Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moon__

Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Polecane posty

Betatka, bo mi ciągle wyskakuje błąd jak do Ciebie wysyłam.. jakby zły adres był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka ja ci napisałam na NK swojego maila:):) i też poproszę... No kurcze ja to się zaczynam martwić że do nas nikt nie dzwoni żeby potwierdzić czy odmówić....a daliśmy czas do 15 lipca.... Jejku muszę zacząć chodzić na solarium, bo kurcze w końcu wyjdzie że będę ledwo opalona na własny ślub... Ja chcę już weekend...nie wiem ale jakiś leniuszek mi się właczył... laseczki powiem wam że już nie mogę się doczekać ślubu...Ostatnio z moim J. nawet jakoś tak lepiej:):) Właśnie czekam na mojego przyszłego mężusia z obiadkiem:):) No nic laseczki idę jeszcze ogarnąć chałupke, mam nadzieję że później sobie poczytam jeszcze forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia poszło..... Ina to wyślij mi na ten adres z którego wysyłałam do Ciebie to jutro moze bede miała rano w pracy miłą nisepodzienke :) Gosia mi tez juz sie nic nie chce no masakra jakas marzy mi sie juz urlop nawet nie wyjazd a kikla dni bez pracy ja tez dałam termin potwierdzenia do 15 lipca a jeszcze wszytskich zaproszeń nie rozdaliśmy tym co damy później powiem ze prosze o potwierdzenie do 1 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka Ale jesteś chuda:) kurcze super wyglądasz w sukience:):) Kurcze Betatka pracujesz w PZU i Mój J. teraz też w PZU ale jak narazie w Życiówce....Ale będzie chciał zmienić, bo kurcze po 2 dniu czuje że to raczej nie dla niego.... No nic laseczki lece odpoczywać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia podobno w życiu jest jeszcze gorsza atmosfera niz u nas, ale za to podobno tez pieniadze lepsze :), a Twoj J. w sprzedazy czy likiwacji, jesli moge wiedziec??? No a mnie z moim Piotrkiem własnie praca połączyła :) a co do tych moich kg to byśmy mogły długo dyskutowac teraz waze 66,5 a jeszcze trzy tyg temu 70,3kg, a w maju 2007 jak przeszłam do obecnego zespołu wazłam 57kg i czułam sie super i tez wtedy dobrze wygladałam, jeansy miałam rozmiar 28 i zawsze but na wysokim obcasie wtedy byłam laska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze no dopiero zaczyna i atmosfera taka se....Zreszta trafił do oddziału w samym centrum i młyn na okrągło.... A on zajmuje się sprzedażą...No zobaczymy w sumie po sierpniu jak się będzie miała pensja...bo wtedy weźmie cała... Najgorsze jest to że nikt nie ma czasu go przeszkolić....Pokazać program...itd.... No w sukni wyglądasz super....Talia osy:):) A ja jak poznałam mojego J. to kurcze ważyłam 52kg....Natomiast w czasie 3lat przytyłam 10kg...czyli na 62kg...teraz spadło mi ze 4kg czyli mam 58kg....i postanowiłam że po ślubie wezmę się za siebie i mam zamiar chociaż do 55kg zbić mój tłuszczyk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nam odmówiły dwie osoby...i to takie po których byśmy się tego nie spodziewali...i z tego to powodu kolejne 4 są pod znakiem zapytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Betatka wysłałam jeszcze raz na ten mail PZu i wróciło, tym razem za \"duży\" mail, więc wysłałam jeszcze raz oddzielnie dwa zdjęcia :D mam nadzieje, że teraz już dojdzie :) Moa kosmetyczka powiedziała mi dziś, że jeszcze schudłam ( choć ja już się nie odchudzam- mój R. by mnie zabił, raczej staram się trzymać swoją wagę i odżywiać się zdrowo :) No i stwierdziła, że ślub to dobry czas na odchudzanie, nie ma czasu jeść i ten stres-- i coś w tym jest :) Ja od zeszłego roku schudłam dwa rozmiary i potrafię się teraz wbić w spodnie 26... ale słodyczy sobie musze odmawiać (choć robię sobie czasem dzień dobroci dla zwierząt) w ogóle ja mam świra na punkcie diet, zdrowej ekologicznej żywności itd. mogłabym w kółko o tym rozmawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dziś ważyłam i ważę 56,nie wiem jakim cudem,bo ciągle jem słodycze,pizze itp. ale jestem z wagi w miarę zadowolona. Z tym,że moim marzeniem jest 50kg i po ślubie się tym zajmę :) póki co mam spodnie 28 ;) w tym tygodniu jedziemy do Rzeszowa,do makro,kupimy szampana i dokupimy winko miłego wieczorku :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zaczęła się własnie akcja dopraszania gości...hehehe... Bo jak tak policzyliśmy to w najgorszym przypadku było by około 90osób....a może nawet troszkę mniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka jak ja bym chciała wrócić do rozmiaru 28 tyle spodni, bluzek w szafie czeka na ta chwile (i chyba sie nie doczeka) moim marzeniem do slubu jest 62kg raczej jest to nie mozliwe w pierwszej wersji było 60kg. Póki co jutro zaczynam czwarty tydzień na meridii narazie ubyło mi prawie 4kg. Po twarzy i cyckach widac różnice ale nigdzie wiecej moim zdaniem nie. A co posiłek modle sie zeby te wszystkie kalorie poszły w cycki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahahahaa oj kobietki.... My to mamy przechlapane... Ja to się ostatnio zastanawiałam nad naszym spotkaniem po ślubach....Gdzie by mogło być...i w ogóle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nygulina
ja bralam i teraz sie rozwodze:(nie polecam sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia a co do pracy to u nas jest to samo najpierw nie ma nikogo kto by pokazał o co chodzi jak sie juz ktos znajdzie to robi to tak szybko ze nic nie łapiesz i w efekcie po dwóch, trzech dniach zostawiaja taka zabłakaną dusze na pastwe losu i trzeba sobie radzić. Ja jak przyszłam to po pierwszych dwóch dniach ze swiaczkami w oczach z pracy wychodziłam ale teraz po tych 4 latach nieskromnie napisze ze sobie radze całkiem nieżle :) Nie powiem są momenty ze mam ochote wyjsc pierdolnąć drzwiami i juz wiecej nie wracac. Ale chyba u wszystkich sa takie momenty. u nas jest juz 10 osób pewnych ze nie przyjda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jeden plus wujek który miał zawał, stwierdził ze na 100% bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!!! Ja tak na chwilę, ostatnio brakuje mi czasu żeby cokolwiek napisać...Mała-Miss maila dostałam, w wolnej chwili postaram się odpisać. Beatka wyglądasz ekstra w tej sukni! I rzeczywiście jesteście z Justynką do siebie podobne, mało tego macie też bardzo podobne suknie ;) Zobaczycie, że każda z nas w tym dniu będzie wygladała wyjątkowo a naszym facetom to po prostu \"szczeny opadną\" ;) U nas jest 90 osób. 40 osób nam odmówiło :P nieźle nie?:> Teraz mamy kolejny dylemat jak wszystkich usadzić...jest ciężko ponieważ stoły są beznadziejnie podzielone... Ja ostatnio nawet coś przytyłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :D A tymczasem uciekam do łózia :D Miłej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, jestesmy po walcu angielskim. Jakos to przezylismy, choc zdazylismy sie poklocic :-o Teraz idziemydo sypialni sie godzic :-p Trzymajcie kciuki za powodzenie, bo jutro trzeba walca angielskiego powtarzac :-p ina: ja tez mam bzika na punkcie zdrowej zywnosci, takze jakby co zglaszam sie na partnerke dyskusyjna. Moze temat ozyje, jak juz bedziemy mezatkami obgotowywujacymi swoich chlopow ;-) Apropos: a jak to jest u Was? Ktora gotuje a gdzie jest feministycznie? Ja bylam zacieta feministka (jako nastolatka) a teraz serwuje coraz czesciej obiadk a moj tylko rece zacierai :-p Ale nie bede sie teraz rozwodzic, bo moj tancerz czeka na mnie swiezo wyprysznicowany :-) A ja wciaz w \"zapachu jeziora\" (dzis po pracy skoczylismy znow na kajaczek i nad jeiorko :-D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloiw22
kolejne 2 osoby mi odmowily.....wszystko juz mam gdzies....czy w dzisiejszych czasach jest problem z goścmi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze dziewczyny ze nie tylko mi odmawiają , mialam zaproszonych 165 osob z tego juz 33 na bank nie przyjdzie no a 10 to jeszcze niewiadome.; dla mnie szczerze mowiac to lepiej gdyz balam sie ze bedzie scisk na sali :P no a poodmawialy takie osoby ktore poprostu wypadalo zaprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu powodzonka w walcu życzę!! U nas na poczatku było ciężko ;) Misiek szybko łapał kroki a ja z wielkim opóźnieniem i też nie obyło się bez nerwów :P Ja dziś mam w planie solarkę i biura podróży. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć jakąś niezłą wycieczkę... Apropo gości to ja już przestałam się tym przejmować, po prostu mniej kasy wydamy ;) Nie chcą to nie, płakać przecież nie będziemy. Kilka osób nam odmówiło po których bym się tego nie spodziewała...ale cóż.. Miłego!!! 🌼 Słoneczko mocno świeci, zapowiada się niezły dzionek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane:) śliczna pogoda,jak Piotrek wróci z pracy to jedziemy ok 11 nad wodę :) u nas z liczbą gości jest podobnie jak u Asi,było ponad 100,a będzie 70 z zespołem licząc. Ale nie zamierzamy się tym przejmować,bo mam inne problemy. Niech żałują,że ich nie będzie na wypasionym weselichu :D miłego dnia buźka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze to bardzo dziekuje za wszystkie miłe opinie na temat sukienki No i Ina nareszcie sie doczekałam i wygladasz ślicznie (masz identyko suknie jak moja kuzynka która ma 22 sierpnia) no i ta twoja figura pozazdrościc tylko można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:)) no wkoncu Was juz troche uzbieralam na Nk:)) az 10 dyskutantek sie uzbieralo heh, jak ktorejs jeszcze niemam to piszcie, no i ja tez prosze o meile w sukniach:) ja juz powoli trace natchnienie na to wsyztsko, niechce mi sie, wszytsko mnie oslabia,im blizej tym mniejsza mam ochote na szukanie brakow a jeszcze mama wcale niepomaga tylko coraz bardziej mnie drazni. Mlody wiecej pracuje, mniej sie widujemy i nawet niemam komu sie wyzalic... choc na cale szczescie sie nieklocimy bo juz bym niezniosla.. Goscie odmawiaja, niewiem wkoncu ile przyjdzie ile nie bo oczywiscie nikt niedzwoni..ehh.... jakis dol lapie... juz mi sie neichce lazic za tym fryzjerem i suknia na poprawiny... bukietu tez jeszcze niewymyslilam i nawet niewiem jaki i gdzie zamowie... mowie Wam kiepsko to widze... przygotowania od poltora roku a ja zaczynam wymiekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lista prezentów
tylko i wyłącznie na stronie www.iwish.pl - dostaniecie to co chcecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALOIW22 KRYZYS;) AGNIESHKA Nam też kilka takich osób odmówiło, po których się nie spodziewaliśmy. Byliśmy wczoraj u znajomych, oni mają córeczkę 5-letnią i z nią przyjdą na wesele, ale że nikogo ta dziewczynka nie zna, to obawiają się, że będzie cały czas siedziała przy nich, więc się spytali, czy mogą zabrać kuzynkę tej dziewczynki (one są jak siostry, cały czas razem takie papużki nierozłączki), żeby się dzieci bawiły razem i nie siedziały przy rodzicach. Spoko:). Może jeszcze ktoś sobie weźmie kogoś dodatkowego i się ludzi uzbiera:) Nawet mi to pasuje, bo już teraz wiem, jak usadzić gości przy stołach. Porobiłam wczoraj e-zakupki . Wzięłam też wachlarz. Zamówiłam perfum, i dużo rzeczy do dekoracji (miałam jechać do hurtowni, ale do 27.07 mają remanent) m.in. sizal, organzy, rafie itd. W pt jeszcze tylko zamówię te dyplomy dla świadków - i wszystko. No i może jeszcze biżuterię.Nigdzie nie ma takiej jak chc i w jakiejś przyzwoitej cenie ę, była w Yess nawet nawet, ale cena za srebrny komplet 400zł to trochę dużo. Jeszcze w czw. pochodzę za tą biżuterią, jak nic nie kupię, to też zamówię przez net. Umówiłam się do fryzjera na trwałą (mam nadzieje, że mi tego nie zepsuje:, ale w razie czego mam fryzjerkę szwagierkę, więc coś wykombinujemy (oby nie było takiej potrzeby). Pazurki też już umówione. Z podwykonawcami też już wszystko umówione, ustalone. Dziś jeszcze muszę zadzwonić do firmy dekoracyjnej z kilkoma wytycznymi jeszcze. W czw. 3 przymiarka (i ewentualnie odbiór sukni) i odbiór garnituru. Coraz bliżej końca z tymi przygotowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloiw22
Kitek-kryzys z kazdej manki ... wczoraj na raka zmarla moja kolezanka z podstawowki..... 24 lata ! Mam pytania : chce byc opalona,boje sie solarium,slonca brak....co sadzicie o tym spryskiwanym solarium ? Kitek _ zamawialas moze ksiege gosci ? ja chce taka miec,ale po polsku wiec nie moge kupic tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALOIW22 Nie, księgi gości nie zamawiałam. Jak chcesz miec po polsku to nie możesz jej zamówić na allegro albo z jakiegoś e-sklepu ślubnego? Co do takich strasznych spraw, to mój M. mi opowiadał, że taka dziewczyna miała niedawno ślub (moja szwagierka była na tym weselu), pojechali do Francji i dziewczyna zginęła w wypadku (facet nie wiadomo czy przeżył). Powiedziałam mu że ma mi przestać opowiadać takie straszne rzeczy. Takie historie to dla mnie jakiś science fiction.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×