Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

Gość do - no wiesz
Teraz to juz bredzisz. Rak to tez nowotwor. Tyle ze dotyczy okreslonego typu tkanki. To okreslenie czysto techniczne. Ogolnie chodzi o wczesne wykrycie bo wtedy mozna wyleczyc definitywnie. Kobiety , ktore wspolzyja na pewno powinny byc u gina duzo czesciej niz te , ktore nie wspolzyja. Loda na brudnym fiucie sam sobie zrob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiesz...
Rak to nowotwor, tyle ze - w odroznieniu od innych nowotworow - zlosliwy. Ja np. uwielbiam smak wieczorny smak mytej rano cipki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelcia, weź ty idź do biblioteki wypożycz sobie Gazetę Wyborczą z 12 listopada i tam w dodatku Najważniejsze badania lekarskie , przeczytaj sobie jak przebiega badanie ginekologiczne, bo ośmieszyłaś się bardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelciaaaa
Ty mi tu blondyn nie kadz...nie bylam pierwszy raz! facet byk w miare mlody i wodcznie mial taki dzien, ale mnie upokorzyl i jeszcze te jego durne pytania ile razy uprawiam sex i czy zawsze mam orgazm..bez sensu...co go to qrny jedzy obchodzi!! Nie bede wysluchwiac od "lekarza" jego zlotych srodkow! Kazda kobieta ma inaczej! I TYLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę by lekarz miał taki dzień. Nigdy u ginekologa nie byłem, ale wiem , że gdyby się zachowywał nieprofesjonalnie, możesz napisać na niego skargę do Izby Lekarskiej, a nikt nie jest taki głupi,żeby stracić prawo wykonywania zawodu. Zły dzień to pewno ty miałaś i lekarz ci się podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiesz...
No dobra, masz racje, jako przegrany stawiam piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiesz...
bmblondyn, Ty jestes jednak glupi jak but. Jakbys to do mnie powiedzial, dalbym ci po pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skargę można pisać
ale nie od dziś wiadomo, że z lekarzem się nie wygra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carcinoma do no wiesz
"No dobra, masz racje, jako przegrany stawiam piwo" Nie lubie piwa.Wole wermut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bmblondyn, a nie jesteś ty przypadkiem ginem? Serio pytam. Kiedyś na kafeterii czytałem topik na podobny temat, do którego włączył się gin. Jakiś facet zapytał go, dlaczego wybrał ten zawód. Odpowiedź była mniej więcej taka: bo moja matka zmarła na raka szyjki macicy i chciałem innym kobietom pomóc uniknąć tego, po drugie, żeby miał kto odebrać poród, jak twoja żona będzie rodzić. Sorry, ale dostrzegłem podobieństwo z Twoją biografią. Twoje poprzednie odpowiedzi mnie zirytowały, zwłaszcza to, że swojego ojca ukazujesz jako postać jednoznacznie złą. A czy nie przyszło ci do głowy, że jeżeli tu jakiś młody chłopak założył ten topik, skoro wypowiada się tu wielu innych, starszych od niego facetów, skoro twój ojciec już też nie jako szczaw, ja facet żonaty z pokolenia 40latków, skoro wszyscy mamy jakieś ale do wizyt partnerki u gina faceta, to problem jest poważniejszy i powszechniejszy? Czy zamiast wszystkim facetom którzy myślą jak my, wymyślać od debili itp., nie lepiej uznać fakty, także dla dobra kobiet? Z twoich wypowiedzi wynika trochę, że zdrowie to może przychodzić tylko z męskiej ręki. "Albo pójdziesz do gina faceta albo zdychaj". I powtórzę, co napisałem: "Twoja matka może uniknęłaby strasznej choroby, gdyby obok jej domu przyjmowała kobieta ginekolog, a nie facet". Ale cóż, lepiej wszystko zwalić na ojca debila. Życie w barwach czarno-białych jest łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niclas - pieprzysz
Ten temat wlecze sie juz dlugo. Matka blondyna uniknelaby raka gdyby miala NORMALNEGO meza a nie debila co jej nie puscil do gina bo to facet. I z tego powodu wy, ktorzy macie jakies chore urojenia powinniscie sie leczyc albo was do kobiet nie dopuszczac. Bo umra takl jak matka blondyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem ginekologiem i nic wspólnego nie mam z medycyną. Jeśli chodzi o mojego ojca był patologicznie zazdrosny, a że mieszkaliśmy w małej miejscowości, nie było możliwości wyboru , kobiety-ginekologa i stąd tragiczny koniec mojej matki. Jeśli chodzi o moje wypowiedzi związane są z wiadomościami, które nabyłem gdy moja żona , uskarżająca się na bardzo bolesne miesiączki udała się do lekarza ginekologa i stwierdził u niej mięśniaka macicy, i podejrzenie endometriozy. Zaniepokojony tym, a że żona nie była w stanie spokojnie czytać, sam się zainteresowałem literaturą i wiadomościami z internetu. W moim obszernym poście napisałem jak zachowywały się moje kobiety, przed wizytami u ginekologa i nic z erotyzmem nie było nic wspólnego. Możliwe, że niektóre kobiety podniecają takie wizyty, ale to już nie moja sprawa. Dlatego uważam, że jeśli męzczyzna za bardzo przejmuje się wizytami swojej żony, czy kobiety u lekarza takiej specjalności, chyba najważniejszym w życiu kobiety, ma coś z psychiką, jakąś patologiczną zazdrość, albo wiadomości o lekarzach tej specjalności czerpią z idiotycznych filmów porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bmblondynie, dziękuję za Twoją rzeczową odpowiedź. Rozumiem Twoje intencje. Ja z kolei, nie negując założenia, że względy zdrowotne powinny być na pierwszym miejscu, kładę nacisk na to, że jeżeli kobieta bez uszczerbku dla własnego zdrowia może oszczędzić swojemu mężczyźnie przykrych doznań (poczucia upokorzenia) w związku z wizytą u ginekologa, to dlaczego miałaby tego nie zrobić? Myślę, że ten topik i jemu podobne pokazały, że dla wielu facetów to jest poważny problem. A trzeba pamiętać, że w tle jest tu zawsze stabilność związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niklas - nie falszuj topiku
Ten topil pokazal , ze problem wcale nie jest powazny ani duzy. ty nicklas juz wczesniej falszowales wypowiedzi . nie rob tego znopwu. Kobiety powinny patrzec na to0 z kim sie chca wiazac. jesli jest to facet , ktory ma im w jakikolwiek sposob utrudniac badanie u gina to moze je to kosztowac zdrowie lub zycie. A facet znajdzie sobie potem mlodsza i nie bedzie sie poswiecal. Jesli facet uwaza za upokorzenie , ze kobieta poszla do gina to taki facet nigdy nie powinien miec kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz, zaraz Większość z facetów zabierających tutaj głos wyraziła opinię, że wolą, żeby ich partnerka nie chodziła do gina faceta. Uważam, że jest to jakoś miarodajne dla większości facetów w ogóle. Nie jest to jedyny taki topik. Na moim autorskim "Czy liczycie się zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?" głos zabrało około 20 facetów. Tylko 4 czy 5 (w tym jeden ginekolog, którego żona chodzi zresztą aktualnie do gina kobiety) stwierdziło, że im to nie przeszkadza. Proporcje są więc podobne. Na czym ma zatem polegać moje przekłamanie? Zamiast oskarżać mnie o fałszerstwo, masz rzadką okazję przekonać się tutaj, co faceci myślą naprawdę o pewnych problemach. I nie można tak stawiać sprawy, że jakakolwiek sugestia partnera o jego dyskomforcie w związku z ginem facetem jest automatycznie zamachem na zdrowie partnerki. To jest demagogia na poziomie rozgłośni, która właśnie świętuje 18stkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz, zaraz Większość z facetów zabierających tutaj głos wyraziła opinię, że wolą, żeby ich partnerka nie chodziła do gina faceta. Uważam, że jest to jakoś miarodajne dla większości facetów w ogóle. Nie jest to jedyny taki topik. Na moim autorskim "Czy liczycie się zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?" głos zabrało około 20 facetów. Tylko 4 czy 5 (w tym jeden ginekolog, którego żona chodzi zresztą aktualnie do gina kobiety) stwierdziło, że im to nie przeszkadza. Proporcje są więc podobne. Na czym ma zatem polegać moje przekłamanie? Zamiast oskarżać mnie o fałszerstwo, masz rzadką okazję przekonać się tutaj, co faceci myślą naprawdę o pewnych problemach. I nie można tak stawiać sprawy, że jakakolwiek sugestia partnera o jego dyskomforcie w związku z ginem facetem jest automatycznie zamachem na zdrowie partnerki. To jest demagogia na poziomie rozgłośni, która właśnie świętuje 18stkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niklas ty falszerzu
jakich 20 -tu facetow? Policzyles 20 wpisow i przerobiles to na 20 osob bo ci tak pasuje. Przeciez te 20 wpisow mogles zrobic ty sam. Komu chcesz pierdoly opowiadac? myslisz ze tu siedza debili , co im kazde gowno wcisniesz i lykna? Znam takie typy jak ty. Nie wyszlo wciskanie kitu , ze to dla zdrowia to teraz szukasz jak inaczej zabronic kobietom dbac aby sie nie wykonczyly. Po to zeby jakis niedorobiony gnoj co zna seks tylko z porno i ma tyle kompleksow , ze sam tego nie przeje czul sie lepiej? I dlatego kobiety maja sie wstydzic, pzrezywac, ryzykowac zdrowie i zycie swoje i dziecka? Takim jak ty powinno sie ucinac chuja zanim sie ich wypusci na ulice, zeby potem zadna kobieta nie byla przez was nieszczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niklas ty falszerzu
dlaczego nie zrobisz propagandy zeby faceci myli swoje dokladnie fiuty zanim wejda w babe. wtedy nie bedzie trzeba tak czesto sie badac.ale to dla ciebie niewygodne , co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet prawdziwy facet
Ja w 100% popieram to co pisze niclas. Konkretne, rzeczowe argumenty, które przyjemnie się czyta i widać, że ma się do czynienia z człowiekiem na poziomie, a nie np. z frustratem jak to sugeruje część osób wypowiadająca się na tym topiku. Życzyłbym sobie żeby dyskusje zawsze były merytoryczne i koniecznie z poszanowaniem poglądów drugiej osoby zabierającej głos, a nie jak to było np. w moim przypadku gdzie często drugiej stronie brakowało argumentów i łatwiej było nazwać mnie psychopatą. Powtórzę jeszcze raz, dla mnie 30 letniego mężczyzny, żyjącego w stałym związku wizyta kobiety u faceta ginekologa jest ABSOLUTNIE NIEDOPUSZCZALNA i nie chodzi tu o zazdrość, a o ochronę i przestrzegam (piszę poważnie) wszystkie w szczególności młode kobiety, które zastanawiają się nad wyborem lekarza aby pod żadnym pozorem nie wybierały faceta ginekologa. Jeżeli traficie na kobietę, która wyda Wam się np. niedelikatna, poszukajcie innej. Tego typu sprawy powinno poruszać się w możliwie jak najszerszym gronie, także prośba do każdego kto choćby raz tu zajrzał aby w miarę możliwości rozpowszechniał informację o tego typu forach. I jeszcze jedno część Panów boi się przyznać partnerce, że nie chce aby ta chodziła do faceta gina i naprawdę przeżywają osobiste dramaty-weźcie proszę to Panie pod uwagę i nie bagatelizujcie tego problemu. Facet ginekolog jest facetem, a dopiero później lekarzem. PS przykład z plażą jest bardzo trafiony. Ja również jak jestem na plaży i widzę Panie opalające się topless to naprawdę bardzo przyjemnie jest popatrzeć i mimo, że widziałem 20, 21,22 biust danego dnia to nie było możliwości żebym pozostał obojętny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty piszecie
Większość pacjentek to starsze kobiety, zarośnięte, z grzybicami i różnymi innymi choróbskami. Mój ginekolog jest mężczyzną, chodzę do niego od 8 lat i nie zamierzam zmieniać. Pytałam mojego mężczyznę, czy wolałby żebym chodziła do kobiety, powiedział, że jemu wszystko jedno i że jeśli obecny lekarz jest w porządku to on nie widzi sensu go zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Niclas nic nie falszuje. podpisuje sie pod wszystkimi jego wypowiedziami. poza tym jakby tak przyjrzec sie tematowi dokladnie to zadziwiajace jest troska pan o swoje piczki niby to dla zdrowia itd. wystarczy jednak przyjrzec sie statystykom i nagle moze sie okazac, ze ta obsesyjna dbalosc o ten organ jest jakos dziwnie malo uzasadniona. dane zaokraglam ale plus minus 5%. A wiec do głownych przyczyn zgonów w polsce i nie tylko sa choroby serca ogolnie wiencowka jest to ponad 50 %. nowotwory to okolo 20 % zgonow. czyli co drugi zgon to na serce. ale te 20% to wszystkie mozliwe nowotwory jakie istnieja. nowotwor np szyjki macicy to jakies 5% ogolnej puli nowotworow. przy czym najczestrzym nowotworem zarwono u mezczyzn jak i kobiet jest nowotwor pluc. u kobiet nastepnie nowotwor piersi, nowotwor jelita grubego i gdzies tam dalej dopiero nowotwor szyjki macicy. Biorac to pod uwage, zadziwiajaca jest czesto odwiedzenia ginekologow celem ratowana swojego zycia podczas gdy statystycznie zagrozenie jest calkiem gdzie indziej. jakos do kardiologow nie zasuwacie co pol roku ani do proktologow ;). mialem gdzies dane na temat zgonow i wiecej ludzi umiera na zatrucia pokarmowe niz na raka szyjki macicy. wiec o co tu chodzi ? prawdopodobnie chodzi o propagande rozsiewana w mediach oglupiajaca ludzi. rocznie w polsce popelnianych jest okolo 5 tys samobojstw i tyle samo ginie na drogach. na raka szyjki umiera cos okolo 2.5 tys kobiet. jaki z tego wniosek ? ano taki, że dwa razy większe prawdopodobienstwo zejscia smiertelnego jest poprzez popelnienie samobojstwa lub zginiecia w aucie. czy jakas kobieta ma obsesje strachu przed smiercia poprzez popelnienie samobojstwa lub zginiecia na drodze ? Alez skad nie ma. Ma natomiast obsesje smierci z powodu raka szyjki macicy na co ma dwukrotnie mniejsza szanse niz przypadki przedstawione powyzej. dobre co ? :) i z ta konkluzja do przemyslenia proponuje sobie usiasc z kawka i przemyslec sytuacje :) a i na koniec jedno ciekawe spostrzezenie statystyczne. mezczyzni nie maja szyjki macicy ani piersi podatnych na raka, a tak sie sklada, ze srednia zycia mezczyzn jest o wiele mniejsza niz kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Do facet prawdziwy facet z tym topless to masz racje ;). sam bylem w tym roku na plazy w swinoujsciu po niemieckiej stronie. wpadlem na pomysl aby pojsc z moja kobitka na spacer do niemiec plaza. jakiez moje zdziwienie bylo gdy sobie idziemy, a tu jeden golas, drugi i nastepny. od tego dnia chodzilismy na niemiecka plaze. i ogladalem sobie wszystkie babki niezaleznie czy stara mloda, gruba, chuda. po prostu zwykla ciekawosc ;). moja kobitka nie chciala opalac sie topless ale w koncu ja namowilem i pozniej byla zadowolona, ze sobie cycki i dupe opalila. takze drogie panie z tym ginekologiem to nie jest zazdrosc, bo gdybym byl chorobliwie zazdrosny to nie lezalbym z moja kobitka nago na plazy publicznej. ale ginekolog to co innego jest. ale wy tego zdaje sie nie jestescie w stanie pojac tymi swoimi malymi mozdzkami ;). swoja droga postanowilem przeprowadzic ekperyment i zapytalem mojej kobitki co by jej tak bardzo przeszkadzalo w tym gdybym gdzies sie puscil na boku. coz odpowiedz byla taka, ze brzydzilaby sie mojej fujary ktora to ladowalem w jakies cipsko. no to ja na to, ze prezerwatywy bym uzyl. no to ona, ze i tak by sie chyba porzygala i cos tam cos tam. zadalem pytanie, uzyskalem odpowiedz. to teraz ja moglbym rzec (nawet niezaleznie od plci ginekologa). a ja mam ladowac swoja fujare dziure, w ktora ladowal ktos paluchy i ty te dziure wystawialas temu komus jak na talerzu i ja mialbym teraz lizac cos w czym byl wziernik, ktory wczesniej byl w tysiacach cip, a w tych cipach bylo tysiace kutasow ? tzn nie powiedzialem jej tego ale sobie tak pomyslalem. takze tu jest taka dwoistosc myslenia waszego drogie panie. ze swojego punktu widzenia to wy widzicie wszystko ale jakos spojrzec oczami faceta, to juz dla was abstrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet prawdziwy facet
Cytat pani -głupoty piszecie- ----Większość pacjentek to starsze kobiety, zarośnięte, z grzybicami i różnymi innymi choróbskami. Mój ginekolog jest mężczyzną, chodzę do niego od 8 lat i nie zamierzam zmieniać. Pytałam mojego mężczyznę, czy wolałby żebym chodziła do kobiety, powiedział, że jemu wszystko jedno i że jeśli obecny lekarz jest w porządku to on nie widzi sensu go zmieniać.---- Jeżeli tak jest jak piszesz to ginekologiżyna facet jest święty. Taką trudną i ciężką ma pracę bo musi znosić smród, który występuje przy grzybicy widzi tyle zarośniętych pipek starszych pań, tyle chorób strasznych no nic tylko współczuć bo to heros-nadczłowiek. Ale gdzie te młode kobiety przychodzące po tabletki antykoncepcyjne, które każdy jeden ginekologiżyna odrazu bada nawet co 2-3 miesiące (oczywiście w trosce o zdrowie), a gdzie kobiety przychodzące na wizytę kontrolną tudzież cytologię, ciężarne, a te niewiniątka, które przyprowadza mamusia... Nic tylko współczuć. A Ty żyjesz w trójkącie. Jesteś Ty, ginekologiżyna i Twój facet. Ginekologiżyna wie o Tobie wszystko bo jak się regularnie widujecie od 8 lat to pewnie o niejednym sobie pogadaliście. Pewnie się zastanawia czy dzisiaj włosy na cipce to podciełaś czy może trochę bardziej urosły zanim znowu zdejmiesz przed nim majtki i w imię zdrowia dasz sobie tam wsadzić jego palucha. Kiedyś na jakimś forum przeczytałem wypowiedź kobiety zachwyconej jakimś tam ginekologiżyną, który po badaniu całował w udo. I ta kobieta nazwała go całuśnik. Świadczy to o tym kto wybiera ten zawód jak i o tym, że część kobiet jest głupia tolerując takie zagrywki. Pytam więc kobiety, które pozwalają sobie na tego typu zagrywki, czy jeżeli ktoś podejdzie do niej np. na plaży, ściągnie majtki, klepnie w goły tyłek to pewnie tylko usłyszy , że jest np. zboczeniaszek. No bo w sumie to nic się przecież nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gazu z wami
facet prawdziwy facet " Ja w 100% popieram to co pisze niclas " Tak samo jak w 1005 popierasz takich kontrachentow co ci najpierw dadza w lape, zebyc sprzedal klientom ich oferty. tyez popieprzony - to ty pisales , ze zmarlo ci dziecko bo zone zastraszyles ginem facetem. jakby jmu sie dala porzadnie zbadac to by dzieciak zyl. Ale wtedy nie mialbys czym sobie mordy wycierac, zeby zony do gina faceta nie puscic. Masz krew tego dziecka na rekach ty brudny kmiocie. I jeszcze masz czelnosc wycierac soie te swoja parszywa morde niewinnym dzieciakiem. Obys zdechl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet prawdziwy facet
I znowu jak brak argumentów to obelgi i zmieszanie z błotem. Sytuacja z kontrahentami była czysto hipotetyczna i miała za zadanie pokazać na przykładzie wykonywanego przeze mnie zawodu pewien mechanizm. W odniesieniu do przepisywania przez ginów tabletek antykoncepcyjnych, które powinny być sprzedawane bez recepty, a nie jak ma to miejsce teraz z obowiązkowym badaniem wykonywanym przez ginekologiżynę pana doktora nawet co 2 miesiące!!! (podczas gdy WHO zaleca raz na rok!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet prawdziwy facet
I znowu jak brak argumentów to obelgi i zmieszanie z błotem. Sytuacja z kontrahentami była czysto hipotetyczna i miała za zadanie pokazać na przykładzie wykonywanego przeze mnie zawodu pewien mechanizm. W odniesieniu do przepisywania przez ginów tabletek antykoncepcyjnych, które powinny być sprzedawane bez recepty, a nie jak ma to miejsce teraz z obowiązkowym badaniem wykonywanym przez ginekologiżynę pana doktora nawet co 2 miesiące!!! (podczas gdy WHO zaleca raz na rok!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet prawdziwy facet
I znowu jak brak argumentów to obelgi i zmieszanie z błotem. Sytuacja z kontrahentami była czysto hipotetyczna i miała za zadanie pokazać na przykładzie wykonywanego przeze mnie zawodu pewien mechanizm. W odniesieniu do przepisywania przez ginów tabletek antykoncepcyjnych, które powinny być sprzedawane bez recepty, a nie jak ma to miejsce teraz z obowiązkowym badaniem wykonywanym przez ginekologiżynę pana doktora nawet co 2 miesiące!!! (podczas gdy WHO zaleca raz na rok!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×