Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulka5

szukam przyjaciół

Polecane posty

Gość Upiorny
Upiornie pisać nie chcę, ale upiorności musi stać się zadość. Jeżeli upiorzyca, "wybranka ma" ma więcej upiorności w sobie niż sam upiór to unikam jej.... Upiornie mnie pociąga inteligencja upiornych bab. Pewnie dlatego, że to rekompensuje mi brak mojej... Uroda przemija, a jak nie mam szans porozmawiania to posłuchać będzie milo na starość. Oczywiście, kogoś kochanego i mądrzejszego. Czym urzekł Ciebie obecny mąż, Deletko. Może ON, jak Upiorny, upiornie szukał nie tylko urody, ale i pięknego wnętrza? On to wszystko znalazł w Tobie Deletko, więc... Uwiódł Cię? Czym??? Nie pałasz sympatią do upiornych, ale napisać możesz. Albo zwyzywaj mnie... Tobie będzie lżej, a ja poczuję się jak prawdziwy upiorzysta. Oczywiście, za obopólną zgodą. Dziękuję wam za wyrozumiałość i nie zignorowanie w całości moich postów. Kobiety nie marudzą i nie zrzędzą. To wpisane jest w rodzaj żeński. Prawdziwy problem zaczyna się gdy facet upiornie przejmuje Tę rolę... Cały czas powtarzam swojemu, młodemu upiornemu upiorzyście, że kobiety takie są i należy je kochać, szanować... a nie zmieniać na podobieństwo upiornych mężczyzn. Mam nadzieję, że jak nie posłucha to szybko w życiu pójdzie po rozum do głowy. Szybciej ode mnie. Nie wyobrażam sobie, aby moja synowa (oby jak najpóźniej) była tak upiornie zwyzywana przez upiornego syna mego. Więc Sips, pisz proszę lub zwyzywaj... Po to tu jesteśmy. Więc "...śmiać się wśród ludzi, płakać w ukryciu, być lekką w tańcu, lecz nigdy w życiu." Hm. myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
ALE... Upiornie wyszlo... Więc myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deletko, gdy czytam twoje wypowiedzi na temat męża, to tak jakbyś opowiadała o moim małżeństwie, może dostał ci sie jakiś zaginiony brat blizniak mojego chłopa. Upiorny, ja też uważam, że jeśli zdarzy się jakaś kłótnia w małżeństwie, to należy jak najszybciej usiaść i porozmawiac. Niestety nie z każdym można. Gdy chce rozmawiać z moim, to on uważa, że nie ma o czym, albo wychodzi z domu, albo podgłasza tv lub radio na cały regulator żeby mnie nie słyszeć. I to niestety od niego wychodzą ciche dni. Ja jestem z natury gadułą, i niezbyt długo wytrzymuje więc zawsze pierwsza dąże do zgody. Nie powinnam tego pisać, bo zapesze, ale u mnie narazie stagnacja. Synuś na feriach u babci, więc my nadrabiamy zaległości...... Fajnie jest, gdy po burzy zaświeci słońce, tylko dlaczego musze cały czas uważać, żeby nie zrobić niczego, aby to słońce zgasło??!! Sipsiku, bardzo mi przykro z powodu twojej pracy, ale myśle, że jesteś zaradną kobieta i zaraz znajdziesz coś nowego. Życze ci tego z całego serca, a nawet jeśli posiedzisz troche w domu, to i tak zapewne nie będziesz się nudzić i troche odpoczniesz od pracy zawodowej. Pozdrawiam wszystkich, i życze więcej ciepełka, bo zima mi juz bokiem wychodzi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
Upiornej zimy końca nie widać. I dobrze, niech trwa!!! Jest tak pięknie i mało wiatru. Składam zamówienie na taką samą wspaniałą zimę na drugi i trzeci, oraz następne dziesięć lat. Ach, dziewczyny. Więcej ikry. Macie takie wspaniałe pomysły, aby nas omotać, więc dlaczego...? M33, dlaczego nie potrafisz wyegzekwować swoich zachcianek? Ja upiorne bezpieczniki wykręciłbym i rzucił się na szyję... Ubłagałbym. Ach, myk, myk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka5
Czytamn te Wasze wpisy i bardzo mnie denerwuje Upiorny ze swoimi durnymi wypowiedziami.Powiedz mi chłopie dlaczego zacząłes wchodzic na babskie fora internetowe?.Przeciez jestes taki wspaniały,a Twoja połówka to chodzący ideał?.Zamiast siedziec z kobietą i rozmawiac to Ty tu udzielasz nam rad.Gdybys znał chodz trochę kobiecą psychikę to byś wiedział,że każda kobieta potrzebuje chwili zwierzen z koleżankami.Piszesz ,żeby dac Deletce po stówie i problem z głowy-rozumiem Twoją aluzje,ale powiedz od czego ona ma chłopa!?-zdecydował sie założyc rodzinę to niech łozy na jej utrzymanie drań jeden.Maż ,ojciec dziecka mówi do żony,że ma wyp... z domu?!- to czub cholerny!. Wiesz Upiorny nie obrażając Cie- nie pasujesz tu ze swoim wierszem...My jesteśmy proste dziewczyny-takie Matki Polki,które lubią czasami ponarzekac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka5
Pozdrawiam wszystkie kafeterowiczki-Sips Deletkę ,M33.Piscie dziewczynki o swoich problemach,zmartwieniach.Nie wiem jak Wam,ale mi naprawde pomaga podzielanie sie z Wami moimi problemami,a nieraz mam ich tyle,że dwie kobiety nie byłyby w stanie tego udzwignąć.Miło jest włączyc komputer i zobaczyc Wasze wpisy na forum Bardzo lubie czytać co tam u Was słychac,bo przecież jestesmy wszystkie takie same ,a i nasze problemy są podobne.Gorąco Was sciskam i czekam na Wasze wpisy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
...niech się dzieje: "Ale upiorne pisanie Twe" Powiedziała "prosta" anulka nr 5. Matka Polka... Ty upiorne narzekanie we krwi masz, a ja durniło myślałem, że Chciałabyś mieć lżej w życiu. Naiwny ja i upiorny w dodatku. Nie chcę polemizować, tylko tak mi się wydaje. Nie sądzę, aby Ciebie Anulko nr 5 obchodziło moje przebywanie na kobiecym forum, ale nie tracąc jeszcze ochoty na pisanie tutaj, napiszę , że zwabił mnie artykuł w "Punkcie widzenia" a tam poznałem odmienne zdanie kobiet na nurtujący mnie temat... Dzięki temu zrozumiałem, że upiorne baby nie istnieją! Wy tak już macie. Jesteście cudowne, wspaniałe i niepowtarzalne, a jednak takie same. ...i lubicie ponarzekać... Kobieca natura taka jest, że nie oczekuje zaraz pomocy. Kobieta WIE jak to zrobić, lecz jak coś nie wychodzi po jej myśli to winą obarcza Upiornych, rodu męskiego... Ty, Anula? Ty nie czytałaś wszystkiego. To nie oskarżenie tylko spostrzeżenie. Mógłbym to wytknąć Tobie paluchem ze cztery razy, ale "przyjaciele" takich rzeczy nie robią. Nawet wirtualnie. Nie znam psychiki kobiet, nawet trochę. Jednak pragnę zgłębić tę fascynującą tajemnicę na babskim forum, aby "zgrzytów" w życiu było jak najmniej!!! Co do naszej miłej koleżanki Deletki, to już wcześniej za uwarzyłem: "... jak już się wygadałaś na forum to jest Ci dużo lżej i oto właśnie Tobie chodziło." Deletka, parę stron wcześniej wyzwała mnie od mądralińskich, ale słusznie i wytłumaczyła sensownie o co jej chodziło. To była komunikacja... pisana, ani trochę upiorna, ale była! Sips, namawia do rozmowy i sama się udziela, a problemy ma jak każdy z nas. M33 konstruktywnie tłumaczy. A Ty "Nr5"? Czepiasz się: "Zamiast siedzieć z kobietą i rozmawiać to Ty tu udzielasz nam rad." Jakich rad? Skłaniam do przemyśleń, a nie do wspierania dziewczyny w swoim postanowieniu... bez wyjścia. Może słusznym...? A TY "Nr5" CHCIAŁABYŚ MILCZEĆ W MAŁŻEŃSTWIE?!!! ...itd. Itd. ..."Piszesz ,żeby dać Deletce po stówie i problem z głowy - rozumiem Twoją aluzję,".................................... - Mówię Tobie, że Ty nic nie zrozumiałaś!!! Anulko 5, Problem tkwi w tym, iż od początku jestem niechcianym dzieckiem waszej stronki. Może dlatego, że facet. A może, że Upiorny? To nic, że tytuł brzmi Upiornie: "Szukam przyjaciół"... Ta strona jest dla wybranych. Ty wybierasz Anulko, a wstęp mają tylko moherowi poplecznicy wspólnej niedoli... Upiorny, choćby się upiornie upierał to nie pasuje, bo...? Ty Anulko, tak Ty wspaniałomyślnie pomogłaś mi dopełnić wiedzę na temat kobiety, żony: "od czego ona ma chłopa!?-zdecydował się założyć rodzinę to niech łoży na jej utrzymanie drań jeden." I tak mężczyźni wychodząc... cholera, żenią się dla seksu, a kobiety dla pieniędzy. To ma sens, ale nie czas o tym pisać. Nie piszę tego, aby ponownie prowokować. To sugerowała KOLEŻANKA. Nie czepiam się, tak tylko upiornie mi się wydaje... Anulko 5, Już Twoje poprzedniczki w wypowiedziach ładnie oznajmiły, że w związku przede wszystkim musi być szacunek, a następnie... poczytaj. Milczeniem nic nie zdziałamy. Anulko! Nie wydaje mi się, aby Deletka chciała się tylko wygadać! Ale ja, chyba jestem zbyt wrażliwy i w dodatku "miętki'' bo na babskim forum. "... ryczę w łazience w ręcznik.Jestem zbyt miękka i wrażliwa ,żeby to znosić.Rozwiodę się kiedyś..........." Bardzo, bardzo współczuję Tobie Deletko. Proszę Cię, unikaj ludzi prostych i powierzchownych. Nie prostych w swej prostocie jak Matka Polka, tylko ludzi nie widzących nic poza czubkiem nosa swojego i innych, ale tylko, aby ich obgadać. Jeszcze raz, Ostatni raz. Albo nie... Jestem tu tak długo jak mi na to pozwolicie. Możecie miłe Panie mnie ignorować, a ja upiornie... http://www.youtube.com/watch?v=8mmwCdk820M1 http://www.youtube.com/watch?v=bIJF-nRXraA3 Tak na prawdę nie płeć nas różni, a wychowanie... co widać na wideoklipie: http://www.youtube.com/watch?v=5jVHqcJwqME2 Miła Deletko, obyś nigdy nie zapomniała... Śpiewaj sobie i bądź... ttp://www.youtube.com/watch?v=vdvJMs2uimg ...wyraźniej: http://www.youtube.com/watch?v=X-UiM12NJyg \ A DO NAS WSZYSTKICH: http://www.youtube.com/watch?v=P_vSHYqIF5U Takie rady Upiornego są i pozdrawiam więc... myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
Upiorny do upiorzycy swej: - Nie denerwuj się, że z babami na kafeterii jestem tej. Wszystko po to, aby żyło nam się lżej. http://www.youtube.com/watch?v=SJ2x6pkeZeo Bo po prostu, Upiorny, upiornie KOCHA CIĘ. Myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich!!!:):):) Dopiero co wyszłam z kuchni, gotowałam w niej i piekłam na jutrzejsze przyjęcie urodzinowe mojego syna. Jutro wraca do domu po feriach, jak to szybko minęło. Odpoczęłam psychicznie od problemów szkolnych, a i w moim małżeństwie było miło. Dzis ostatni wolny wieczór........ Deletko jak tam u ciebie?? Może udało wam się zakończyć ten konflikt.? Wiem, że nie jest łatwo wybaczyć te okropne słowa, nie namawiam cię do tego bo sama wiem jak to boli, ale może warto zawiesić broń, porozmawiać. Co byśmy nie robiły, to faceci i tak sie nie zmienią, oni pragna władzy, a my musimy udawać, że im ją dajemy, a i tak robić po swojemu. To chyba jedyne wyjście, żeby nie zwariować. Ja po 12 latach małżeństwa stale się ucze nowych sposobów na mojego męża. Ostatnio nauczyłam się nie odzywać, jak mam inne zdanie na jakiś temat. On mówi, a ja milcze, i wtedy myśli, że się z nim zgadzam, a wcale nie. Za chwile rozmawiamy o czyms innym, a on myśli, że jest górą, bo przeforsował swoje, niech sobie tak myśli. W ten sposób unikam kolejnej kłótni. Czasem aż się we mnie gotuje, żeby mu powiedzieć że się myli, ale wytrzymuje. Powodzenia w małżeńskich konfliktach pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
Powodzenie przyda się. Upiornie dziękuję Tobie M33 Sprawdzone. To się nazywa zdolność postępowania... ...szkoła przetrwania. Tylko spokój nas uratuje. I właśnie, co u Deletki? myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
czytam Was prawie na bieżąco ,ale pomarudzę Wam jutro ,bo najpierw córa feryjnie atakowała kompa,a teraz mąż 2 dni wolnego.......:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
moja wojna jest teraz walka o przetrwanie.Kasy mam właściwie zero,ale jakoś ciągnę bo za pare dni wypłata i znowu wezmę "alimenty".Okazuje się że sam na siebie wydał mąż całkiem sporo kasy(zobaczył na kogo idzie ta kasa)Rozmawiamy nawet normalnie ,ale kasy JEGO nie biorę i nie jem JEGO obiadów(on zawsze w niedziele gotował).Jak coś w domu zrobię to są to najwyżej -usługi płatne np wysprzatałam to wzięłam sobie 20zł.No wiec trochę ciężko ,ale uwazam że jemu gorzej-prosto z pracy robi zakupy,potem gotuje obiad ,je i nawet nie ma czasu walnąć się z pilotem na kanapie.Ja za to obijam się po domu i nikt nie ma teraz do mnie pretensji:że gdzies bałagan,co ja robiłam cały dzień?,jak mogłam zapomnieć kupić to i to.No i tak 2 uparciuchy trwają.Jednak myślę że jak skończy się ta walka to trochę mnie doceni.Że to miło przyjść do domu gdzie jest obiadek i można poleżeć na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
w międzyczasie nawet prezent dostałam (nigdy nie dostaję bez okazji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
no i jeszcze -chyba pójdę na staż,bo wypełniłam juz papiery.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
"najwspanialszą rzeczą jaką ojciec może ofiarować swoim dzieciom jest miłość do ich matki........................" Podoba mi się to stwierdzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim!!! Deletko pełen szacun:):) Z doświadczenia wiem, że po wielkich kłótniach u mnie nastaje cisza i spokój przez dłuższy czas, więc i tobie tego życze. A my dziś dopiero mamy kolęde, i trafiło, że mam wolne, więc wszyscy na niej będziemy. Całe popoludnie to będzie czekanie, nienawidze tego. A na zewnątrz piękna zimowa pogoda, popadał świeży czysty śnieg i świeci słońce, temp. ok zera, więc jest cudnie.........mimo tego mogłaby już przyjść wiosna i zakwitnąć kwiatami.......🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
:) myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głusza tu jakaś!!!! Nie będe więc też się rozpisywać, chciałam tylko pojęczeć, że zepsuła mi się pralka, i do środy jestem uziemiona z praniem!! Wróce chyba do najstarszych technik, pranie w rekach :( :( Moje biedne ręce !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upiorny
eM33 Upiorny ten model pralki Twojej... Upiorny mój bo Amica, ale z przyjaciółką niewiele ma wspólnego. Chyba, że lubimy wciąż za nią płacić... więc... myk, myk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
mh......ciasto i kawa pyszotka!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej!! Ciasto pyszotka, a dziś tłusty czwartek, więc należy objadać się pączkami. U nas w cukierniach takie kolejki, że nie warto sobie głowy zawracać, a w marketach ludzi nie było. Pewnie, te z marketów nie są takie pyszne, ale kupiłam po jednym dla tradycji w" Piotrze i Pawle". Od wczoraj mam ciasto, to i pączki mi nie potrzebne. Pralka na szczęscie już naprawiona, wydałam na pasek 32 zł, więc myśle, że to nie wiele, szczególnie, że pralka ma 11 lat (firma ARDO) i to jej pierwsza awaria. Dobrze, że mój mąż potrafi taki rzeczy naprawić, bo pewnie za fachowca zapłaciłabym wiele więcej. Do czegoś te chłopy czasem się przydają. Co tam u was słychać?? Zima was nie dołuje, bo mnie bardzo, szczególnie przeszkadzają mi te grube ciuchy, już bym chętnie je zrzuciła, a tu wiosny nie widać:(:( pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
Ja nienawidzę zimy i prawie wcale nie wychodzę z domu.W domu tez mi zimno....................Dla rozgrzewki piję piwko ,niedługo chyba w nałóg wpadnę.Szczególnie wkurza mnie taka prawdziwa zima jak teraz........Jestem bardzo ciepłolubna,mogłabym zamieszkać w Afryce.Chyba w poprzednim wcieleniu byłam Murzynką (chociaż M twierdzi że ...leniwcem....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) zima piękna pora roku ale przyznaje że troszeczkę mi sie już dłuży ...marzę o wiośnie,zrzucić wreszcie te łaszki , wystawić buźkę do słoneczka .... no dobrze wracamy na ziemie i bierzemy się za odśnieżanie ;) pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie spadliśmy z pierwszej strony!!!!!!!!!!!! Wiem, wiem brak czasu, wcale się nie dziwie, ja też nie wiem, kiedy mijają kolejne tygodnie. Dobrze tylko, że wiosnę widać. U nas powoli topnieje ten straszny śnieg i słoneczko nawet przyświeca. Zaraz się żyć chce, i sprzatać. Choć to jeszcze nie wiosenne porządki, to troche dziś posprzątałam, tylko jeszcze za okna trzeba się brać, ale jeszcze to w czasie przesune. Syn mój niestety znowu jakieś przeziębienie załapał, i od wtorku był w domu. Niestety zaraził też mnie, ale tym razem nie dałam sie do łóżka położyć, i sama się lecze. Dziś jest już całkiem dobrze. A co u Was kochanieńkie??? Deletko jak tam z twoim strajkiem nadal trwa, czy jakos się dogadaliście?? Mam nadzieje, że jak następny raz tu zajrze, to więcej sobie poczytam, papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
strajk minął i nastał względny spokoj .Poza tym chyba idę do pracy ale ......nie zapeszam.Strasznie duzo i się zwalilo na głowę bo okazało się ża jak sie szuka to tyle jest stażów i pracy ze nie wiem na co się decydowac.Ale własciwie to już podjęłam decyzję.........................Powiem Wam lada dzień.Może mi się wreszcie wszystko poukłada...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tego Ci serdecznie życze deletko!!! Co do pracy, to ja zawsze mówie, że jest jej pełno, tylko trzeba chcieć. Z tymi chęciami nie zawsze jednak jest dobrze, ja nie chciałabym pracować, ale musze. Mam nadzieje, że to co znalazłaś będzie cię satysfakcjonować, bo ja pracuje już 7 miesięcy, ale nadal nie nawidze tej pracy i pewnie nigdy nie polubie. Życze powodzenia,papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza jak była tak trwa. Więc i ja nie będe nic pisać!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja od dziś jestem na urlopie a od poniedziałku niestety znów zasilę szeregi bezrobotnych ...no coż i tak bywa ... wybaczcie ale nie bardzo mam nastrój aby sie rozpisywać ... pozdrawiam wszystkich miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×