kuśka mu nie tyka... A w kwestii tego ze faceci są niby lepszymi ginekologami często słysze od dziewczyn ze są delikatniejsi. A dlaczego? Bo widzą kobiete, obiekt seksualny który ich podnieca. Nie uwierze że facet nie myśli sobie o seksie gdy kobieta świeci przed nim swoim gniazdkiem rozkoszy! Kobiety ginekolodzy widza w pacjente obiekt badań dlatego mogą być mniej delikatne, aczkolwiek też nie chce mi sie wierzyć do końca w to bo one przecież też są kobietami i wiedzą jak to jest. Więc m powinny umieć się obchodzić... Może chodzi wam kobietom tylko o to ze przed facetem fajniej? Ja też bym wolał iśc sie rozebrać przed kobietą lekarzem a nie facetem. Może są to poprosu jakieś wasze skryte marzenia erotyczne? Podsumowująć, FACET ZAWSZE BĘDIZE FACETEM! ZAWSZE BĘDĄ MU W GŁOWIE CIPY NAWET JAK PRZEZ 40 LAT OGLĄDA DZIENNIE KILKADZIESIĄT. ZWŁASZCZA JAK NALEŻĄ DO ŁADNYCH MŁODYCH DZIEWCZYN. NIE MA NA ŚWIECIE DRUGIEJ TAKIEJ SAMEJ ISTOTY WIĘĆ KAŻDA CIPKA JEST INNA. TO DLACZEGO MA MU SIE NUDZIĆ? PRZECIEŻ CO DZIEN WIDZI COŚ NOWEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
a ja chodzę do ginekologa faceta i nie uważam, żebym zdradzała mojego faceta, on też tak nie uważa i nie jest nienormalnie przewrażliwiony. Zazdrość o faceta ginekologa wiąże się chyba z tym, że większość mężczyzn nie wie jak wygląda badanie ginekologiczne. Gdybyście zobaczyli to sami byście stwierdzili, że to nie jest ani podniecające, ani ciekawe. Trwa minutę, dwie (zależy czy lekarz robi cytologię) i już. Lekarz do którego chodzę jest bardzo w porządku. Nie robi dziwnych uwag, wszystko mi wytłumaczy dokładnie, nie to co lekarki, do ktorych chodziłam. Tamte zazwyczaj patrzyły na mnie jak na dziwoląga, gdy o coś chciałam je dokładniej wypytać. Nie były delikatne i sądzę, że patrzą na wszystkie młode dziewczyny jak na jakieś wywłoki (przynajmniej ja mam takie wrażenie). Lekarz, którego podniecałoby wkładanie wziernika do pochwy, macanie jajników w gumowych rękawiczkach, to jakiś totalny psychol. Dlatego dobra rada dla mężczyzn: uspokójcie się, bo szkoda waszych niepotrzebnie zszarganych nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siuras
Nie chodzi o badanie. Chodzi o to ze on widzi miesce które powinien oglądać tylko ten jedyny. Jeśli kobieta jest samotna to niech chodzi. Ale jeśli jest z kimś i on jest zazdrosny o faceta ginekologa to ona powinna to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ho, ho, ho Ty możesz mówić tylko, jak się lekarz zachowuje, a nie wiesz co myśli. My jako faceci lepiej wiemy, jak normalny heteroseksualny facet reaguje na kobiecą nagość i dotykanie kobiecych narządów intymnych. Jeżeli facet tak łatwo, przez to że widział wiele czipek, potrafiłby się powstrzymać od podniecania, to skąd na świecie fenomen pornografii? Póki dominowały świerszczyki drukowane, to szło to w miliony egzemplarzy. W internecie strony porno też są bardzo oblegane. Przeczytaj wpisy na kafeterii, jak wiele kobiet skarży się "mój facet ogląda porno". Dzieje się tak dlatego, że dla faceta czipka zawsze, niezależnie od tego, ile ich widział, będzie podniecająca. Ale Tobie, i takim jak Ty, wygodniej jest tego oczywistego faktu nie przyjmować do wiadomości. Ginekolog ma być jakąś wyspą aseksualności, po prostu trzecią płcią. Bzdura. Wierzycie w to, bo wam tak wygodniej. Zawsze to milej być przemacaną przez lekarza faceta. Myślę, że dla niektórych kobiet to taka kontrolowana zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e12e12e1212e1
ustosunkuje sie do 1 posta. facet to facet.... niestety obrazam sie w tym gronie, znam lekarzy i moge to potwierdzic, nic wiecej powiedziec nie moge. Autorze rozumiem Cie! zaluj ze nie zostalej lekarzem w przerwie miedzy starszymi kobitkami przyszlaby taka laska a Ty masz autorytet jestes LEKARZEM i robisz co chcesz bo przeciez tak wytlumaczysz ze nie zweryfikuje a ufa bezgranicznie... robcie co chcecie ale jestescie poje... ze takiej pierdoly dla faceta zrobic nie mozecie i szanowac jego prosby... takto marudzicie moj facet mnie leje, obraza, ma mnie w dup.., zapomina o rocznicach, nic mi nie pomaga.... jak juz macie to wszystko to jest prpoblem ON MI LEKARZA WYBIERA!!!! no lol w dup.. wam sie przewraca, badzcie sobie same albo sie w les pobawcie mam mase kolezanek i coz... malo ktora wybierze faceta, dziwne grono sie zebralo najwidoczniej... rozumiem ze sytuacja polskich szpitali kiedy pogwalcane sa wasze prawa do intymnosci i wchodzi do sali 10 studentow i kazda wam tam laduje paluchy doprowadza was do orgazmu, bo chowacie sie za stereotypami cnotek a wieksza chcice macie od facetow. oczywiscie cudowne autorytety nie mowia ze musicie wyrazic zgode a wy nie wiecie ze za taka sytuacje dostaje sie odszkodowanie a wystepuje nagminnie !!! badzcie les i odwalcie sie od facetow marudy.... lepiej zeby bij, obrazal ale niech mi da do faceta chodzic ale z drugiej strony jak zdradzacie rownei czesto jak faceci to fakt nie chcecie byc wyjatkowe dla faceta i spelniac takie pierdoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karokaar
studenci musza sie gdzies uczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
ho ho ho " Zazdrość o faceta ginekologa wiąże się chyba z tym, że większość mężczyzn nie wie jak wygląda badanie ginekologiczne." jest calkiem odwrotnie niz twierdzisz. "zazdrosni" sa ci, ktorzy wiedza jak to wyglada, a ci obojetni to raczej nie maja tej swiadomosci. zrob eksperyment. wez swojego nie zazdrosnego chlopa do gina i niech sobie popatrzy na twoje badanie, a przekonasz sie jak bardzo jest nie zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tez popieprzony
a ty byles kiedys z dziewczyna na takim badaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal nie jestem ladna
jak to dobrze ze ja nie mam faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
p.s Niclasie wytropiles niezly watek. tam sie uzewnetrznily pindy jedne ;). komentarz jest zbedny, no moze ten watek jest komentarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucza
Świr z niego, ot co Gdzie byli rodzice, się pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inowo
A ja drogie panie mam DOWOD na to, ze jednak widok i mozliwosc dotykania obcej zdrowej kobiety podnieca gina. Sa to wasi mezowie ktorym jakos po tylu latach malzenstwa nie znudzil sie widok waszej @@@ki a wg. waszych postow juz dawno temu powinien. Argumentujecie, ze ginekolog to 'lekarz' i, ze sie naoglada i go juz nic nie rusza - on jest facetem i swojej seksualnosci nie moze zostawic w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do zwolenniczek gin facetow
Drogie panie, po wypowiedziach w tym poscie widac, ze obie strony (mezowie, chlopacy - dziewczyny, zony) 'OKOPALY' sie w tym konflikcie i zadne nie odpusci - jak to na wojnie. To jest tylko moja wlasna opinia jako faceta. Otoz ja tez raczej nie przepadam za 'tematem faceta ginekologa' ale mnie to nie dotyczy bo moja zona chodzi do kobiety. Ale do rzeczy: Najczesciej pada argument: 'ze to lekarz, ze sie napatrzyl i go to nie rusza' itp. z 2 pierwszymi stwierdzeniami mozna sie zgodzic natomiast z ostatnim....hmmm sa 2 przyadki w ktorych faceta naga, zdrowa kobieta nie 'ruszy' faceta: a) jest gejem b) jest kastratem Skad wiem?? no bo nie jestem ani a) ani b) tylko zdrowym facetem. Facet jest przez nature zaprogramowany na uganianie sie za samicami. Zaden bialy kitel tego nie zmieni. Piszecie, ze 'u faceta panuja mila, nieskrepowana atmosfera' - i oczywiscie bo przeciez musi ja stworzyc abyscie do niego przychodzily (stad przeciez ma pieniadze) - moze glupie porownanie ale tak sie zdobywa kobiety w mlodosci na 'udawaniu' ze nas TO nie interesuje. 'Facet jest delikatniejszy' hmmm jesli piszecie, ze badanie trwa 1-2 minut wiec w roku jestescie badane gora 5 minut czy to warto tylko dla tych 5 minut chodzic do faceta? a moze kobieta jest 'niedelikatna' bo wie co chce wymacac i nie odpusci dopoki nie zbada dokladnie? Skoro facet gin to profesjonalny lekarz - skad te posty na kafeterii o rozterkach zon ginekologow? przeciez 99% z was uwaza, ze 'on jest w pracy' - powiedzcie ktora z was nie mialaby nic przeciwko zeby was maz/chlopak byl ginekologiem? Jedna rzecz mnie tez zastanawia: W jakim momencie kariery ten mlody, caly czas napalony, imprezujacy 20-latek staje sie obojetny na kobiece wdzieki? czy 6 lat studiow az tak moga zmienic czlowieka, ze w wieku 25 lat nie fantazjuje o swoich pacjentkach i nie odczuwa przyjemnosci podczas ich 'badania'? sam mam 37 lat, jestem 15 lat po slubie. Od 16 lat ogladam 1 i ciagle ta sama naga kobiete. Kazdy raz jest jak ten pierwszy i ciagle wyzwala we mnie takie emocje, ze....to nie jest miejsce na ich opisywanie. Po prostu nie wierze, ze lekarz to nic a nic nie rusza gdy codziennie ma kilka innych. Sprobojcie nas drogie panie chociaz troche zrozumiec. Dla nas wasz lekarz nie jest lekarzem tylko facetem. Nie chodzi o to, ze podejrzewamy was o spelnianie jakis ukrytych zadzy ekshibicjonistyczno-seksualnych, albo o to, ze lekarz sie podnieca podczas waszego badania. Czego my (no wlasciwie inni panowie) nie mozemy przezyc to to, ze my siedzimy sobie w domu, aucie, poczekalni kiedy inny samiec ma przed nosem Was nagie, wklada swoje paluchy w Was, nasze oblubione, ukochane kobiety. Nie piszcie prosze o kobietach urologach i ze nie mialbyscie z tym problemu itp. bo to nie to samo porowanie bo zdajecie sobie pewnie sprawe, ze w 99% przypadkow ten temat nie istnieje przed 60 rokiem zycia faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiania
Zwroce uwage na jedna rzecz (moze juz ktos przede mna to napisal, ale doszlam tylko do piatej strony i dalej juz nie dalam rady): kobiety najczesciej przychodza do ginekologow z powodu chorob narzadow rodnych, czyli ginekolodzy ogladaja pochwy, ktore sa: czerwone i podraznione nieprzyjemnie pachna wydzielaja smierdzace uplawy maja opryszczke maja klykciny konczyste sa owlosione sa nieregularnie zbudowane a niektore sa nawet niedomyte. Niech wam sie nie wydaje, ze ginekolog mysli tak, jak facet, bo mysle, ze po latach ogladania kobiecych narzadow ginekolodzy patrza na nie jak na czesc ciala, jak na obiekt medyczny, a nie jak na zachecajaca cipke! No dajcie spokoj! Myslicie, ze tak przyjemnie wysluchiwac co 15 minut bolaczek kobiet na fotelach, ktorym wydaje sie, ze ich problem jest najwazniejszy na swiecie? Kobiet, ktorym zdarza sie pierdnac podczas badania? Kobiet, ktore maja niedogolone nogi? Cipek, z ktorych grzybicze uplawy wyciekaja podczas badania, albo smierdza ryba z powodu zakazenia bakteriami? Czy to takie przyjemne? Czy wy, jako mezczyzni, podniecilibyscie sie taka cipka? Nie sadze! A wlasnie takie przychodzimy do lekarzy - z problemami, z uplawami, z krostkami, nam sie wykonuje wymazy, cytologie, usg dopochwowe, robi sie nam wymrazanie/wypalanie nadzerki, w trakcie ktorego krwawimy. Nadal takie zachecajace? Boze, az mi sie smiac z tego nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grassss
hehe a ginekologom się ruchać nie chce ? ? a ten ziomek co napisał temat to ma paranoję albo mu się nudzi jak by go zdradzić chciała to na pewno w gabinecie u niego ; d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NianiaNiania
Dlatego 2 posty wyzej wyraznie zaznaczylem 'mloda, zdrowa'. jestem w stanie zrozumiec, ze 'chora z uplawami' nie jest podniecajacym widokiem ale mloda, zdrowa?? hmm to juz cos innego. A wierz mi gdyby widok cipki sie potrafil znudzic to twoj maz/facet (jesli masz takowego) juz dawno by cie zostawil. Ja glownie pisalem o tym jak to faceci przezywaja gdy ich luba jest oblapiana przez obcego faceta i tyle. bez zadnych innych podtekstow. i nie wazne czy to lekarz czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polomargarita
ha ha ha ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiania
Juz wyjasniam: w Polsce nie stosuje sie medycyny prewencyjnej, czyli chodzenie do lekarza corocznie, aby porobic wszystkie badania dla swietego spokoju. Kobiety chodza do ginekologow wtedy, gdy je cos zapiecze i zaboli - dlatego tez kilerem nr 1 jest rak szyjki macicy, bo choroba nie daje objawow (prawie), wiec kobiety nie chodza sie badac. A wiec argument, ze kobieta u ginekologa jest "mloda i zdrowa" jest troche na wyrost, bo takie sie prawie nie zdarzaja. :) Po drugie: sa kobiety, ktore chodza z uplawami, z nadzerkami, czy naroslami przez wiele lat i nawet wy, ich partnerzy, o tym nie wiecie. Wam sie wydaje, ze wasza kobieta jest "mloda i zdrowa", a to guzik prawda. Dla was kobieta jest podniecajaca, bo kojarzycie swoja kobiete z seksem - dla ginekologa kobieta jest klientka z portfelem oraz narzadem rozrodczym. Mysle, ze ginekolog podchodzi do tego jako do czynnosci w pracy, nie widzi w tym nic podniecajacego. Gdybym ja ogladala penisy codziennie, nie odczuwalabym zadnych emocji - ot, penis jak kazdy inny, jeden krotki, drugi gruby, trzeci krzywy... Zwykla czesc ciala. Dodam, ze naogladalam sie tylu pornoli w zyciu, ze widok penisa prawie mnie nie rusza... Pewnie tak samo czuja ginekolodzy. No i ginekolodzy nie oblapiaja kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiania
A, jeszcze to: "A wierz mi gdyby widok c*pki sie potrafil znudzic to twoj maz/facet (jesli masz takowego) juz dawno by cie zostawil. " Tzn zostawilby mnie dla innej kobiety, ktora rowniez ma cipke? Troche to nielogiczne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same buraki tu sa
no i ciul jej ginekologa w pipe i w dupe i w buzie nedzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do zwolenniczek gin facetow Drogi Panie ...Sprobojcie nas drogie panie chociaz troche zrozumiec... Dobrze by było aby Pan sam włączył myslenie. ...Skoro facet gin to profesjonalny lekarz - skad te posty na kafeterii o rozterkach zon ginekologow?... Czy uważa Pan, że gin przychodzi do domu i opowiada jak macał sowje pacjenki??? Jesli kakaś kobieta nie radzi sobie emocjonalnie z zawoadem małzonka to sorki...widziały gały co brały :P. Obsesyjna zazdrość jest złym doradcą. ...W jakim momencie kariery ten mlody, caly czas napalony, imprezujacy 20-latek staje sie obojetny na kobiece wdzieki?... Grzybica nie jest podniecająca :D Może dla Pana i owszem ale dla normalnego faceta NIE :P O nadżerkach i zmianach nowotworowych nie wspomnę. A... 20-latek nie ma samodzielnej praktyki. Ba nawet praktyka sdudencka na ginekologi to dopiero 4 lub 5 rok, ZAWSZE pod okiem specjalisty, a kobieta ma prawo odmówic udziału studentów w badaniu. Natomiast stażysta po studiach jest tak przejęty rolą, że nie w głowie mu inne podniety. ...bo zdajecie sobie pewnie sprawe, ze w 99% przypadkow ten temat nie istnieje przed 60 rokiem zycia faceta.... Całkowity brak wiedzy w temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Chorzy na mózg są ci co myślą że lekarz jest lekarzem żeby się podniecać nonstop Mało wiecie o medycynie cieniasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
iftar masz 100% racje z tym urologiem. nie maja nic przeciw, bo wiedza, ze to abstrakcja czysta. ktory facet chodzi po lekarzach, a w szczegolnosci po urologach. chyba tylko taki co juz mu pompa nie trzyma. ja zrobilem eksperyment kiedys i powiedzialem mojej pannie, ze poszedlem do urologa. Afera byla przez tydzien, po co, dlaczego ona nie wiedziala, ze sie wybieram do niego. a jak wspomnialem, ze to byla pani to uslyszalem : sluuuuucham. wiec od razu powiedzialem,ze to zart z pania i to byl pan;). po tygodniu afera jakos zniknela i nic nie wspominala od tamtej pory na ten temat. wlasnie, czas na jakis nowy eksperyment ;). teraz sie wybiore do masazystki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże co za idiota z tego kolesia.ginekolog pewnie sie podnieci a ona się zakocha i z nim ucieknie.prawiczek pewnie.na marginesie niezły ubaw i biedna ta jego dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×