Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iryska7

40-latki, dieta, fitness, uroda, zdrowe życie

Polecane posty

Hej serum....dla mnie cały dzień na koktajlach nie jest torturą wręcz przeciwnie, lubię to i czuję się świetnie :-D nie jestem głodna :-D wczoraj na śniadanie zjadłam koktajl owocowy z cytrusów, truskawek, jabłka oraz różnych ziarenek i mleka sojowego, potem sok pomidorowy i osobno serek tofu z czosnkiem i resztą, następnie koktajl wiśniowy, a na kolację koktajl z ananasem około 20-tej, chociaż zjadłam go już na siłę bo nie byłam głodna :-D dzisiaj na śniadanko zjadłam taki sam koktajl jak wczoraj i do tej pory jestem bardzo syta :-D mam nadzieję, że wypoczniesz sobie i zrelaksujesz się w taki pusty weekend, czas tylko dla siebie...to też luksus...:-D 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum , pytałaś , co będę jadła na diecie 500-700 kcal . No to dzis tak - 2 jabłka 140 kcal , serek wiejski light z dwoma pomidorami - 160 kcal , warzywa z patelni z odrobina piersi z kurczaka - 200 kcal . I to koniec równo 500 i wcale nie będę głodna. A ostatnia posiłek o 16 , potem już tylko woda i zielona herbata . Ale to tylko 2 dni , potem wracam do 1000 kcal . W sobote sie ważę. Ja się doskonale czuję jak mało jem , mam wtedy dużo energii ,lubie siebi i dlatego dobrze rozumiem Iryskę z koktajlami >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja Wam zazdroszczę tego samozaparcia🌼 Szkoda,że tak żadko tu się wpisujecie,strasznie długo trzeba czekać na wypowiedzi👄dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI MI.....masz racje że trzeba długo czekać,ale zastawiajmy jakiś ślad kiedy tu zagladamy ....chociasz łapkę Właśnie wlazł mi na kolana kot i ogranicza mi pisanie,ale postaram się coś naklikać,a poza tym w tamtym tygodniu zrobiłam sobie pazurki żelowe i teraz walę a klawiature.a siedze przed telewizorem z resztą rodziny i co chwile zerkają gniewnie w moją strone....! Moja ćwiczenia nadal lezą odłogiem ,bo nieststy nadal mam problem z całkowitym wyprostowaniem nogi ....dziwne uczucie jak by mi żyły lub ściegna brakowało ,ale jutro ostatnie dwa zastrzyki. Niestaty czuję że brzuszysko mi wywala😭 IRYSKO.......NIEOSTATNIA.......Jestem pełna podziwu dla waszych dietetycznych dokonań..... MI-MI.....a może nasz cazs na sukces dopiero nadejdzie???Może coś tam zaskoczy tak pozytywnie że się UDA...i zaczniemy chudnąć... Szperam troche na kafe po forach dietowych i niektóży piszę ,że wiele diet wypróbowali i nic ,aż w końcu trafili i schudli bez wielkich wyrzeczeń.......Jedna dziewczyna pisała że próbowała dużo razy ,aż zastosowała dietę zgodną z grupą krwi i twierdzi że jak zaczeła jeść to co było zgodne to zaczeła chudnąć nawet nie zauwarzyła kiedy i pozbyła się balastu w krótkim( poł roku 17 kg) i bezbolesny sposób.....oczywiście o ile to prawda....! Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi-mi...daj dobry przykład i wpisuj się częściej :-D 👄 być może to prawda, że każdy musi trafić na swoje menu :-D ja dzisiaj zjadłam na śniadanko koktajl cytrusowy, później czekoladowy, na obiad łosoś na parze z brązowym ryżem, buraczkami i zieloną sałatą, zjadłam tego obiadu pół porcji, a nakładam sobie ćwiartkę tego co mężowi, i i tak tego nie zjadłam, przewidywałam na kolację koktajl z ananasem, ale jestem znów tak pełna, że nie wiem co robić...powinnam go zjeść ze względu na otworzoną butelkę soku brzozowego i świeżego ananasa... ...uf...może za jakąś dłuższą chwilkę jakąś małą porcję zmiksuję..:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj z kolacji zrezygnowałam, nie byłam wstanie już nic zjeść :-D zjadłam ją dzisiaj na śniadanie :-D muszę pić ten sok brzozowy, żeby się nie zmarnował, bo termin ważności tylko 3 dni i naprawdę po tym czasie się psuje :-( miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysko , a na co jest dobry sok brzozowy , bo nigdy o nim nie słyszałam , choć widziałam w sklepie ? Macie racje , często trzeba długo szukać zanim znajdzie się dobrą dla siebie diete . Ja przerabiałam już chyba wszystkie znane tu na kafee i dopiero 1000 kcal + zapisywania przynosi rezultaty . Nie jestem głodna i chudne . Powoli ale systematycznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieostatnia..... jeśli chudniesz powoli to po prostu wielkie szczęście:-D sok brzozowy jest składnikiem koktajlu oczyszczającego :-) podobno od szybkiego chudnięcia mogą tworzyć się nawet komórki rakowe, bo jelita nie zdążą się skurczyć i w powstałych zakamarkach zwiniętych jelit zostają złogi... serum...można spokojnie mało jeść, to tylko kwestia przyzwyczajenia...:-D znacie dietę garściową, człowiekowi jako posiłek wystarczy wielkość jedzenia, która zmieści się w jego garści, podobno do życia i dobrego odżywienia wystarczy niewiele, czasem nawet tylko 10% tego co jemy. Cytat: \"Bóg stworzył pokarm, a diabeł kucharza. Ta biblijna prawda jest niestety przez nas całkowicie zapomniana. Tak bardzo lubimy jeść, że przyzwyczajenie do spożywania nadmiernych ilości pokarmu pozbawia nas zupełnie rozumu. Nasz organizm po prostu nie daje sobie rady z tą obfitością pożywienia, którą musi przerobić. Świadomie zmuszamy go do gromadzenia niestrawionych resztek w różnych częściach naszego ciała. Te niestrawione resztki w ciągu dziesiątek lat, rozkładając się, zatruwają nas od wewnątrz, powodując różne choroby i przedwczesne więdnięcie naszego ciała.\" cytat z Tombaka. mnie się już na szczęście chyba skurczył żołądek i wystarczy mi dużo mniej posiłku niż kiedyś, ale wiem, że bardzo łatwo go ponownie rozciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też stosuję w życiu książki Tombaka , szczególnie podoba mi sie ta Czy można dożyć 150 lat. Od niego wiem ,że lepiej czuć głód niż się przejeść , jego rady pomogły mi wrócić do formy , gdy 6 lat temu rzucałam palenie i chciałam oczyścić swój organizm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieostatnia... gratuluję 6 lat niepalenia :-D mój mąż w tym roku obchodzi 10 rocznicę rzucenia palenia, no niestety ponad drugie tyle mnie biernie podtruwał, chociaż starał się wychodzić na zewnątrz, ja nigdy nie paliłam :-D to u mnie rodzinne, żadna kobieta z moich genów nie pali/ła , a niestety mężczyźni już tak, ale 80% z nich już pożegnała ten nałóg :-) przeprowadziłaś całkowite oczyszczenie całego organizmu? i poczułaś efekty? ja oczyściłam dopiero tylko jelito grube, ale jest wzorowo, przeprowadziłam wczoraj test z burakiem i jest super OK, pomimo, że oczyszczanie zrobiłam już jakiś czas temu :-D moim zdaniem rady Tombaka są znakomite, za jego radą pozbywam się żylaków, miałam naprawdę ich sporo i dużych, teraz z jednej nogi już mi zniknęły, a na drugiej mam ich 50% jestem bardzo zadowolona :-D doprowadziłam się do nich sama godzinnymi bardzo gorącymi kąpielami, więc mam je z głupoty oraz dziedzicznie :-( a myślałam, że ich się nie pozbędę chyba że operacyjnie, ale na to bym się nie zdecydowała, chyba że stanęłabym pod murem ... znajoma poszła na operację żylaków, więc niby nic i nie wyszła...miała 50 lat+++ muszę zdecydować się na oczyszczanie wątroby, wybiorę chyba metodę 3 dni z sokiem jabłkowym, bo na tę super skuteczną nie mam odwagi a ty oczyszczałaś wątrobę? którą metodą? i jak poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ale ciekawe tematy poruszacie.....o tym oczyszczaniu.. Tak chwalicie tą ksiązke Tombaka i rady w niej zawarte,że chyba też sobie kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysko...a co jest za test z tym burakiem?....coś kiedys czytałam,że jak mocz sie zabarwia to jest ok??czy tak?albo cos pomyliłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi... odwrotnie: jeśli po 4 godz po wypiciu soku lub zjedzeniu buraków mocz zabarwi się tzn, że jelito grube NIE spełnia swojej funkcji :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i czytam was....ale jakoś tak nie mam siły pisać...cały dzień boli mnie głowa tabletki nie pomagają...! mam nadzieją że jutro będzie lepiej i poklika z wami więcej. Dzisiaj już odwarzyłam się na ćwiczenia 40 min/11 km orbitka...mam nadzieję ze to się nie zemści na mnie . Dobranoc,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum👄-mam nadzieje,że główka juz dzisiaj nie boli. Dziewczyny,udanej soboty🌼 pokazcie się...hop...hop~!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj MI-MI.....ja jestem ,bo musiełam przyjść do pracy na 7,30 ale dzisiaj tylko do 12 a poniedziałek wolny. Głowa jakby mniej boli ,ale migremy zazwyczaj tak szybko nieodpuszczaja...! A ja dzisiaj jeszcze jadę na ten pogrzeb o którym wam pisałam... Piję właśnie kawke MI-MI przyłączysz sie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum...sorry..ale rano się nie załapałam na kawkę,bo musiałm wyskoczyc na zakupy....ale dzięki za zaproszenie. Nie zazdroszczę Ci tego dnia......strasznie to smutno jak musimy kogos zegnać na zawsze:( Serum.......ciekawe co się dzieje z dziewczynami.......nie chcą już z nami pogadać:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na weekend topik przymiera śmiercię naturalną bo dziewczyny chcą poświecić czas dla rodziny..... Ale to jest dobro najwyższe . A ja zmęczona jestem okrutnie więc zmykam i zajrzę jutro tylko nie wiem czy kogoś zastanę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jest ktoś z Warszawy kto chciałby się przyłączyć do grupy wsparcia która rusza 18 listopada. Całę przedsięwzięcie składa się z 12 cotygodniowych wykładów o odchudzaniu i zdrowym odżywianiu oraz z opieki doradcy żywieniowego. Jest nas już 6 osób - a jak wiadomo im więcej tym weselej:) Poprzednia grupa zakończyła średnim rezultatem na każdego uczestnika 9 kg i 27 centymetrów w obwodach i my teraz też nie chcemy być gorsze:) Daj znać na xanthippe24@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xantyppo...jaka szkoda,ze ja nie jestem z Warszawy:(na pewno bym skorzystała z tych wykładów....wiedzy o zdrowym odżywianiu nigdy za wiele.....pozdrawiam Cię i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.....ja dzisiaj pospałam do 8,30 ,ale już piję kawkę i budzę was do życia....puk puk puk u mnie przepiękna pogoda ...od rana świeci słoneczko i jak na tą porę roku wyjatkowo ciepło. chudzinki wstawać bo moje dzisiejsze towarzystwo to kotki ,ale nie chcą gadać...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Serum......fajnie,że jesteś :D Ja niedawno się zbudziłam.....nie wiem czy pełnia była czy co ....ale cos spać nie mogłam....albo to zielona herbatka,którą wypiłam póżnym weczorem tak mnie rozbudziła,że był kłopot ze spaniem. No ale już po prysznicu,czuję się rześko...tym bardziej,ze za oknem słoneczko:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj MI-MI............zielon herbata w swoim składzie ma też kofeine i działa pobudzająco wiec rzeczywiście mogła Cię pobudzić i ze snu nici......ale w końcu jest niedziela i mogłaś sobie pospać. Właśnie parzę drugą kawe,bo tej pierwszej prawie nie poczułam smaku,bo cięgle coś i mi ostygła a ja lubie gorącą i pachnącą pić. Więc ja parzysz dla siebie to na zdrówko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sereum...jak dzisiaj dbamy o nasza dietke? No teraz to kawusia w twoim towarzystwie....a co potem ....jaki masz jadłospis...jakiś bardzo dietetyczny?bo przy niedzieli to trudno nie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI-MI............ja już jestem po śniadanku sałatka z kurczakiem kapusta pekińska,groszek,kukrydza,kawałki gotowanego kurczaka,jogurt naturalny z dodatkiem ketchapu.... Na obiad wybieram sie z siostra i jej rodziną do knajpki,bo dzwoniła przed chwila i za wszelką cenę chce mnie wyciagnać z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czeka Cię przyjemny dzień...obiadek w terenie,bez szykowania w domciu i to w miłym,bo siostrzanym towarzystwie:D Ja na sniadanko jogurcik i owsianka...;) A po obiadku wybieramy sie z meżem na rower...pogoda ku temu jest,bo jeszcze swieci słoneczko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×