NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

ja zdałam za pierwszym razem, choć strasznie było. Jeżdżę już 8 lat i polecam-jest super :) Vesteros, a co na to test? Marzenie, może tak być-moja koleżanka w 30dniowych cyklach zaszła w ciążę w 8 dniu-wie na pewno, bo tylko ten jeden raz było targanko, bo potem miała zapalenie pęcherza. Druga koleżanka miała podwójną owulacje i zaszła 1 dzień przed @. Tak więc trzeba regularnie... :D

Vesteros, nie robisz testu, skoro @ się spóźnia ?

Witam.co do kursu na prawko to ja własnie tez go rozpoczełam.Mam pare lekcji za zoba i niemoge doczekac sie jazdy.Niewiem co mam myslec o moim spózniajacym sie okresie dzis33dni, robiłam dzis test i nic niewyszło.Niewiem tez co może oznaczać mleczny śluz nigdy czegos takiego nie miałam.Moze któras z was wie co to może oznaczać?Gdzies czytałam że to może być oznaka ciazy,czy to prawda, czy tylko ja sobie to wymysliłam bo bardzi chce byc w ciazy!!

Ja już mówiłam jakiś czas temu, dać sobie luz z tymi objawami. Ja już też miałam wszystko od bólu piersi, po słabości, mleczny śluz i mdłości, a to wcale ciąży nie było.E tam, tylko brak okresu, test czy badanie dają pewność. Choć wiadomo, człowiek się nakręca, jak coś zauważy. A co do tej owulacji, to lulu coraz więcej znaków na ziemii i niebie przemawia za tym, by faktycznie wszystkie obliczenia i książkowe wywody na jej temat wywalić w kibel. Jedynie w miarę regularne targanka i leczenie, jeśli coś niepokojącego gin wykryje. No i cierpliwe czekanie.

Ja nie wiem, ale mam jakieś takie olewackie i luzackie spojrzenie na temat w ostatnich dniach i nieodparte przeczucie, że się w niedalekiej przyszłości uda. Nie wiem, co mnie naszło, ale dobrze mi z tym.

ja też przyjęłam taką strategię, że nie ma co od razu wariować - postanowiłam zatem, że na razie nie będę robić testu (zresztą na chwilę obecną to 5 dni opóźnienia); poza tym mam jakieś przeczucie, że nie powinnam sobie robic zbytniej nadzieji w tym miesiacu :(

Czesc Dwie panie postanowily pomoc choremu chlopcu i organizuja aukcje charytatywne z ktorych dochod jest przeznaczony na leczenie malego Wiktora. Gdyby ktos z was mial ochote cos kupic dla siebie, dla bliskich to podaje link do aukcji: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Sa maskotki, ksiazki, plyty i wiele innych drobiazgow. Pozdr

Hej Dziewczyny! Witam nowe kolezanki:) Wiem, wiem, duzo mnie na tym forum ostatnio nie ma... jakos nie mam czasu. Od rana do wieczora w pracy no a po poludniu nie chce mi sie juz przed kompem siedziec... U mnie bez zmian, czekam na @, myslalam ze dostane wczoraj bo brzuch mnie strasznie bolal i mialam malutkie plamienie...taki sluz bialy troche zmieszany z jakby czyms brazowym (sorki za dokladne opisy...), okresu nie dostalam do dzisiaj wieczorem a brzuch mnie nap...jakbym juz miala... no nic, wzielam paracetamol i czekam. Kurde chcialabym juz go miec bo chce zaczac jak najszybciej staranka:) Pewnie dostane rano i jutro dzien do d...py bedzie. Mam nadzieje ze juz jutro bo ile mam tego paracetamolu jesc??? Buzka i byle do weekendu:)

Hejo ! Ja jestem teoretycznie podczas płodniaków, a co z tego da.....kij wie...he he.Okazało się. że śluzik płodny przyszedł do mnie drugi raz - zakręcone to wszystko.Może 2 jaja ze mnie wyskoczyły i będą bliźniaki, jak się uda :-)Ale co tam, żarty żartami, życie toczy się dalej, co będzie, to będzie. Vesteros, u mnie jak by było 5 dni opóźnienia, to byłby szok, największe opóźnienie to miałam 1 -2 dni i to chyba raz, lub 2 razy w ciągu wielu lat.. U mnie z reguły to się przyspieszenie zamiast opóźnienia zdarza.Nie zrobisz tego testu ? Hanka, widzę też w opóźnieniu- oj, co tu się kroi ?

Czesc babeczki Trochę zaległości mi się zrobiło, bo bylam w delegacji w Zielonej Górze, całą Polske przejechałam w szesz- 11 godz. pociągiem! Ale juz jestem w domu i sie melduję. U mnie teoretycznie tez powinnny się zbiliżać płodniaki ale zamiast tego od wtorku- po targanku palamię i zaczyna mnie co raz bardziej pobolewać i martwić ta sytuacja, mam nadzieje, ze doczekam do soboty bo akurat mam wizytę u gina. Zdażało mi sie czasem poplamić ale nie tak :(. Niesadze by to powróciła nadżerka bo wtedy bylo inaczej, a czy może tak się dziać od płodniaków? Sluż mi sie jeszcze nie pokazała ale tempka dziś skoczyła o 0,2 st.?

Tak się śmieję, że my - staraczki najmniejszy śluz czy plamkę zauważamy, a ja np. kiedyś, jak się nie starałam, to okres zauważałam dopiero, jak mi za przeproszeniem majtki na wylot zalało. Oj laski, ciekawe, co nas czeka w tym 2009 roku. Doczekamy się tych bobasów ?

Ja sie zaczynam martwic bo to juz nie wygląda jak plamienie tylko zbliża się postacia do @ tylko że taka jasna, zywa krwią (przepraszam za dosłownosć), naczytałam się na necie o krwiawieniach w środku cyklu i mysle, ze to nie jest okołoowulacyjne :( i co raz bardziej zaczyna bolec mnie podbrzusze :(

No to faktycznie dziwna sprawa. A nie możesz zadzwonić do gina i mu powiedzieć, co się dzieje ? Może to od jakiegoś leku, który Ci przepisał ?

Ja w zasadzie nie biorę teraz żadnych leków tylko pije ten ziołowy preparat Mastodyno N, uznałam , ze poczekam jeszcze dzis i poobserwuje a jak jutro tez bedzie na tyle intensywnie to pojde jutro a nie w sobotę. Ale jest to dziwne , najgorsze jest to ze sie teraz naczytałam o endometriozach, o męsniakach i innych dziwolagach, których nie chce a objawy moga pasować- jednak źle miec taki dostep do informacji. A najgłupsze byłoby to gdyby jednak okazało się ze to krwawienie okołoowulacyjne i powinnismy sie potargac ale ja sie teraz boje :(

Hejka. U mnie niestety @ przyszla… no ale wielkich nadziei sobie w tym miesiacu nie robilam wiec nie jest zle… smutno mi jednak troche. Babeczki…czy nam sie kiedys uda???

Zawsze dzień przyjścia @ jest nie za wesołym dniem, nie ma na to siły. Ja jestem teraz na trochę optymistyczniejszym etapie cyklu, bo w płodniakach.Pod koniec stycznia będę się smucić okresem, jeśli znów przyjdzie:-(

Przeczytajcie sobie w onecie, co Kościół powiedział na temat in vitro - oburzające po prostu !!!! Jest tam taki wywiad z księdzem.

z biskupem Pieronkiem. Jest tam argument, że bezpłodność i chęć in vitro, to wynik wygodnictwa ludzi, którzy nie myśleli o zakładaniu rodziny w wieku 18-20 lat, tylko dopiero ok. 30-stki.

hej, Rozumiem, że jak bym zaszła w ciążę w wieku lat 18 to oczywiście kościół dal by mi na utrzymanie dziecka a 30 letni egoiści sami zarabiają na swoje rodziny; Wiecie, mam rodzinę w Skandynawii i jak tak porównuje jak tam ludzie zapatrują się na kwestie rodziny, małżeństwa, posiadania dzieci, to wychodzi, że jesteśmy 100 lat za Murzynami. W Polsce jak po kilku miesiącach małżeństwa kobieta nie chodzi z brzuszkiem to od razu zaczynają się jakieś głupie ploty – typu: nie mogą, nie chcą, jacyś podejrzani. W Skandynawii chyba nikomu nie przyszłoby do łba zadawać pytanie młodemu małżeństwu – a u was kiedy dzidzia? - nie jego sprawa i tyle więc a poza tym takie pytania ludzie uważają za co najmniej niestosowne, bo ingerują w prywatność innych.

Czesc Babeczki! Ja właśnie piję najwspanialszą kawkę, dostałam w prezencie takie kawy smakowo zapachowe i zaparzacz cisnieniowy do kawy, ludzie jakie cudo wychodzi i caly dom piekinie pachnie kawą :), teraz piję czekoladowo- migdalowo- smietankową :) Haniu, uda nam się! Marzenie, juz chyba nie che czytac tych pierduł diskupa, bo tylko się nie potrzebnie zdenerwuję Vesteros, masz racje, ze jestes 100 lat za Murzynami ale czasem myslę, ze my jako młode pokolenie też zawiele nie robimy by to zmienić, chidzi mi że nie braonimy naszej prywatności w sposób \"agresywny\", który zmiechecił by innych do ingerencji tylko tez sie płumaczymy, dlaczego itp. Tak to sobie własnie uswiadomiłam, przeciez Szewdzi nie urodzilis sie z takim nastaweinie tylko wypracowałi je miedzy sobą. Może tez powinnismy zaczac? A u mnie od wczoraj chyba bez zmian, juz tylko brudzę więc dotrwam do jutra do wizyty, co prawda sie potargaliśmy bo, co jest mi dziwne i nie zrozumiała test owulacyjny wyszedł pozytywny? Ale i tak wszystko w tym cyklu jest dziwne :(. Zobaczymy co gin powie. A teraz powinnami siadac do pisania pracy dyplomowej, specjalnie dlatego jestem na urlopie szkoleniowym, a mnie wena opóścila , ale za to humorek i optymizm trzyma :) A i właśnie usłyszałam w trójce, ze dzis mamy Światowy Dzień Nic nie robienia ;)

Marzenie przeczytałam ten artykól i krew mi sie zagotowała, dlaczego Polska jest państwem koscielnym? W innych kraiach Kosciół, wyraza swoje opinie ale nigdy nie jest strona polityczna w podejmowaniu decyzji. Przeciez nie wszyscy Polacy sa katolikami wiec czy nie maja prawa zyc w takim Państwie? Absurd!

Wypowiedzi w artykule są ostre. No a na dole jaka żywa dyskusja użytkowników onetu. Większość jest ostro przeciw zdaniu biskupa. Owszem, wiara może uważać to za niemoralne, ale w Polsce są osoby różnych wyznań lub niewierzący, i co z nimi ? Mają mieć ustawę pod dyktando katolicyzmu ?

O Kościele wole się nie wypowiadać, bo tak naprawdę strasznie to smutne :( przeciez te czarne bobochłopy tylko niszczą wiarę w dobrych ludziach zamiast ją budować. Ja wierzę w Boga, modlę się, ale od dawna nie chodze do Koscioła, bo czuje tam fałsz, a tak naprawdę nie chodze od pewnego momentu, kiedy lekarz wykrył mi nerwicę i miałam unikać tłoku, a ksiądz przy spowiedzi powidział mi, ze sbie wymyślam. Ech,skoro tak, to bez Kościoła się obędę-żal mi tylko, ze komunii przyjąć nie mogę, ale coś za coś. Teraz prezy tej dyskusji o in-vitro tylko utwierdzam się w swoim przekonaniu :) Wczoraj byłam w kinie, a dziś miałam nagranie dwóch programów w Radio :) więc intensywnie mi mija czas. Tak intensywnie, ze nie mam żadnych szans na poczęcie, bo się z mężem prawie nie widuję :( no cóż, trudno-jestem starą 30-letnią wygodną egoistką Mutantem, ale tak zajęty czas ratuje moją psychikę, bo nie mam czasu się smucić, martwić itd.

Hej babeczki! Artykul przeczytalam i co mysle... mysle ze sie ciesze ze to mnie wlasciwie nie dotyczy... bo mieszkam w normalnym kraju gdzie rozumie sie dramat bezplodnosci i medycyne wykorzystuje aby takim ludziom pomoc. Nikt poza tym nikogo nie ocenia i nie krytykuje kiedy ktos decyduje sie na dziecko!!! Jesli chodzi o argument leniwych 30-to latkow to faktycznie oburzajace. Ja mam lat 26 i nie uwazam zebym o dziecko zaczela starac sie za POZNO. Ja przepraszam dopiero co studia skonczylam!!! Kiedy mialam w ciaze zachodzic??? W liceum??? Porabalo ich chyba!!! Opowiem Wam pewna historie. Historie mojego bylego szefa. Ma 51, jego zona 50 lat i dwoje dzieci... 11 i 13 lat. Kiedy to w powiedzialam mojej rodzince to oczywiscie zaraz byly komentarze, ze w holandii ludzie powariowali ze z wygodnictwa dzadki maja dzieci itd...jak to u nas bywa. Tylko ze Ci ktorzy to mowili nie znali calej historii. Otorz moj szef ozenil sie majac 26 lat. Nie wiem czy sie od poczatku starali o dziecko ale fakt jest taki ze u jego zony w wieku 28 lat wykryto raka ...jajnika. Wiecie co ci ludzie przeszli??? Mlode malzenstwo a tu jedna operacja, chemia, druga operacja, naswietlania i ta okropna niepewnosc czy leczenie sie uda. Udalo sie ale... powiedziano im ze NIGDY nie beda mieli dzieci... i przez dziesiec lat tak bylo ale potem w wieku 36 lat jego zona ZASZLA w ciaze!!! A potem zaraz druga!!! Na poczatku lekarze mysleli ze to nawrot choroby a okazalo sie ze to fasolka!!! Mam wiele szacunku do tych ludzi za to jak wiele przeszli a w PL jak ich ocenili??? Jako leniwych, wygodnickich holendrow! Nic dodac nic ujac...taka nasza mentalnosc...

Mala4- kurcze nie wiem co z tym Twoim plamieniem...faktycznie dziwne... slyszalam o plamnieniach okoloowulacyjnych no ale z tego co piszesz to nie wyglada na plamienie... dobrze ze idziesz do lekarza. Trzymam kciuki zeby bylo ok! U mnie humorek lepszy:) Zbieram sily do nowych staran:) Maz ma ostatnio non stop ochote wiec moze cos z tego bedzie;) Buziaki kochane!!!

Witam Panie!!A u mnie bez zmian, @brakdzis 36dzien i nic. Test nic niewykazał dzisiaj i nadal mam mleczny ślus niewiem co myślec ,planuje isc do lekarza we wtorek mam nadzieje ze on powie co mi jest.W sumie z pierwszym dzieckiem test wykazał dosc pózno na jakis 40 dzien cyklu. Pozdrawiam

Czesc Babeczki, ja juz po wizycie, gin twierdzi, ze wszystko jest ok i że prawdopodobnie tak daje mi we znaki owulacja, jajnik juz był pusty, wiec napewno jest juz po, powiedział, ze z macicy juz nie krwawie ale jeszcze coś będe \"znajdywala\". Boli mnie jajnik a może jajowód, bo chyba jajo poprostu sie pcha :). Mam nadzieje, ze faktycznie jest ok i że za dwa dniu juz nie będzie plamienia. Dzis sie dowiedziałam, bo mój gin otworzył swoja klinikę , ze jest to pierwsza w Polsce klinika naprotechnologii! Teraz nie ma kolejek ale pewnie z czasem nie bedzie juz tak łatwo z wizytą, ale mam nadzieje, ze do tego czasu będę już mamą :). Kobitki udanego weekendu, buziaki

Kałdynka, mój ginek twierdzi, że dopiero w 40dniu można robić test ciążowy, więc poczekaj jeszcze chwilę. $Mala, ciesze się, ze wszystko ok,bo martwiłam się-jasna krew nie wróży dobrych rzeczy-dwa razy, kiedy poroniłam leciała ze mnie właśnie jsnoczerwona krew :( Jak się nazywa Twój lekarz i gdzie załozył klinikę? chetnie bym sie wybrała, bo naprotechnologia to świetna metoda, a w Wawie czeka się na wizytę kilka miesięcy :( Jadę w przyszły tyg, do Białego-może warto??? choć wiem, że tam trzeba często sie kontrolować, więc za daleko-muszę czekać na wawę :(

Witam wszystkie dziewczynki! Hmm dawno mnie tu nie było.... A to dlatego, że był to okres przedświąteczny później poświąteczny itd. Jestem w 7-ym tygodniu ciąży, nie mogłam w to wprost uwierzyć :) a jednak do końca miałam bóle* tak jak na okres, piersi bolały trzy razy bardziej jak zwykle, ale o dziwo nie nadeszła @ , Ostatni okres miałam 24.11.08r test zrobiłam 28.12.08 i wyszły DWIE KRESECZKI......nie mogłam w to uwierzyć. Ale wizyta u lekarza potwierdziła , że to ciąża, narazie to początek, więc lekarz kazał przyjmować duphaston, aby było wszystko ok. Porobię sobie wszystkie niezbędne badania i 4.01. jedziemy do lekarza wtedy jak będzie wszystko w porządku założą mi kartę :) TRZYMAJCIE KCIUKI -troszkę się boję, ale powtarzam sobie że musi być dobrze!

Dzień doberek, Dziewczyny wstyd jak cholera, wstałam dzis o 13, po 12 odz. snu, nigdy mi się tak nie zażyło :). Ja tyle spałam a mężuś pojechal na ryby, moze bedzie kolacyjka? Lulu dzieki, za każde slowo Twego wsparcia. A jesli chodzi o kilinike to nazywa sie Napromedika, ul. Antoniuk Fabryczny 10, a lekarz to dr. T . Wasilewski, na razie nie ma kolejek więc napewno uda Ci sie umówic na wizytę. Myślę, że warto, a i jest to na NFZ. jakbys chciał wiedziec dokladnie w kto rym to jest miejscu to Ci napiszę. Mikakkika, gratulacje, super niespodzianka na Nowy Rok, teraz dbaj o siebie podwójnie, wszystko będzie ok. Slępozytywne wibracje :). A u mnie cały czas to moje jajeczko sie kłóci, uciekło juz z jajnika i chyba w jajowodzie sie przeciska, bo mnie rozpiera i jeszcze boli a le juz nie krwawię, więc dobre mysli do mnie wracają. Wczoraj poproszono nas na starszych, straszne wyróznienie i zaszczyt Młodzi wiedza, ze jak w miedzy czasie zaciaże to bedą musieli szukac nowych starszych ale sie śmięję, że jak teraz tyle planów; remont, ten ślub to mam przeczucie , ze niespodzianka sie trafi, a jak nie to zrealizuje to wszystko, tak więc co by sie niezadzyło bedzie dobrze :). I tym pozytywnym akcentem zycze wam udanej niedzie;li.