Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość DzikiBez
wróciłam od zakażnika, w skrócie tak: szanse na wznowienie tokso są niewielkie ale jednak nigdy na 100% nie może wykluczyć że ich nie ma, ponieważ moje wyniki nie opadają stopniowo a "szaleją" to dodatkowo sprawia problem diagnostyczny, w ciązy często przeciwciała IgM rosną bez powodu, zakaznik powiedział żebym skonsultowała to z patologią, powtórzenie wyników w mojej sytuacji nie wiele powie. Mówiła jeszcze że nawet jeśli ryzyko jest minimalne to dla dobro dziecka lepiej brać antybiotyk, bo wiadomo że szkodzić nie zaszkodzi, zobaczymy co powiedzą na patologi moze w srode będę juz coś wiedziała to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepan a to Ty jestes tą dziewczynąco nie brała leków i się dowiedziała pod koniec ciąży że ma IGM +? Bo gdzies to tu na forum czytalam ale nie pamiętam już niku tej dziewczyny? Jakie dziecko miało IGM i IGG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Nie, Ja w 5 tyg ciazy zrobilam bad i mialam igm oraz igg ujemne. badanie nie bylo powtorzone w 2 trym, bo kiedys mialam kota i sie nie zarazilam wiec jakos moja czujnosc sie uspila. Jak zrobilm bad w 36 tyg czyli gdzies 6mies i 20 dni pozniej igm juz bylo ujemne a igg dodatnie. Czyli mialam przechorowana tokso i opadniete igm, nie wskazujace na infekcje czynna. Moj pech polegal na tym, ze zachorowalam zaraz po 1 badaniu i igm spadly ksiazkowo w ciagu 4 mies co sie zdarza b. rzadko. Rova nie bralam bo i po co jak juz pasozyt wymarl i zostala po nim odpornosc. Wniosek- zachorowalam w 1 trymestrze, bo gdyby pozniej, igm nie wyszlyby ujemne w tym ostatnim badaniu. Myslalam tez ze moze 1 wynik byl nie moj, ale zaprzecza temu moja graniczna awidnosc, i teraz tak dla wiedzy zrobione bad 2 mies po porodzie i opadajace igg. Czyli wniosek- byalm na to chora. U mnie wszyscy byli w szoku ze igm tak szybko opadlo- nigdy dodatniego nie widzialam. Takze jakbym sie sama z wynikami nie skapnela, bo je wszystkie czytalam na biezaco i nie poszla do gin to bym nawet nie wiedziala, moze i bym zdrowsza psychicznie byla i zyla sobie w nieswiadomosci...Ale 2 mies wyciete z zyciorysu 3 usg genet bo nic wiecej w ciazy sie nie dalo zrobic no i po porodzie cala akcja o ktorej juz pisalam, przewartosciowaly cale moje zycie na dlugi czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jednak o Tobie czytałam,to ja pomyliłam to IGM. A dziecko jakie miało IGM i IGG jak się urodziło? Miałas amnio robioną? Przepraszam ze tak pytam ale jak tu trafiłam to byłam wszoku i tak nie zapamiętałam każdego przypadku i nicku, i teraz sobie pomału układam nick i całą historię. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Spiderka zdrowe dziecko ma igm oraz iga ujemne, a igg ma na poziomie wartosci matki, bo to sa przeciwciala ktore przechodza przez lozysko.Po pewnym czasie jako ze nie sa one dziecka zaczynaja spadac. Tak tez bylo u nas Secret- dziewczynki sa super (to moje zdanie) Ja juz mam 2 i mamy wiekszosc w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
szczepan- tez uważam że dziewczynki są super, ciekawe co teraz mi w brzuchu siedzi, ale wiesz chciałam napisać że popatrz Twój i mój przykład pokazuję jak rózny przebieg może mieć tokso- u Ciebie (najprawdopodobniej) skończyła się zanim sie zorientowałaś a u mnie trwa i trwa i konca nie widać, to pokazuje jak różnie może się zachowywać w ciąży dlatego nie ma żadnych pewnych informacji jaki przebieg przybierze u innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cmv:(
Bywalcu. Pomoz prosze... Sprawa dotyczy cmv. Moj lekarz rodzinny daleko w lesie, nie wiedzial nawet co to igg. :/ Badania: 20 tc: igg - 1.3 (norma dodatnia od 0.6), igm 8 (norma dodatnia od 30) 22 tc Igg - 28 (norma dodatnia od 15), awidnosc 0.85 (wysoka od 0.8) Uznalam, ze cmv nas nie dotyczy i mialam ja przed ciaza. Urodzila sie corka. W 3 miesiacu miala proby watrobowe, podwyzszone. Zrobilam badania na cmv. Wyniki corki - 3 miesiace: Igg - 35.5 (wyzsze niz moje w ciazy), przy normie dodatniej od 15, igm 0.2 (dodatnie od 0.8), czy nie powinno byc 0, jesli nie chorowala? Wyniki moje - z tego samego lab. co corki Igg - 145 (przy normie od 15). Przestraszylam sie, w ciazy mialam 28, a teraz mam 145? Czyli 5 krotny wzrost. Co to oznacza? reinfekcja? Chorowalam w ciazy? Strasznie sie boje o zdrowie corki. Mamy skierowanie do poradni chorob zakaznych, ale boje sie tez jechac, bo mala teraz nie choruje, jeszcze cosw gorszego przytaszczymy. Prosze, wypowiedz sie co sadzisz o wynikach, bo dwoch lekarzy mnie zbylo, nie znaja sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cmv:( ------> zacznę od tego że w temacie cytomagalii nie poruszam się tak dobrze jak w temacie toxo. To całkiem inna choroba - mimo pewnych podobieństw. Jedną z różnic jest możliwość wtórnej infekcji cmv co przy toxo (poza szczegolnymi przypadkami) się nie zdarza. Jednak za najbardziej groźną podczas ciązy uznaje się infekcję pierwotną, której Ty nie przechodziłaś. Jeśli chodzi o wyniki cmv córeczki to , moim zdaniem, nie wskazują one na wrodzoną cytomegalię (zwaną też chobą wtrętową). Jej przciwciała pochodza zapewne od Ciebie i powinny zaiknąc w pierwszym roku życia. Zaznaczam, że nie mam tu jednak dużej wiedzy ani doświadczenia. Dlatego lepiej jak wypowiedzą się specjaliści. Podwyższone proby wątrobowe mogą mieć różne przyczyny a infekcja cmv to tylko jedna z nich. Dlatego o dalszych krokach powinni zdecydować specjaliści na podstawie wyników konkretnych prób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Dziki Bez masz racje kazdy ma inna odpornosc organizmu i u kazdego to przebiega inaczej. Mnie sie wydaje ze w wiekszosci przypadkow te igm sie ciagna dlugo. Tylko u mnie jakies to dziwne bylo ale mogl sie zdarzyc taki przebieg choroby ksiazkowy. Nie stresujcie sie dziewczyny bo bedzie dobrze, starajcie sie odpoczywac poki siee da. ja musze szczerze przyznac ze juz powoli zaczynam byc wykonczona- 2 mies stresu i badan i do tego chroniczne niewyspanie a teraz zlapalam zapalenie zatok. Najlepsze jest to ze z lekow wiekszosci brac nie wolno a najbezpieczniej antbiotyk (tak jak w ciazy i karmieniu piersia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
Spiderka,powodzonka jutro na usg,koniecznie daj znac.trzymam kciuki,napewno bedzie wszystko dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny byłam wczoraj na usg sprawdzał mi przepływy, sprawdzał też zwapnienia, nic nie ma niepokojącego mała waży ok. 1700, strasznie się cieszę, że w usg jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
suuuper wiadomosc Secret!!! ciesze sie ogromnie , ja mam USG za 2 tyg tez mam nadzieje ze bedzie ok;-) clowiek tylko czeka od wizyty do wizyty i sie denerwuje;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Secret ale super gratulacje teraz czekamy tylko na dobre wieści od Spiderki. Ja mam kolejne usg za 3 tyg i to już będzie polowkowe :) dziewczyny będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
Na to wyglada secret ze Ty pierwsza-fajnie a My jeszcze sobie poczekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ledwo mi usg zrobili,w"ostatnim momencie" - czyli 13tydz i 6dni (wg nich bo wg mnie jest 12tydz, ale oni liczą od ost.okresu), ale udało sie PAni jeszcze wszystko pomierzyc i jest jak stwierdziła: na tym etapie ciąży wszystko prawidłowe. Jeszcze miałam ten test PAppa z krwi ale nie wiem co on stwierdza? Musze poszperac w necie,może wy mi podpowiecie. Jutro mam ginekologa. To tez napisze co i jak. Ciesze sie ze u kolezanek tez wszystko ok! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super ciesze się ze jest wszystko ok. Test Pappa okresla stopien prawdopodobienstwa wystapienia zespołu Downa takze dobrze ze miałaś to robione u mnie np przeoczono i nie powiedzieli mi o tym a to sie robi w odpowiednim tygodniu dla mnie jest juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Secret wszystkie po kolei po porodzie będziemy pisać ze nasze dzieci są zdrowe i Ty to zapoczątkujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
ciesze się Spiderka ze wsz.ok,mówilam ze tak bedzie?mam nadzieje ze jesteś trochę spokojniejsza:-) ja testu Papa tez nie robiłam.mój gin mówił ze jesli z usg wyjdzie wsz.dobrze to kobiety juz z krwi nie robią.nie wiem czy to bląd ale i ja nie zrobiłam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak ten test czy tez nie bedzie za późno skoro usg zrobili na styk. Na usg podczas badania spytałąm panią czy teraz na usg byłyby widoczne jakies zwapnienia albo wady w związku z toxo bo mam +, to powiedziala że to za wczesnie,że zwapnienia troche później się sprawdza, a tym etapie ciąży raczej nie ma mowy jeszcze o zakażeniu toxo, pytała czy biore leki i tez zasugerowała tą amnio później, nie weim co mam z tą amnio zrobić, zapytam jeszcze dzis mojego gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepan
Spiderka Widzisz nawet pani od usg stwierdzila ze na etapie 1 trymestru nie dochodzi do zakazenia(a przeciez wiemy ze szanse sa male ale dochodzi i wady sa ogromne)Mnie lekarz powiedzial ze widac od razu ze jest nieprawidlowy rozwoj mozgu. Ona miala na mysli ze jesli sie zarazi to pozniej, a przeciez bierzesz leki i inwazja najwieksza pasozyta juz byla, wiec to kolejny argument ze bedzie dobrze. A swoja droga- jesli moge dac rade , nie rozmawiajcie z ludzmi , ktorych dzialka nie jest tokso, bo sa po prostu radiologami. Oczywiscie jesli uspokajaja jest ok, najgorzej jak wysuwaja jakies swoje przypuszczenia, bo cos jest nie tak. Ja tak mialam kilka razy, zle pomiary dziecka, bo gin byl niedokladny- diagnoza: na pewno wewnatrzmaciczne opoznienie rozwoju plodu (bo dziecko wyszlo za male na przypadajacy tydz ciazy), trzeba bylo weryfikowac u genetyka (bo na koncu to juz mialam jazde po wykryciu tokso w 8 mies). Teraz dzidzi zle nerki zmierzyli- pewnie wada. Kolejny lekarz zmierzyl i jest roznica fizjologiczna. w wewielkosci. Inny lekarz stwierdzil, radiolog ze jak zyje to zwapnien w mozgu od tokso nie widzial, zakazniki powiedzialy ze wyglada na to ze malo widzial. Generalnie jak rozmawialam z zakaznikami to powiedzieli ze sa dzieci z tokso i to tymi bardzo widocznymi objawami zwapnien- opoznienia rozwoju itp, ale jest to bardzo rzadkie zjawisko. Generalnie tokso jest u dzieci, ale nie sa to przypadki jakies liczne w skali kraju, zdarza sie tak jak i inne wady. Takze kochana kolejne usg masz 20 tydzien a od 30 to juz bedziesz sie interesowac waga malucha wymiarami ulozeniem, bedziesz sie stresowac, bo sie nie poruszylo a zawsze o tej porze sie ruszalo:) albo da tak w tylek ze znowu sie bedziesz stresowac ze nadaktywne, noa poem to juz na 4 tyg przed stres przed porodem, a wycofac sie nie da. Takze od 30 tygodnia sie robi fajniej:) No i popatrz w jakim tempie urodzilysmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Witam Was Kochani. Wy mnie nie znacie, ale ja doskonale znam Was wszystkich. Każdy przypadek z osobna. Zaczynam się wręcz zastanawiać, czy po przestudiowaniu całego forum i kilku prac na temat toksoplazmozy powinnam dostać jakąś nagrodę? Tak. Mam toksoplazmozę. Jestem w 12 tygodniu ciąży. Sram pod siebie na każdą myśl o tym, że moje dzieciątko mogłoby być chore. Znacie to doskonale, bo jesteście w takim samym, albo podobnym położeniu jak ja. Moje wyniki to: IgG 1476 (tak dokłądnie tak) powyżej 30 jest plus IgM 1,57 a powyżej 1 jest plus Wyniki są jakie są. W poniedziałek jedziemy z mężem do Poznania, do dr Kocięckiej. Tam powtórzą Nam badania i zrobią awi. O wynikach dowiedziałam się w 11 tygodniu. Powtórzę Wam co powiedział mi mój ginekolog, na moje wieści. Otóż, kazał przede wszystkim przestać beczeć, bo to nie jest koniec świata. Na USG zwykłym, wszystko jest ok. Dopiero 15 grudnia idę na USG prenatalne. Powiedział, że Tokso jest najgorsza tak naprawdę koło 37 tygodnia ciąży, a we wczesnym stadium, tak jak u mnie doszłoby już najprawdopodobniej do poronienia, albo obumarcia dziecka w brzuchu. Jeśli to się nie stało, to prawdopodobnie jest po prostu wszystko w porządku. Ot to. Kropka. Dał ROVA. Wykupiłam w aptece. Biorę. A w poniedziałek wizyta. Zdarzyło się tu na forum wiele przypadków toksoplazmozy, zakończonych sukcesem. Była jedna użytkowniczka Joanna, pisząca o toksoplazmozie wrodzonej, ale nie wiem, czy się leczyła i od kiedy wiedziała, ani od kiedy ona zachorowała. Rokowania są dobre. Tego się trzymajmy. Cały czas zdarza mi się pobekiwać ze strachu, to już zostanie, ale jedno jest pewne, głęboka wiara w to, że będzie dobrze czyni cuda. Szybko podjęta antybiotykoterapia, uszczelnia łożysko.... Pozdrowienia z Karpicka w Wielkopolsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
Witam Rogaliku. dokladnie trzeba być dobrej mysli ... tez jak tylko sie dowiedzialam o tokso siedzialam zamknieta w pokoju i ryczałam , nie chcialam z nikim rozmawiac ale musialam sie ogarnac, bo jakie inne wyjscie. pocieszajaca jest Twoja wypowiedz. ja z dnia na dzien coraz bardziej wierze ze wszysko dobrze sie skonczy !!! pozdrawiam ps na kiedy masz termin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Termin mam na czerwiec. Także do tego czasu będę potrzebowała wsparcia... Swoją drogą nie mogę uwierzyć, że ktoś taki jak ja. Mieszkający na wsi. Jedzący wszystko prosto z krzaka, bawiący się z kotami, psami i wszystkimi innymi żyjątkami zaraził się akurat teraz, kiedy zaczęłam myć ręce, nie próbować mielonego itp itd. Cały czas w związku z tym, że nie mam awi liczę na to, że zaraziłam się latem, przed ciążą jak przekopałam pół ogrodu sadząc kwiaty... Ale to tylko nadzieja... Kochane dziewczynki! Będzie dobrze, przecież MUSI być dobrze! MUSI MUSI MUSI MUSI!!! TE MAŁE OBRZYDLIWE ROBALE NAWET NIE DOTKNĄ NASZYCH DZIECIAKÓW! Dobrze godom!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja mam kolejny problem idąc dziś do pracy przewrocilam sie na śniegu upadlam co prawda na tyłek ale jednak to był upadek. Minęło już od tego czasu kilka godz czuje sie dobrze nic mnie nie boli ale myśli krążą mi po głowie straszne powiedzie przecież jakaś amortyzacje dziecko ma tym bardziej ze brzuchem nie uderzylam i nie nie boli brzuch jak by było coś nie tak to bym miała jakieś bóle prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
Rogalik ja tez czerwcowa;-) tez mieszkam na wsi i tez sie zastanawialam jak to sie stalo ze przez cale zycie sie nie zarazilam tylko akurat teraz????? ale widocznie tak musialo byc!!! bedzie dobrze, musi byc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Aniu, uspokoję Cię, że od odbitej dupy na śniegu jeszcze żadna ciężarna nie ucierpiała. Ewentualnie Twój maluch mógł się w brzuchu uśmiechnąć z radości, po małej karuzeli ;) Nie bój się, wszystko jest na pewno pod kontrolą. Monia, to jest nasza mantra: "Będzie dobrze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rogalik tez tak myśle sobie ale tak najpierw poronilam potem toksoplazmoza i teraz dmucham na wszystko przez co mogłoby coś stać sie z dzieckiem dlatego tak różne myśli mi przychodzą do głowy i boje sie wszystkiego po prostu mam wielkiego stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×