nie mogę przestać mysleć o tym co się zdarzyło ....

nie mogę przestać mysleć o tym co się zdarzyło tej dziewczynie z Austrii... spać dziś nie mogłam. To okropne co jej zgotowało to bydle. Tyle jest pytań odnośnie tej tragedii. Przez 24 lata nikt nie wiedział?!

mogłabys podać jakiegoś linka o tym artykule chciałabym się dowiedzieć o co chodzi

dziwisz się? przecież Austria to ciemnogród

Nie uwierze,ze przez 24 lata,rodzac dzieci nic o tym nikt nie wiedział.Zona tego faceta ktory przetrzymywał corke i płodził jej dzieci musiała o tym wiedziec ,bo niby jak mogł tłumaczyc,ze niby sakad i kogos a te dzieci.

ona musi byc po tych 24 latach miaszkania w zamknieciu niezle szurnieta.. nie moge uwierzyc ze matka nie slyszala zadnych krzykow, halasow, nic :(

no co-----poczytaj troche w necie o tym,poogladaj Tv.Wszystkie media o tym trabia od dwoch dni.I kazdy zadaje sobie to samo pytanie:Jak to mozliwe?

W ogole jak ta rodzina przed sasiadami sie tłumaczyła z tylu dzieci.

siura mu obciać i niech szcza teraz w gacie. a w dupe kij od szczotki!!!

Myślę,ze zona tego zwyrodnialca o wszyskim wiedziała,ze nawet sasiedzi sie czegos domyslali

przecież on wmówił zonie ze ta córka je opd drzwi podrzuciła z listem który ona sama napisała pod przymusem

on im powiedzial ze jego corka uciekla a dzieci im podrzucila - poczytaj, pisza o tym wszedzie. w wiadomosciach slyszlam ze on podobno wykorzystywal ja seksualnie od 11 roku zycia.

Przeciez nawet zadne instytucje nie wiedzialy o tych dzieciach, a to juz daje do myslenia:O Horror!

ten dom jest w centrum miasta,nie na prowincji,dla mnie kompletna znieczulica.W Polsce raczej nie do pomyslenia=kazdy o kazdym wie wiecej niz sam zainetresowany.Sasiedzi sa jak sb.

że ich córka uciekła do seksty, a te dzieci to podrzucała im pod drzwi, bo nie mogła sama ich wychować. A ja jestem w stanie uwierzyć, że kobieta nic nie widziała. Bo jak ten koles pancerne drzwi ząłożył w piwnicy, wejście było na kod, który znał tylko on. I te drzwi do pomieszczenia gdzie przetrzymywał córkę były zastawione regałami. Jednak z drugiej strony, nie wiem jak matka mogła nie czuć że coś się dzieje nie tak z jej dzieckiem.

ja też nie mogę uwieżyc że żona nie wiedziała urodziłam dwójkę dzieci i cichutko się to nie odbywało wiec nie sądzę że przy 7 ona nic nie słyszała a przecież nie mógł jej wybrać kiedy urodzi to się dzieje niezależnie a nóż kiedy matka była w domu. paranoja i niezwykłe okrucieństwo

tez slyszalam o tym i nie moglam uwierzyc jak ludzie moga byc okrutni i to na dodatek jej wlasny ojciec..ten swiat jest chory.takiego to wykastrowac i wsadzic do klatki zeby go sdtado chlopow wyruchalo w dupsko i moze by cos zrocumial....ehhh szkoda gadac:/

Ta corka chyba moiwła tym swoim narodzonym dzieciom,ze sa przetrzymywani w piwnicy no i co,.nie reagowali na to...przeciez nawet jak dzieci juz miały po 10 lat to mogły wraz z matka zaatakowac faceta i wyzwolili by sie,no chyba,ze wszyskie dzieci sa ułomne.W ogole ta kobieta przywiazywana nie była,miała rozne sprzety koło soiebie,mogłą sie zasadzic na ojca jak wchodził do piwnicy,wystraczyłoby ,ze uderzyłaby go czyms zwiazał i oswobodzila sie,.Wydaje mi siue,ze tak corka sama była ułomna

a, ze córka nie próbowała uciec? przynajmniej na początku? zwyrodnialstwo

wielu tu przywołuje Syndrom sztokholmski

Ojciec sadysta a,le corka nieźle porypana,bo nie uwierze,ze nie dałaby rady staruchowi .Zauwazcie,ze ona nie była wiązana,normlanie zyła,wiec jakby chciała to bys sie uwolniła.

a matka to niezla musibyc.Nie wierze,ze nic nie wiedziala.Niektore kobiety są załosne.

...zanim sie wypowiecie poczytajcie artykuły... *Piwnica miała sciany dzwiekoszczelne, krzyk nic by nie dał. *Częściowo pomieszczenia znajdowały się pod ogrodem. *Do piwnicy był specjalny szyfr, znany tylko przez ojca. *Drzwi były zastawione regałami. *Dziewczyna pod przymusem pisała listy, dzieci były "podrzucane". *Obecnie ma 42lata, siwe włosy i wygląda na 60... *Gdy zachorowała nastarsza córka, która z nią "mieszkała" matka(dziewczyna) podłożyła list z prośbą o pomoc, który znależli w szpitalu *Jak zgłosił się ojciec/dziadek policja już wszytsko wiedziała, bo kobieta po zapewnieniach, że nie zobaczy już ojca wszytsko opowiedziała To w skrócie...

a skąd wiecie, czy nie próbowała się uwolnić? podobno obecnie to wrak człowieka

I tu sie klania psychologia.My jestesmy normalni i wydaje nam sie,ze tak bysmy zrobili-probowali uciekac.Nie wiadomo jednak jak kazdy z nas by sie zachowywal,gdyby byl dluzszy czas przetrzymywany wbrew woli.Nie wiemy jak wygladaly jej poczatki w tej piwnicy,jakich metod uzywal by ja zastraszyc.

trójka dzieci, która z nią "mieszkała" nigdy nie widziała światła dziennego

A ja mysle,ze ta corka była od małego szurnieta i tyle.Niektorzy maja taki los jaki chca.

foleta, zgadzam się. Do tego ta dziewczyna była wykorzystywana seksualnie od 11 roku zycia, myślicie, że nie zostawiło to żadnego urazu w jej psychice? W piwnicy znalazła sie dopiero po 7 latach...

tak byla szyrnieta:-(Nie bede tego komentowac.Zadam Ci tylko jedni pytanie:czy wszystkie dzieci molestowane przez wlasnych ojcow sa szurniete?

przecież on musiał ich jakoś karmić i co ta matka nie skojarzyła przez tyle lat?