Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adaśko1

Moja żona po ślubie sie ZANIEDBAŁA... ! Nie ta sama kobieta bleee

Polecane posty

Gość głowacizna
Zawsze jak sa takie dyskusje, to sie odzywają głosy - ktos sie nie goli na dole, bo ma problemy z infekcjami, ktos jest otyły, bo ma chorą tarczycę albo jakaś inną chorobę. Tych przypadków jest jakiś tam mały procent, a większość wynika tylko i wyłącznie z LENISTWA. Myslicie, ze facet by nie wiedział, że zapuszcza tam włosy, bo ma nawracające infekcje ? Moj facet wie, ze sie nie maluję, bo mam nadwrazliwa skórę i dostaje wysypki od byle czego, a twarz mogę myć tylko wodą. Wiec on o tych infekcjach pewnie tez by wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
A Ty EHHHH dalej nie rozumiesz ! I mi nie mów, czy kocham żonę czy nie, bo tego Frustratko nie wiesz :) Bo kobieta od męża ma prawo wymagać, a jak mężczyzna wymaga od zony, żeby ogoliła sobie nogi to już znaczy, że Jej nie kocha ? Brawo, gratuluję światopoglądu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
a przede wszystkim nauczcie sie czytać krowy, no chyba że wam tłuszcz na oczy juz zaszedł, bo nie jestem zadna malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowacizna
a wy , obrończynie, doceniałybyscie faceta, jakby nagle po slubie rzucił pracę, zaczął sie wylegiwac całymi dniami na kanapie i jeszcze by pytał "co, jak nie zarabiam kasy, to już mnie nie kochasz" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh...a gdyby kobieta napisała, że jest nieszczęśliwa, bo jej niepijący narzeczony zmienił się w solidnie pociągającego z kielicha męża, to też byś pisał/pisała, że prawdziwa miłość itd.? A wbrew pozorom to jest bardzo podobna sytuacja. I tu, i tu chodzi o to, że osoba zmieniła się w sposób powodujący podejrzenie, że tak naprawdę to w okresie \"tokowania\" UDAWAŁA...czy to, czy tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dorzucę swoje 3 grosze na ten temat. Po zapoznaniu się z problemem autora jedyne co przyszło mi na myśl to: \"tak to jest, gdy kobiety dbają o siebie tylko i wyłącznie dla mężczyzn\". :o Ja nie jestem jeszcze mężatką, ale... No właśnie ale. Dbam o siebie- maluję się, depiluję itp. I nieważne czy mam faceta czy go nie mam, bo robię to dla siebie. Po prostu lepiej się czuję, gdy wszystko w moim wyglądzie \"gra\". Nie, nie jestem pustą laseczką, która spędza cały dzień przy lustrze. Staram się zawsze dobrze wyglądać i tyle, nawet jeśli nie wychodzę z domu. :) I wydaje mi się, że po ślubie ta chęć wyglądania dobrze mi nie minie, bo przecież nadal będę o siebie dbać przede wszystkim dla siebie. ;) Zadbana kobieta to kobieta szczęśliwa, a jeśli jest szczęśliwa to facet też inaczej na nią patrzy. ;) I koło się zamyka. :D Czekam na obelgi pod moim adresem. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
"Skończył się czas randkowania, po ślubie jest rzeczywistość, "--> Ojej co Ty nie powiesz :D Oświeciłaś mnie teraz :D Ja pomimo tej rzeczywistości i codzienności zachowuję sie, jak przed slubem. Ale jesli wg Ciebie rzeczywistośc jest usprawieliwienie nie dbania o siebie to Ci gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam nerwa
.... o .... jeszcze tu jesteś.... czyli lubisz sobie pogadać. Otwórz ten topik przy swojej żonie, niech sobie poczyta, a później możecie rozmawiać.... ba, ostatecznie możesz jej zrobić jakąś fryzurkę tam gdzie chcesz... powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adaśko, nie ma wyjścia- powiedz jej wprost, że jest zaniedbana i tobie się to w głowie nei miesci- niech powie w czym ma problem i tyle, nie ma nic gorszego w związku jak niedomówienia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
A rozmawiasz z żoną o tym niedbaniu i jaki to ma wpływ na ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"komiczne Tak, on mówi że bardzo mu się podoba, nawet bardziej A dla mnie wygodniej, bo nie pojawiają się jasne odrosty\" faceci zwykle mówią kobietom to, co one chcą słyszec :D co do reszty, to kolezanka eeehhhh najwyrazniej ma podobny problem jak żona autora i jej sekciarski ton wypowiedzi wynika z przerażenia, ze jej malzonek tez podobnie ją postrzega :D a co do \"prawdziwej miłości\" :D:D ciekawe jak prawdziwa jest milosc żony autora, skoro ma w dupie to, co mu sie podoba w kobietach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
jak pojawiają się jakieś problemy w związku to należy je wspólnie rozwiązać a nie "zamiatać pod dywan" i jeszcze mieć pretensje do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam mysle
że trzeba jej zrobić awanturke, a jak jest głupia pipa to sie obrazi i trudno, taka sobie żone wybrałeś. A jak jest w miare kumata, to siądz z nią i pogadać, nie rób jakichś podchodów, tylko powiedz o co ci chodzi, i spróbuj sie dowiedzieć z czego to jej zaniedbanie wynika, może jest zmęczona obowiązkami domowymi, a może nie pracuje i się zdołowała że staje się kurą domową, poszukaj tej prawdziwej przyczyny, to potem bedzie łatwiej wyeliminować skutki:) ale nie ma sie co certolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powedziec jej to wprost, jesli jest mądra to sie obrazi, ale zrozumie i sie zmieni, jak glupia to sie tylko obrazi i nie zrozumie. sam wiesz, czy masz madra zone czy nie. ale sadzac po fakcie istnienia tego topiku, chyba nie na to patrzyles, jak sie zeniles ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaiamanaa
po ślubie już siedem lat.. mam dwoje dzieci, jedno malutkie, Mój mąż powiedział mi kiedyś komplement niebanalny i to mnie do dziś mobilizuje do codziennego makijażu zrobienia paznokci i niekupowania dresów (broń Boże legginsów) nie chodzę do pracy więc czasami brak moywacji ...ale brzmiało to tak - idziemy do znajomych a mój mąż po drodze mówi- nie mogłabyś się jakoś normalniej ubrać? - --Ja - o co ci chodzi? -on - bo zawsze jesteś wystrojona,a one(nasze znajome) może głupio się przy tobie czują To jest piękne, jak sobie przypomnę i zawsze się staram by było czego zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
oj komiczne jesteś nienaprawialny, jak dziecko wszystko na nie, zawsze jednotorowo Nie jestem jeszcze mężatką, wszystko w swoim czasie I po co mnie chcesz obrażać? Dyskutuj argumentami, przemyslanymi argumentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaiamanaa
więć powiedz coś co jej w pięty pójdzie, ale pozytywnie . mówiąc brzydko że piękną ma cipkę tylko ostatnio mało ją widać a ty byś chciał podziwiać nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dyskutuj argumentami, przemyslanymi argumentami" nawiązujesz tutaj do porównywania lenistwa do choroby? :D:D Czy moze wyzywaniu od niedojrzałych facecików itp? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
Mówiłem Jej że mi się podoba jak sie depiluje itd. że pięknie Jej nogi wyglądają jak sa wydepilowane itp. to odpowiedź zawsze jest taka "A co, jak sobie nie gole to mniej mnie kochasz ? " No Chryste, to co ja mam Jej jeszcze powiedzieć, skoro takie uwagi nie docieraja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis pryszczatek
Adaśko - kazdego motywuje co innego:-) powinieneś wiedziec co motywuje Twoją żonę... mój facet mi truł głowę od stycznia, że nie chodzę z nim na siłownię... smęcił, kwękał, raz usłyszałam w przelocie cellulit - efekty były takie same - żadne:-) mnie nie motywuje gledzenie:-P za to dwa tygodnie temu, do mojego faceta przyszedł rano sms - pytam go, od kogo to, a on... a taka jedna z siłowni... wściekłam się; mój facet mi wtedy powiedział, że nie mam się co bać, bo tam tylko kaszaloty chodzą i z moja figura to ho ho jak je zakasuje i, że bardzo chętnie by mnie zobaczył na siłowni i pochwalił się mną trenerowi, a przy okazji, ta panna z siłki by mu odpusciła, gdyby mnie zobaczyła Adaśko - od tygodnia chodzę na siłownię:-) Mam ładny dresik, buciki, specjalny ręcznik, torbę - całą wyprawkę zasponosorował mój facet:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ADASSSKO
powiedz jej ze tak samo ją kochasz, ale bardziej ci sie podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EhhhhhhhH
komiczne nawiązuję do twoich słów "sekciarski ton wypowiedzi" "przerażenie że ten mój też mnie postrzega tak jak autor tematu swoją żonę" Włączyłeś myślenie w czasie pisania takich wniosków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefry : jeżeli dobrze myślę, to odcięcie samej kasy wystarczy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowokacja mowie wam no
byl juz taki temat gosc teraz sie smieje jakie to babki sa glupie heheh faceci sa debilami ale na tyle inteligentnymi zeby nie zakladac takich topikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz no kurde no ja cie
odetnij kase to bedzie jak worek bueheehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adaśko1
Sam jesteś prowokacja Do pracy spadam tymczasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowokacja mowie wam no
no juz sie zmywa na slowo prowokacja heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×