Nie wiem, jak i kiedy zmieniłam się w wiedźmę! Pomocy!!!

Trzeaba zmienic nastwienie dop zycia.Czasem przydatna jest pomoc psychologa, kogoś, kto pomoze przywrocic radosc zycia. A juz w zadnym wypadku nie myslec o samobojstwie !!!

wiesz co Trelek, mam nadzieje ze to prowokacja, ale jak nie to przestan sie nad sobą uzalac i zajmij sie synem, siedzisz godzinami na kafe zamist u syna w szpitalu wez siebie kobieto poczytaj!!! W depresji?? W depresji to ty nigdy nie bedziesz bo jestes zbyt wielką egoistką hehehehe a jak ci z mezem tak zle to pusc go w kanal, ale wtedy pewnie nie miałby sie kto zajac synem?? Żenada

Wiesz co Trelus?Twoja ostatnia wypowiedz sprawila,ze mialam gesia skorke od glowy do piet.Cudowne jest to co napisalas!!!!! Z wyjazdu do Francji syn napewno bardzo sie ucieszy (ja rowniez sie ucieszylam.cudowny pomysl..i ta praca ..tam odzyjesz,zobaczysz)Dobra mysl z rowerem na komunie..madra jestes,zrob tak jak planujesz.Z tymi klapsami..Och,pewnie kazda z nas dala po dupsku swojemu dziecku.To nie jest szkodliwe jezeli nie jest robione czesto,z furia i mocno.Gorsze sa przykre slowa,te sie pamieta.Ma racje forumowiczka,ktora napisala ze twoj syn jest w takim wieku,kiedy moze jeszcze wybaczyc.Za "chwile " moze byc juz za pozno.Dzialaj wiec i ...badz dobrej mysli,uda sie-napewno!Trzymam kciuki.

"Kol;orowa" wcale sie nie zgadzam z tym co napisalas ale to twoje zdanie ,masz prawo myslec w taki sposob a ja mam prawo sie z tym nie zgadzac.Pisze to, bo nie chcialabym.zeby autorka twoja wypowiedz wziela sobie "do serca".Wszyscy jestesmy inni..a moze gdybys jeszcze raz przeczytala ten topik (od poczatku)bylabys bardziej wyrozumiala?

ywana czytałam i nawet na poczatku sama dałam sie w to wkrecic i przejęłam się jej sytuacją (pisałam jako taka se) ale to co dalej ona wypisuje to jest szok.....

ma depresje a narzeka na braku sexu? opowiada o meza szczece...zenada mowi ze biedna ale ze na wycieczke moga jechac bo az tak biedni nie sa.. mowi ze nie rozumie jak mogła przeminąc miłośc do syna a potem mowi ze kocha.... i wiele innych niespojnosci no ale załóżmy ze jest poprostu zagubiona ale w przedziwiający sposob, rzeczywiscie jedynie psychiatra moze tu pomoc

Kolorowa,ona jest taka zagubiona...a tutaj taka szczera..Wyrzuca z siebie to wszystko...mysle,ze nie nalezy jej osadzac surowo tym bardziej ze w tytule wola o pomoc.A zreszta ona sie przeciez nie broni i nie tlumaczy a nawet wrecz przeciwnie: sama sie osadza.Trzeba wiecej zrozumienia(mowie to bardzo niesmiale bo pisalam juz ,ze nie kazdy ma takie podejscie do tej sprawy jak ja i wielu innych,ktorzy zgadzaja sie ze mnai to tez jest w porzadku.)Ale gdybys sie wczula w jej sytuacje???Moja sytuacja z synem jest akutat zupelnie inna.Kocham go nad zycie,wybaczam bledy,na kazdym kroku kradne buziaki,czesto mowie ze kocham i nawet gdyby mnie zabil to tez pewnie bym mu to wybaczyla.Jestem jednak pelna podziwu za szczerosc autorki i potrafie ja zrozumiec.

Trelku wspaniały pomysł z tym wyjazdem do Francji. Trzymam kciuki żeby Ci się udało i jeszcze dodam, że moja koleżanka też zresztą rybka wyjechała 2 lata temu z córką do Francji i jest tam do tej pory. Jestem już spokojna, wiem, że sobie poradzisz. Widzę, że zaczęłaś już wszystko układac. Powodzenia.

Jeszcze krociutko do kolorowej:Sliczna masz stopke pod nickiem..Pozdrawiam.

czytam ten topik. nie wierze, ze to pisze amator. mysle, ze pisze to jakis pisarz

początek i jakieś idiotyzmy na maksa ... topik dla "kafejek" :D