Kiedy wkoncu Mantodea urodzi ?? Obstawiamy ... Kto wygra stawia PIWO ...

mantodea - gratulacje i nie martw sie jakąś idiotką. Nie zwracaj uwagi na kretyna to sobie pójdzie :)

uuuuuuuuuuuuuu ufli- powiem ci że n swój sposób cię ubilam pewne przytyki i starcia w granicch normy są nawet zabawne ale to co tu pokazalaś..........................

Ufliczka ja rozumiem ze "to tylko forum" i ze podchodzisz do wszystkiego na luzie i masz swoje osobiste zdanie na rozne tematy... ale dziewczyno troche luzu. Sama jesteś matką i jakbyś sie czula jakby ktoś twojemu synkowi życzyl śmierci lóżeczkowej? Chyba troche przesadzilaś... A Magdzie oczywiscie gratuluje Kacperek przesliczny :D:D też już chce takiego :D:D:D Pozdrawiam

no ja pierdole!!!!!!!!! jak można coś takiego napisać\'\' na razie zdrowy, ale w każdej chwili może coś się stać\'\' szok:( aż jestem w szoku z tacy ludzie są...nie wiem ,może dzieci nie możesz mieć i jesteś tak podła ,ze wyzywasz sie na Mantodea ...nie wiem ,ale brak mi słów...:( Gratuluje synka:):) Pozdrawiam i śle buziaczki dla ciebie i syncia:)

mantodea- czy ty w końcu napiszesz nam coś więcej o tym małym skurczybyku??????????? tyle czekalysmy na ten poród to chyba nam sie należy :P

ike - powiem ci ze z mezem z szoku nie mozemy wyjsc po przeczytaniu\"zyczen\"od tego podlego potwora Mariusz zakazal mi kategorycznie wchodzenia tu i powiem ci szczerze ze nawet sama nie mam na to ochoty:-o Maly jest sliczny slodki przekochany dzis pierwszy raz ja go kapalam i czulam sie jakbym egzamin zdawala.Jestem troche zmeczona ale jak na niego patrze to wracaja sily nie wiem skad:)Prawie wogole nie placze patrzy na mnie tymi swoimi granatowymi slepkami a i ja nie umiem oderwac od niego oczu.Jest cudowny:)Ma mala zoltaczke ale polozna powiedziala ze gdyby bylo cos nie tak to nie wypusciliby nas do domu. Byla dzis polozna i jak moglam jakos \"siedziec\"do tej pory tak po jej wizycie nie usiade:-o.Dowiedzialam sie wielu nowosci na temat pielegnacji malego kurcze 8 lat temu inaczej sie wszystko robilo mam jakies tam swoje obawy watpliwosci ale jakos sobie z Mariuszem radzimy.No i przede wszystkim mam internet no i was;)

ja tam jeszcze raz gratuluje :) sama sie nie moge dozekac tej pierwszej kapieli... a jak corka reaguje ze ma braciszka? Cieszy sie czy zazdrosna? wklej jakas fote, rodzilysmy z Toba na tylu topikach a teraz pustki... :(

mi sie tez nie chce na to kafe juz wchodzic, ludzie to maja jednak nasrane we lbach :o zagladam na kilka topikow tylko...

mantodea - skarbie nie bierz na powaznie tegoo co tutaj piszą takie pokraki nie stresuj sie tym ja wiem ze to nie jest przyjemne no ale... troche dystansu nie zaszkodzi

Przybywam z daleka - moge miec dystans gdy obraza sie wyzywa mnie ale nie gdy sie zyczy smierci dziecku obojetnie ktoremu:-o Wg.mnie i pisze to jako psycholog ta laska ma ogromny problem ze soba.Jestem pewna na 100% ze psychicznie nie jest do konca zdrowa.Moge sie zalozyc nie o jedno a o skrzynke piwa.Tylko to ze jest uposledzona min.w stopniu lekkim nie pozwala mi na to by rzucic w nia porzadna wiazanka.Zreszta juz napisalam wczesniej.Zycie uczy pokory nie mialabym odwagi by komus zlowieszczyc ze strachu ze to do mnie wroci.Fotek maluszka nie wrzuce na kafe wlasnie ze wzgledu na takie kaleki umyslowe jak ulificzka.Przykro mi bo chcialabym sie pochwalic no ale niestety nie moge:-o

nie martw sie naprawde, oczywiscie zgadzam sie z tobą ale takich troli nalezy ignorowac i tyle.

kafi1@tlen.pl- to mój mail w wolnej chwili podeslij zdjecia małego czorta ;)

maleństwo ode mnie.Zyczę zdrowka ,a glupią mendą i jej tekstami sie nie przejmuj,to musi byc chory czlowiek

Kotek a bolało bardzo...i czy to prawda ze drugie dziecko rodzi sie szybciej, lżej.??? Pozdrawiam!

haaaaaa ale dupa wołowa ze mnie- widziałam twojego synka- przesliczny:D

Ike- no wlasnie.....;) Nadiya26l - no ja na pewno jestem tego przykladem;)O 5 rano wziely mnie bole a o 8:30 malenstwo bylo juz na swiecie.Pierwsze dziecko rodzilam 8 godz.i mialam straszne skurcze.Ten porod byl szybki i latwy choc fakt faktem mialam spore rozwarcie zanim zaczelam rodzic a to juz tez jakies ulatwienie.Nie martw sie na zapas ale tak jak piszesz wiekszosc drugich porodow to pestka:) Jesli chodzi o Agate to jest zakochana w braciszku:)Siedzi przy nim non stop!Ale jest tez zazdrosna i to bardzo ze caly czas poswiecamy malemu.Tlumacze jej ze jest malenki ze potrzebuje duzo opieki ale moje serce ma szufladki jedna jest dla niej druga dla Kacperka a trzecia dla Mariusza i do jej szufladki nikt procz niej nie ma wstepu:)Poza tym angazuje ja w pomoc przy przewijaniu kapieli mowie ze bez niej nie dalabym sobie rady itp.no i oczywiscie caly czas jej powtarzam ze bardzo ja kocham:)Mysle ze bedzie dobrze:) No to sie wypisalam ale chcialam sie was jeszcze o cos zapytac.Czy swoim dzidziolkom przemywalyscie czyms w srodku buzi zeby plesniawek nie mialy???tak profilaktycznie???

myslę że profilaktycznie nie trzeba jenak wszelkiego typu ingerencje niszcza naturalna florę jamy ustnej

mi lekarz mówił ze nalezy przemywac albo wodą albo rumiankiem bez względu na to czy sa pleśniawki czy nie. No i synek nie mial plesniwek nigdy.

Tak tez wlasnie myslalam.Przy Aguli zadnych takich rzeczy nie robilam i nie miala plesniawek a teraz takie nowosci wproqwadzili ze zglupialam od ich nadmiaru:-o Dobra ja ide nyny Mariusz chce mnie znow w nocy wyreczac i robic flaszki z papu ale mam tak czujny sen ze i tak razem z malym sie budze:)Niech wam sie przysni kilogram wisni:p ;)

hehe, też pooglądałam ludzia, który wprowadził tyle zamieszania! może śliczny... to On nie jest, ale przesłodki i uroczy! i kawał chłopa :D jakie pysio :D a... ani 7 lat temu z najstarszą, ani rok temu z najmłodszym nie kazali nic z pyskiem wyczyniać :p i pleśniawek nie było!