Nowy temat-tym razem zainspirowany tematem Brzydala28

Suniemnie, no i widzisz, jak działam na facetów. Ech, taki los. Dlatego wolę fantazjować.:)

nie wiem jak dzialasz, ale nie martw sie jakbys siedziala obok mnie to inaczej bym spiewal pewnie ;) :D chyba ze nawet flirtujac sprawiasz wrazenie znudzonej :p

Suniuś, nie flirtuję. Jestem zbyt nieśmiała i peszą mnie mężczyźni.:(

jakos w to nie wierze :p

Tiaa, nie dość, że nieatrakcyjna, to jeszcze niewiarygodna. Pięknie mnie podsumowałeś, nie ma co.:o Ty za to jestes dobry w te klocki (oczywiście o flirt chodzi;) ), jak dane mi jest obserwować na równoległym topiku.:)

no co ty :o tylko sprawiasz wrazenie ze pewne rzeczy piszesz na sile, przynajmniej ja takie wrazenie odnosze ide spac w kazdym razie ;)

Nie rozumiem, co znaczy na siłę. Nic na siłę - nikt mi klawiszy nie wciska wbrew mojej woli. Ale nic to. Dobranoc, kolorowych snów.:)

Moje śpioszki.:):):) Zasłonię Wam zasłonki, żeby słonko nie raziło. [zaciąga zasłonki] Śpijcie smacznie, śnijcie pięknie, niechaj się sny Wasze kiedyś spełnią. Niektóre, te miłe, oczywiście.:)

Frk, dziękuję za to \"nawet\" czuję się niesamowicie wyrózniona. Naprawdę:O :P:P:P

a kiedy wy wstajecie ze tak dlugo nie śpicie?

teraz

boziu to co tak wczesnie

ale mnie głowa boli:(

Płone:( o żesz ale sie czuje

ja sobie wziełam ibuprom zatoki moze mi przejdzie

Biedne Dziewczynki, chore a w pracy.:( Ale dziwne to to... w taką pogodę się załatwić. Ale to przecież nie tylko od pogody zależy.

święta prawda, p. Justyna. Nie tylko od pogody zależy. :-) O profilaktyce dziewczyny mają pamiętać. :-)

Witam, Psełdonimie. Już myślałam wczoraj, że się na mnie pogniewałeś. Mam jednak nadzieję, że nie. No fakt, trzeba się zabezpieczać, bo inaczej mogą pojawić się nieprzewidziane skutki.;) Idę spać - w końcu też mi się coś od życia należy.:D

Na Ciebie? Pani Justynaaa? No coś Ty! Ja zostałem jedynie zmuszony do pilnego wyjścia tak, że nawet się nie zdążyłem pożegnać. Przepraszam za zdarzenie.

A, rozumiem. Ty właśnie kończysz wczorajszy dzień. :-) Dobranoc.

He he, no tak jakoś wyszło. Chociaż z tym spaniem to się też na planach skończy najprawdopodobniej, bo niestety nic w przyrodzie nie ginie, a znów postawiłam przyjemności wyżej w hierarchii niż obowiązki - no i mam za swoje. A Ty dziś całuśny jesteś, widzę. Po rękach kobiety... No, to chyba dziś nie do końca mieści sie w granicach dobrego smaku. Oczywiście zależy, kto, kiedy, kogo i jak całuje.:)

:-) Podobasz mi się, p. Justynaaaa. Fajne rzeczy wypisujesz.

Swoją drogą, nietrudno Cię rozpoznać - choćby w przebraniu. Za bardzo charakterystyczny jesteś.;) Zazdroszczę, bo mnie nawet mijając w odległości 0.5 m niektórzy nie widzą. Chyba nie tyle nie widzą, co nie chcą widzieć. Choć dziś zrzucam to na karb okularów słonecznych - trzeba było zakryć oczy, bo po nocy to nie jest przyjemny widok.:P:P:P

Głupstwa wygadujesz, p. Justynaaaa. Jesteś swoiście charakterystyczna. Łatwo się wyróżniasz tym co piszesz, stylem, starannością i poczuciem humoru.

Dobra, dobra, dwóch (lub więcej) pieczeni na jednym ogniu nie upieczesz. Myślę, że Kyyrene wystarczająco Cię zaspokoi.:) Czego życzę.

Co to, p. Justynaaaa, sądzisz, że ja na Ciebie lecę?

Psełdonimie, tutaj akurat wolałabym nie być rozpoznawana. Nie tu. Może i w świecie równoległym można przywdziać ciemne okulary? Jak myślisz? A Twoje oczy za pomarańczowymi szkłami są rozpoznawalne. Chociaż tu bardziej zmysł powonienia działa. Ładnie pachniesz.:) Choć dość mocno seksualnie - Panie na to żywo reagują. Nie każda lubi...

Nie sądzę, Psełdonimie. A powinnam?

Ju...a dziękuję :D:D:D

Nie powinnaś, p. Justynaaaa. :-) Ale dobrze wiesz, że mam dla Ciebie mnóstwo sympatii. Pisałem nie raz, że bardzo lubię towarzystwo inteligentnych kobiet. Taka moja męska mała słabostka...