PROGRAM O OPETANIU DZIEWCZYNY Z NIEMIEC NA 2-KTO OGLADAL??MAKABRA

"a 99% racji to nie 100%... zawsze istnieje kwestia 1% ktory moze okazac sie przesądzający" Twoje podejscie wyklucza dyskusje o czymkolwiek... bo jakikolwiek temat podejmiesz, zawsze mozna go zanegowac, bo zawsze istnieje jakis co najmniej 1 wyjatek... tak wiec - nie mowimy, ze chinczycy maja skosne oczy, bo pewnie jakis tam jeden nie ma... a tak w ogole - Chiny leza w Azji - a bzdura, to generalizowanie :D leza tez w Europie, Ameryce itd :P i tak mozna skonczyc kazda dyskusje...

eh akurat temat znam dobshe- bo mam w rodzince księdza- który z resztą dobre przekręty robił dopóki nie miał wypadku z którego cudem wyszedł żywy- po którym go oświeciło- i wreszcie dotknęło go powołanie. Nie generalizuję- nie napisałam tam, że wszyscy macają ministrantów;-D Ale jakoś w moim miasteczku głosno o naszych księżulkach- mieliśmy jednego strasznie przystojnego- amancik że hey- romansował z żoną mojego byłego nauczyciela chemii:) Drugi na dziwki nad morze jeździł- hehe ale jakoś obaj szybciutko znikneli z naszego rejonu- posłali ich w bieszczady;-D Wiadomo ;-D Co do zmian- jak nie można wprowadzać jak można;-D jakoś to o mięsie wprowadzili bez zbędnych ceregieli;-D i wszyscy są szczęśliwi:) Także co to za zmiana, taka błahostka te małżeństwa.

otoz to! dobre jest cholernie nudne, nie chodliwe, ckliwe...kto chcialbys sluchac o dobrych inicjatywach, zyczliwych ludziach? nie od dzis wiadomo, ze wieksza liczbe emocji, co tez ma poparcie w endokrynologii wzbudzaja rzeczy "zle". a stereotypy...w kazdym jest odrobinka prawdy, trzeba tylko wlasciwie posegregowac i odzielic od niego to co naroslo przez stulecia...

a tak swoją drogą, ja mam przyjaciela czazjate;-D który jest polakiem;-D To jest kambodżanin zmieszany z afroamerykaninem i do tego polak;-D Bo w polsce się wychował;-D Super koleś- taki Tiger Woods:)

"eh akurat temat znam dobshe- bo mam w rodzince księdza" ale to nie jest Twoj ojciec? :P

hehehe dzieki hm jak to się mówi Bogu nie;-D

komiczne- pisze tylko i wylacznie o sytuacjach kontrowersyjnych, niejednoznacznych. to oczywiste, ze moga istniec wyjatki, ktore notabene potwierdzaja regule... ale w takich sytuacjach nigdy nie zaryzykowalabym stwierdzenia, ze to jest tak i juz, koniec kropka. sa pewne fakty, ktore kiedys podwazano, negowano i smiano sie z nich i ok. swiat idzie naprzod, nauka sie rozwija... ale sa tez sytuacje niejednoznaczne, na ktore w tej chwili nie ma odpowiedzi. i dopoki sie one ni znajda, nie mozemy byc tego pewni.

polski Tiger Woods..ho hoo... mniam;)

mój proboszcz np. jest super księdzem, naprawdę jak dla mnie chudzące dobro i prawdziwe powołanie... no i co to własciwie wnosi do dyskusji? :-D

nieczego nie mozemy byc pewni... zawsze jest mozliwosc, ze Medelejew sie pomyslil i cala wspolczesna Chemia o bzdura... Einstein byl tylko sprytnym demagogiem i jego teorie fizyczno matematyczne da sie obalic... itp itd - na dzien dzisiejszy nie da sie udowodnic istnienia demonow - a ich niestnienie udowodnic sie da, w prosty sosob - po prostu wnioskujac a contrario - jesli nie da sie udowodnic, ze cos istnieje, to najprawdopodobniejsze jest to, ze nie istnieje

czy ktoś mi odpowie na pytanie: Skoro istnieje Bóg jako istota doskonała i kochająca ludzi to dlaczego istnieje jego przeciwieństwo czyli szatan, które namawia ludzi do złego, które prowadzi do piekła?? przecież skoro Bóg jest doskonały i miłosierny to nie musiał doprowadzać do powstania szatana i tym samym uratowałby ludzi od piekła :-O zawsze mnie to zastanawiało :-( PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

w pewnym momencie dyskusja o opetaniach przerodzila sie w wytykiwanie bledow Kosciolowi... Kosciol nie jest swiety, nigdy nie byl i nie bedzie! tyle.

a mój proboszcz którego okna widzę z okien mojego pokoju mówi na moje psy czarci pomiot i uważa, że się powinno je zlikwidować bo niby spać nie dają;-D buahahaha tak mi oto powiedział gdy byłam po zaświadczenie "pzynależności" do parafii kiedy miałąm zostać chrzestną. Hehe a moje psy to wredne suki sa i nikomu w nocy spokojnie koło ogrodzenia przejść nie dadzą- ale my śpimy spokojnie- i się wtedy zasmiałąm do niego, że ludzie o czystym sumieniu w nocy spią spokojnie:P Się spojrzał na mnie jakby chciał mnie zabić;-D A i hehe coby było smieszniej to z mojego okna widac plebanie a jak się wyjży z drugiej strony domu to kościół wita;-D hehe także jesteśmy osaczeni- ale o dziwo od 5 lat mieszkamy w tym domu i ani razu nie było u nas księdza po kolędzie;-D Nie żebyśmy niechcieli czy cuś ale chyba proboszcz lache wyłożył przez te znienawidzone psy;-D

Stańczyk bo świat to dualizm kobieta-mężczyzna dobro- zło swiatlo ciemnosc zimno cieplo ladne brzydkie itd ;-)

Bóg nie lubi buntowników;-D A Szatan będąc aniołem zbuntował się- i kuniec- skończyła się litość- nie ma , że boli;-D

fragment modlitwy katolickiej, tzw. Credo: \"...wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół Powszechny, Świętych obcowanie, itd.\" wg doktryny katolickiej Kościół jest instytucją świętą mówienie że nie jest święty jest sprzeczne z doktryną katolicką i jedną z głównych modlitw katolickich

poza tym musisz wiedzieć co to nieszczęście zeby w ogóle odczuwac szczęscie, prawda? :-) inaczej nie poznasz :-D

a tak naprawde wszystko to jeden wielki matrix i tyle! :D a tak powaznie- zawsze jest ryzyko bledu. ale tez jest sporo rzeczy na ten dzien bardzo dobrze udokumentowanych i dzieki rozwijajacej sie technice ich poznawanie wciaz sie tocz i pewne rzeczy staja sie faktami. ale nic nie dzieje sie ot tak, nagle, bez zadnego dowodu... a jesli istnieje jakiekolwiek prawdopodobienstwo istnienia zjawiska opetania- wracajac do tematu, to nalezy zrobic wszystko, zeby je jak najblizej poznac. a moze ktoregos dnia okaze to sie jedna wielka bujda na resorach... tego nikt w tej chwili nie jest w stanie przewidziec.

problem w tym że my operujemy pojeciami rodem ze starożytności kiedyś myślano że \"niebo\" jest w chmurach i tam umiejscawiano Boga i aniołów teraz wiemy że powyżej nieba są tylko gwiazdy i planety i nie wiadomo gdzie niby aniołowie mogliby się zbuntować przeciwko Bogu

Skoro Bóg jest tak kochający i wielkomyślny to nie musiałby nadawać nakazów rozkazów przykazów- z resztą pewnie i tak to akurat wymyślili sobie ludzie na potrzeby biznesiku. Bo skoro Bóg jest istotą doskonałą to zarówno przyjmie pod swe skrzydła mordercę jak i dobro wcielone. Bez zbędnych spowiedzi, namaszczań, sraszczań... wychodzi ino na to, że wystarczy się ukorzyć- a i tak trzeba się ukorzyć i błagać o umiłowanie..eh i tak źle i tak niedobshe..niedogodzish...

poza tym biblijny Bóg i aniołowie są zanadto upersonifikowani mają ludzkie słabości (np. zazdrość) oraz wady nie są doskonali chyba że jako doskonałość należy traktować wieczne istnienie

no teraz to operuje się stwiedzeniem "w innym wymiarze" ;-D hehe tudziesh " Lepszy świat" ;-D

...stańczyk...- "Kosciol Swiety" funkcjonuje jako jednosc, a mowiac o grzesznosci Kosciola mialam na mysli to, ze Kosciol jako zlozony ze zwyklych ludzi nie moze byc swiety ( tutaj uzyte jako przymiotnik dotyczacy Kosciola, czyt. ludzi). a "swietosc" Kosciola dotyczy tego, ze kazdy katolik bedac w tym Kosciele ma szanse byc swietym, czyt. ma szanse na zbawienie.

morderca nie powinien być karany jedynie powinien zadość uczynić rodzinie zabitego (ofiary) rodzaj zadośćuczynienia powinna wybrać rodzina ofiary to samo ze złodziejem czy rabusiem złodziej czy rabuś powinien oddać zabrany towar i tyle

A wy jeszcze o tym?

do stańczyka: bo to, że Bóg jest miłosierny, kochający itd, możesz w pełni doświadczyć tylko wtedy gdy wiesz czym jest zło. I vice versa. nie ma dobra bez zła i zła bez dobra.na takiej podstawie skonstruowana jest religia chrześcijańska.Pokuszę się o stwierdzenie - nie obrażając nikogo, iż jest to pewien klucz do zdobycia większej rzeszy wyznawców.A ja mam pytanie: kiedy pojawił się szatan? bo w religiach starożytnych jako taki nie istnieje( zoroastrianizm to nieco odmienna kwestia). Tak więc wychodzi na to, ze szatan( jako postać, demon) jest wytworem chrześcijaństwa i spełnia w pewnym sensie funkcję, nazwijmy ją "propagandową".Takie jest moje zdanie, rzecz jasna nie krytykuję tych, którzy wierzą inaczej.

a ja se ide w ogóle pograć w need for speeda;-D Ilesh można siedzieć i dyskutować w kółko o tym samym;-D z resztą i tak nie można udowodnić nikomu racji czy nieracji;-D więc celowość jest bezcelowa:P więc żegnam się i dobranoc;-D Szatan Mrok Cały Rok;-D

Estymonka, nasza anty- demoniczna kobitka:) milo Cie tutaj widziec;)

a po co mi wiedzieć czym jest szczęście?? czy nie lepiej być szczęśliwym w ogóle o tym nie wiedząc aniżeli być nieszczęśliwym wiedząc że jest też szczęście którego prawdopodobnie nigdy nie dostąpię??

a tak tak szatan wykluł się później- ale o tym może napiszę w czwartek pszyszły bo będzie u mnie koleżanka która z postaci szatana chce pisać magisterkę także obcykana jest w temacie bo szatan ją kręci;-D Ewentualnie jeżeli jeszcze będziecie o tym dyzkutować to się odezwę;-D i posiejemy zgorszenia trochę:P