wytrwała 0 Napisano Maj 8, 2008 blackberry16 zazdroszcze... ja w szkole taki zapierdziel teraz mam i stress ze coraz gorzej z dieta ;/ a dzisiaj nie biegałam tylko na rowerku pojezdziłam madaleine codziennie biegasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poprostu_karolina 0 Napisano Maj 8, 2008 tez mam w szkole teraz trudny okres bo juz jest koniec roku matko jak mi to zleciało :) i walka o dobre stopnie na swiadectwo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Apocalypsis 0 Napisano Maj 8, 2008 Cześć dziewczyny :) Ja dziś grzecznie się trzymam :) na śniadanko płatki z mlekiem (ok 300) na przekąskę Danio (187) na obiadek barszcz z 7 uszkami ;) (nie wiem, ile kcal..liczę 200-300) więc bilans piękny :) a te, które nagrzeszyły niech się nie przejmują :) ja tam się nie przejmuje, jak coś więcej raz pojem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Maj 8, 2008 ehh u mnie juz nie chodzi o dobre oceny...byle by zdac ... :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poprostu_karolina 0 Napisano Maj 8, 2008 ja mam najgorzej z matma poprostu jej nie rozumiem ;| musze ja jak najszybciej poprawic bo moze byc nieciekawie a pozatym jakos bedzie ... technikum jest naprawde ciezkie i czasami załuje ze wybrałam tak truny profil :| Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Maj 8, 2008 ja w tym roku mam z matma spokoj..naszczescie...ale chemia....uhh porazka a kiedys był to moj ulubiony przedmiot.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madeleina1990 0 Napisano Maj 8, 2008 A ja mam zwaloną fizę .. nie,nie codziennie, jakoś 2x w tygodniu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poprostu_karolina 0 Napisano Maj 8, 2008 a u mnie fizyka i chemia w miare ... ale ta matma grrr Lece powoli sie szykowac do spania :) jutro wielki dzien głodowania ciekawe czy dam rade ... czasem trzeba oczyscic organizm i oprużnic smietnik :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blackberry16 0 Napisano Maj 8, 2008 nie narzekajcie na Technikum, ja skonczylam technikum ekonomiczne i mam fach wreku :) wazny papier :) ale egzamin koncowy byl troch e trudny,ale gorsza jak dla mnie byla matura!!! ale na szczescie ja juz dawno jestem po wszystkim,,teraz mam troche ciezsze egzaminy! :( ale trzeba sie uczyc! to ogolnie wiadoma rzecz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mycha22 0 Napisano Maj 9, 2008 Witam! Ja wczoraj tez wytrwałam, chociaż nie powiem, było ciężko :) już trzeci dzień dzisiaj i już nie czuję tego ssania z głodu, minęlo cholerstwo jedno :P Postanowiłam się ważyć raz na tydzień, też mam teraz sesje, na dodatek bronię jeszcze pracę licencjacką w tym semestrze :/ no i pracuję (teraz np pisze z pracy:D) przydałoby się tak przy nauce postawić paczke ciasteczek i podjadać ale cóż, trzeba być twardym a nie miętkim :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mycha22 0 Napisano Maj 9, 2008 brrr i znowu kawa bez cukru..:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poczatkujaca odchudzaczka 0 Napisano Maj 9, 2008 A ja za chwile kawkuje. Ale postanowilam sie az tak nie katowac,i pije z plaska lyzeczka cukru. A propo tego ssania to jest naprawde okropne.mi to az niedobrze sie robi. I z tym jest ciezko.dzisiaj 2 dzien! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Apocalypsis 0 Napisano Maj 9, 2008 mycha22 --> ja tam kawę piję taką, jak zawsze piłam: 2/3 łyżeczki rozpuszczalnej + 2 łyżeczki cukru + 1/3 mleka :) i nie mam zamiaru z tego rezygnować, bo kawusia to moja mała ranna przyjemność ;) z resztą i tak nie piję jej codziennie ;) a na jaki temat piszesz pracę? Mnie to czeka za rok :/ Poczatkujaca odchudzaczka --> nie martw się, początki zawsze są trudne. Potem, wierz mi, te 100kcal w zupełności wystarczy a czasem będzie nawet za dużo :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mycha22 0 Napisano Maj 9, 2008 Apocalypsis - \"Wprowadzanie na rynek nowego produktu na podstawie firmy, w której pracuję\" ;) co gorsze nawet nie zaczęłam a obrona we wrześniu, tyle nam egzaminów dowalili w ten ostatni semestr :/ jakoś to będzie, też przecież nie można tak siedzieć i się umartwiać, a pogoda super i coraz większy leń człowieka dopada :D jakoś to będzie :D z dietką też damy radę na pewno, podoba mi się to zdawanie relacji tutaj, mój facet jak mu coś mówię to się wkurza odrazu i mówi, że nie mam z czego no ale 70 kg żywej wagi jest, aha i obraża się jak nie chcę z nim jeść pizzy albo chipsów ;)hehe w lipcu jadę do bułgarii (długo wyczekiwany, pierwszy w życiu urlop :D ) to trzeba schudnąć żeby ludzi na plaży fałdami nie straszyć :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lady_Marika 0 Napisano Maj 9, 2008 a teraz pytanie z cyklu idiotyczne: gdzie i w jakich okolicznościach poznałyście swoich obecnych facetów???:):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mycha22 0 Napisano Maj 9, 2008 z moim obecnym znamy się z podwórka, od dzieciństwa innych poznawałam w pubach, klubach, na wyjazdach zagranicę do pracy i takich rekreacyjnych też:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Maj 9, 2008 nie mam faceta :D ahh zaczynam od dzisiaj bieganie ... własnie zaraz sie wybiream po mimo tego ze najezdziłam sie na rowerze dzisiaj ! :D i nawet b mało zjadłam bez obiadu...tylko sniadanko i 2 jabłka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Maj 9, 2008 dziewczyny co tutaj dzisiaj tak cicho? nie poznaje was :D ahh wracam do formy pobiegałam 40 min i czuje sie swietnie :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poprostu_karolina 0 Napisano Maj 9, 2008 Hej :) Cicho pewnie bo weekend sie zaczoł :) Z mojej głoduwki jedno wielkie NIC nie byłam odpowiedni przygotowana ;( poza tym szlam do pracy byłam sie ze bede osłabiona moze w Boże Ciało sobie zrobie kiedy bede miec troszke wolnego w szkole ... a dzis zjadłam platki z melkiem 150 kcal 2 wasy z serkiem z Włoszczowa ok 100 kcal jogurcik 100 kcal 2 wasy z szyneczka 100 kcal serek homogenizwoany 200 kcal Chyba o niczym nie zapomniałam :D tak wiec dzis około 700 kcal :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wytrwała 0 Napisano Maj 10, 2008 ojj cichutko:P pewnie spowodowane weekendem :D a ja wieczor spedzam z ksiazkami ;/ a dietki sie dzielnie trzymam..jeszcze dzisiaj tyle ruchu :) jutro wazenie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poprostu_karolina 0 Napisano Maj 10, 2008 dzis zjadłam tylko płatki z mlekiem 150 kcal 2 jabłka takie zielone :D ok 150 kcal tyle dzis było naprawde mało ale dlatego ze caly dzien mnie w domu nie bylo no i 6 godzin spacerowania :) Ogulnie dzien bardzo aktywny bo cały na nogach :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Apocalypsis 0 Napisano Maj 11, 2008 ja mojego obecnego faceta poznałam przez jego kumpla, z którym wtedy kręciłam ;) A co do jedzonka: w piątek było ok 950kcal, ale był potem alk :P w sobotę był ok 1000, ale w tym trochę pizzy na kaca ;) dziś idzie ok, na razie 230 kcal za sobą no i nauka, nauka.. wczoraj socjologia, dzisiaj immunologia.. ehhh.. sesja coraz bliżej a ja jak zwykle nic nie umiem ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Poczatkujac odchudzaczka Napisano Maj 11, 2008 Hej! U mnie idzie calkiem niezle. Myslalam ze bedzie gorzej:) wiecie, u mnie problem polega na tym ze musze codziennie gotowac dla rodzinki,a to ogromna pokusa! No wlasnie,nie wiem jak to policzyc,wiec Was zapytam- ile kalorii moze miec talerz zupy ogorkowej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poczatkujaca odchudzaczka 0 Napisano Maj 11, 2008 To wyzej to bylam ja. Z glodu zjadlam jedna literke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Apocalypsis 0 Napisano Maj 11, 2008 100ml ma 43kcal chyba.. więc talerz..hmm.. ja wiem.. z 200kcal? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poczatkujaca odchudzaczka 0 Napisano Maj 11, 2008 Apokalypsys,dzieki. No to mysle ze jak na porcje obiadowa 200 kalorii moze byc. Najwyzej na wszelki wypadek,w ciagu reszty dnia przytne ze 100 kalorii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poprostu_karolina 0 Napisano Maj 11, 2008 a ja jak zawsze w niedziele zapewne przekrocze 1000 kcal :D ale trudno raz na jakis czas mozna :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lady_Marika 0 Napisano Maj 11, 2008 niedziela nastręcza mi zbyt wielu pokus związanych z jedzeniem, a to za sprawa ciast pieczonych przez moja mame. Zjadłam kawałek sernika... no po prostu nie dało sie nie zjeśc:D ale co mi tam...;);) ważne ze smakowało:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madeleina1990 0 Napisano Maj 11, 2008 Hej dziewczyny ;) ja na weekend byłam na domkach ;p w piątek poszalałam, zjadłam wszystko ;p grila, ciasta torty chlebe chipsy i % ;P ale waga nie podskoczyła :P a teraz drugi dzień głodówki i 2 kg mniej. a jak wam idzie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lady_Marika 0 Napisano Maj 11, 2008 hmm... ciekawe czy jak jutro sie zwaze to bedzie chociaz 0,5 kg mniej... oby:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach