Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzioucha

czuję się samotna

Polecane posty

nie o to chodzi,zeby cie przyjaciolka trzymala caly czas za rece, najpierw trzeba ja znalezc a granice same sie utworza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja jestem dziś, tak jak obiecałam, dopiero teraz, bo rano byłam na zajęciach. Filuterna- Nie przejmuj się małolatami w tramwaju, mają takie fiu bździu w głowie że szkoda nerwy na nie tracić.... Czasem jak słyszę te ich rozmowy w środkach komunikacji miejskiej to obawiam się o przyszłość tego kraju... no i zgadzam się, że nie chodzi o to by ZAWSZE ktoś był przy nas, ale CZASEM tego potrzeba... nawet takiego \"prowadzenia za rękę\" w trudnych chwilach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem mam wrazenie,ze takie malolaty to sa bardziej wazne ode mnie, mam takie niskie poczucie wartości :( nie lubie takich \"krejzolek\" ale one maja wieksze przebicie w stosunku do innych niz ja, zauwazaja je, sa jakies takie konkretne, a ja taka szara... :( jak bylo na zajeciach? cos ciekawego? ja wybieram sie dopiero na 4ta na uczelnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siła przebicia jeszcze eo niczym nie świadczy- owszem, może je i widać ale to co sobą prezentują raczej warte byłoby schowania... w większości przypadków, bo nie będę niesprawiedliwie generalizować... zajęcia fajne były, ale takie biofizjologiczne podstawy psychiki trochę mnie przerastają... muszę to jeszcze przetrawić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pamietam, mialam cos podobnego: "biologiczne podstawy zachowania sie czlowieka", medycyna jak sie patrzec, ten mozg, nerwy to wszystko, nie wiem jak ja to zdalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam nadzieje że jakoś mi się uda... to jest naprawdę ciekawe, ale obfitość szczegółów i w ogóle to wszystko trochę mnie przeraża;) ale możliwość pooglądania i podotykania mózgu ludzkiego rekompensuje wszystko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotykaliscie zywy mozg? tzn. martwy,ale naprawde? my tylko ogladalismy w formalinie, fuj... :P ale rekompensuje sobie krwawymi horrorami, gdzie wszystko co ludzkie lata po ścianach w kałużach krwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie miałam napisać "żywy" ale pomyślałam, że taki wyjęty z formaliny mało życia w sobie ma;) na prawdę dotykaliśmy go oglądaliśmy ze wszystkich stron, fajne to było... tylko śmierdziało formaliną okropnie:P I gratuluje odwagi na oglądanie horrorów- ja nie mogę, bo moja wyobraźnie jest... hmm... bardzo bujna... i potem mam problemy:x ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys obejrzalam horror \"smakosz\" i przez cale wakacje balam sie ze przyjdzie i mnie zje, doslownie zje,bo on zjadal ludzi, to mnie przerazilo, a taka piła, 1,2 3,4 nie, lubie takie masakry, wtedy uchodzi moja agresja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde, zaczynam się Was bać! Filuterna pisałaś, że normalna jesteś, a cieszą Cię takie rzeczy... Oooo... nigdy nie rozumiałam ludzi, którym podobają się filmy pokroju \"Piła\" (ja nie rozumiem jaki jest sens w ogóle kręcenia takich filmów, wydawało mi isę że oglądaja je tylko psychopaci:P hehehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm widzę, że dziś to już rzadko kto zaglądnie tutaj, szkoda, ale cóż... no nic, to ja też sobie idę, na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i minęłyśmy się... szkoda. A ja sobie czytałam jakieś piekielne teksty Ekmana:o no trudo, ale jutro też tu zaglądnę, wiec wpadnij;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisze na czarno
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem i czekam na was dziewczyny! :) pochmurno dzis i beznadziejnie, ale musze sie pochwalic, wczoraj mialam wystep przed grupa (prezentacje) i jak nigdy od 4 lat studiow sie nie denerwowalam, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, no, no gratuluje udanej prezentacji!:) pogoda rzeczywiście beznadziejna, jakoś tak strasznie zimno sie zrobiło:( Ja chce normalnej wiosny, bo to co widnieje (a może raczej ciemnieje...) za oknem wprawia mnie w stan takiego odrętwienia że zasypiam wszędzie- nawet w trakcie picia kawy:o uwaga- czuje po sobie że zbliża mi się dzień na narzekanie, więc proszę o wyrozumiałość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzioucha-nie oszczedzaj sobie, ja mam prawie co dzien narzekanie na pełnych obrotach:) dla mnie to normalka :) dziekuje za pochwale, rzadko mnie ktos chwali:( co porabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skończyłam jeść śniadanie... wiem, wiem, godzina sugerowałaby raczej inny posiłek, ale co tam;) a poza tym to nie wiem co robić... mama trochę spraw do załatwienia, ale mam też takeigo lenia, ze mi się nie chce nic... a Ty co porabiasz? Jakieś plany?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wklepuje wyniki testow ktore ludzie mi wypelniaja do kompa,zmudna robota,ale tylko na to mam ochote, uczyc mi sie nie chce ani prosic o praktyki w kolejnych placowkach gdzie mnie nie chca :( po poludniu jade pol miasta na jedne cwiczenia, buu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żmudne bo żmudne, ale niezbyt trudne chyba, no nie? zawsze mogło być gorzej- pocieszające...:) A jakie badania przeprowadzałaś tymi testami? Nie przypominaj mi o praktykach, bo mi zostały dwa miesiące na zrobienie ich a nie mam pojęcia gdzie to załatwić:/ W dodatku najnormalniej w świecie nie mam czasu żeby je zrobić. Za to mam wizje zaliczenia ze statystyki przed sobą, a motywacji żeby się jej uczyć jakoś brak.... I tez miałam jechać po południu na druga stronę miasta na jedne zajęcia... ale robię sobie dzień dobroci dla siebie samej i odpuszczam to...a co, jakoś muszę dbać własne samopoczucie:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie,nie trudne ale nudne :) o jaki rym :P badam postawy wobec seksu osoby zainteresowanej i wg niej jakie sa postawy wobec seksu jej rodzicow, jak chcesz podesle Ci kwestionariusze?:P z socjologii robisz te praktyki? wiesz, dostalam sie na socjologie jak startowalam 4 lata temu, ale wybralam psycho :) musze pojechac na te glupie zajecia,bo mamy sobie opowiadac co to jest uczenie poznawcze i bezposrednie, nudy jak diabli,ale nie mam juz wolnych nieobecnosci do wykorzystania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widzę, że podobne zainteresowania mamy, przynajmniej w przypadku wyboru studiów;) Ale te moje praktyki to tak mi kompletnie nie pasują- kto to widział robić praktyki w samym środku semestru?! Kurde, a muszę przed końcem oddać wszystkie papiery... paranoja;/ a ten Twój temat ciekawy- jakbyś potrzebowała jeszcze jakiegoś respondenta to mogę Ci coś tam pouzupełniać, ale za samo oglądanie ankiet grzecznie podziękuję- sporo już m się tego przewinęło przed oczami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×