PROGRAM O OPETANIU DZIEWCZYNY Z NIEMIEC NA 2-KTO OGLADAL??MAKABRA

noooo... pewnie "schizofrenia" ją opętał czy wy naprawdę wierzycie w te bzdury?!?!?!?!

posłuchajcie tego ja na szczęście się nie boję, ale wrażliwi lepiej chyba zeby nie słuchali http://paranormal.about.com/library/bl_exorcism_recording.htm

Odniosę sie do waszych wypowiedzi ,widać ,ze niektórzy są ignorantami w tych sprawach ,nie dość ,ze niewiele wiecie to jeszcze na ślepo wpieracie swoje poglądy .Trzeba najpierw poczytać ,interesować sie tym ,żeby sie wypowiadać .Ja na ten temat wiem bardzo dużo,zapewniam was ze ten film to nie jest fikcja wyssana z palca ,prawdziwi egzorcyści w naszych czasach mają bardzo dużo pracy ,ten kto nie chce widzieć pewnych rzeczy to ich nie widzi,szuka racjonalnego wytłumaczenia ale niektórych rzeczy racjonalnie wytłumaczyć sie nie da.

wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć tylko że pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć aktualnie bo brakuje odpowiedniego \"aparatu\" naukowego do ich wytłumaczenia być może za pewien czas się pojawi a wtedy nic nie będzie dla nas tajemnicą kiedyś piorun był traktowany jak bóstwo bo nikt nie umiał wytłumaczyć czym jest, skąd się bierze i jaka jest jego budowa.

Stańczyk zapewniam cię ,że widziałam większych sceptyków od ciebie,bardzo roztrzęsionych po tym co widzieli.

Krwawa To roztrzęsienie także o niczym nie znaczy. Jestem ateistą, sceptykiem ale gdy wejdę nocą do ciemnego lasu, czuję czyjąś obecność za plecami. Lęk obija się we mnie. Zapewne gdybym zobaczył coś spektakularnego, takze na mnie zrobiłoby to wrażenie. Sama napisałs "roztrzęsiony" satiając nie na argumenty ale na wrażenia. Tak wrażenie może być oszałamiające, straszne ale zachowania histeryczne, złudzenia, znaczenie sugestii, autohipnoza, wzajemne interakcje osób poddanych wielkim emocjom były wielokrotnie obserwowane i opisywane, w różnych kulturach i religiach. Film naprawdę nie pokazuje (jak zwykle) niczego niemożliwego. Czekam na zapis lewitacji (ale cóż to za problem dzisiaj) czegoś rzeczywiście niemożliwego. Może z drugiej strony. Cuda uzdrowień. Czekam aż komuś ręka odrośnie i to pod nadzorem lekarzy i naukowaców z 10 uniwersytetów oraz patologów sądowych.

myślę że opętanie to jest pewna forma chwilowego rozdwojenia jaźni http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_mnoga

Nie pisałam o filmie ale o rzeczywistości,miałam do czynienia z egzorcystami ponieważ mieszkam w domu w którym od lat są duchy,mój mąż wiele lat temu śmiał sie z tego kiedy zamieszkaliśmy a teraz zmienił zdanie diametralnie dodam że takze jest ateistą.

Jeżeli ktoś pisze ze wystarczy pokropic świeconą woda ,tak naprawdę ma żadno pojęcie na ten temat,trzeba egzorcyzmy powtarzać wiele razy, musi być to ksiądz wyświęcony przez papieża ksiądz z powołania ,nie można za to brać zapłaty

Są duchy? Jak to się objawia? Z góry odpowiem, jesli przedmioty latają w powietrzu proszę o film, który zarejestrowali, najlepiej fizycy z dobrego uniwersytetu. Problem z osobami wierzącymi w tego typu historie jest taki, że wystarcza im cokolwiek, są tak wrażliwi emocjonalnie. A lata mijają i nieczego ponad te taśmy z głosami, niewyraźnymi filmami i niekończącymi się realcjimi tzw: świadków wydarzeń, NIE MA.

na pdstawie tej historii były nakręcone egzorcyzmy emilii rose. i rzrczywiście to sie stało naprawde można znalezć jej zdjęcia w necie. Nie pamiętam jak naprawde się nazywała. ale faktem jest że chcieli udowodnić że była epileptykiem.

można być pod wrażeniem wyczynów iluzjonisty ale czy to co czyni iluzjonista jest prawdziwe?? :-)

Anneliese Michel tak sie nazywała. wpiszcie w wyszukiwarce to znajdziecie

kiedyś za opętanych uważano ludzi z epilepsją czy zespołem Touretta :-)

Przykro mi ale temat ze spadajacymi przedmiotami przerabialismy wiele razy ,wyłączające sie sprzęty to u nas normalka ,grający o 3 nad ranem telewizor to też częste zjawisko,ale rzadko widzi sie Panią w czarnej sukni i w welonie na głowie pod którym nie widać twarzy która wchodzi sobie do pokoju o 3,30 nad ranem siada na krześle ,którego nie ma i kieruje głowę w stronę patrzacych a nastepnie znika.Tą osobę widziały 4 niezależne osoby w kilkuletnim odstępie czasu,osoby nie powiązane ze sobą ,nieznające sie nawzajem -była to dziewczyna mojego brata -ateistka ,koleżanka która u mnie spała,sąsiadka co najciekawsze przyjaciel mojej mamy Włoch który ani w ząb po Polsku nie umie i nie miał pojecia że u nas straszy,wszyscy podali ten sam opis .

Po prostu miała jakąś złożoną postać choroby na tle psychicznym opartej na silnym przeżywaniu religii i zapewne zaniżonej samoocenie. Uwazam, ze popelnia się powazny błąd usiłując na siłe orzec, jaką jednostką chorobową jest dana osoba dotknięta, gdy objawy nakładają się na siebie. Także w chorobach somatycznych, nie zawsze daję się jednoznacznie zdiagnozować. Nie widzę wiec powodu dlaczego w psychicznych, miałoby być inaczej. Tutaj ścierają sie dwie anatgonistyczne wizje; religia i nachalny ateizm, sceptycyzm, który nie potrafi przyjąć do wiadomości, zę nauka (tak jak napisał Stańczyk) nie opisała, nie zbadała jeszcze wszystkiego (i nigdy nie opisze) i w związku z tym niewytłumaczalne, nieklasyfikowalne nie oznacza zaraz pozazmysłowe, niematerialne, metafizyczne, religijne.

Owszem, ja szczerze powiedziawszy nie mam zdania na ten temat. Tak siękidyś zastanawiałam, czy gdybym żyła w czasach Chrystusa to bym uwierzył że jest synem Bożym. i do tej pory nie wiem.

Prawdę powiedziawszy też nie wiem

Krwawa to co napisałś nie wykracza poza już wcześniej opisywane przypadki. Tylko dalej jest problem taki, Ty to widziałaś, rodzina i Włoch, który nie mówi po polsku ALE niestety nie sztab patolgów sądowych i fizyków. Zastanwia mnie fakt, ze ZAWSZE jest mnóstwo rzekomo wiarygodnych świadków ale dowodówo nie ma na NIC. Podkreślam DOWODÓW w sensie naukowym i procesowym. Egzorcyści nie są w tej kwestii autorytetami bo a priori opowiadają sie po konkretnej stronie.

widzialy to różne ,nieznające sie ze sobą osoby ; koleżanka sąsiadka ,Włoch i dziewczyna brata jak wytlumaczysz że opis zawsze był ten sam?

Krwawa ja nie wykluczam, ze gdybym zanocował u Ciebie, takze zobaczyłbym ową Damę. Ale to nadal nie będzie żadnym dowodem. Nie próbowaliście trącać ją kijem?

I to jest ciekawe. w tamtych czasach troche inacz sie na to patrzyło aczkolwiek Chrystus nie miał zawrotnej liczby słuchaczy, dopiero potem.po śmierci. Teraz zostałby uznany za wariata albo chorego psychicznie

Ciekawe, jakby Was to spotkało, mi się wydaje że nie jesteśmy sami i jednak nie można wszystkiego ot tak wytłumaczyć. Może rzeczywiście coś sie dzieje na co nie mamy i nigdynie będziemy mieć wpływu.

Fenomen religii katolickiej polega wg mnie na nauce o miłosci do drugiego człowieka a dekalog jest podstawowym wyznacznikiem moralności ludzkiej ,dlatego przetrwała wieki.

http://www.bsc.neostrada.pl/

Teraz zrzucisz mnie ze schodów ale wytłumaczę baaaaaaaardzo łatwo: a/ mistyfikacja, ktoś kogoś oszukuje także czyniąc to nieświadomie (w historii spirytyzmu było wiele podobnych wypadków) b/ wzajemne zasugerowanie wbrew temu co mówisz ktoś komuś mógł szepnąć kilka słów nawet w bardzo zawoalowany sposób przed wizją a tym bardziej po w czasie rozmowy c/ (to jest najlepsze :D) statystyka, po prostu na śiwecie jest tyle ludzi, ze musza być takie domy, rodziny, grupy przyjaciół, którzy mają identyczne wizje, zwidy, tak jak część snów musi byc prorocza skoro tak wielu jest śniących. Wyjasnienie c/ nie jest tak idiotyczne jak to uznasz zapewne. Uważam, ze w rozmaitych proporcjach a/b/c tłumaczą sprawę łatwo. Uznam, zę to za mało gdy wpuścisz do domu ekipę uczonych i oni coś znajdą.

http://www.bsc.neostrada.pl/ co prawda stare ale nadal aktualne

Jest idiotyczne.

zaupełnie jak autosugestia, albo zbiorowa histeria:)

Takich ludzi po prostu nie da sie przekonać ,musieliby sami coś takiego przeżyć.