DZIARA - REAKTYWACJA

On pwiedział do mnie pragnę cię, chcę cię widzieć i słyszeć, masz coś w sobie.

Jarrek kochasz ja?:o

kochasz ja czy chcesz tylko przeleciec?:o

Ale jestem głodna:o Idę robić tosty

- Czy zakochałeś się we mnie - pytałam, - Tak od pierwszego wejrzenia - mówił,- Pamiętasz naszą łódkę?- pytam, - Jasne ,że tak - mówił z uśmiechem, - Zdobedę cię w realu!

Kiedy spalone smakują najlepiej

Jarek Ty się tak na mnie nie patrz, nie dostaniesz

Żelka to ja nie chcę:o Jakbyś miał ptasie mleczko, to bym się zastanowiła:P

Jarek w Wiedniu też tak zimno? U nas dziś czuć jakby był przymrozek, ręce mi zamarzły jak byłam z psem na spacerze:o

Mi tam nic nie strzela, jestem młoda i gibka Mogę dorzucić listek gumy orbit bez cukru:P Kurde, cuć zimą:o

Ja dziś rano wyskoczyłam z psem w japonkach i mi nogi zamarzły A jeszcze tydzien temu było tak ciepło

Właśnie sprawdziłam temperaturę za oknem, całe 7st. :o Zimno, mglisto i nie fajnie Ja bym się z chęcią wymieniła, mam szczególny sentyment do Austrii:)

Po prostu mi się podoba.Ma w sobie \"ten\" urok

Nic nie ukrywam.Ma w sobie coś innego niż inne państwa.Coś innego w pozytywnym znaczeniu.Taki trochę bajkowy klimat;)I jest piękna, no i te Alpy...:)

wsłuchując się w szum morza, usiedliśmy na łódce, pragnęliśmy siebie mocno, zdjął moją sukienkę, całował moje stopy, kolana, uda, pieścił moje piersi, poczułam dreszcze z podniecenia, całowaliśmy się namiętnie i gorąco, położył mnie na piasku, objęłam nogami jego biodra, wszedł we mnie głęboko, poruszaliśmy się rytmicznie, dawaliśmy sobie rozkosz, przeżyliśmy cudowny orgazm, ustami chwycił moje sutki pieszcząc językiem, które zaczęły twardnieć , znów wszedł we mnie, czułam jak ogarnia mnie płomień.

I tak Ci zazdroszczę

Spacerowaliśmy sobie po plaży>>>Zaprzestań bo nie zasnę

i obsypałam pocałunkami, on trysnął spermą jak z węża, przesunęłam nim po swoich biodrach, pośladkach, byłam mokra .

lki masując moją łechtaczkę, wypłynęły ze mnie soki. Pocierał moje wargi sromowe, całując różowe płatki.

A czego Ty mi zazdrościsz?:o

jak drut, wśliznął do mojego wnętrza, posuwał mnie bardzo szybko.

Imienia psa czy mojego?

i jezdziłam pizdą jak szalona.

A skąd wiesz jak mam na imie?

ki, rżnęłam się ostro,jego maczuga stukała mnie bosko.

:D

rozszerzył się jak jama, językiem pieścił moją łechtaczkę, która była taka różowa i mokra, robił to super.