Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Odniosę się do rozmowy na temat zapoczatkowany postem anip28 z g. 12.28: Prawdą jest co napisala Dziki Bez - medycyna nie jest nauką ścisłą; to raczej "sztuka leczenia" stad różnice zdań miedzy lekarzami zdarzają się często. O ile nie świadczą one o ignorancji nie nalezy się tym gorszyć. x Jeśli chodzi o toksoplazmozę to istotnie to "tajemnicza choroba" To znaczy - sporo o niej wiemy ale jeszcze więcej nie wiemy. W kontekście ciąży - wiadomo kiedy zaczyna się zagrożenie ( z chwilą zakażenia) matki ale nie wiadomo dokładnie ile trwa i kiedy sie kończy. A dodatkowo w konkretnym przypadku moment infekcji matki jest trudny do umiejscowienia w czasie a momant zakończenia fazy czynnej choroby wręcz niemożliwy. x Doświadczony lekarz - jak dr Nowakowska - moze na podstawie swojego doświadzenia i znajomosci caloksztaltu przypadku stwierdzić że t-za już nie zagraża dziecku i zalecić odstawienie rovamycyny. Większość lekarzy woli jednak zachować większą ostrożność i zaleca jej branie do końca ciaży. x Warto w tym miejscu przypomnieć że rovamycyna nie przenikajac przez łożysko bezpośrednio nie szkodzi dziecku jednak - jak kazdy antybiotyk - wprowadza pewne zamieszanie w organizmie matki co ma wplyw na przebieg ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalcu a ta joanna co miała wykrytą toxo w 26 to oznacza że mogła zarazić się nią kilka lub kilkanaście tygodni wczesniej, nie brała Rova i dlatego zaraziło się dziecko, dobrze rozumiem? a jakmy bierzemy ten lek to co medycyna na to: w jakim stopniu nas chroni znaczy dziecko? Można to określić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A jak z tym zakażeniem jak już bierzemy Rova? w jakim stopniu ona chroni?" W bardzo dużym, myślę że bliskim 100% Ale - uwaga! - tylko pod warunkiem że do infekcji ne doszło wcześniej, przed rozpozęciem kuracji! U wspomnianej Joanny ze str 62 zakażenie wykryto dość poźno, w 26 t.c. gdy dziecko zapewne bylo juz zakażone. W tej sytuacji rovamycyna juz nic nie daje. x Jeśli chodzi o wartości liczbowe IgG podczas ciąży to nie nalezy przywiązywać do nich wagi! Poziom rośnie, maleje, znow rośnie... to o niczymnie swiadczy! Igm natomiast po osiagnieciu szczytu w trakcie infekcji potem powoli spada ale i tu przejsciowe, niewielkie wzrosty nie są niczym niezwykłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Nie uważam się za specjalistę, ale coś mi mówi, że zakażenie Joaaaany w 26 tygodniu było naprawdę bardzo świeże. Zwróćcie uwagę, że miała bardzo niskie IGG. Umówmy się, że IGG to jednak przeciwciała, które mają nam pomóc zwalczyć robala. Przy dość wysokim IGM. Dziewczyny, wiemy już pewnie wszystkie na pamieć, że IGG wytwarza się jakieś 2-4 tygodnie po zakażeniu. Wnioskuję, że to mniej wiecej było właśnie u niej tak. Popatrzcie 22 tydzień ciąży, to już przy Tokso ni w kij dmuchał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! Przeciwciala IgM pojawiają się jako pierwsze a IgG kilka dni później. Joanna zapewne zaraziła się krotko przed badaniami. Bardzo szczegołny, pechowy przypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalec1 od toxo --> rozumiem ze słyszałeś o dr Nowakowskiej uważasz ją za dobrego lekarza? bo po tym jak mowiła o tej chorobie i wszystko starała się wyjasnić wynikało że wie o czym mowi zero zawahania było w tym co stwierdziła, a nawet sama zaproponowała ze da zaswiadczenie konsultacyjne do mojego lekarza zeby podkreslić ze już można odstawić tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwisko dr Nowakowskiej pojawiało sie u nask kilkukrotnie i zdaje się ma ona b. dobrą orientację w temacie. Ja już 31.10 napisalem ze Twoja infekicja jest już RACZEJ zakończona. Dr N. na podstawie kompletu wynikow, także tych z listopada moje RACZEJ przekształciła w NA PEWNO. Myślę że ma po temu b. mocne podstawy i skoro chce swoim nazwiskiem na piśmie potwierdzić tę diagnozę to chybo mozna jej zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Bywalcu ja tez tak sobie mysle ze podpisanie się swoim nazwiskiem pod dokumentem cos znaczy, na tą dzisiejszą wizytę poszłam zeby uspokoić tesciową bo ja już się uspokoiłam wczesniej a jak tu dowiedziałam się troche sprzecznych rzeczy to tak sobie pomyslałam ze człowiek w końcu chodzi zeby się leczyc a tu nie do konca są pewni swojej diagnozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny i chłopaku:) Pisałam na str 138. Lekarz zalecił Rova przez 2 tyg, potem powtórne badania IgG i awidność. Jeżeli odrobinę wzrośnie/była graniczna/ przerywamy leczenie./to zakaźnik/ Zmieniłam ginekologa. Pojechałam z wszystkimi wynikami. Kiwał tylko głową i twierdził z uśmiechem, że wyniki ok, przechorowałam kiedyś... Leki odstawiamy. Macica z dzidziusiem rośnie, kolejne USG w połowie stycznia takie konkretne. I nie negujcie wpisów typu " mam coś ujemne, a coś dodatnie"...bo dziewczyny naprawdę się boją i szukają wszędzie odpowiedzi na pytania skoro lekarze tak rozmijają się w leczeniu. Sama jestem z tzw. branży i też szukałam wiadomości na forum:P Ps. Dla dziewczynki Nina, dla chłopca nie mamy jeszcze imienia. Pozdrowienia dla Wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaona
Witam, swojego czasu ten wątek bardzo mi pomógł (wpisy strona 100 i 101) dlatego do niego wracam żeby swoją historią podnieść Was na duchu! Kochani!! Obok mnie leży teraz zupełnie zdrowa 4-miesięczna córeczka!!! Zakażenie toxo wykryto u mnie w 6 tyg ciąży ale nie brałam antybiotyku bo tak zadecydowali w zakaźnym pomimo wyniku granicznej awidności. Jednakże w szpitalu w którym rodziłam ta decyzja była kompletnie niezrozumiała i nieuzasadniona! Lekarze mówili że powinnam była brać rovamycyne przez całą ciążę... W związku z tym moje dziecko już w szpitalu było dokładnie przebadane, mianowicie: kontrola neurologiczna, badanie słuchu, dna oka, usg przezciemiączkowe, usg brzuszka, i oczywiście pełne badania krwi. Córka dostała moje przeciwciała i w klasie IgM były niewielkie zmiany : IgG- 66 IU/ml IgM- 0,06 Ostatecznie po comiesięcznych kontrolach przeciwciała spadły i choroba się nie rozwinęła! Życzę Wam z całego serca aby Wasze maluszki też były zdrowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki bywalcu, fajnie ze się znów pojawiasz, bywaj tak dalej z nami :) z tego całego szoku jaki doznałam po wynikach Toxo to wiem że lekarz mi mówił że Rova bierzemy dla ochrony ale właśnie nie kojarzyłam jaka ta ochrona jest,może mówił ale w natłoku inf mogłam tego nie zakodować.. zaniepokojona - gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja w 18 tygodniu miałam igg >650 a igm 1,88, awidność 0,234 i to było moje 1 badanie, dopiero od wtedy brałam rova, ja już nie wiem co myśleć, u niej 1 badanie w 26 tyg. a po ciąży-czyli po ok. 14 tygodniach igg wzrosło z 5 na 114,6, mam problem z umiejscowieniem kiedy się zaraziłam i to mnie paraliżuje, nie mogę przestać o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalcu-napisałeś igm natomiast po osiagnieciu szczytu w trakcie infekcji potem powoli spada ale i tu przejsciowe, niewielkie wzrosty nie są niczym niezwykłym, moje pytanie w jakim czasie od początku infekcji igm jest w szczytowej formie, przepraszam może już była ta wypowiedź, ale jakoś nie mogę skojarzyć, i czy jak ja mam igg > 650 jest duże to o niczym nie świadczy? igm w 18 tyg. 1,88 ,w 28 tyg. 1,24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Secret rozumiem Cię mi awidnosc ani drgnie przez cale leczenie dlatego u mnie tez cieżko jest stwierdzić kiedy doszło do zakażenia choc mysle ze Bywalec i dr Nowakowska ma racje, musisz brać leki i kontrolować badania wydaje mi sie ze dobrze ze nie masz niskiej awidnosci tylko średnia, a ja biorę cały czas narazie ta rovanecyne niewiem sama w końcu czy ja mam odstawić. Zobaczysz będzie dobrze już niedługo napiszesz nam ze masz zdrowa dzidzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka była w ciąży rosło jej igm, była u zakaźnika kazał jej odstawić leki, urodziła synka zdrowego, po urodzeniu miał igg podwyższone, ale później spadło. Zakaźnik jej powiedział, że to infekcja sprzed ciąży, wydaje mi się, że jeśli lekarz specjalista powiedział że możesz odstawić i dał zaświadczenie to nie ma się nad czym zastanawiać, tzn ja bym odstawiła, ja nie byłam u zakaźnika trochę żałuję, teraz to chyba już sensu nie ma jestem w 33 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie masz normy na swoje badania? Ja chodzę do zakaznika do poradni chorób zakaźnych a dr Nowakowska nie jest zakaznikiem ona jest ginekologiem-poloznikiem który zajmuje sie toksoplazmoza w ciazy zobaczymy dziś idę do kolejnego zakaznika tym razem zobaczymy jak zinterpretuje wyniki i co powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się co byłoby gdyby lekarz w ogóle nie dał mi skierowania na badanie i ja bym też nie dociekała, przecież przed ciążą miała robione te badania 2 razy, 1 raz w sierpniu 2008, ostatni raz we wrześniu 2011 gdzie oba wskaźniki były ujemne, a w maju 2012 zaszłam w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Dzisiaj mam okropny dzień. Cały czas myślę i beczę... Niech już się ten dzień skończy... Do piątku czekam, czekam, czekam i jeszcze raz czekam na wyniki badań, a głowa pracuje na pełnych obrotach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rogalik12345 nie martw się wszystko będzie dobrze i tak szybko będziesz miała wyniki, bo ja na awid. czekałam 4 tyg., ta pogoda pewnie tez na Ciebie działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Secret, czyli Twoja awidność "G" oznacza. Albo sprzed ciąży, albo z ciąży, albo z wakacji, albo z "międzyczasu". Graniczna to jednak na szczęście nie zupełnie niska... ale i tak gówniana. Ani nie uspokaja, ani nie koi serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
secret moje wyniki sa nastepujace i chyba przerazajace: IgG 590 IgM 39,9 niska awidnosc ja pierdziele dziewczyny klade sie spac mysle o toxo budze sie rano to samo.... chyba oszaleje!!!!! a gdzie tu jeszcze tyle miesiecy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogalik12345
Tu na forum były przypadku 0,016 Awi i utrzymywały się praktycznie pół ciąży. Bądź tu mądry. Jakie są Monia normy IGM? Ja mam IGG prawie 1500, co mogę na to poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×