Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ZagubionaKonkubinka

Konkubinat

Polecane posty

dziecko przed ślubem? to by dopiero była patologia-a mi mała pisała,że się takimi dziećmi zajmuje więc uważaj komiczne,bo jeszcze kiedyś trafi na twoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
To ja sobie z przyjemnością pominę wszystkie podstrony z jak przypuszczam nicniewnoszącym przekrzykiwaniem się i odpowiem na pierwszy post. W świetle prawa jestem w konkubinacie od trzech lat. Mam partnera z którym żyję jak z mężem, jednak w związku niesformalizowanym. Dobrze nam ze sobą. Jednak nie wyobrażam sobie budowania czegoś na serio bez dowodu że zrobimy dla siebie dużo. Takim dowodem jest chęć sformalizowania związku. Dlatego w niedalekiej przyszłości pobieramy się. (Termin zależy ode mnie, a z kolei wyznaczenie go przeze mnie - od pieniędzy na ślub.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
rozwód to nie tragedia - to doświadczenie :) zależy jak odbierasz i definiujesz to co się spotyka... rozwód nie sprawia że małżeństwo staje się złe - Ty chcesz to tak widzieć. Skoro się nie udało - to było złe. Nieprawda! W twoim przypadku było złe ale samo w sobie nie. A dlaczego było złe to już Ty sam wiesz ;) Mordo Ty moja :D:D:D Aż dokumentację oplułam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Bo to jest patologia, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym. :-) Patologią są wszelkie zwyrodnienia seksualne. Patologią jest nieuczicwość, kłamstwo, obłuda, zdrada, zwłaszcza zdrada z premedytacją. Patologią jest czerpanie przyjemności z czyjejś niedoli i nieszczęścia. Patologią jest zadawanie bólu, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Patologią jest oddawanie się chmstwu, brzydocie - estetycznej i moralnej. Patologią jest demoralizowanie dzieci. Patologią jest wszelkie nieumiarkowanie w zdobywaniu dóbr materialnych i zachłannym rozporządzaniu nimi. Tylko, który złodziej przyzna, że złodziejstwo jest patologią? Jeden człowiek uczciwie zarabia na życie, a praca złodzieja polega na zrabowaniu innego człowkiekowi jego własności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat wbrew temu co sugerujesz, dostrzegam roznice pomiedzy kooperacja i kompromisem... w przypadku kompromisu problemy pojawią sie wtedy, gdy dwie odobne osobowsci sie spotkaja i jeden z partnerow ustąpi zanadto i potem, gdy minie pierwsze zauroczenie, zacznie żałowac i powracac do dawnych nawykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
:-) Tomasiu kochana, kiedy ktoś taki, jak Mała napotka dziecko Twoje, czy Komicznego, zapewniam, przygarnie je z miłością do serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
"wszystko da sie odwrocic - czy jesli kobiecie zalezy na mnie to odpuści sobie ślub?" - właśnie dlatego pisałam o różnicy między kompromisem a kooperacją. To co napisałeś to kompromis. Czyli jest i zysk i strata. Zyskuje Ciebie traci małżeństwo. Ty zyskujesz konkubinat, tracisz w pełni szczęśliwą kobietę, bo nie do końca spełnioną choć szczęśliwą ze jest z facetem na któym jej zależy... Ale są jeszcze inne sposoby. Lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do małej
Mała Mi, a uchyl proszę rąbka tajemnicy i powiedz mi, czy: - w takim samym stopniu oboje ze swym narzeczonym partycypujecie w kosztach utrzymania - macie wspólne mieszkanie, na które razem zapracowaliście/pracujecie, spłacając kredyt - macie samochód, z którego korzystacie w równy sposób/dwa samochody - nie jesteście uzależnieni ekonomicznie ani emocjonalnie od rodziców/innych członków rodziny z żadnej ze stron Obawiam się, że jeżeli odpowiedzią na powyższe pytania nie jest "tak", Twoja chęć zawarcia związku formalnego może być w dużej mierze podyktowana słabością ekonomiczną i chęcią "doczepienia się" do silniejszej ekonomicznie osoby bądź też obydwoje jesteście ekonomicznie i emocjonalnie niedojrzali. To bardzo niepokojąca i potencjalnie źle wróżąca małżeństwu sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyz - ale ja nie uwazam samego malzenstwa za złą instytucje :) oczywiscie niesie pewne niebezpieczenstwa jak wszystko.... ja uwazam je za instytucje zbędną... tak po prostu... poza tym ja zawsze mam przewage w negocjacjach bo nigdy nie zalezy mi na kobiecie tak bardzo by dac sie calkowicie rozlozyc na łopatki.... albo inaczej - nie dam sie rozłożyc bo wiem, ze to jest dla zwiazku zgubne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko do niej nie trafi będzie miało kochających się rodziców i nawracanie mu nie będzie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tracisz w pełni szczęśliwą kobietę, bo nie do końca spełnioną choć szczęśliwą ze jest z facetem na któym jej zależy.." rekompensuje jej to kiedy po dobrym seksie nie moze sie ruszyc przez 20 minut :D pełna kooperacja w zwizku nie jest mozliwa.... musza byc ustepstwa bo kazdy ma cechy, ktore dla drugiej osoby sa na dłuższą mete nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem że żyję w kokubinacie, ale zalegalizowanym... mam zbliżone prawa i obowiązki do żony, ale żoną nie jestem tylko partnerką.(oczywiście dla polskich władz jestem osobą stanu wolnego:P - tutaj takich związków się nie uznaje - ani homo, ani hetero :P) jedyna refleksja jaka mi się nasuwa to ta że zanim zalegalizowaliśmy w merostwie nasz \"pakt cywilny\" było inaczej między nami. Nie lepiej, nie gorzej, ale inaczej. Aż boję się myśleć co zmieni się po ślubie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Patologogia, Krwawa Mańka, kumuluje się w kolejnych generacjach. To dotyczy każdej patologii, choćby patologii pijaństwa. Pamiętasz, jak wspólnie kiedyś pukaliśmy się w czoło, czytając, iż nie jest rzeczą złą, żeby homoseksualiści mogli adoptować i wychowywać dzieci. Właśnie dlatego się pulaliśmy, ponieważ oboje dobrze wiemy, że dzieci wychowywane w takich związakch będą brnęły w podobne patologie - owszem, najprawdopodobniej te patologie będą się pogłębiać i wyostrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawiąże do tematu księży uważam ,że powinni mieć rodziny utrzymywać je z pensji jak każdy człowiek .Póki co rozbijają się drogimi samochodami i mają kochanki na boku -bardzo to wygodne. U mnie w parafii wisi cennik -ślub kosztuje 1000 zł.Moi znajomi powiedzieli że wolą życ na kocią łapę niż tyle płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Nie bardzo rozumiem, Paryżanko, na czorta sobie zawracaliście głowę papierami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach zapomniałam dodać że jak słyszę o patologii w konkubinatach VS praworządnym, świątojebliwym małżeństwie to mnie pusty śmiech ogarnia :P Boże widzisz i nie grzmisz?!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
zależy na jaka kobietę trafisz :) i jaki związek stworzycie... żle jest dać się rozłożyc na łopatki ale równie żle jest połknąć metalowy pręt i nie zgiąć się ani troszkę. To nawet kompromis nie jest. ale niestety w WAZNYCH ideologicznych sprawach, które dotykają naszego systemu wartości i przekonań ciężko się ugiąć (i dobrze bo inaczej to już uległość skrajna). Dlatego zwykle rozwiązaniem jest rozstanie i szukanie osoby o podobnych przekonaniach. Chyba że ktoś lubi odkrywac nowe rzeczy i możliwości, nie lubi konwencjonalnych rozwiązań i jest gotowy sam z siebie zrobić świnkę doswiadczalną we własnym eksperymencie (zabrzmiało jak sado-maso :P ). To wtedy zaczyna pracować nad rozwiązaniem które zadowoli w pełni obydwie strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psełdonim bo minusem niezalegalizowanego konkubinatu w naszym wypadku były względy narodowościowo-finansowe po to właśnie są papiery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
:-) Mańka, zmień konfesję, o ile ją posiadasz i zostań pastorką. W Szewcji protestantyzm jest religią państwową, a pastorowie wynagradzani jako pracownicy państwowi. Pensje mają zupełnie niezłe, więc ci dopiero rozbijają się brykami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
"pełna kooperacja w zwizku nie jest mozliwa...." - pisząc kolokwialnie - gówno prawda. Trzeba sie troszkę tylko postarać. Nie zawsze ale da sie wypracować takie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
??? To nie lepiej było, Paryżanko, założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością? Z porządną umową spółki, która precyzyjnie uregulowałaby wszelkie aspekty życia Waszej firmy? Z dobracowanym statutem, przewidującym różnego rodzaju okoliczności życiowe, łącznie z rozwiązaniem spółki poprzez jej likwidację, wycofanie się z niej jednego ze wspólników, bądź najzwyklejszej w świecie plajty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie co łaska to juz chyba nie ma ,dwa miesiące temu zmarła moja koleżanka osierociła troje dzieci -proboszcz przyjął pieniądze za pogrzeb -uważacie że powinien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
"Zalegalizowany związek" - oto język współczesnej kobiety. :-) Mańka, wprawiłaś mnie w dobry humor na koniec dnia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinien przyjąć kase
jasne mi mała już pisała,że trzeba kościół utrzymać,ogrzewanie i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A on wiedział, że koleżanka osierociła troje dzieci? A jeśli nawet, Mańka, czy jesteś w stanie wykluczyć, że ten proboszcz nie przeznaczył pieniędzy na dom samotnej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinien przyjąć kase
psełdonim to dopiero nas rozbawiłeś!!! nie prowokuj głupotą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Jeśli powiedziałem coś głupiego, wykaż to. Jeśli zaś nie, dlaczego zarzucasz mi głupotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×