Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adaśko1

Moja żona po ślubie sie ZANIEDBAŁA... ! Nie ta sama kobieta bleee

Polecane posty

A wy dalej swoje.. nie chodi o problem ogolona cipka czy nie!!!!!!!!!!!!! Chidz o zaniedbanie się PO slubie! Bo to jest zaniedbanie się. Ogólnie jako całość a nie to ze nie goli cipki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eehhhhhhhhhhh
agaci zmien lekarza, bo twój to chyba ze sredniowiecza sie urwał. niech ci zrobi próbę wody, LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eehhhhhhhhhhh
doprawdy - kobieta w ciązy nie mzoe sie golic bo to powoduje poronienie!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaci- pierwszy raz słysze o jakiś zakażeniach z powodu depilacji, to co? wymieniałas się maszynką z facetem?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne
Doiprawy.... świadome czego???:D ja tylko walczę z ograniczeniem...nie ma jednej słusznej drogi, poza ta, że powinnismy się wszyscy myć:D dyskurs depilacji nie funkcjonował w społeczeństwie zawsze. to dlatego gdy widzimy nieogolone nogi kobiety reagujemy zniesmaczeniem. kiedyś, kiedyś było to naturalne. teraz to są metody dyscyplinowania kobiet....ja nie mówię, że depilacja jest zła, dla mnie jest higieniczna i wygodna. estetyczna.ale jesli dla kogos nie jest to nie musi go spotykac kpina. to są mimo wszystko indywidualne sprawy...a Ty myslisz juz jedną, narzucona normą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne Po pierwsze rozmawiamy o konkretnym przypadku "Kiedyś miała zawsze wydepilowaną cipeczkę, teraz wogóle tego nie robi, albo baaardzo rzadko.Ma zarośniętą i nie przeszkadza jej to." Ale wyraziłam swoja opinie na ten temat. Dla mnie i 90% społeczeństwa depilacja jest takim smaym zabiegiem jak mycie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golisz sie 3 razy dziennie
????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
ja nie potrafiłabym się zaniedbac, nawet ze śmieciami nie wyjdę bez fryzury i makijażu nie tylko dla męża, przede wszystkim dla siebie samej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
a autor to trochę smieszny ma problem , skoro nie potrafi poradzić sobie ze swoją żoną to co to za facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A teraz powróciłam do swojego naturalnego koloru włosów, znowu jestem jasną blondynką, też mu się podoba" tz on mowi Tobie, ze tez mu sie podoba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa malutka
a po paru latachh zdziwisz sie jak wygladasz pewnie na basenie masz caly zestaw do malowania hahahahahahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
Po ślubie pewnie razem mieszkają i pojawiła się rzeczywistość, która zawsze tak wygląda, a nasz facecik nieprzygotowany do codzienności A co będzie dalej? dla naszego niedojrzłego facecika żona ma robić za niezmienialną lalkę barbi Ja twierdzę że on nie kocha żony jako osobę , dla niego żona jest przedmiotem do zaspokajania jego upodobań, czyli w tym związku nie ma miłości Faceciku, daj wolność dziewczynie, póki nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny.. albo w jednastrone przesada albo w dygą.. Albo sienie malować i nie dbać albo wychodzic w full makijazu wywalić śmieci:D:D:D A złoty srodek gdzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak nie na temat ... komiczna znam dobra diete :) jesli chcesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
Pff oczywiście, że nie chodzi mi tylko o nieogoloną cipkę. Podałem tylko przykład tego, w jaki sposob moja żona się zaniedbała. Przed ślubem dbała o siebie baaaardzo. A po ślubie już się Jej nie chce. Kiedyś Jej powiedziałem że podoba mi się, jak ma wydepilowane nogi. To odpowiedz brzmiała "A co, jak nie gole nog to mniej mnie kochasz ? " Oczywiście, że Ją kocham. Ale czy ja tak wiele "wymagam" ? Ja z ręką na sercu mogę powiedzieć, że się nic nie zmieniłem po ślubie. Nadal dbam o siebie, jak przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok wygladasz a czy masz ten
sam charakter???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
do ehh --> Kobieto nie chodzi mi o to, żeby mieć lalke w domu, jak napisałas :D Ale chyba mogę wymagać od zony, żeby dbała o swoje ciało ? Zwłaszcza, że przed ślubem to robiła. Naprawdę nie rozumiesz istoty sprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
Uważam, że nie zmieniłem się tez pod względem charakteru. Oprócz tego, że teraz czuję się odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale też za żonę. Zabieram Ją do kina albo na kolację gdzieś... wtedy potrafi wyglądać ładnie. Ja się staram, by było dobrze . To jej się po slubie nic nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
komiczne Tak, on mówi że bardzo mu się podoba, nawet bardziej A dla mnie wygodniej, bo nie pojawiają się jasne odrosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowacizna
Co innego jest pindrzenie się przed lustrem przed byle wyjsciem o warzywniaka, a co innego zwykłe dbanie o estetykę ciała. Jak człowiek ma szacunk do swojego ciała, to je utrzymuje we wzglednym porządku. Przede wszystkim unika chorób, nie sypia z pierwszym lepszym, UTRZYMUJE CIAŁO W FORMIE, nie dopuszcza do otyłości czy duzej nadwagi. W dalszej kolejności byloby chodzenie do fryzjera i inne takie, ale to już dalsza ranga. W każdym razie ja wiem po sobie - nie jestem jakąś laleczką, co non stop stoi przed lustrem i musi wyglądać nieskazitelnie, ale lubię sama dla siebie wyglądac estetycznie. Tak bylo przed slubem i tak jest po ślubie. Nie mam super figury, ale mam figurę OK, codziennie przynajmniej idę na dłuższy spacer albo rundkę na rowerze, 2 razy w tygodniu konkretnie uprawiam sport. Bo nie chcę, żeby mi kiedys stawy wysiadły z powodu nadwagi albo żeby serce odmówiło posłuszeństwa. Zostawcie już tę nieszczęsną cipe w spokoju, jestem pewna, ze jakby chodzilo tylko o nią, to facet by tu nie jeczał. Jego zona po prostu jest z tych, co złapały frajera na lepik ślicznej lasencji, zapieczetowaly i teraz hulaj dusza piekła nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
do ehh --> Co Ty możesz wiedzieć ? Kocham żonę, z ręką na sercu mogę to powiedzieć. Gdybym Jej nie kochał, to dawno już musiałbym Ją rzucić. Mimo to jestem z Nią i chciałbym nawet mieć z Nią dziecko w niedalekiej przyszłości. Ale chciałbym też, żeby dbała o siebie jak przed slubem.Nie musi być super profesjonalnie wymalowana. Wystarczy, żeby wyglądała schludnie i ładnie, a nie biegała w poplamionych spodniach, To wszystko.Zastanow sie co piszesz frustratko, bo wcale mnie nie znasz, a śmiesz tak osadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowacizna
Jasne, ze kolega czuje sie rozczarowany, jak wcześniej nogi ogolone, pipa ogolona, fryzura zrobiona, sukienka, obsacy, figurka, a teraz lezy salceson na kanapie, z włosiskami pod pachami, wsuwa czipsy i tlustymi paluchami plami gazetę. Jak jest taka naturalna z natury, to po co sie wczesniej maskowała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do eeeehhh Nie sadzę że się urwał z średniowiecza. Chodziła do różnych lekarzy w renomowanych centrach medycznych w stolicy. I nie od depilacji zakażenie - nic takiego nie powiedziałam. Po prostu powiedział mi, że włosy są rodzajem bariery, która zatrzymuje różne bakterie - ot co. A że byłam juz w rozpaczy, bo nic nie pomagało - zmieniłam dietę, bo wyczytałam, że to problem, uzyłam wszystkich leków dostępnych na rynku i do grzybic i zakażeń bakteryjnych, stosowałam specjalną higienę - osobne ręczniki wyparzane w garze , specjalne płukanki i nic - wierz mi wszystkiego się odechciewa. Odpukać teraz mam rzadziej i to znacznie - co trzy miesiące na przykład - to juz luksus. Po prostu są mniej i bardziej wrazliwe kobiety, ja należę do \"trudnego przypadku\", któremu medycyna wiele nie pomoże w tej dziedzinie. Podobno około 5 procent kobiet tak ma - wyczytane w artykule na portalu medycznym. Próba wody - chwyt poniżej pasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adaśko jesli już przed ciążą żona zamienia się w potworka to w trakcie będzie tylko gorzej- zrobi sobie z ciazy idealne usprawiedliwienie a ciebie wpedzi w poczucie winy za ten "błogosławiony" stan rzeczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
Do Adaśko A ja twierdzę że nie kochasz żony w sposób prawdziwy( czyli osobowy- jako osobę), nie akceptujesz jej prawdziwej Jestem pewna że ona się stara dbać o siebie Dalej jej nie doceniaj, znajdzie się ktoś kto doceni. Miłość to coś więcej niż zauroczenie, miłość to decyzja że ta osoba jest jedyna niepowtarzalna wybrana, taka jaka jest. To decyzja. Skończył się czas randkowania, po ślubie jest rzeczywistość, a TY jesteś do niej niedojrzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
jak wy kaszaloty wszystko bierzecie dosłownie, jesteście gorzej upierdliwe niż wrzody na dupie.wiadomo że nie maluję się specjanie żeby wyjść ze śmieciami, coś mi się wydaje że musicie być strasznie brzydkie i grube, i zakompleksione, siedzicie na forum czepiacie sie kazdego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×