Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość tak się składa
że toxo łatwiej jest się zarazic grzebiąc w ziemi w ogródku, niż od kota! co za bzdura, ze głównie można to złapać od kotów?! nie każdy kot jest nosicielem toksoplazmozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po poroneniu zrobli mi badania
ale juz bylo po, wiec dla mnie nie byl wazny wynik. ale byl ujemny.mimo to przestrzegam przyszle mamusie przed pieszczeniem naszych czworonogow a juz powaznie ostrzegam przed sprzataniem kuwet itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nowe uczestniczki nie czytaly poprzednich stron bo na temat drog zarażenia powiedzieliśmy chyba wszystko. W skrócie: może to być bezpośredni lub pośredni kontakt z kocimi odchodami ale też spożycie surowego (tatar!) lub niedostatecznie obrobionego termicznie (np. na grillu) mięsa zwierząt będących nosicielami. Sysunia 152 ----> Ujemne wyniki IgG i IgM świadczą, że nie przechodziłaś choroby a więc nie jesteś na nią uodporniona. Jeśli badania były robione niedawno wystarczy tylko abyś skrupulatnie przestrzegała zasad "bhp" - patrz 1 strona tego topiku i linki, ktore tam zamieściłem. Nie wolno dopuścić byś na nią zachorowała przed rozwiazaniem! Jeśli byly robione wczesniej powinnaś zrobić jeszcze raz w 3 trymestrze. Pozdrawiam! 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalec 1- sorki myslam ze ty taki wszystko wiedzący jesteś i zawsze coś tam kasi doradzisz;/ a wyniki moje narazie wychodzą ok oprócz estriadolu którego mam poniżej normy która wynosi 73-537 a u mnie jest napisane ponizej 73. ale juz nie pytam bywalec co to znaczy:):)zapytam lekarza :)Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait------- wszystkowiedzący to jest podobno tylko pan Bóg. Ale niktorzy twierdzą że i on wszystkiego nie wie np. ile jest rodzajów zakonnic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysunia152
bywalec dziekuje ... badania były robione juz dawno... okolo 20 tygodnia.... kotka mam od 5 dni, w przyszłym tygodniu zrobie badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait----> 🌻 Teraz poważniej: Swiadczyć to może o jakichś zaburzeniach w pracy jajników. Ale interpretacją wyników badań laboratoryjnych nie chcę się zajmować. To musi zrobić lekarz, który ma wgląd w całokształt stanu pacjentki a nie amator na podstawie jednego wybranego parametru. Sysunia 152 ----> W takim razie zrób ponownie badania i skonsultuj wyniki z lekarzem. Jeśli wyniki nadal bedą ujemne - wszystko jest OK! I Oczywiście pamiętaj o "bhp"! :) Pozdrawiam i życzę by wszytko przebiegło bezproblemowo! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znów megalia
bywalcu jak i inne osoby mam pytanie: około 11 tygodnia miałam wynik na cytomegalię IgM wątpliwy, IgG dodatni bez podania wartośći. teraz (21 tydzień) wynik wyszedł Mi IgM ujemny. Do gin idę dopiero za 3 tygodnie więc się dopytam co i jak, ale może Wy wiecie co to oznacza? Chorowałam na cytomegalię w ciązy czy nie, bo już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu megalia ----> 🖐️ Moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju. Dodatnie IgG świadczy, że chorobę przeszłaś przed ciążą więc zakażenie pierwotne jest raczej wykluczone. Wątpliwy wynik Igm w 11 tyg. i ujemny w 21 może świadczyć o tym że w ciąży przeżyłaś infekcję wtórną (czyli reaktywowanie wirusa będącego w fazie "uśpionej") znacznie mniej groźną dla dziecka od infekcji pierwotnej. Ale po pierwsze - to tylko DOMNIEMANIE; po drugie - nawet gdyby tak było obecnie nie ma możliwości tego stwierdzić ani stosować żadnej kuracji. Natomiast - przy istnieniu takiej ewentualności - dziecko powinno być przebadane pod kątem c-li w pierwszym miesiącu życia i ponownie po 6 m-cach. To pozwoli wykluczyć zakażenie lub je potwierdzić (w mojej ocenie prawdopodobieństwo jest minimalne) i podjąć kurację. Pozdrawiam i życzę by wszystko przebiegło pomyślnie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BettyB
W sprawie toskoplazmozy - pytałam lekarza, czy warto robic przed ciąża, powiedział, że nie, bo w ciązy i tak trzeba to zrobic. Troche mnie to zbiło z tropu, bo co, jesli okazałoby się, że jestem zarażona? Nie mam kota, dbałam o higienę, więc stwierdziłam, że nie robię. Na początku ciązy pytałam znowu o te badania, powiedział, że w sumie i tak będe musiała zrobić je w II trymestrze, ale jesli chce, to mogę zrobić. I zrobiłam. I okazało się, że jestem zarażona!! Jestem w 9 tygodniu ciąży. Wyniki: IgG 54,1 UI/ml dodatni, IgM 0,891 dodatni. SZok!! Znalazłam mojego ginekologa na dyżurze i powiedział, że ma zrobić awidoczność IgG, żeby stwierdzić, kiedy się zaraziłam. Wynik jest podobno wysoki, ale nie aż tak, żeby byc pewnym, że zaraziłam się w ciąży. Jest nadzieja, że było to przed ciążą. Kazał mi szybko przyjść z wynikiem na awidoczność, dziś robiłam badanie i okazało się, że musze czekać tydzień na wynik :( Koszmarny tydzień.. Lekarz był polecany, złego słowa o nim nie słyszałam, ale wkurzyło mnie jego podejście do robienia tych badań.. Nie wiem, czy jeśli bym wiedziała przed ciążą, że jestem zarażona, czy mogłabym cos więcej zrobić.. Różne są opinie. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK i że nie dojdzie do poronienia albo wad u dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty -nie martw sie ja byłam w 14 tc jak dowiedzialam się że mam podobne wyniki do twoich . Zrozpaczona zalozyłam nawet topik i wiesz lekarz powiedzial mi abym się nie martwil ponieważ mój organizm wytwarza przeciwciała IGG a to jest najwazniejsze. Wskażnik Igm jest stosunkowo niski więc glowa do góry . Ja otrzymałam od gina antybionyk na 10 dni rywamycine ( cos takiego ) Teraz mam mies przerwy i w tym czasie mam zrobić jeszcze raz badanie . Lekarz stwierdzil ze na tyle przypadków ile mial z kobietami w ciąży wszystkie te które były leczone urodzily sliczne zdrowe dzieci .Ja obecnie jestem w 18 tc i wszystko jest ok. Nie czytaj zbyt wiele na ten temat bo sfiksujesz . Słuchaj lekarza i myśl pozytywnie . Powtórz badania i zacznij ewentualne leczenie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty B -----> 🖐️ SPOKOJNIE!!! Moim zdaniem wyniki są bardzo dobre. IgG dość wysokie (ale jego wartość to zawsze sprawa indywidualna i wynikajaca z metody badania) świadczy, że przezbylaś toksoblazmozę. IgM dodatni ale nie stosunkowo niski (jak słusznie napisała Fajna-AJ) potwierdza, że przebyłaś chorobę ale wskazuje, że raczej miało to miejsce przed ciążą. Lekarz widząć, że panikujesz zlecił badanie na awidność zeby Cię uspokoić. Wg mnie zakażenie prawie na pewno przebyłaś przed ciażą i jesteś uodporniona a dziecko bezpieczne. Ale zrób ponowne badanie na poczętku II trymestru daj lekarzowi do pownania i wtedy wszystko bedzie jasne :) Ale masz racje - badania na toxo warto zrobić przed ciażą (oczywiście gdy jest planowana) i ponownie jej stwierdzeniu. Wtedy jest całkowita jasność. Jeśli nie było badań przed ciażą warto je zrobić niezwłocznie po jej stwierdzeniu. Pozdrawiam i głowa do góry! Wszystko bedzie dobrze, jestem przekonany a strach..... ma wielkie oczy :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SORRY!!! Głupi chochlik zmienił sens jadnego zdania w poscie powyżej. :o Napisałem: "IgM dodatni ale nie stosunkowo niski ..." Powinno być : IgM DODATNI ALE STOSUNKOWO NISKI..." Nie wiem skąd wzięło się tam słowko NIE :o Przepraszam! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BettyB
Fajna-Aj, bywalec1.. dzięki wielkie za wsparcie! mała pomyłka - awidność oczywiście, a nie awidoczność.. Ponieważ nie znoszę bezczynności i czekania, wzięlam sprawę w swoje ręce i poszlam do mojego lekarza, powiedzial, ze wynik mozna uzyskac bardzo szybko, że to bzdury, że potrzebny tydzień i mam iść zaraz do szpitala do laboratorium. Opowiedziałam o co chodzi i bardzo sympatyczne panie z miejsca mi pobrały krew i ok godz. 21 miałam zadzwonić, żeby poznać wynik. Dowiedziałam się też od lekarza, że, jesli wynik wskazywałby na świeże zakażenie, i tak musiałabym czekać do 12 tygodnia ciąży, żeby zacząć brać antybiotyk.. I to było przerażające - czekać, czy ciąża obumrze, czy nie.. Na całe szczęście - awidność wyszła wysoka, czyli zakażenie na pewno nastapiło przed ciążą :) Kobieta z laboratorium powiedziała, że mają takie pacjentki, którym pomimo starego zakażenia wychodzi wynik dodatni IgM. I że warto to co jakiś czas kontrolować. jeszcze raz dzieki za dobre słowo! Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BettyB ----> Cieszę się i powiem, że spodziewałem się tego. Chociaż uczciwie mówiąc awidność jest tylko dodatkowym parametrem pozwalającym DOMNIEMYWAĆ kiedy nastąpiła infekcja. Powinnaś powtórzyć badnia na toxo na początku II trymestru (najlepiej w tym samym laboratorium) i jeśli wyniki nie będą się rażąco różnić od pierwszych - wszystko jest OK. Tekst lekarza o ew. czekaniu na obumarcie ciąży był ..... mówiąc łagodnie niezręczny :( Tym bardziej że rozmowa była na zasadzie "co by bylo gdyby... " To tak jakby przy łożku chorego po operacji powiedział: "Jeśli nie umrze pan przez najbliższe 2 tygodnie to dalej powinno być już dobrze..." Z medycznego punktu widzenia być może prawdziwe ale z psychologicznego - fatalne!!! Jeszcze co do IgM - wynik dodatni jest jak najbardziej prawidłowy!!! Cłowiek, który przebył chorobę będzie miał zarowno IgG jak i IgM DODATNIE! Niepokój może budzić jedynie sytuacja gdy poziom ktregoś z przeciwciał jest b. wysoki - wielokrotnie przekraczający wielkość normy plusowej. To świadczy o aktualnej lub b. niedawno przebytej infekcji. W Twoim przypadku nie ma takiej sytuacji. Co do kontrolowania - jak napisałem wyżej: trzeba sprawdzić ponownie w 2-im trymestrze i jeśli wynik będzie pomyślny możesz zapomnieć o toksoplazmozie i ..... myśleć o wyprawce dla dziecka :) Pozdrawiam! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BettyB
Dzięki. Mój wynik IgM był dodatni w tym sensie, że przewyższał normę, lekarz stwierdził, że jest w miarę wysoki, ale nie aż tak, żeby być pewnym, że to świeże zakażenie. No ale teraz to już za mną:)) O tym obumarciu ciąży to odpowiedział mi uczciwie na pytanie... Ja go wprost spytałam, czy jest teraz ryzyko poronienia i czy mogę coś z tym zrobić. Powiedział, że jest ryzyko, że płód przestanie się rozwijać, a ciąża może obumrzeć. Dla uspokojenia zrobił mi USG, żeby pokazać, że na dzień dzisiejszy wszystko jest OK. Mówił tez o pozytywnych przypadkach jego pacjentek, które przeszły toskoplazmoze i urodziły zdrowe dzieci. Zastanawiam się, po co robić badania w I trymestrze, jesli nie można potem nic z tym zrobić.. tylko czekac do II trymestru. Może jedynie dla świadomości, jaka może być ewentualna przyczyna poronienia, ale na psychikę nie wpływa to dobrze..Na pewno powtórzę badania i to w tym laboratorium, co wczoraj.Tak jak mówisz, mają inne normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BettyB
bywalec1 - a tak na marginesie ;) Ciekawią mnie ludzie z pasją, a Ty na takiego wyglądzasz. Chciałeś kiedyś na poważnie zająć się położnictwem? A może, jeśli miałbyś mozliwość, chciałbyś urodzić dziecko?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty B - wiedzialam że ponowna wizyta u lekarza cię uspokoi:-) Nie martw się bo to i tak niczego nie zmieni . Będzie dobrze skup się na maleństwie i powtarzaj wyniki co jakis czas jak będzie trzeba weź antybiotyk . Będąc pod kontrolą lekarza wszystko będzie ok . Ja przechodzę przez to samo ale staram się zachować cierpliwość dla mijego kochanego maluszka i nie daję się zwariować . Słucham wyłącznie lekarza i wierzę że cała historia z tokso skończy się optymistycznie . Pozdrawiam ciebie i bywalca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty B----> "Zastanawiam się, po co robić badania w I trymestrze, jesli nie można potem nic z tym zrobić.. tylko czekac do II trymestru." Pisałem już wcześniej na tym topiku ze w przypadku wątpliwości co do wyników pojedynczego badania (jak w Twoim przypadku) istotna jest nie tylko bezwzgledna wartość poziomu antyciał ale także zmiana ich wartości w czasie. Odstęp miedzy badaniami musi wynosić minimum 3 tygodnie a najlepiej 4-6 tygodni. Dlatego najkorzystniej jest zrobić 1-sze badanie zaraz po stwierdzeniu ciąży i ponowić na początku drugiego trymestru. Wtedy interpretacja wyników nie powinna sprawiać trudności. Istotnie - położnictwo i niektore obszary ginekologii to mije hobby (patrz mój profil/hobby). Pasja to chyba za duże słowo. ale gdybym miał więcej czasu .... kto wie?? ;) A z urodzeniem dziecka - owszem, raz nawert wydawało mi się ze jestem w ciąży i założyłem topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3652631&start=0 Moje przypuszczenia potwierdziła sama ngLka - wielki kafeteryjny autorytet w dziedzinie położnictwa ;) Z tym, że mój przypadek opisała jako "ciążę spożywczą" ;) Uważam, że za odkrycie tego nieznanego w medycynie zjawiska należy się jej nominacja do medycznej Nagrody Nobla. W końcu rzecz dotyczy milionów piwoszy na całym świecie ;) :D To oczywiście wygłupy - a poważnie: Kocham życie - swoje a także innych i dlatego życzliwie wspieram wszystko co sprzyja przekazywaniu życia i trosce o nie. Na zdobycie takiego zawodu jestem już za stary więc przynajmniej jako forumowy ginekolog-położnik-amator :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BettyB
ach, teraz rozumiem, dzięki:) rewelacyjna sprawa z tą ciążą spożywczą! mój mąż też jakby zmierzał w tym kierunku;) bywalec1, Fajna-Aj - takich ludzi, jak Wy potrzeba na świecie! Fajna-Aj- wierzę, że u Ciebie też wszystko skończy się pomyślnie! bo grunt to pozytywne nastawienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak! :classic_cool: Ja też tak uważam - czsem się trzeba powygłupiać, czasem pogadać na poważnie :) A dobrze się skończy.... u Was obu !!!! 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzę że będzie dobrze bo rodzice wymodlili mi dobrego Aniola Struża.Poza tym ten u góry tez cały czas mi pomaga . Nie jestem moherem ale wiara trzyma mnie przy zdrowych zmysłach i wiele rzeczy pomaga przejśc bez depresji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ginekolog nie zlecil mi badania na tokso Ale ze ja wolalam byc pewna zrobilam je sobie platnie Wynik wyszedl dobrze to znaczy ze nie chorowalam i nie choruje Robilam go w 2 trymestrze teraz jestem w 3 wiec niewiem czy znow powturzyc czy juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia dla wszystkiech a szczegolnie sle do pana Bywalca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait-----> 🖐️ :) 🌻 co dobrego u Ciebie? czarnulka -------> Tak. Skorojesteś seronegatywna czyli nieuodporniona na toxo wskazane jest zrobic jeszcze jedno badanie w 3-im trymestrze aby sprawdzic czy ew. nie nastapilo zarazenie w ostatnim czasie. W takim wypadku badania profilaktyczne powinno się wykonywać 3 razy - po razie w każdym trymestrze. Natomiast w przypadku stwierdzenia prejścia toxo pzed ciażą nie ma potrzeby ponawiać badań. Pozdrawiam i zyczę pomyślnej końcówki i ślicznego bobaska! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby infekcja zaistniała teraz i nie została wykryta i leczona MOGŁOBY dojsć do mniejszego lubg swiększego uszkodzenia mózgu dziecka i/lub centralnego ukaladu nerwowego. wiecej mowiliśmy juz na tym topiki; były też perzykłady. Także - ponowne badania profilaktyczne + bezwzgledne przestrzeganie \"zasad bhp\" o ktorych pisałem na str 1. - I WSZYSTKO BĘDZIĘ OK! :) Pozdawiam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalec-robie te badania hormonalne i jak narazie wszystkie wychodza ok we wtorek ostatnie prolaktyna i progesteron no i moze zrobie to tsh i t3 t4 na tarczyce i usg bo mam guza na tarczycy.Jak wszystko bedzie ok koncze z badania i poprostu żyje.A tak w ogóle to wracam pomału do formy moze to tez kwestia tego że od wczoraj mieszkamy juz "na swoim:";)Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait----> 🖐️ Gratuluję własnego lokum. To teraz trzebz szybko uporać się ze zdrowiem i pomyśleć o nowym lokatorze ;) Mnie też czeka w nieodległym czasie przeprowadzka do nowego domu. Pozdrawiam! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×