Mój chłopak idzie do więzienia...

Jeśli nie jesteś pewna waszego związku to napisz mu w liście o tym co czujesz i zapytaj co on do ciebie czuje.Bo jeżeli on nie traktuje tego poważnie to radzę ci jak najszybciej o nim zapomnieć...Nie znam go i nie wiem jak zareaguje kiedy zapytasz go o to przez telefon,bo wkońcu to wszystko jest na podsłuchu,ale możesz spróbować.Lepiej wiedzieć na czym się stoi,nie możesz zmarnować sobie życia

A poza tym to jeszcze są przepustki po 1/4 kary i warunkowe zwolnienia po odsiedzeniu połowy.Jeżeli cię kocha to dacie radę,najgorszy jest pierwszy miesiąc (drugi i trzeci zresztą też...) ale poten to już łatwiej się z tym pogodzić i czas szybciej płynie

jaa pierdo****** ! wezcie sie wszyscy od tej dziewczyny odpierd*** szukala dziewczyna pomocy ! a wy ja jeszcze dolujecie ! a Ci wszyscy co pier*** zeby go zostawila ! to jedny wielki banal ;/! miejcie ludzie troche serca i postawcie sie na miejscu tego lepka ! kur*** specjalnie tego napewno nie zrobil! aa ten gosciu co pisze ze by dostal w zawiasach to niech sie stuknie w glowe ! bo cos mu sie pojeb**** ! teraz zawiasow nie dostaje sie za glupia jazde rowerem po pijanemu tylko odrazu wyrok! takze o czym ty gosciu piiszesz ! A ty malutka Dasz rade ;** wierze w ciebie ! moj chlopak siedz juz ponad pol roku i tez mi jest ciezko ale wytrzymam ! bo bardz go kocham x33 ;* ! i Ty napewno tez wytrzymasz ! 3maj sie cieplutkoo pappapa;*

moja kolezanka tez tak miala. koles poszedl do wiezienia na rok. byli ze soba przez caly czas . ona go odwiedzala pisali listy. jak wyszedl z kicia to zmienil sie na lepsze. byli ze soba jeszcze jakis czas ale i tak sie rozstali z jakiegos glupiego powodu. natomiast inna kolezanka tez miala swojego chlopaka w wiezieniu 2 lata. oni tez pisali listy i chodzila na widzenia. wyszedl i tez byl innym czlowiekiem takim przygaszonym itp. sa do dzis razem maja dziecko i planuja slub. !! wiec powodzenia mam nadzieje ze i ty wytrwasz.

czegoś tu nie kapuje. facet spowodował wypadek samochodowy a Wy jedziecie po nim jak po jakimś seryjnym mordercy:/ co on ma jej zrobić? pobić ją? zgwałcić? zabić? tylko dlatego że kiedyś nie zapanował nad samochodem???????? A gdyby Wasi ojcowie przez przypadek potrącili kogoś kto by zmarł? albo jechali za szybko i zabili pasażera to co?? Odsuniecie się od nich bo to KRYMINALIŚCI?? Tacy ludzie potrzebują pomocy, wsparcia bo nie każdy jest w stanie poradzić sobie z takim bólem, ze świadomością że odebrał przez własną głupotę komuś życie! Zastanówcie się nad tym!!!!!

i co? zostawi go? a wy myslicie ze to takie latwe? chyba dziewczyna nie jest robotem nie? i kocha go! a co wy myslicie ze tak wszystko sie da wymazac z pamieci?? azalozmy ze zostawi go a on potem wyjdzie po 1,5 roku z wiezienia i okaze sie ze nadal go kocha. i potem co? bedzie tak chodzila za nim i prosila go o wybaczenie bo nie bylo jej wtedy gdy jej potrzebowal najbardziej! przeciez on nie zabil kogos nozem nie zastrzelil...LUDZIE NIE PRZESADZAJCIE!!!

ale czas pokaz co z wami bedzie .. jesli on zadecydowal juz o tym ze nie chce cie obciazac odpowiedzialnoscia za swoja wine (pewnie bo mu b.zalezy i ta decyzja go rownie boli jak ciebie to zrozum go on chce dla ciebie jaknajlepiej moim zdaniem to oznacza ze naprawde dobry koles) zycie czesto uklada sie nie po naszej mysli mozesz zostac z nim a tu nagle np po pol roku poznasz kogos innego ..serio zycie pisze takie senariusze ze teraz placzesz a niedlugo bedziesz sie smiac. "co ma byc to bedzie,niebo znajdzie wszedzie"

Póki co zdecydowaliśmy poczekać i zobaczyć jak sie to wszystko będzie układało. Czasem nachodziły mnie myśli, że on nie widzi sensu bo mu po prostu nie zależy, choć z 2 strony jak może mieć mnie w d... skoro tak zajebiście się nam układało... On to raczej robi ze strachu że go zostawię lub że mi się znudzi. Może nie chce potem cierpieć... może nie chce mi życia marnować..

mojej kolezanki facet siedzial ale dopiero jak mu odwiesili zawiasy.....mial kilka spraw i bujna przeszlosc...ale od razu niepakuja nikogo za kratki jaki ma czysta kartoteke i jest prawowitym obywatelem.... mniejsza z tym.... niewiesz o Nim wszystkiego ale wyjdzie wszystko w praniu.... kolezanka wziela z Nim slub i za miesiac poszedl do wiezienia po 2 latach wyszedl....za dobre sprawowanie wychodzil na przepustki a teraz jest On na wolnosci zyja razem On pracuje i chyba juz zmadrzal a wiezienie niestety niezle daje po ty....u moze miec tam bardzo ciezko twoj facet.... przypuszczam ze zrobia z Niego tam frajera... no ale niestety musi odpokutowac a Tobie jak zalezy to Go wspieraj

Zastanawiam się jak szybko musiał koleś jechac skoro zabił dwie osoby...Pewnie miałaś dobrego Anioła Stróża, który wtedy czuwał nad Tobą, że nie uczestniczyłaś w tej jatce. Ale teraz chyba się trochę pogubiłaś. Daj sobie na luz, czas pokaże co będzie...

O to że coś mu zrobią się nie boje... raczej nikt by się na niego bez powodu nie rzucił, bo by się bał. Pieniądze, pieniądze, pieniądze... on zrobi wszystko by szybko wyjść i szybko wrócić do normalnego życia. A pokutować to będzie do końca życia. Niestety. Nie wiem co będzie, to się wszystko okaże. Póki co nie chcę nic robić, bo wiem jak mu tam ciężko i wiem że bardzo by go zabolało moje odejście.

DEJZI69............nie przesadzaj o tej pracy. moj kumpel zabil po pijanemu kolege tez jechal za szybko. ma dzis swoj interes.moze to nie biuro ale kasa z tego jest niezla i na utrzymanie rodziny starczy. nie poddawaj sie i wierz w milosc bo ona moze wiele pokonac

dejzi69 - wypadek spowodował kilka lat temu, po kilku latach pracy w pewnej ogromnej firmie na bardzo dobrym stanowisku. Szefowie wiedzieli o tym wypadku, nie zwolnili go i przyjmą go z powrotem jak tylko wyjdzie.

Zaraz, zaraz... A niby dlaczego nikt by się nie rzucił na kolesia bo by się go bał? Chyba nie piszesz całej prawdy o tym ideale...

A ciekawe co z tymi poszkodowanymi:P?

takie tam duperele... co mam przez to rozumieć? Poszkodowani nie żyją, i nic już tego nie zmieni. On bardzo cierpi po tym co zrobił więc to już i tak niezła nauczka...

Rób dziewczyno to, co Ci serce dyktuje, a czas leczy wszystkie rany...

I tak nie jesteś w stanie przewidzieć tego co Was czeka, więc po co na zapas się zamartwiać?

To bagaż na całe życie,a on? on Cie kocha i mimo tego że teraz twierdzi że lepiej bedzie nie utrzymywac kntaktu ,posiedzi tam troche i sam zatęskni szybciej niż myslisz i tylko mysl o tym że czekasz na niego bedzie mu dodawała sił......

czego wciąż mi brak to samo usłyszałam od bardzo bliskiej mu osoby. Że to ja dodaje mu sił, to dzięki mnie przetrwa... nie rozumiem ludzi, którzy traktują takie osoby jak kryminalistów... każdy popełnia błędy. Zobaczymy jak się to wszystko ułoży. Ja go nie zostawię mimo że on nadal się waha... mimo że raz chce raz nie.

Ciekawe jakby ktoś popełnił błąd i ciebie wpakował do burdelu i tam trzymał co byś pisała:P?

Amant Wszech Czasów k.odwetowa nie rozumiem związku z tą sprawą...

Mój szwagier (kiedy jeszcze nim nie był), spowodował wypadek, w którym zginęło dziecko; -facet kierujący cysterną, zabił mojego małego brata i jego kolegę; -inny człowiek, pozbawił życia całą, czteroosobową (młodą) rodzinę (moich sąsiadów). Wszystkich sprawców wypadków, łączyło jedno -jechali stanowczo za szybko, żaden nie był pijany. Ani jeden z nich, nie dostał wyroku do odsiedzenia za popełniony czyn. Myślę sobie, że rodzinie poszkodowanych bardzo mocno musialo zależeć na tym, by Twój chłopak, poniósł karę za spowodowany wypadek, w którym zginęli członkowie ich rodziny, skoro po kilku latach od zdarzenia, poszedł za to do więzienia. Musieli założyć sprawę w sądzie i domagać się, by poniósł konsekwencje swojej lekkomyślności. Może nie do końca był bez winy (zresztą na pewno, nie był, bo nadmierna prędkość, juz sama w sobie jest winą) Może Twój mężczyzna dodatkowo prowadził samochód pod wpływem alkoholu, tudzież innych środków odurzających... albo/i uciekł z miejsca wypadku. :-O

DO nie wiem co robić... ja mimo tego co się stało życzę CI powodzenia życiu prywatnym i będzie dobrze, jak wyjdzie to poszalejecie sobie za dawne czasy Nieprzejmuj się tymi imcyblami co Cię krytykują lub wyjedżają na Ciebie bo to źle świadczy o nich a nie o Tobie. Świadczy że rodzice ich nie nauczyli szacunku do innych, jeśli sami chcą być debile szanowani niech najpierw innych szanują. Moja mama zawsze mówi że są ludzie i ludziska. Ja wierze że będziecie razem mimo wszystko i jeszcze raz powodzenia

Mój stosunek do sprawców śmiertelnych wypadków, niestety nie jest zbyt przychylny, dlatego nie chcę i nawet nie będę próbować oceniać Twojego chłopaka. Straciłam brata przez człowieka, który za nic miał ograniczenia prędkości, więc w tym przypadku, ciężko byłoby mi zdobyć się na obiektywizm. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli bardzo kochasz swojego mężczyznę, to w trudnych dla niego chwilach, powinnaś go wspierać. On naprawdę tego pragnie, mimo że może pokazywać, że jest inaczej. Staraj się jeździć możliwie jak najczęściej na widzenia, pisać listy, mówić i okazywać swą miłość, żeby wiedział, że jest kochany i potrzebny, bo to będzie dodawało mu otuchy.

mój tez pódzie i sama go tam wszdae,bo prze 5 lat non stop mnie katował bił,wygrażał nożem,gwałcił.KOniec niech idzie siedziec bo inaczej go zabije

Dzięki za rady... ja wiem że mu trudno i nie chce go zostawiać... choć mam pewne przypuszczenia, że zanim poszedł siedzieć nie był wcale taki \"święty\"... żal mi go, wiem jak byłoby mu ciężko gdybym go zostawiła mimo że cały czas tak jakby nie wierzy w to, że możemy być razem... Sądzi że go zostawię i nie ważne co do tej pory mu powiedziałam czy też obiecałam on cały czas uważa że te wszystkie miesiące zniszczą ten związek - że go i tak zostawię, bo mi się to znudzi, bo poznam innego... Nie był pod wpływem alkoholu ani niczego innego. Nie uciekł z miejsca. Takie niestety jest życie:(

o ja... chcesz klepac biede z kryminalista.. ile ty masz lat??? 17?????

:/ jakim do cholery kryminalistą?! to że siedział w więzieniu za własną głupotę nie znaczy, że jest nie wiadomo jakim groźnym przestępcą:/ Po 1 kasa nie ma tu znaczenia, bo on jest zaradnym facetem i da sobie rade, po 2 ma dość kasy i to dlatego tak długo czekał na wyrok... :/

co chcesz, jak wyjdzie bedzie taki meski, tyle dziar na ciele, a jakie bedzie mial powazanie, no chyba ze w wiezieniu za czesto bedzie sie schylal po mydlo co nie jest wykluczone