szukam przyjaciół

czy wasze dzieci tez mają przeczytać "starą baśń"?????????

Witam Deletko moje dziewczyny zawsze były wzorowe a w tym roku tez mają jedną trojkę... z matematyki,niby wszystko jest proste i rozumieją ale mały bład,pomyłka i jak mowisz ocena slabsza,w szkołach jest bardzo wysoki poziom,dzieci są zmęczone więc nic dziwnego że popełniają blędy,jeśli chodzi o książkę,ktorą maja przeczytac to są na etapie \"Opowieści z Narnii,lew czarownica i stara szafa\" M33 widze że jak zwylke jesteś pełna energii i optymizmu,brawo tak trzymaj.....

my właśnie skończyliśmy "Narnie" a teraz "Stara Baśń" i nikt mi nie powie że jest to książka do przyjęcia dla czwartoklasistów.Pełno opisów,język jakiś staropolski ,kmiecie kniezie,krew się leje strumieniami,po rzece pływają gołe trupy,człowiek z wydłubanymi oczami z których cos wycieka.......ble ble .A to podobno do przeczytania OBOWIĄZKOWE

matko to okropne !!!!! maje dziewczyny nie mają tej książki w spisie lektur po Narnii będą przerabiac \" Wspomnienia niebieskiego mundurka\" powiem szczerze ze nie czytalam tego,ale mam nadzieje że będzie dużo lżejsze od Starej Basni

Witam Zanim moje slonko pojdzie do szkoly to jeszcze troche minie,ale juz teraz sie martwie.Moja Ania bedzie musiala isc do szkoly jako 6 latek to czycta glupota jak znam zycie to szkoly nie beda przygotowane na przyjecie takich maluchow .Wole nie myslec jak beda wygladaly przerwy. A jesli chodzi o lektury to pamietam jak ja przerabialam nowele i do konca zycia bede pamietac dziewczynke wsadzona do pieca na trzy zdrowaski. Podobno szkola sie zmienila od momentu kiedy ja do niej chodzilam ale nie wiem czy na lepsze,nadal dzieci sa zawalane zbyt szczegulowymi i czesto zbednymi informacjami.

Hej, a wy znowu o tej szkole!!! Nie przesadzacie troche z tymi ocenami, mój na półrocze z matmy ma mierny, i bardzo sie z tego ciesze. Mogło być gorzej. To jedyny mierny, ale jak same zauważyłyście matma jest bardzo trudna w tej czwartej klasie. Błagam was nie dołujcie córek z powodu szkoły, bo będziecie miały takie problemy jak ja z synem, a nikomu tego nie życze. Deletko niestety mamy ten sam problem, jesteśmy za mało asertywne. Ja też nie potrafie nikomu odmówic, a mnie potem nie mam kto pomóc. Choć powiem ci, że ostatnio staram sie to zmienić, i częściej mówie nie. A jeszcze co do lektur, to mój właśnie skończył czytać Pinokia, a co będzie następne to nie wiem, bo nie mamay żadnego wykazu. Jak juz pewnie gdzieś pisałam, synuś dziś ma urodzinki, jutro impra dla kolegów, a w sobote dla rodzinki. Jak ja to przeżyje???????

Oj, już luty, a wy gdzie?????????????

Masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy już naprawde nie mamy o czym pisać?????????? A może grypa Was opanowała?? Odezwijcie się !!!!

M33-masz rację-gdzieś te nasze dziewczynki wcięło.U mnie bez zmian ,córka pojechała na ferie,a ja sama w domku (nie licząc mojego czworonoga).Pogoda do bani,aż nic sie nie chce robic.Została mi książka na ten długi niedzielny wieczór.Pozdrawiam

M33-napisz czy odebrałaś mojego e-maila,bo nie umiem połapać się na tej nowej poczcie.Pozdrawiam.

Anulko, meila dostałam i odpisałam. Ja marnie się czuje i nie mam weny twórczej na pisanie. pa!!!

Dziewczynki!-gdzie jesteście?-Sips,Deletka i inne koleżanki.Zrobiło sie tu smutno,szaro i głucho!.Zmiencie to!. Ja dzisiaj mam nerwa,wszystko mnie drażni,ale to pewnie PSM,bo to i pora na te rzeczy.Mąż pojechał do pracy,a ja wróciłam dopiero z roboty,także mineliśmy sie w drzwiach.Muszę ogarnąć trochę chałupę,bo córcia wraca w środę.Pozdrawiam.

Witam :D Anulko tak głośno wołałaś że usłyszałam i jestem,masz racje trzeba ruszyc troche ten topik bo nam zaginie ...u nas dzis była prawdziwa wiosna słoneczko,śpiw ptaków ąz chciało sie życ,od razu zycie stało sie piekniejsze i bardziej kolorowe :D ......... jeszcze pare dni i wreszcie wymarzone ,wytęsknione ferie :D pozdrawiam.....

Jak fajnie,że się kochana Sips odezwałaś.Na Ciebie zawsze można liczyć.Wiesz,ja tak bardzo bym na Twoim miejscu z tych ferii się nie cieszyła(chyba,ze gdzieś wyjeżdzasz z dziewczynkami),bo ja miałam tylko kłopot,co zrobic z moją córcia w czasie ferii.Co chwila słyszałam-mamo ja się nudzę i nie wiadomo co było z nią robic.W końcu jak pisałam wysłałam ją z babcią do rodziny,bo przecież coś takiego jak urlop w mojej w pracy w czasie zimy nie istnieje.Mimo wszystko,życzę Ci wesołej zabawy w czasie ferii! Kobitki, naszło mnie teraz na czytanie ksiązek-możecie coś polecic?

Anulko dzieki jak miło masz racje z tymi feriami,pewnie u mnie bedzie tak samo :( jeśli chodzi o ksiazki to polecam Paulo Coelha czytam teraz Zahir polecam bardzo ładna zresztą wszystkie jego ksiazki sa warte przeczytania :)

Hej,i tak minął kolejny ciężki dzień.Dziewczyny mówię Wam w pracy nudy jak cholera,patrzysz co chwilę na zegarek i te godziny ciągnął się w nieskończoność.Lecz dzisiaj najprzyjemniejszy dzień miesiąca,bo wypłata.Zaraz wypiję kawkę i lecę pobuszować po sklepach,może coś fajnego ustrzelę.Za oknem-zima!,pada śnieg-a jak u Was?.Pozdrawiam

Witaj Anulko :D jak sobie cos kupisz to pochwal sie nam :) U mnie dzis pada snieg i wieje wiatr jest bardzo zimno .... Pozdrawiam wiec cieplutko :D

Oj, Ty moja kochana Sips-na Ciebie zawsze można liczyć,że powiesz chodż słówko.No cóż zakupy się nie udały,ponieważ wylądowałam w domu tylko z ociekaczką na talerze.Niby tyle rzeczy jest w sklepach,a jak chcesz coś kupic,to nic nie ma.Jutro wraca moja córcia,już się nie mogę doczekać.Dobrej nocki Sips Ci życzę,bo poza nami nie ma tu żywej duszy.Pa,pa.

Anulko ja również zycze Ci dobrej nocy,śpij spokojnie pa

No wiecie, a ja???? Jestem tu co wieczór, tylko was nie ma. U mnie pogoda tez okropna, pada śnieg z deszczem i wieje wiatr, a na najbliższe dni podobna prognoza. Kiedy bedzie wreszcie wiosna??!! Pozdrawiam, i przesyłam wiosenne :)

sipsiątko gdzie Ty już nie byłaś

Nie było to sips złośliwe ale pieszczotliwie.

Sips ppppppppllllliiiiissssssss porozmawiaj z blondynką niech mi kolegi z szafy wypuści.Z góry dziękuję.A ty od tamtej sąsiedzkiej strony nie bądż ważniakiem i zobacz dobrze co ci z buta wychodzi.Zapomniałeś swojego pochodzenia?Tak też bywa.Mógłbym Ci tu inwektywami przysolić ale nie widzę celu.Ja Ci nie zlikwidowałem tego jestem w tym za kiepski.

Witam M33 nareszcie cos do nas skrobnełaś super,pisz co tam u Ciebie wszystko dobrze :D Deletko Jomi Anulko Marketon chyba Ci wpadłam w oko bo gdzie ja tam i Ty hhihihihi a zblondynką nie porozmawiam niech sie dziewczyna nacieszy kolegą bądz wyrozumiały :) pozdrawiam i zycze milego,słonecznego dzionka

No słoneczny ten dzionek nie jest, pada śnieg i wieje wiatr........mokro ponuro i zimno. I jak mam w takich warunkach ten okropny katar wyleczyć??? Sips, u mnie po staremu, już licze dni do ferii, nawet ciuchy na walizkę układam, żeby czegoś nie zapomnieć. Słyszałam, że znowu duże mrozy idą, już sie boje, żeby chociaż słoneczko zaświeciło, bo wtedy takie piękne widoki są w górach. Pozdrowionka dla wszystkich, papa!!!

z okazji walentynek dziewczynki: .Ja sobie juz pracuję jest fajnie ale ciut nudno.Teraz dzieciaki jak wiadomo nie czytają ksiażek to w bibliotece mały ruch (no chyba że trzeba lekturę wypożyczyć)U mnie zima w pełni.bleeeee.Jak tylko poszłam do pracy córa mi sie pochorowała,ale dzięki Bogu mąż miał wolne to siedział w domu.A ja specjalnie po powrocie zaczynałam "a co tu taki bałagan?!"hihi.Niech zobaczy jak to miło.Ale ogólnie to odwyknąwszy od pracowania (tak ogólnie to nic nie robię)przychodziłam i normalnie spanie mnie ogarnialo.Teraz się troche boję bo zaczęły się ferie i córa będzie biedula sama siedzieć a do tego nie wiem co będę robić bo biblioteka w ferie nieczynna.Zaglądam do Was dziewczynki na bieżąco chociaz nie zawsze piszę.....Jak tam Walentynki?Ja i córa dostałyśmy różę

Witam :D Deletko dzieki za serduszko ,aż milo poczytac kiedy piszesz ze u Ciebie wszystko oki,widzisz tak sie balaś tej pracy :D ciesze się razem z Tobą :D wszystko bedzie dobrze dopasujecie sie do nowej sytuacji,początki są zawsze trudne ale potem już z gorki :) jeśli chodzi o walentynki to ja na swoja nadal czekam,mój mąż w trasie wiec licze że jak wróci to ...... pozdrawiam i miłej niedzieli życzę

Witajcie!! Wczoraj niespodziewanie wylądowaliśmy na wsi i zostaliśmy na noc. Dziś wróciliśmy i oczywiście zaczęłam wielkie pakowanie. Tak mi sie nie chciało, ale jakoś poszło. Teraz walizki stoja juz przygotowane, tylko spać, a jutro ok 7.00 wyjazd. Jak ja prześpie tę noc?? Zawsze przed jakimś wyjazdem nie moge spać. Tylko pogoda mnie załamuje. Tyle śniegu, obyśmy szczęśliwie dojechali. Co do walentynek, to nienawidze tego dnia. Mój mąż niestety nie uznaje żadnych takich świąt. Jak pracowałam, to było mi zawsze przykro, bo wszystkie chwaliły sie prezentami, a ja nie miałam czym. Teraz minęło spokojniej, bo nikomu nie musiałam się tłumaczyć. No cóż już z takim charakterem nie wygrasz. Ale przeczytałam fajny zwrot w ten dzień \"Kocham cię wszystkie dni w roku, więc w Walentynki daj mi spokój\" - może to chciał mi powiedzieć mój mąż. Żegnam sie z Wami na tydzień, Wam i sobie życze wypoczynku, papa!!!

Cześć dziewczynki! Jak miło,że sie odzywacie.Deletko cieszę się,że znowu odezwałaś się na forum,bo dawno nie pisałaś co u Ciebie słychać.Ja też nie pisze codziennie,bo tak nadzwyczajniej brakuje mi czasu.Pytacie co dostałam na Walentynki?-otóż nic,bo mój mąż nie uznaje żadnych świąt.Było mi przykro,ale z tymi Walentynkami,to przesada,bo ja do dzisiaj nie wiem co to za święto i komu daje się ten prezent(czy osobie którą kocham,czy także przyjaciólce,którą lubie)-głupi amerykański styl; Ja już dzisiaj po pracy,zaraz robię sobie popołudniową kawke i zagryzę wielką amerykanką.Pozdrawiam Was serdecznie.Pa,pa.

co Wy tak cichutko tu????????????????????????