Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pampucia

Mój mąż tyran psychczny

Polecane posty

Gość pampucia

Jestem 2 lata poślubie z mężem tyranem. Prowadzę własną firmę mamy córeczkę, tylko dla niej żyję i jest mi bardzo ciężko. Czasami mam ochotę się zabić i koniec ale to nie wchodzi w rachube najważniejsze jest dziecko. Dla męża jestem wszystkim co najgorsze chodzącą plagą. Niedobrą matką, pokraką, pakudą, nieumiejącą nic a on jest jedną wielką ofiarą związku ze mną. Jestem rozrzutna bo kupuję sobie kosmetyki niedrogie góra to 70 zł. Nie mam ich dużo trzy sztuki i jeszcze kosmetyki do pielęgnacji włosów to fakt ich mam więcej ale ja poprostu kocham dbać o włosy. Za to żadko odwiedzam fryzjera nie farbuje ich i to już wielka oszczędność to moje tłumaczenie to kompleks pod zarzutem rozrzutnośći. W domu jego zdaniem jest syf a jak mam być pracuję codziennie 7 dni w tygodniu taką mam umowe z firmą wynajmującą lokal pod moją działalność praca codzienie po 9 godzin. Jak wróce do domu to często mam dość jego zdaniem nie mam do tego prawa. Po powrocie robię co mobgę myję brudne kubki po jego jedzeniu prasuję jego koszule poświęcam czas dziecku ledwo znajduję czas wyjść raz w miesiącu na henne do kosmetyczki. Ostatnie teksty od mojego męża: "Ty małpo zołzo" powód przyszedł mni na półgodziny zastąpić w pracy a ja śmiałam jeszcze iść do toalety i zrobić jeszcze jedną rzecz którą zrobić musiałam, dalej wyglądasz staro to znaczy "mam ostre rysy twarzy" nie rozumiem tego. "Jesteś przeciętna a moja żona musi być laską przeciętna to łagodnie powiedziane". itd. I tak żyję w tym wszystkim. Może ktoś jest mi wstanie pomóc bo ja sama nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna
PRZYKRO MI !!!!! I TUTAJ PO RAZ KOLEJNY POTWIRDZA SIE POWIEDZENIE: WIDZIAŁY GAŁY CO GAŁY BRAŁY ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
Nie moja droga są ludzie co potrafią pięknie się ukrywać w społeczeństwie same ach och a wdomu piekło u mnie tak jest ja nie potrafię udawać a on jest doskonałym aktorem dla wielu ideał dla mnie tyran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
Gdybym wiedziałą wcześńiej to bym go zostawiłą teraz mam z nim dziecko i ciężko się wyrwać raz już powiedziałam aby odszedł ale powoedział że niezostawi córki z taką koszmarną matką i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna
to dlaczego w okresie narzeczeństwa go lepiej nie poznałas? nie wierze że nigdy przenigdy nie robil rzeczy, czy nie wypowiadał słow ktore zmuszały Cię do refleksji?? czasem można sie dobrze kamuflowac ale nie wierze że nie można tego zauważyc u drugiej osoby ze cos z nią jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdz
a mowilas ze go zdradzasz z kafeterią? powiedz ze odchodzisz do kafe!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiety spokoj
odejdz, to najlepsze rozwiazanie. lepiej teraz niz za 10 lat. sa tacy ludzie, wsrod obcych bon ton, a w domu masakra. to sie nawet jakos tam nazywa (osobowosc jaks tam), ale nie pamietam jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
kończę już prace i idę do mojego koszmaru jutro się odezwę jak nie zwariuję do reszty. Dziękuję za odzew i zrozumcie to ne jest łatwe mieszkam wmałym miasteczku gdzie nie jest łatwo. Każdy każdego zna itp. A ja jestem taką kruchą ofiarą moja psychika jest już w kiepskiej formie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udut
pampucia, ty masz kwalifikacje do podkładania się... no, dziewczyny, nie wiem jak wy, ale gdyby facet pierwszy raz rzucił mi takim tekstem, chyba bym go zjechała tak że by się więcej nie odezwał a gdyby pyskował - to już tylko rozstanie, choćby nie wiem co mało to mam problemów na głowie żeby jeszcze we własnej rodzinie mieć wroga?? mam nadzieję że autorka odezwie się jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tłumacz sie pampucia
i nieusprawiedliwiaj. Przeceniasz role żony. Zreszta jak i wiele kobiet w tym kraju. Praca, opieka nad dzieckiem, pranie ,sprzątanie,prasowanie, gotowanie ,a wielki pan mąż "utrzymuje rodzinę" ! Dziesięć razy lepiej byś kobieto utrzymała rodzinę. Jesteś pracowita i silna ( bo kto w spokoju jest w stanie znosić takiego cwaniaka!! ) Teściowa wie jak sie do ciebie mąż odzywa ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
Hej jestem. Coraz częściej myśle nad rozwodem ale się boję już mówiłam aktor z niego jest super. W rodzinie bliskiej rodzinie ma adwokatów takich co z całym sądem mają układy więc z góry jestem w złej sytuacji musiałabym wziąć super prawnika a to nie będzie tanie a ja nie mam zbyt dużo kasy na sprawiedliwość nie licze w to już nie wierze pozatym mam złe doświadczenia z wymiarem sprawiedliwości. Tyranie w domu trudno jest udowodnić nawet nawet moi rodzice nie dali się przekonać że coś jest nie tak dopiero córka otwarła im oczy mówiąc że mama jest be mój super mąż ją tego uczy. A dziecko jeszcze mało rozumie. Teście nie mają pojęcia mnie nie akceptują jestem dla nich złem najgorszym to temat rzeka. Więc do nich po pomoc nie mam po co iść. Mój mąż jest jedynakiem więc synek ideał chociaż moją córke akceptują taka śliczna z matki poczwary szkoda się rozpisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
dziś już nie będe dostępna mam sprawy do załatwienia ale przeczytam wasze przemyślenia napewno i może troche będzie mi lepiej pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
Wszyscy milczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
musisz zadzwonic na niebieska linie tam otrzymasz wsparcie psychczne i prawne.Rób cos nie patrz biernie jak on niszczy Twoja psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
polećcie mi dobrego adwokata - che meża puścić w skarpetkach. Niech idzie do noclegowni razem z lumpami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEEEEEE..............
Taki człowiek zabija na raty. Współczuję , ale musisz sie jemu postawić nie możesz tak biernie przyjmować razy . To takie banalne ale idz do psychologa niech specjalista doradzi jak masz postępować z tym TYRANOZAUREM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampucia
nie podpisujcie się pod moim nikiem jestem pomarańcz dlatego gdyż nie chcę być rozpoznana przez nikogo z mojego otoczenia boję się i troche życiowej wyrozumiałości i muszę sie zrobić czarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apri24
kochana mam to samo w domu, tyle że ja z moim mężem jestem 3 lata po slubie a w sumie to już 8 lat. Nienawidze go ale mamy 3 letniego synka dla którego jestem gotowa zostac z tym chujem :( mam tylko nadzieję ze wytrzymam jeszcze ze dwa lata jak syn podrosnie to go wyrzuce z domu! naprawde ci współczuje bo wiem co to znaczy gdy człowiek sie maskuje przed rodzina znajomymi a sam na sam jest innym człowiekiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj z nim rozmawiałam na temat jego zachowania powiedziałam mu, że boli mnie jego zachowanie jego epitety pod moim adresem i wiecie co on na to powiedział "Że musi mnie wychować jak ma żyć ze mną całe życie" powiedziałam mu że zachowuje się jak tyran to powiedział że tyrana mam iść szukać do baru wyzwał mnie od brzydul i tak skończył się ten dzień. Fakt nie nadużywa alkoholu ale to go nie usprawiedliwia aby tak się zachowywać. Powiedział że jestem powolna jak żółw niezorganizowana. Mam dość:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apri24
po ile wy macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze żę nie jestem samotna. April 24 jak to wygląda u ciebie ktoś wie poza tobą co się dzieje w Twoim domu u mnie jak pisałam tylko moi rodzice o tym wiedzą ale i tak trudno im uwierzyć. Aż się boję co będzie za rok cud chyba się nie zdarzy. Obydwoje mamy po 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apri24
Ja mam 24 lata a mój mąż ma 26. myslłąm ze twój jest starszy niesądziłam że jeszcze taki gówniarz może byc juz takim chamem ordynarnym. u mnie jest troszke inaczej, bo u mnie kórwy szmaty to leca na okrągło, a spierdalaj to juz kilka razy dziennie. Ty jeszcze masz prace a ja, jestem niestety na jego utrzymaniu gdzie po zakupach musze rozliczac się z każdego grosza....jezussss juz mnie normalnie huj strzela z nim!!!!! czekam juz na nowy rok szkolny bo mój maluszek pójdzie do przedszkola. nikt nie wie jak jest mędzy nami prócz mojej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to chyba jeszcze gorzej ale my jesteśmy krócej razem to może jeszcze się ogranicza albo się troche czuje strach bo jestem wmiare niezależna niewiem jedyne co mnie czyma przy życiu to córka. Raz już chciałam go wywalić ale powiedział że odejdzie jak oddam mu dziecko po moim trupie dam mu dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apri24
no to u mnie jest tak samo. tez juz milio razy kazał muz sie wynosic (mieszka u mnie w domu) ale powiedział ze najpierw weznie syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ludzi którzy to czytają a jak dojdzie już do rozwodu to jak udowodnić cos takiego w sądzie bo boję się utraty dziecka. On przed otoczeniem brany jest za ideał a ja niepotrafię kontrolować swoich emocji i boję się kompromitacji. Bo naprawde ciężko jest się opanować gdy brak wiary w siebie kompleksy oraz strach. Jeszcze się rozpłaczę i nie wyduszę słowa z siebie. Brakuje mi kogoś kto by mnie podniusł na duchu moi rodzice nie chcą się wtrącać w nasze życie więc nie mogę na nich liczyć. Apri24 mój mąż też mieszka u mnie w moim mieszkaniu. A prawdziwych koleżanek brak. Może ja jestem toksyczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty toksyczna?? No nie, to chyba tylko chwilowy dół, co?? Pamietajcie dziewczyny, ze żyjecie w Polsce, a jednym z plusów tego, jest to, że w tym kraju jest pomnik Matki Polki. Na palcach mozna zliczyc sytuacje kiedy to tatus dostaje opieke nad dziećmi. Napradwę tu nie ma co się za bardzo martwić. Sama odbierałam prawa rodzicielskie niedawno tatusiowi, i od adwokatki dowiedziałam się co musiałby niezbicie udowodnic tatuńcio aby mi zabrać dzieci. Niemożliwością byłoby skompletowac takie nieprawdziwe dokumenty. A toksycznego męża należy absolutnie wyrzucić zżycia, zarówno swojego jak i dzieci. Wiecie czym grozi przebywanie dzieci w takim domu?? Moga stać sie takie same jak tatuś, zwłaszcza chłopcy. Będą uważali, że tak należy traktować kobiety. Koszmar!! Skoro Ty pracujesz, to znaczy, że dasz sobie radę w życiu.Szukaj adwokata i jak najszybciej dawaj sprawę do sądu o rozwód. I nie daj się nabrać na jego gadki, jak to bardzo on się zmieni!! Ja przez moja naiwność starciłam 1,5 roku. Nie zmienił się, i gwarantuję, że tego nie zrobi. Krótko - uciekaj od niego, wyrzuc go ze swojego życia, bo nic dobrego z tego nie bedzie. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie w głowie
się nie chce zmieścić, jak można być tak zrytym jak Twój mąż:( Ten człowiek jest totalnie chory psychicznie. Takich sie powinno zamykać i pod przymusem leczyć. Rób wszystko, by jak najprędzej się go pozbyć. On Cie zniszczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quetal
Naprawde wierzysz, ze zostajac z nim czynisz dziecku dobrze??:O:O Robisz cos wrecz odwrotnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie zrobię to napewno to zrobie mam tyle teraz problemów o których tu nie będee pisać finanse do dupy i tyle niech wyjde naprostą aby nie dokładać sobie problemów bo już teraz mam dość chuja będe olewać poprostu traktować jak powietrze i adwokat napewno może jak wyjdę z tych problemów będzie lepiej przynajmniej finansowo bo teraz to szkoda gadać. Jak ja zazdroszcze innym kobietą czułych i ciepłych mężów po tym co już przeszłam mam tak dość że już żąden facet nie jet dla mnie atrakcyjny zawsze się zastanawiam jakie ma drugie oblicze. To moja obsesja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×