Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CrazyHappySadGirl

kurwamac

Polecane posty

dziwny jesteś ja mam 64 lata i nawet nie pytana sie otwieram, przeciez nie ma w tym niczyjej winy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
No i tu pytanie się pojawia: dzie kończy się młodość a zaczyna starość?;) Kurczę, zła jestem - niektórzy są naprawdę leniwi i nieodpowiedzialni. W sumie to niech sobie będą, ich sprawa, ale nie w kwestiach, które się mnie też tyczą. A teraz przez tych popaprańców będę miała nockę zmarnowaną. Echhh.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ju zwierz się w czym problemo? kto jest leniwy? ja tez bywam leniwa, ale jednak wychodzę obronną ręką, bo okazuje się że w ostatniej chwili można bardzo dużo zrobić, wiedziałyście o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja to już chyba jestem po drugiej stronie górki u podnóża a i tak nie wymiękam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie się nie chce nawet tych brei nakładać, ale oczywiście jestem w posiadaniu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Polaola, oczywiście, że można. Zawsze można - o ile się chce. Ale na ostatnia chwilę, moim zdaniem, powinni sobie zostawiać sprawy ci, którzy wiedzą, że zrobią, co mają zrobić i zrobią to dobrze. Samej najlepiej pracuje mi się pod presją czasu, ale niektóre rzeczy warto zrobić wcześniej, zeby nei obudzić się później z ręką w nocniku. U mnie w tej chwili sprawa tyczy się zbiorowej odpowiedzialności - a nie zamierzam obrywać za kogoś, kto spartolił swoją pracę z lenistwa, chociaż już dawno temu oferowałam mu pomoc, a on odrzucił moja ofertę i powiedział, że przeciez żaden problem. No właśnie widzę...:o A że o stosunki m-dzyludzkie dbać trzeba, to spróbuję ponaprawiać, co się da, czyli nocka z głowy. :)Chyba przyniosę mu na jutro jakies płytki motywacyjne, he he. Chociaż, znając go, to nie przesłucha. Po propstu nei pojmuję tego, jak - będąc współodpowiedzialnym - można nie być odpowiedzialnym. :( Przepraszam za wywnętrzanie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ju.., w takim wypadku wszystko jasne, ja miałam w pracy nieprzyjemność z trzema podobnymi panami, dwaj już na szczęście zmienili teren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Polaola, to Ci fajnie.:) U mnie niestety problem podobnej natury pojawia się prawie zawsze. Chyba nie nadaję się do pracy zespołowej.:( A inaczej teraz się nie da, niestety.:( Trzeba trafić na odpowiednich ludzi.:) No, Moje Panie, o zdrówko i urodę trzeba dbać on najmłodszych lat, bo to, co ma wyjść, dopiero po dłuuugich latach wychodzi. A wtedy jest już za późno czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
He he, ale Was przepędziłam moim smęceniem.:P Dobranoc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
A, skoro bierzesz winę na siebie, Sumienie, to O.K.:) Gimnazjalista czy nie, ale facet - my, kobiety, czujemy się onieśmielone poniekąd.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Dzięki, w sumie już skończyłam.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
No wkurza i zawsze wkurzała. Chyba że znajdzie się ludzi podobnie myślących i zorientowanych na cele wspólne. No ale wiadomo, jak to jest z ludźmi. Wiesz, ja rozumiem, że ktos może nie mieć czasu czy ochoty bądź jakieś inne powody, ale niech to w porę wyzna, zeby przez niego nie utonęli wszyscy. W sumie to podziwiam ludzi, którzy potrafią robić coś, co ich nie bawi, a robia to, bo, powiedzmy, muszą, ale potem takie są skutki, bo wewnętrznej motywacji brakuje. Ale chyba zły temat.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
:) Ale w szkole to mi się czasami fajni ludzie trafili - albo mnie pozwalali wszystko robić, albo sami chcieli wziąć na siebie całą pracę, albo udało sie pracą podzielić i efektywnie wykonać. A tłumaczenie nie jest złe - jeśli ktos nie ma klapek na oczach, to z reguły wystarczy. Dlaczego nie śpisz? Chyba ze śpisz.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje w tym co piszesz.Uwierz mi za kazdym razem staram sie współpracować z grupą.Jest to czasem dla mnie cholernie trudne,bo lubie sie pośmiać o czymś porozmawiać(czyli wszystko co nie dotyczy pracy:O ) Ale biore sie w garsc i pre do przodu.Grupa to grupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Wierzę.:D I uważam, że nastawienie jedynie na zadania jest niedobre, równie ważna, a nawet ważniejsza jest atmosfera pracy. Z miłymi ludźmi, z którytmi można pogadać właśnie, pośmiać się i praca lepiej idzie, choć często wolniej, ale przyjemniej.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
He he, no fakt.:P Może kiedyś Was doceni.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×