40-latki, dieta, fitness, uroda, zdrowe życie

Irysko , przykro mi :( Dwa lata temu moja koleżanka odeszła od męża i mimo ,że jest sama , to nie żałuje , bo wie ,że jest naprawde sama i może wszystko zacząć od początku . Jeśli tylko będzie chciała . Ja jej kibicuje , bo wiem ile ta decyzja ją kosztowała .

irysko..no jasne,że za chwilę dla Ciebie wyjdzie słońce. Warto zawsze walczyc o szczeście dla siebie

hej...........jak ja lubie ja wchodzę na topik a tu tyle mądrych słów A ja dzień rozpoczełam nabiałowo....czyli 2 jajka,pomidor,mozzarela,kawałek papryki obiadek.....cycek kurczaka...pokrojony na kawałki i do tego duszona cukinia,pieczarki,czerwona papryka wymieszane na patelni z kurczaczkiem w sosie winegret i to wszysto położyłam na sałatę lodową ....pycha. A że jesteśmy z mężem(wrócił wczoraj wieczorem) sami wiec musiał jeść ze mną dietetyczny obiad,ale nie narzekał. Dzisiaj w firmie mamy wolny dzień...tzn.nie ma pracowników,ale są panowie elektrycy i robią jakieś zmiany i byłam w domku 3 godz bez prądu i stwierdzam że bez elektryczności nie ma życia.Mam nadzieję że zaraz sie zabiorą i pojadą bo mój mąż ciągnie mnie do lasu,on jest fanatyk zbierania grzybów,a ja w tym czasie sobie pobiegam a co mi tam,może sie spocę ??????

miło poczytać o szczęściu ... życzę Wam dużo tego ciepełka.... ja trwam przy soku! trochę zaczęło mnie ssać, ale wytrwam...nie wolno nic jeść, kawy nie piję, ale zastanawiam się czy mogę wypić jakąś herbatkę? byłam na giełdzie warzywnej po jabłka, mam ją niedaleko, kupiliśmy na te trzy dni na dwie osoby 2 skrzynki czyli 30kg jabłek...haha więc się znowu dowitaminizuję..:-D kupując te jabłka mówię,że potrzebuję słodkie na sok...a babeczka powiada: to chyba od tego soku ma pani taką ładną cerę i dalej mnie wychwala...zdziwiłam się, bo aż tak bardzo chyba tego nie widzę...poleciłam jej naszą dietę strukturalną i książki Tombaka a Ciebie serum faktycznie trzeba podziwiać za samozaparcie z tymi ćwiczeniami..:-D buziaczki dla Was wszystkich

puk puk....a towarzystwo gdzie??? Z lasu nici...panowie skończyli 15,30 wiec nie było już sensu. Ale wsiadłam na rowerek i zrobiłam 16 km w 35 min/277 kalorii.

hej......poszłam w ślady NIEOSTATNIEJ i dzisiaj na stronce http://www.dieta.pl/ zaczełam zapisywać co jem i ile splam....już dawno byłam tam zalogowana ,ale tylko podczytywałam nowinki,a od dziś wpisuje......co prawda szkoda że po zakończonym dniu i bilans wyszedł na plusie ,ale cóż \"mądry Polak po szkodzie\" I tak dzisiaj spożyłam 1228 kal a spaliłam 488,4 kal.

Witajcie dziewczynki wieczorkiem.. Ale się dzisiaj najeżdziłam.....objechałam 3 razy park i zrobiło sie 18 km.Cieszę się,bo pogoda była piękna..a zapach liści w parku.....cudny.Nazbierałam nawet ich troche i będę robic z nich róże...taki jesienny bukiet:D irysko....nie mam słów.....jesteś zadziwiająca z tą konsekwencją....tylko pozazdrościć:D To rzeczywiście musisz mieć ładna buzkę skoro inni na to zwracają uwagę:D Serum...mamy prawie tyle samo dzisiaj nakręcone....z tym,ze ty musiałaś te 16 km rzeczywiście nakręcić .....a mnie jak jechałam z górki samo przybywało:Pwięc i kalorii mniej spaliłam:(

mi-mi to się cudnie dotleniłaś :-D mnie niestety tego tlenu brakuje, ciągle wszędzie siedzę w murach, wiem, że to moje lenistwo....bo tylko trochę chęci do spacerowania... za to zrobiłam sobie dzisiaj sesję jogi odchudzającej :-D :-D

Jeśli wklei mi sie dwa razy to chyba dostane szału.....ale nic piszę drugi raz ....szwankuje mi internet ,albo kafe sie tnie, MI-MI.....ja jeszcze dzisiaj zrobiłam na orbitreki 11 km,bo cały czas twierdze że ranne ćwiczenie daja największe efekty co prawda nie umnie,ale podczytuje rózne fora sportowe i takie są wypowiedzi trenerów fitnes.

U mnie dziś :2 jabłka , 1 kawa , 10 orzechów nerkowca , 10 pistacji , 10 paluszkóq słonych ( fatalnie ale nie mogłam sie powstrzymać ) leczo warzywne i tyle . Przez te przekąski wyszło ok 1000 kcal , ale trudno . Serum to ty też bardzo mało kalorii zjadłaś , no i jeszcze te ćwiczenia . Mi mi , spacer na świeżym powietrzu daje podobno więcej niż aerobik w sali . Irysko zazdroszcze ci , ja całe życie miałam problemy z cerą choć bardzo o nią dbam łącznie z pobytami w spa i innych takich miejscach . Ale wszystko mnie uczula , jest niewiele kosmetyków których moge używać :(

A na jutro sobie przygotowałam sałatke z tuńczyka w sosie własnym , ogórków konserwowych i groszku zielonego . Ma bardzo mało kalorii , a jest świetna np na chlebek chrupki , albo z kromką razowca . mniam

Ja niestety czuję kawkę.....czuję taką potrzebę przez ból głowy. Zaczełam ćwiczenia i niestety poległam odczuwam wyjątkowe osłabienie mięśni.....jestem zła sama na siebie za swoje słabości i niedoskonałości ....poprostu bbbllleeee.

Hej! Witaj a1sa miło Cię znowu zobaczyć, co u Ciebie? zaglądaj i pisz ja piję drugą szklaneczkę soku jabłkowego :-D pojeździłam już też 30 min na rowerku i potu faktycznie nie było, ale jeździłam w bikini no i przecież już chłodniej niż latem :-D z cerą to ja mam zawsze kłopoty, mam cerę naczynkową i uczuleniową, więc też się zdziwiłam co słyszę, fakt po zmianie diety widać poprawę, piję koktajle regularnie już od 10 mc, więc efekty są :-D :-D :-D

jestem po 40 min jogi odchudzającej i właśnie wybieram się na spacer bo pogoda cudowna :-D a wy wszystkie gdzie? pewnie na spacerach albo na defiladzie :-D

Mi sie jakoś nie chciało dzisiaj wychodzić z domku,ale wybieramy sie z mężem na obiad....młodzież jeszcze nie wrócila wiec nie gotuje. Co do ćwiczen to zmobilizuję się dobiero wieczorkiem ,bo zrobiłam drugie podejście do rowerka i nici.....chyba mam dzisiaj totalnego lenia. Życzę wam miłego popołudnia.

hej......to znowu ja. moje dzisiejsze poczynanie to.....spożyte 1187 kalorie,spalone 449 dałam sobie dzisiaj wycisk rowerkiem........jeździłam 42 km/h i tętno podniosłam do 137 i wiecie co jeździłam w ciepłych bamboszach wiec temperatur ciała podniosłam dość mocno....zobaczymy co mi dadzą wprowadzone zmiany...!!! Dość długo tkwię w zawieszeniu bez żadnych rezultatów wiec zmiany są konieczne.

Witajcie w ten świąteczny wieczór Dziewczyny.....godzinę temu wróciłam z parku.....uff.....przejchaliśmy dzisiaj 22 km:D Ale jestem zmachana.....bo zaliczyliśmy baaardzo stromy i dłuuugi podjazd.......jak wjechałam na górę to myslałam,że mi serce z piersi wyskoczy......i język miałam na brodzie;P Za to teraz czuję się wspaniale......a jakie widoki....dosłownie przed nami pojawił się na drodze bażant i dumnie paradował nie okazując strachu....dopiero jak zobaczył,że podjeżdżamy bliżej to wfrunął na pobliskie drzewo....niziutko nad ziemię i z zaciekawieniem nam się przyglądał:D Chciałabym,aby jak najdłużej utrzymała się taka pogoda,ale dzisiaj prognostycy pogody mówili,że nadchodzi...........zima:( Za to z dietą u mnie na bakier........niestety Serum Irysko Nieostatnia I dla pozostałych,które się pojawią

Jestem padnięta , zlazłam się , jutro napiszę więcej . Buziaki

Hej! wczoraj zaliczyłam bardzo dobry dzień dla siebie: rowerek, joga i 2 spacery, cały dzień na soku jabłkowym, ale tak popołudniu burczało mi w brzuchu, że nie wytrzymałam i chciałam chociaż possać troszkę żółtego serka i niestety zjadłam plasterek i ociupinkę fety, pewnie już padło moje oczyszczanie wątroby, ale na razie nadal pije sok....

Witajcie! Strasznie Was zaniedbałam, ale żyję ostatnio chyba zbyt intensywnie i nie miałam czasu na nic... Ale dziś już zaczynam hamować. Zaraz idę na pilates, wagę trzymam, a wczoraj skończyłam 40 lat, więc jestem już pełnoprawnym członkiem tego forum :)

Strukturko , wszystkiego najlepszego Irysko , jak twoje soczki ? Słuchajcie , ja zjadłam dziś 3 pączki !!! Ale były gorace i tak pyszne że nie mogłam się opanować . Ale pomimo,ze je zjadłam , nie przekroczyłam 1500 kcal, wiec nie jest źle :D Dorcia , Serum Mi mi , Irysko , gdzie jesteście ? Dobrze że przynajmniej Strukturka dała znak że żyje . Irysko , przeczytałam Antyraka i wiesz mam mieszane uczucia , wydaje mi się że książka jest bardziej autoterapią autora niż rzeczywistym poradnikiem , bo tak naprawdę , to przecież wszystko o czym pisze to wiemy , nie ?

witaj strukturko, miło Cię widzieć i wszystkiego najlepszego, teraz witamy Cię na 100% w klubie, bukiet kwiatów dla Ciebie i całusów nieostatnia my to wszystko co w książce wiemy, ale większość społeczeństwa nie ... wiadomości, które mamy niejednokrotnie są traktowane mniej poważnie np tyle razy mówiłam rodzicom o konieczności spożywania pewnych produktów...na próżno, dopiero jak przeczytali, że coś jest przeciwrakowe, a cukier np wspomaga raka...itd.... wzięli to sobie do serca... informacji nigdy za wiele, to tylko 26 zł a daje nadzieję, że tak bardzo wiele od nas zależy... ja niestety dzisiaj z soczkami poległam, padłam przed wątróbką z duszoną cebulką :-( ale myślę, że tyle ile wypiłam to poszło na zdrówko a spróbuję innym razem, pozwoliłam sobie na odpuszczenie, ponieważ w innej książce Tombaka doczytałam się, że oczyszczanie soczkiem jest najlepsze wiosną i latem, więc odpuszczenia bardzo nie żałuję, natomiast żałuję że się najadłam, bo się źle czuję :-( byle do jutra...i znów jakiś eliksir...;-)

STRUKTURKO...........STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM Witam wszystkich A moje dzisiejsze wzmaganie to takie........spożytych kalori 812 spalonych 516 kalorii.......i mam nadzieję ze dzisiaj już tak pozostanie,bo już jest taka godzina że nie moge nic zjeść...!!! Trzeci dzień zapisywania co jem w kaloriach.Staram sie to robić na bieżąco jak tylko dostane sie do komputera żeby mi nic nie umkneło. NIEOSTATNIA..............Ty pisałaś że kożystarz z książki...możesz podać tytuł i autora.......bo jak pisałam zalogowałam sie na DIETA .PL i tam mają pewne braki w produktach spożywczych,ale można samemu dodawać ,więc proszę o pomoc

Serum , jeszcze troche i będziesz lepsza ode mnie w liczeniu kalorii ;), ale z całego serca życzę ci powodzenia Książka ma czworo autorów : Hanna Kunachowicz Irena Nadolna Beata Przygoda Krystyna Iwanow \" Liczmy kalorie \" , Jest fajna bo oprócz kalorii jest tam jeszcze wiele innych pożytecznych informacji . Irysko masz racje - wiedza i jej zastosowania w praktyce , to dwie zupełnie rózne rzeczy

kupiłam dzisiaj poduszki ergonomiczne ;-D zobaczymy czy się fajnie na nich śpi cały wieczór popijam tylko ziółka :-D

WITAM. NIEOSTATNIA..........dziękuję za informacje.Dzisiaj troche zabiegany dzień i nie miałam kiedy wpaść do ksiegarni,ale jutro postaram sie kupić. Straszne ,ale prawdziwe ...noga zaczyna mnie znów pobolewać ...ja sie chyba pochlastam...!!! Moja córka musi mieć rtg zatok i już robie drugie podejście ,ale czynne jest od14-19 ,a ludzi bardzo dużo,,,,,,jutro dzwonie do szpitala i może tam uda sie zrobić prywatnie prześwietlenie. A jak wam minął dzień???? Zauważyłam że na dworze zrobiło sie bardzo zimno,czy u was też jest tak chłodno??? Jak uzupełnie dzienniczek i zalicze jakieś ćwiczonka to napiszę jak dzisiaj poradziłam sobie z kaloriami.....co prawda jadłam dzisiaj tortile z kebabem i warzywami oraz sosem........sprawdziłam i ta potrawa ma 500 kalorii,,,,,,ale to bylo o 12,30 i od tamtej pory już nic nie jadłam ,a na kolacje chce sobie zrobić kisiel bez dodatku cukru.

Jestem, jestem i ja. Miło, ze zauwazyłaś moja nieobecnośc Nieostatnia. Zaglądam tu dosyc czesto, ale u mnie nic ciekawego wiec nie mam o czym pisac. Staram sie codziennie jezdzic min. 30 min. na rowerze, ale efekty słabe wiec stopki nie mogę jeszcze zmienic, a szkoda! Strukturka- przyjmij ode mnie serdeczne życzenia urodzinowe, 100 lat!!!!

hej serum u mnie też zimno :-( próbowałaś na córce metod naturalnych...? poduszkę oceniam na super :-D dzisiaj oprócz porannego koktajlu niestety skusiłam się na pół pszennej bułeczki z szyneczką, a na obiad tylko same warzywka na parze i znów jestem cały czas pełna więc dzisiaj kolacji nie będzie :-)