nie mogę przestać mysleć o tym co się zdarzyło ....

anonimowa, nie ma co tracic nerwów na takie osoby jak ona, najlepiej lekceważyć, zasłuzyła na taki los jak chciała

jesli chodzi o Natasche to ktos napisal, ze jej nikt nie gwalcil tylko, ze sama sie oddawala...jak mogla sama sie oddac? kiedy zostala porwana byla dzieckiem i nie wiedziala co to seks do czasu az jej ktos tego nie nauczyl..to co bylo pozniej to tylko kwestia tego jak zostala wychowana.

jadro mnie gniecie kto mnie podrapie??

Ja rowniez nie bardzo moge uwierzyc w to, ze matka nie wiedziala, co sie dzieje. Zgadzam sie z opinia Crazy_bogie. Czytalam kiedys ksiazke o tym, ze wiekszosc aktow pedofilii w domach odbywa pod cichym przyzwoleniem matki.

Ale jak ja napisałąm,ze powatpiewam,ze matka o niczym nie wiedziała to mnie wysmialiscie

ja to napisałam. \"oddawała\" nie chodziło mi dosłownie, dlategoteż napisałam to w cudzysłowiu i dodałam, że wcale nie jest to bardziej komfortowa sytuacja niż gwałt (czyt. generalanie to samo w innych warunkach). Ona była \"zakochana\" w porywaczu, płakała po jego śmierci. Wiem, że wszystko to zdażyło się przez sytuację w jakiej się znalazła, w innym przypadku nie miałaby miejsca

czasmi jest tak, że matka dobrowolnie \"na to\" zezwala, żeby sama mieć spokój...ja sobie tego nie wyobrażam...okaże się

"Co mogło doprowadzić Fritzla do takiego zwyrodnienia? Jednym słowem, w tym przypadku zawiniły geny? Najprawdopodobniej tak." http://www.rp.pl/artykul/127471.html jak będzie z dziećmi? te same geny :(

ciekawe czemu wzial na gore polowe z dzieci?

powiem Wam, że najbardziej poruszyła mnie początkowa wypowiedz, że gdyby ojciec zmarł może znaleźli by ich za 100lat... Może on też ich wyprowadził, bo wie, że jest staruszkiem? Wszytsko mu jedno?

Bo nie bylo juz w tej piwniczce miejsca:(:(:(

w jednym z artykułów było napisanie, że 2 z tej więzionej 3 (poza dziewczyną), są w pełni zdrowi pomimo warunków w jakich zyli, nie byli nigdy wcześniej badani

W artykule jest napisane, ze kiedy ich wyprowadzil probowal wmawiac wszystkim, ze uwolnili sie z sekty...palil mu sie grunt pod nogami:( Prawda jest taka, ze rzeczywiscie mogli tam umrzec i nikt nawet nie wiedzialby, co sie wydarzylo:O

podobno to pomieszczenie miało 170cm... Co chwile wyczytuje coś nowego: Lekarze martwią się też o przyszłość potomstwa z kazirodczego związku. 42-letnia Elisabeth Fritzl była molestowana przez swojego ojca Josefa, od kiedy skończyła 11 lat. 29 sierpnia 1984 roku ojciec podał jej silną dawkę narkotyków, założył kajdanki i zepchnął do piwnicy domu, w którym mieszkali. Elisabeth była tak nieprzytomna, że nie mogła się nawet bronić. Choć ojciec doskonale wiedział, gdzie jest jego córka, zgłosił jej zaginięcie policji. Elisabeth szukał nawet Interpol. W końcu została skreślona z listy poszukiwanych, a w świat poszła plotka: dziewczyna została porwana przez sektę.

Jak to możliwe, żeby przez 24 lata więzić kobietę i trójkę jej dzieci, a nikt się nie zorientował? – to pytanie od niedzieli zadaje sobie Austria. W nieświadomości miała pozostawać matka kobiety. Nie zorientowali się sąsiedzi, mimo że Josef Fritzl kilkakrotnie powiększał piwnicę, w której trzymał córkę. Pojęcia nie miała szkoła, gdzie chodziły dzieci z kazirodczego związku. Sprawą nie zainteresowała się policja.

http://www.tvn24.pl/12691,1547717,1,1,wiadomosc.html

Widziałem tę kobietę na zdjęciu w austriackiej gazecie, zdecydowanie nie wygląda n zamorzoną głodem, raczej na całkiem atrakcyjną, zadbana 40-stkę

a ja czytałam, że wygląda na 60, jest całkiem siwa. O głodzie nikt nie pisał

może to nie była ona, a jej matka... wszędzie piszą że ma 40 a wygląda na 60

Wiecie co a ja dziwie sie Wam,ze Wy sie dziwicie,ze taka tragedia miala miejsce i nikt nic nie wiedzial i nie podejrzewal.Ile jest ludzkich tragedi w Polsce,po sasiedzku.I jak wychodza na jaw to tez wszyscy zadaja sobie pytanie\"dlaczego nikt nic nie wiedzial.Przeciez to taka \"normalna rodzina byla\".Nikt z sasiadow nie podejrzewal,ze takie rzeczy sie tam dzieja. Wiem,wkladam kij w mrowisko ale tak wlasnie mysle.

To,ze ktos jest siwy nie oznacza od razu ,ze jest zaniedbany i wyuglada staro.Znam wiele kobiet ktore w wieku 40 lat sa siwe i maja normalne zycie,znam takze wiele kobiet ktore w wieku 60 lat nie maja ani jednego włosa siewego i nie farbuja ich a przezyły bardzo wiele nieszczesc.

Foleta, ale to nie ma znaczenia, czy w Polsce, czy w austrii. Ja zawsze dziwie sie w takich sytauacjach, ze nikt nic nie widzial!! a wiesz dlaczego? Dlatego, ze w wiekszosci przypadkow jednak ktos, cos widzi:(::( Znieczulica to choroba cywilizacyjna:(.

foleta...nie wiem, czy wkładasz kij w mrowisko. CHyba na samym początku wkleiłam linka z artykułem, gdzie było napisane, że takie rzeczy dzieję się też w Pl; tam był przykład dzieci w beczkach...jednego nie jestem pewna. U nas tragedie najczęsciej (podkreslam najczesciej, nie zawsze!) zdażaja sie w patalogicznych rodzinach

i tak jak pisze anonimowa jedza, tu nie chodzi o miejsce tylko "skalę" tego co się wydarzyło

a te dzieci to jak je zaliczyc kim sa dziecmi czy wnukami bo nie moge sobie uzmysłowic zeby z własnym dzieckiem uprawiac seks i jeszcze zachodzila w ciąże

Anonimowa jedzo,Tryku----ja to rozumiem,ze nie wazene miejsce.Takie rzeczy sie zdarzaly i beda zdarzac.I zawsze bedziemy sobie zadawac pytanie jak do tego doszlo.I nic tu nie pomoze,ze My bedziemy sie zastanawiac i dziwic,zadawac pytania.Nie mamy na to poprostu wplywy.

czasmi nawet jak coś się dzieje obok człowiek może tego nie zauważyć...wydaje mi się, że to jest to, że nikt nie chce się wtrącać w nie swoje sprawy, nawet nie domyśla/nie zastanawia się, co tak na prawde może się dziać tuz obok

Tryku---dokladnie.Wlasnie to mialam na mysli.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5166746.html Nie wierzę!!! 15 lat??????

Foleta nie tylko chodzilo mi o miejsce ile o to, ze nie wierze, poprostu nie wierze, ze w takich sytuacjach nikt niczego nie wie, nie slyszy, nie domysla sie. Kazdy zamyka sie w swoich czterech scianach i mysli sobie \"to nie moja sprawa, niech inni sie tym zajma\". I dopiero kiedy dochodzi do tragedii, swiat sie dziwi, kazdy wspolczuje, ale tak naprawde nie jednego powinno wowczas ruszyc sumienie, ze mogl zapobiec, a nawet palcem nie kiwnąl