Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Rozsądny_

Czego pragną mężczyźni czyli 8211 MĘSKA MĄDROŚĆ postrzegana jako Niedojrzałość

Polecane posty

panie wrażliwy - nie na ulicy ale życie pozbawiło mnie złudzeń małżeństwo i rodzicielstwo niesie mnóstwo ograniczeń i pojękiwania jakiegoś palanta że byłby zdobywcą bieguna alo kierowcą formuły 1 gdyby nie tłusta żona i dzieciary jest żenujące. A może - żona też miała inne marzenia?!!!! A w domu na nieudacznego łajzę, któremu usługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.Z.
A dlaczego niektorzy maja zony/mezow,dzieci i potrafia zdobywac bieguny,byc kierowcami formuly 1 ..a Ty _Rozsadny_ tylko potrafisz narzekac w sieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wypisz wymaluj mój ojciec
autor topiku to wypisz wymaluj mój ojciec. Tłusty wieprz, organizujący co weekend imprezy z kolegami uzależnionymi od alkoholu, bo tylko tacy go dowartościowują, póki stawia, oni mówią mu, jaki to on jest wspaniały i robią co on chce. A w komputerze pełno pornostron, a w każdym kącie pornogazetki. Marzyło mu sie zawsze życie Carringtona tylko, że w bardziej rozwiązłej wersji, tzn burdel a w nim jakieś 20 róznego rodzaju panienek, a on sam taplający się w basenie. I wszystkie chętne i wszystkie gotowe. Marzyła mu sie Kanada, Australia. Kupował setki ksiązek typu " MYsl i bogać się", ciągał nas po Amwayach i tego typu chłamach, na których stracił mnóstwo pieniędzy, bo chciał być właśnie takim biznesmanem, co to kasą się obrzuca i te panienki ciągle te panienki, które lecą na niego, pięknego, super macho. I biedak miałby to wszystko, gdyby nie ja, wpadka, ciągle, całe swoje dzieciństwo słysząłm jak zmarnowałam jemu zycie, ja i matka. Bo wpadł z matką mając 18 lat i biedak musiał sie żenić. A tyle w życiu chciał osiągnąc, bo on był stworzony do wyższych celów, tzn. bycia wielkim biznesmanem, wokół, którego wszystkie siksy( im młodsze tym lepsze), tańczą i ciągle nastawiąja dupy do przelecania. A on łaskawie sie na to godzi. Nic mu z tych planów nie wyszło, no bo najpierw pojawiłam sie ja, po następnych 5latach następna wpadka, potem po 3 latach następna a po następnych 2 znowu. Biedak ciągle sie motał i zastanawiał jakim cudem. Gdy moja matka była w którejś już z kolei ciązy, powiedział jej wyskrob się. Matka z poczatku burzyła się, ale z czasem zaczęła być taka sama, wygórowane marzenia itd. Dobijali sie tak nawzajem, pławiąc się w swoich piajckich libacjach, dumni, że przez moment są kimś więcej niż zdykłymi ludźmi, oni grali Carringtonów, a ja musiałam po podstawówce iść do pracy, bo nie miałam na książki do szkoły. Teraz mam 32 lata, jestem w UK, stac mnie na prawie wszystko, mogłabym pomóc im zrealizować częśc marzeń jakie mieli ( oczywiście burdel z panienkami odpada), ale w swojej głupocie rozmieniania się na drobne, zamiast konsekwetnego i systematycznego dochodzenia najpierw do jednego celu , a potem do następnych, dobijali sie nawzajem, oskarżając siebie nawzajem za niespełnione marzenia, oskarżając przy tym mnie i moje rodzeństwo, jakbyśmy sie prosili na świat. Mogłabym im trochę pomóc zrealizowac cześc marzeń, ale nie zrobie tego. Niech sobie siedzą w rozwalającej sie chałupie, już teraz są sami, koledzy, koleżanki do kieliszka odeszli, bo rodzice już nie mają pieniędzy ni sił, żeby stawiac. Siedzą dwa tłuściochy, zbyt wcześnie podstarzałe, zastanawiąjące się dlaczego los ich tak pokarał. Autorze topiku ciebie też to czeka, jeżeli nie weżmiesz odpowiedzialności, ale tej prawdziwej za swoje zycie. Winisz za wszystko kobiety i dzieci, ale nie wiem dlaczego. Czyżbyś nie wiedział do czego służą prezerwatywy? Jeżeli tak boisz się, czemu nie zapłącisz kilka tysięcy złotych i prywatnie lekarz dokona wazektomii, czyżbyś myślał, ze to odbierze ci męskość? Przykro mi, że zaliczyłeś wpadkę i wcześne ojcostwo ( wiem, bo to ten sam płacz od ciebie pochodzi, jak u mojego ojca), ale dzieci temu nie sa winne, a z kobietą nikt ci nie każe brać ślubu, następnym razem, poprostu pomyśl o lepszym zabezpieczniu, nikt ci też nie podcina skrzydeł, sam to robisz, myśląc więcej fiutem i swoimi mięśniami, a nie głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Rozsądny_
„Wypisz wymaluj mój ojciec” Pudło Pudło Pudło – na szczęście jestem człowiekiem z głową na karku, - nigdy nie zaliczyłem wpadki i ani sobie ani żadnej dziewczynie życia nie zrujnowałem. Trochę nieuważnie czytałaś. Napisałem na stronie 1 w 25-tym poście: ////// Ten topic skierowałem przeciwko kobietom 24-28 lat które są w kilkuletnich związkach, i usiłują narzucić facetom rolę Ojca-robotnika posłusznie przynoszącego pieniążki do domciu. Takim, które czas 26-27 lat u mężczyzny uznają za granicę, po przekroczeniu której facet jako „wyszalały”, i „wyszumiony” musi zacząć pełnić role odpowiedzialnego tatusia. Jeżeli nie chce jej pełnić, to ich zdaniem oznacza że jest dziecinny, i niepoważny. Pudło – życie trwa dalej. Pojawiają się nowe marzenia, nowe cele, nowe pasje – nie będzie grzecznych, tatusiów z brzuszkami. Chcemy być tym czym byliśmy - mężczyznami zadowolonymi z siebie, i z jakości swojego życia. //////// Prościej ujmując: temat skierowany jest przeciw dorosłym samodzielnym kobietom które na dorosłych samodzielnych mężczyznach wymuszają rolę Ojca, by zrealizować się w urodzeniu dziecka. Sytuacja tyczy się partnerów dojrzałych powyżej 25 roku życia. Ja nie płaczę jak Twój ojciec tylko wyjaśniam że kiedy facet nie chce być ojcem to „NIE”, i nie należy mu w odwecie zarzucać niedojrzałości, dziecinności, lenistwa czy egocentryzmu, a tak mszczą się kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonessi
I przestańcie nas traktowac jak donosicieli pieniążków, za pomoca których realizujecie wasze życiowe Bussines-plany. Jak facetowi się noga potknie to okazuje się że jest modelem do wyrzucenia. Albo jesteście z nami dla nas, ( tzn potrzebujecie naszej obecności naszych twarzy, czy naszych ciał i naszego głosu ) albo wynocha. Chcecie kasy i sponsoringu? -to wjedźcie w relacje z waszymi Ojcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I nie żryjcie tyle
potem macie pretensje że wasi faceci was nie chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koo_lolo
Hehe. Któraś tam z początku napisała że mężczyźni nie są kobietom do niczego potrzebni. To zapraszam do kopalni, albo może zacznij sklejać buty w fabryce, może spróbujcie naprawić samochód. Tak naprawdę KOBIETY to PASOŻYTY które żyją tym wszystkim co stworzyli i na co zarobili mężczyźni. Ale mimo to kocham kobietki, tylko że ostatnio tak trochę za bardzo chcą być do przodu, zupełnie niepotrzebne, chcemy kobiet, a nie babo-chłopów. Pozdrawiam wszystkie prawdziwe kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...wyjątki ze wściekłości...
fajny temat nie koniecznie podoba mi się to co napisał autor...ale czuję w tym pewną prawdę...pewnie że nie dla każdego...bo takie coś nie istnieje Niby powinno być tak...jak z wizji Przyjęcia. ale to idealny odrealniony obrazek i jeszcze zgadzam się z Kiepska praca a możliwości jest znacznie więcej...nie powiem że ja wybrałem jakąś drogę...to taka droga przypadła mi w udziale...samotność i autodestrukcja a nie samorealizacja...no ale kto wie...w końcu nigdy nie lubiłem Audi i dystyngowanego snookera ale rozwalić się na motocyklu to zawsze chciałem w takich temat najlepsze jest to...że co by nie było napisane...możecie się kłócić...to nie mogę się opowiedzieć...bo nigdzie w tym mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko cudnie ale
w którym momencie się obudziłeś, autorze? ;) Przy salonie audi, boskim ciele, czy Rio de Janerio? ;) O kim Ty właściwie mówisz? Ach, gdzie ci mężczyźni? ;) Ci młodzi bogowie, na których cudne kształty i lotne umysły ("raj utracony", fiu fiu... ;) ) czyhają otyłe harpie nakręcone na potomstwo? :P Jak znajdziesz takiego, daj mi znać, chętnie popatrzę. ;) A potem wrócę do mojego kochanego męża, dla którego jestem najlepszym przyjacielem. Rio de Janerio? Czemu nie, właśnie się wspólnie dorabiamy, również na podróże. Będą smakować cudownie nam dwojgu, razem. Dzieci? Mąż chce, bardzo. A ja nie. Trudno mu będzie mnie namówić :O Pleć dalej swoje śmieszne bajki, autorze :) To jak słuchać o smokach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu wątek załozonyyyyy
" Prościej ujmując: temat skierowany jest przeciw dorosłym samodzielnym kobietom które na dorosłych samodzielnych mężczyznach wymuszają rolę Ojca, by zrealizować się w urodzeniu dziecka. Sytuacja tyczy się partnerów dojrzałych powyżej 25 roku życia." nie rozumiem sensu tego wątku...nie chcesz byc ojcem-nie będziesz, znam takich męzczyzn, którzy mają fascynujący zawód i spełniają się jako ojcowie. kazdy wybiera swoj własny model zycie, w czym problem???? a kobieta nie moze wymuszac niczego na nikim, podobnie facet. sztuką jest dobrac się w zyciu tak, by miec wspolne wartosci i przekonania. znajdz kobiete dla siebie, to proste, a nie zakładaj troch ejednak pozbawionych sensu watków. w tym jest centrum-podobienstwo pomysłu na zycie. nie widzę zadnego problemu. natomiast rozwijanie się na wielu płaszczyznach nie wyklucza macierzynstwa, tacierzynstwa itd. ale to juz jest wybor kazdej i kazdego z nas. WYBÓR> masz wybor, to takie proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gty
dobry temat. Podzielam zdanie autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko cudnie ale
Widzę, że podbito jakiś stary temacik i rozpoznałam swoją wypowiedź :) Więc ponawiam pytanie, GDZIE ci mężczyźni od audi i brazylii? 30 lat przeżyłam na tym świecie i widzę jedynie przeciętniaków na etacie. aa, to pewnie te złe, rozpłodowe samice podcięły skrzydła niespełnionym półbogom ;) Nie chcesz żony - nie miej. Nie chcesz dziecka - nie miej (ktoś tu celnie wspomniał o wazektomii). Chciałabym zobaczyć ten sukces autora. To jego audi itd. Jak mu się nie uda, nie będzie mógł biedaczek zwalić winy na żonę i dziecko :) Świetne usprawiedliwienie dla nieudacznictwa :) Nic nie osiągnąłem, bo baba i bachor mnie usidlili. Bardzo wygodne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądni i poukladani
mężczyźni, często sa zostawiani, albo ich żony żyją z nimi tylko dla ich rozsądku. Zbytni rozsądek, przewidywalnosć działań niszczy związki, wprowadza w nich rutynę, przewidywalnosć. Ja tam wolę trochę szalonego. Moi faceci byli różni, z tymi rozsądnymi byłam bardzo krótko. Mój nierozsadny mąż jest bardzo fajny. To dzieki tej cesze jestem z nim , bo przyciąga mnie jego nieprzewidywalnosc, oczywiście nie mówie tu o ekscesach, czy przesadzie. Czasami brak rozsądku przyciąga i imponuje. W naszym związku ja jestem ta rozsądna i nie przeszkadza mi to. tak wiec szukajcie faceta dla siebie, nie to ładne co ladne, lecz co się komu podoba... . Powodzenia nierozsądni z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby każdy tak myślał
jak autor topicu, to Polska może byłaby krajem ludzi sukcesu - coś jak Hong Kong. Niestety rodzice tego katolickiego społeczeństwa wymuszają na dzieciach po 23 roku życia wejście w małżeństwo. Sami w okresie PRL zawierali wczesnie związki i sami ten model przerzucają na dzieci. Nie wiedzą że dziś świat wygląda inaczej a ludzie chcą czegos zupełnie innego. Protest ze strony dzieci zwalczają strachem: "Zostaniesz starą panną", "zostaniesz starym kawalerem". Naciskane córki, naciskaja na swych partnerów, a ci często z niską samooceną, kompletnie pogubieni, na małżenstwa się godzą. Potem jest już tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolek z Kędzierzyna
///////////////////////////////////// Rozsądni i poukladani mężczyźni, często sa zostawiani, albo ich żony żyją z nimi tylko dla ich rozsądku. Zbytni rozsądek, przewidywalnosć działań niszczy związki, wprowadza w nich rutynę, przewidywalnosć. Ja tam wolę trochę szalonego. Moi faceci byli różni, z tymi rozsądnymi byłam bardzo krótko. ///////////////////////////////////// Gdyby uważnie przeczytała Pani treść topicu zauważyłaby Pani że autor jest takim właśnie pozytywnym "szaleńcem". Kimś kto nie godzi się na stagnację, rozsądek, i przewidywalność. Więcej cierpliwości w czytaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur-ex
Kobiety są tak skoncentrowane na swoich potrzebach że chyba nie zrozumieją mężczyzn do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertuyjyt
autorstwo niedojrzałego księdza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oendriuu
tzw.rekompensata kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o to chodziziz
To przedstawiłeś dopiero sposob niedojrzałego nieudacznika :))trzymającego sie kurczowo wszelkich wygód, egoizmu, brak odpowiedzialnosci ,tchórzostwo, to naganny zupełnie obraz dzięki bogu bardzo rzadko spotykany! Wielki ukłon do meżów, do ludzi biorących na swoje barki wszsytko co możliwe. no chyba że jak wyżej jesteś ks. to mozesz całe życie być takim typem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoist_
Co poglądy autora mają wspólnego ze stylem życia księży?. Jestem singlem. Rzadko mam partnerkę. Jeżeli już, to taką która swoją urodą i inteligencją rzuca świat na kolana. Lubię mieć dużo wolnego czasu, i lubię w zyciu robic to do czego popychają mnie marzenia. Mam ochotę zwiedzić Miami? - jadę zwiedzać. Mam ochotę łazić po ulicach Walencji czy Barcelony? - jadę do tych miast na 2 lub 3 tygodnie. Marzy mi się zbroja samurajska w salonie? - przelewam z konta 10.000pln na rachunek producenta replik w Japonii. Życie może być piękne jeżeli o nie zadbamy, w szczególnosci gdy jesteśmy młodzi. Bo nie o to chodzi by opalać się na plażach Ibizy w wieku 60lat, ale by to robić majac lat 27 czy 30. Moi przyjacele - którzy sa ojcami, to niestety bardzo nieszczęśliwi ludzie. Nie kochają swoich żon, z czym się kryją. Mają po 15/20kg tłuszcu na sobie. Kładąc się do łóżka proszą swoje małżonki by ich się nie dotykały. Zarabiają 1100 brutto. Ich dzieci podobnie jak i oni nie są ani ładne ani odpowiednio inteligentne. W domu kupa złości, obaw o przyszłość, i rozczarowanie życiem rodzinnym. Co złego jest w tym ze mężczyźni takich sytuacji życiowych unikają ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sratatatatatatatatatatata
opowiasz glupoty...:-O nie kazda baba tak mysli jak te opisane przez ciebie a i nie kazdy facet mysli tak jak ty...wszyscy mezczyzni jakich ja poznalam to osobniki ktorych najwiekszym celem w zyciu bylo znalezienie kandydatki na zone,3bachorow,dobra prace i monotonne zycie bez perspektyw... ja np chce byc zawsze wolna,ksztalcic sie,samourzeczywistniac,spelniac marzenia a nie byc gruba krowa z banda bękartow ,przy garach i pralce:-O zwlaszcza ze nie znosze dzieci...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrvuej eryme
ja tam nie rozumiem paru rzeczy w wypowiedzi autora: żona to samo zło - nie chcesz nie miej dzieci to samo zło- jak wyżej nie chcesz nie miej ktoś kto ma żonę i dzieci - jest słaby i jest nieudacznikiem. Ludzie mają różne priorytety: jedni realizują się robiąc biznes a inni są szczęśliwi mając zwykłe m, zdrowe dzieci i kochającą żonę proste i logiczne i co kto lubi niech to wybierze. Nikt mężczyzn nie zmusza do tego żeby byli ojcami. Chcą mieć pewność że dzieci nie będzie to kurcze zabezpieczać się albo podwiązujemy nasieniowody i problem z głowy -> żadna wredna hydra na dziecko nie złapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusłan
//////////// to naganny zupełnie obraz dzięki bogu bardzo rzadko spotykany! //////////// Dlaczego? - coraz większa ilość mężczyzn porzuca swoje dziewczyny które dają im do zrozumienia że chciałby ślubu, dziecka jakiejś tzw" stałości". Rośnie liczba facetów którzy nie wytrzymuiją i porzucają swoje żony wraz z dziećmi. Wiążą się z wolnymi atrakcyjnymi i zadbanymi kobietami. Tak samo podchodzącymi do zycia jak i oni. Przeciez zjawisko rozwodów jest osaczajace. Zjawisko rodzenia pzrez niezamęzne kobiety tez jest spore. Mężczyn migajacych się od alimentów i odpowiedzialnosci też nie brakuje?. Więc. //////////////// Wielki ukłon do meżów, do ludzi biorących na swoje barki wszsytko co możliwe. ///////////////// Tak pokłońmy się im za przedwczesne starzenie, za niedomycie, za tłuszcz trzęsący sie brzuchu i na boczkach, za kredyty których nie spłacą przed 70-ką. Fajnie im. Prosta droga do pierwszego zawału przy 35-ce. Wspaniali i bohaterscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supspedrfz
mam rodzine i kazdy sobie rzepkę skrobie,totalny luz, dużo swobody , rozrywka , zabawa zwiedzanie ostatnio Buenos Aires ,Tokyo samochód audi Q5 fittnes club ,waga 85 kg/178 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ech ci kombinatorzy
////////////////////// mam rodzine i kazdy sobie rzepkę skrobie,totalny luz, dużo swobody , rozrywka , zabawa zwiedzanie ostatnio Buenos Aires ,Tokyo samochód audi Q5 fittnes club ,waga 85 kg/178 pozdrawiam ////////////////////// Obawiam się że wypowiedź została spreparowana na potrzeby dyskusji -tzn jest fikcją forumową/literacką. W Bouenos Aires nie wierzę, tym bardziej w Tokyo. Zapisac się na Fitness to jedno, a wywalczyć efekty ćwiczeń to zupełnie coś innego. Wielu się zapisuje, lecz z tej grupy entuzjastów po 2 miesiącach pozostaje 5%. W Audi wierzę, lecz chodziło o salon Audi :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo zalezy od kobiet
tzn od typu na jaki się trafi. Większość to idiotki które same nie mają włąsnego życia i świata to i innym ten świat chcą zapaskudzić swoją obecnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na łajdaczynęl
HEjjj hejj opanuje się !!! jaka większość!???? Niepoprawny i nierozumny człowieku! Twojego podłego życia mucha nie opra! Ty egoisto za grosz,szkoda mi ręki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl
wiekszość facetów to łajdacy włażą z zafajdanymi buciorami w czyjeś życie i uznają sie za aniołów do przygód.Bron boże od takich brudasów, szkoda że nie potrafią sie wybić w inteligencji :P tylko głupoty im w ..nie powiem gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci poprostu
dbają o swoje życie. Kobiety zazwyczaj nic nie maja prócz dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdcfvgbhnjmkl.
faceci mają zwężenie półkul, więc nie mają takiego szerokiego choryzontu myslowego , stąd min.Twoja teza wiesz to co napisałeś to nie świadczy o Tobie dobrze :(( Dziecko tzn według Ciebie oznacza ""TYLKO?! nie masz dzieci , a gdybys je kiedyś miał , to wspołczuje im miec takiego niewartościowego tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×