Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulka5

szukam przyjaciół

Polecane posty

Gość deletka
u mnie znowu słonko świeci ,jest cieplusio .Co robię? Przewaznie to piore i sprzątam ,czasem cosik poczytam a po południu to ciagle lekcjami sie zajmuje-cos tłumaczę sprawdzam krzyczę itp (na córkę oczywiscie) A jutro- tracę pracę ,ale nie płaczę bo i tak g...o z tego bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
Dzisiaj do mnie dotarła Wasza brzydka pogoda.Jest strasznie ponuro,mżawo i prawie ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ...co robię podczas zlej pogody hm jak to w domu zawsze coś a to prasowanie a to coś trzeba zszyć,gotowanie ....wiem ,wiem codziennie to robimy ale ja w takie deszczowe dni zamykam się w kuchni i robię obiadki takie do zamrożenia aby mąż mógł sobie zabrać je kiedy jedzie w trasę zawsze to domowe jedzenie a nie jakieś sztuczne zupki hi hi hi ...bardzo lubię czytać wiec deszczowa pogoda jak najbardziej skłania mnie do sięgnięcia po książkę ... no i cóż więcej ...rutyna dnia codziennego,ale nie narzekam co prawda wole kiedy jest ładnie na dworze (chyba jak każdy ) wtedy i pranie ładniej pachnie i ptaszki pięknie ćwierkają ...od razu humorek lepszy :) ...wiec nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam i sobie słoneczka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje, ta pogoda wykańcza. Ja nie moge rano zwlec się z łóżka, a potem cały dzień chodze senna. W pracy dostaje w dupe, i to mnie troche budzi. W domu nic mi sie nie chce, poprzestaje na szybkich obiadkach i praniu, którego zazwyczaj nie mam gdzie suszyć, bo w domu już nic nie schnie. W czoraj nawet ogrzewanie na chwile włączyła, ale to zgroza w maju grzać!!! Jutro planuje cały dzień na działce, nie wiem czy sie uda, a od poniedziałku to taką masakre zapowiadają, że strach, a mój syn jedzie właąnie w poniedziałek na wycieczke do Wrocławia, jak oni w tym deszczu będą zwiedzać, wszystko właściwie na dworze!!!???? Pozdrawiam i spadam do pracy, papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) M33 jak tam syn po wycieczce ? pagoda nie dopisała wiec chyba nie zbyt zadowolony? Deletko jak się masz ? Ewka gdzie sie podziewasz ? patrze tak na to zapłakane niebo i zastanawiam sie czy w tym roku będzie jeszcze świeciło słoneczko :( po mimo całego mojego optymizmu jaki mam trudno na dzień dzisiejszy wyobrazić sobie słoneczny dzionek ...najpiękniejszy miesiąc roku ...maj... zatopiony w strugach deszczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
ech ta pogoda-szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deletko trzeba miec nadzieje że wreszcie przestanie padać bo inaczej jakaś depresja nas dopadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadzieji już nie mam, wszystkie prognozy można do kosza wyrzucić, poprostu będą tylko dwie pory roku, zima i jesień...........zima minęła, choć dziś w górach śnieg, a teraz mamy jesień. Rachunki za ogrzewanie nas też wykończą, bo w domach zimno i grzać trzeba, a od 1 czerwca wzrost cen gazu o 3%, więc wykończy nas pogoda i rachunki, totalna deprecha!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziewczyny tak nie można..... to ze pada to fakt,rachunki duże tez prawda ....ale nie możemy sie tak tym wszystkim dołować...Polski naród jest silny i jak nie my to kto da radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sips, masz racje!!! U nas nie pada, ale słońca jeszcze nie widać. Jest nadzieja na lepszy weekend, czego Wam i sobie życze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a u nas od południa pięknie świeci słoneczko wiec zabrałam sie za koszenie trawy od razu mam lepszy humorek :) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
oj sipsik podziwiam za to działkowanie.Mnie się zupełnie nie chce.Mamcia mi kupiła działeczkę to katorga była na nią jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deletko no wiesz nie każdy lubi takie prace ja uwielbiam ale są inne rzeczy których nie cierpię robić to normalne każdy ma swoje pasje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa_strzyzewska15
Jestem,nikt nie pisał więc się wyciszyłam. Mi to już się nie chce o pogodzie rozmawiać,ja to juz chyba mam depresję bo rano nawet z łóżka nie chce mi się wstać, ogólnie nic m i się nie chce- szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
ewa może masz po prostu" lenia" ,mnie zazwyczaj tez się nic nie chce.Ja ogólnie przypominam Ferdka Kiepskiego -zarówno pod względem stroju domowego,nic nie robienia oraz teorii "dla ludzi z moim wykształceniem nie ma pracy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a co to za marudzenie moje kolezanki może by tak ciut więcej optymizmu ...musicie przyznać ze pogoda troszkę sie poprawiła prawda? nie jest tak źle ... praca no cóż w domu zawsze jest co robić ...muszę sie pochwalić że ja wróciłam do swojego ulubionego zajęcia (oczywiście oprócz prac w moim ogrodzie) czyli jestem kelnerką co prawda w nowym miejscu bo ze starego wygryzła mnie koleżanka ale bardzo mi się tu podoba :) ... proszę Was nie można tak wszystkiego widzieć na szaro wiem że w życiu nie jest łatwo ale trzeba sobie radzić nie ma wyjścia ...trzymajcie sie i więcej uśmiechu życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sips, podziwiwm cię za kelnerowanie, ja chyba nigdy bym się w tym nie znalazła, bo strasznie się denerwuje przy rodzinnych imprezach, jak coś podaje, a co dopiero przy obcych. Moja praca nadal mnie nie pociąga, choć już rok mija jak postanowiłam spróbować, i tak się męcze. Niestety nie znajde nic w swoim zawodzie z tak dobrymi godzinami pracy, więc staram się przyzwyczajać. Pewnie, że wolałabym siedzieć w domu, zajmować się rodzinką i działeczką, na którą w tym roku tak bardzo brak mi czasu, ale wtedy rachunki by nas zjadłay, a my nie mielibyśmy co do gara włożyć. Nie wiem jak u was, ale u mnie to ja jestem domową księgową. Co miesiąc zliczam te opłaty i ciągle wydaje mi się coraz więcej. Dawniej mieściłam się w tysiącu, a teraz już go przekraczam. Wszystko drożeje. Na poprawieni humoru, jutro umówiłam się do fryzjera i kosmetyczki. Właściwie u fryzjera byłam też tydzień temu, ale mi się nie podoba to co mam na głowie, więc postanowiłam wrócić do pierwotnego planu, czyli krótko i wygodnie. Pozdrawiam, papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
Hej :) M33 no rzeczywiście bardzo lubię to co robię daje mi to wiele radości i satysfakcji kiedy przychodzę do domu zmęczona wiem że to byl dobry dzień,wiem.... ktoś powie... wariatka...może i tak ale zadowolony pracownik to dobry pracownik czyż nie :) Z tymi rachunkami to ja tez tak mam wszystko na mojej głowie mój maż nie wiele o nich wie po za tym że są ale pewnie nawet nie wie ile za co płacimy trudno mu się dziwić ciągle w drodze wiec jak wraca do domu to nie chce zawracać mu głowy takimi sprawami ... ale faktycznie rachunki wzrosły...szkoda że nie wypłaty ... M33 mam nadzieje że tym razem będziesz zadowolona z fryzurki :) Upiorny dzięki za pozdrowienia ...miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
oj upiorny.................super kocie nosidełko...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Fryzurka tym razem udana. Pogoda na weekend też ma się poprawić, więc żyć nie umierać....niestety dziś męczy mnie comiesięczny problem, a do tego jak nie pada to pylą trawy i zboża, a ja jestem na nie uczulona, więc oczy mnie pieką. Synuś pojechała do rodziców, a my dołączymy w piątek, bo niestety ja mam dyżur. I taki to nie fart, bo jak jesteśmy sami, to inne okoliczności przeszkadzają w intymnym pożyciu.....życze wam więcej szczęścia na ten weekend,papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) M33 fajnie że jesteś zadowolona z fryzurki ... weekend wiecie co to już kolejny bez męża mam już tego po woli dosyć nie pamiętam kiedy ostatnio gdzieś wyszliśmy razem czuje się samotna :( no dobrze nie będę smęcić ...miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
ja tam lubię jak mojego M nie ma.Własnie pojechał sobie na rybki.Błogi spokój.Poszłam na miesiąc do pracy na zastępstwo.Nie jest źle ale dość ciężko.W sumie to mogłabym chodzić ale mam poranne koszmary jak nie ma mnie rano w domu tzn-że młoda nie wyłączy prostownicy z kontaktu albo nie zamknie domu......Przewrazliwiona mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Deletko ja tam nie lubię być sama zwłaszcza że mój mąż w domu jest gościem :( żeby to były tylko samotne weekendy to dało by sie wytrzymać ale jego ciągle nie ma :( Fajnie że wyrwałaś się do pracy zawsze to coś a te poranne koszmary hi hi to chyba każda mama miewa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
ja samotność mam w naturze-jestem jedynaczką.Muszę być w ciagu dnia trochę sama-uwielbiam to.Nie lubię jak i się rodzina pląta.Dla mnie najlepsze chwile to gdy M w pracy a młoda w szkole.Tak juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deletko, potwierdzam twoje upodobania, choć nie jestem jedynaczką, ale zawsze byłam domatorką. Jak mieszkałam z rodzicami, to zamykałam sie w pokoju i potrafiłam tam siedzieć godzinami, i zawsze miałam jakieś zajęcie. Teraz uwielbiam być sama w domu. Choć sips też ma troche racji, bo w weekend zmiana się przydaje. My właśnie wróciliśmy od rodziców i niestety jakaś ostra wymiana zdań i już mój mąż sie nie odzywa, w takiej sytuacji wolałabym, żeby go nie było. Mimo wszystko życze miłego tygodnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
Witom, upiornie was czytom... zmieniacie fryzury, czyli robicie się na bustwo. Dziewczęta?! Można przez was oszaleć! Jeszcze do tego bikini... To jo się odchudzam. Naprawdę. Upiorne to będzie, ale jednak. Start. Życzę wam na wakacje przepięknych i naturalnych fryzur i odpoczynku od obowiązków dnia powszedniego... Niech wam orkiestra gra i niedziela w wakacje siedem razy w tygodniu trwa! I choć upiorne to, to zero upiorności i umiarkowaną ilość gości życzy przyszły upiornie chudy. Upiorrny. Zmieńcie się na te dwa miesiące i powiadomcie "Waszych" że tak ku@rwa musi być!!! ...i niech się cieszą z wami, że to nie będzie trwać miesiącami. ...dziewczyny, mykania wam trzeba, bez względu co się pod tym może kryć. Więc... myk, myk... Dzięki, za zawsze mile spędzone chwile! Ci pa, pa... Deletko, eM, Sips, Ewo i oczywiście... Anulko. ...Adlę i Kropkę także żegnam. Nie przeszkadzam, tylko z upiorem se odchudne. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć. Pogoda piękna, aż żyć się chce, i sprzątać. Ja od wczoraj piore same ciężkie rzeczy, koce nakrycia itp. Świetnie schnie i pięknie pachnie. Jak dla mnie takie mogłoby być całe lato. Temperatura do 25 stopni, bardzo mi odpowiada. Czasem mógłby też spaść deszcz, bo na działce sucho, ale woda leci, więc staram się co trzy dni podlewać. Plany wakacyjne niestety mi się pomieszały, bo okazało się, że mój mąż jest zmuszony iść na urlop w lipcu, bo tak idzie jego brygada, i nie wolno sie zamieniać, Ja natomiast mam urlop w sierpniu. Mam nadzieje jednak, że uda mu sie wykroić choć dwa trzy dni, żeby jakoś inaczej spędzić czas. Co roku wyjeżdżaliśmy i na ferie i na wakacje, a w tym roku jakoś się nie składa, i brakuje mi tego. A jakie są wasze plany wakacyjne?? Pozdrawiam wszystkich Papa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) M 33 to nie bardzo w tym roku z planami urlopowymi u Ciebie no szkoda może jednak uda Wam się gdzieś wyskoczyć choć na kilka dni :) Ja niestety nie mam na lato żadnych wyjazdowych planów,rozpoczynamy remont domu wiec pochłonie to sporą kasę i na jakikolwiek wyjazd nie ma co liczyć :( no cóż nie po raz pierwszy jakoś to przeżyje są ważniejsze wydatki ... pogoda jest faktycznie śliczna nie za ciepło nie za zimno nie ma co narzekać dla mnie może być :) pozdrawiam zaglądających tu buźka :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, (jeśli wogóle ktoś tu jeszcze zagląda)!!!!!!!!!!!! Ja właśnie rozpoczęłam pierwszy etap swojego urlopu, cały tydzień laby, choć to tak zleci, że hej!!! Plany mam ambitne, wycieczki rowerowe i pociągowe do pobliskich miejscowości. Tak mało teraz się jeżdzi pociągami, a nasze dzieci prawie ich nie znają. Ja jako dziecko często z rodzicami jeżdziliśmy pociągami, bo nie mieliśmy samochodu, i każda taka wycieczka to była dla mnie przyjemność, bo lubie ten środek transportu. Więc zabieram mojego syna na cały dzień do stolicy wielkopolski. Pogoda ładna, więc czas trzeba spędzić czynnie. A jak u was?? Napiszcie pare słów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×