Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Myślę, że zrozumiałam. To mnie chodziło o to, że często osoby z magistrem pozostają nieudacznikami. A ona napisała, że magister jest lepszy, bo ma więcej wiedzy. I czepiła się, że zazdrościmy magistrom. Tylko nie wiem czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przebojowości i chęci walki, potraficie tylko narzekać i oczerniać innych ludzi zamiast zrobić cos z własnym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kto narzeka?? Jestem bardzo zadowolona ze swego życia i niczego mi nie brakuje, przebojowości też nie. I powtarzam raz jeszcze, mam magistra, ale dobie masowej produkcji dyplomów nie jest to dla mnie jakieś szalone osiągnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka mi akurat źle trafiłaś ze swoimi pretensjami bo tutaj same wykształciuchy:) nabijamy się z CV o ile wiesz co to jest:) następnym razem jak uderzysz z pretensjami wczytaj się w temat i lepiej poznaj dziewczyny do których pijesz.... niezłe jest jak ktoś coś napisze i od razu jak z nieba pojawia się pomarańczówka, która to uzupełnia, podkreśla i wyprostowuje swoją poprzedniczkę... od razu widać, że ma magistra :) co najmniej dziesięć lat robionego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu i klempiszcze to fajnie, że u was wszystko w porządku:) ehhh fajnie macie mimo iż marzenie pisze inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu zacytuje mojego ulubionego Lema: "dopóki nie znałem internetu to nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" do kaska mi Lem to taki pisarz urodzony w Polsce a znany na całym świecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam czasu lecę zaraz do pracy, kaśka mi: jeśli mówisz o magistrach, którzy piszą "nabieże" to ja dziękuję. Z jakiego targu ten dyplom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Laski obrońca magistrów nagle się pojawił? ja swoją droga dziękuję za słowa 'kaśki mi" bo mam 2 tytuły mgr i wreszcie ktoś je docenił ;) kaska mi znaczy się ;) hehe kazika- brawo za ostatni wpis ;) klempa- dobrze że masz wzorcową ciążę, u lulu też wszystko ok, marzenie- kiedy Ty masz lekarza.? mdłości mijają bo to już taki chyba czas że nie ma się tych dolegliwości? Ale ja tam w ciązy nie byłam (tzn jestem co miesiąc oczywiście) i sie nie znam ale se tak myślę? popłynęłam w morzu czerwonym, wzięłam ketonal na pusty żołądek bo tak mnie brzuch napiernicza i czekam na efekty... pozdrawiam Was laski i od razu żegnam się do poniedziałku bo po pracy od razu wyjeżdzam miłych weekendów i braku zmartwień ;) buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie wiem, czy u mnie wszystko ok, lulu,klempa, Wy macie przynajmniej już spokój i wiecie, że jest dobrze, mogłyście odetchnąć. U mnie braku objawów ciąg dalszy, a wizyta dopiero 17 września. Strasznie się martwię niestety. Z tego, co wyczytałam, nagłe ustanie wszelkich objawów nie wróży czasami nic dobrego. Budze się co dzień od poniedziałku, a dziś już piątek i co dzień to samo, zero objawów. Ból piersi dużo mniejszy, mdłości zero. Czuję się całkiem normalnie.Tyle że ja od początku tak mam, że te objawy jakieś marne. Ale tydzień bez objawów to ja tak jeszcze nie miałam. Zawsze góra 2-3 dni i coś tam czułam. Ech, może iść do gina wcześniej. Chciałabym się upewnić, co tam ze mną się dzieje i z maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka mi, również jestem magistrem po ciężkim i wymagającym kierunku i wkurzają mnie osoby takie jak Ty, które przypadkowo wpadną na forum, by kogoś zjechac i zbesztać, nie mając pojęcia o temacie, na który się tu pisze i zgrywając mądralę. Wiesz, coś Ci napiszę, co może Ciebie czegoś nauczy: "Być głupcem i zdawać sobie z tego sprawę - lepsze to niż być głupcem i uważać się za mądrego. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaziko, bardzo dobrze to ujęłaś. :) I mam na 99% pewności, że pomarańczka i Kaśka mi to ta sama osoba. Zwróćcie uwagę, że obie autorki nie wszędzie stawiają polskie znaki, tylko bardzo wybiórczo i jest ten sam styl pisania, a raczej jego brak. :) Daisy, chciałam napisać dokładnie to samo co Ty, ale się powstrzymałam. :D Dziękuję, że mnie wyręczyłaś. :) Marzenie, jak masz się tak denerwować to może pójdź do lekarza wcześniej. Choćby i do innego. Ja myślę, że wszystko jest w porządku i się niepotrzebnie denerwujesz. Wiesz, ja się nadal martwię, bo jeszcze mam niewykluczone wady genetyczne itp. Ale cieszę się, że na razie jest oki. :) W ogóle to trochę jestem zdziwiona, bo myślałam, że po tylu latach niepowodzeń jak już mi się uda to będę plamić, mieć problemy, a tu nic. Tym bardziej, że tyle dziewczyn ma problemy. Bardzo mnie to cieszy, że jest wszystko dobrze. :) Aaa, ledwo wczoraj weszłam do gabinetu, a lekarz mi mówi: "tylko nie farbować włosów". Ściemniłam mu, że w ciąży jeszcze nie farbowałam, a robiłam to jakieś 2 tygodnie temu. :D Powiedział, żeby z początku jednak lepiej się wstrzymać, a jak już się chce farbować to jakimś szamponem albo zafarbować same końce. Widać, że to chłop gadał, bo przecież włosy rosną od czubka głowy, co mi po farbowaniu końców. :D :D :D Wczoraj też mnie lekarz zważył i na jego wadze mam 2,5 kg więcej niż na swojej w domu. Ale nie wiem czy przytyłam, czy po prostu na jego wadze zawsze miałabym więcej. Bo na mojej domowej ciągle mam tyle samo. :) No i strasznie cieszy mnie ta karta ciąży. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salano, mnie już chyba mdłości przechodzą. Już jest coraz lepiej. :) Ale znam babki, co pawiowały do samego końca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się umówiłam na wizytę dziś do mojego lekarza. Po prostu szczerze mu przedstawiłam moje obawy i mi zaproponował dla świętego spokoju wizytę dzisiaj. Ale oczywiście mnie uspokajał, że generalnie zatrzymanie objawów to nie powód do niepokoju, jednak z racji, że wie, że się staraliśmy bardzo o to dziecko, lepie będzie dla mojej psychiki, jak nie będę w nerwach czekać do terminu wizyty, tylko przyjdę dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze, przynajmniej będziesz spokojniejsza. :) Jak Ci to ma pomóc to dobrze, że idziesz wcześniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz klempo, mówiłam, że lepiej nie farbować. Ja mam zamiar zrobić szamponem i na razie jestem na etapie biegania po sklepach i szukania odcienia szamponu takiego, jaki by mi się podobał. Bo z moich ulubionych ciemnych fioletów są tylko farby, a z szamponów nic nie ma w tych odcieniach w sklepach.Bardzo lipna gama barw jest w szamponach, a w farbach to od wyboru do koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z tym farbowaniem to i tak trochę biorę to z przymrużeniem oka. :) Ale niech lekarzowi będzie, na razie farbować nie będę. On powiedział, że to tylko chodzi o początek ciąży, potem już można. :) Na razie jednak nie muszę nic robić, bo mam na świeżo w sumie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, chciałam dodać, że niezły kawał smoka z Twojego malucha - 5-6 cm ! Chyba duży jak na swój tydzień, nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, też mi się wydaje, że duże jest. :) Nawet u lekarza się wczoraj zdziwiłam. :) Bo teraz chyba powinno mieć ok. 4 cm. Ale my duzi to może i dziecko też będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do CV i szukania pracy, to powiem Wam, że teraz każdy kombinuje jak może w tych CV. Utarło się, że trzeba znać języki i umiec obsługiwać biegle komputer, to każdy, kto choćby wie, jak po angielsku powiedzieć, "Dzień dobry, jestem z Polski , do widzenia", wpisze od razu w CV komunikatywną znajomość angielskiego.Umie włączyć komputer i napisze, że zna podstawy obsługi komputera, każdy, wiadomo trochę naciąga CV, bo jak by miał pisać szczerą prawdę, to niejedno CV wyglądałoby nieciekawie. Takie życie. Wkurza mnie jednak czasem, jak np widzę, że ktoś ubiega się na stanowisko, gdzie podstawą jest biegła znajomość języka, a ten ktoś napisze w CV, że zna biegle, podczas gdy np. umie o połowę mniej i jeszcze go przyjmą, a potem ma problemy z przetłumaczeniem czy powiedzeniem czegololwiek, a ja po filologii i znając język 3 razy bieglej niż ta osoba, siedzę np. na gorszym stanowisku, bo kumuś np. mój ryj się nie spodobał i mnie nie chciał na to stanowisko przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam, że właśnie taka będzie wasza reakcja, trochę Was znam, jestem jedną z Was tylko specjalnie zmieniłam nik. Nie potraficie przyjąć innej, niekoniecznie złej osoby, mającej tylko inne spojrzenie na sprawę. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka mi, zadna z zaufanych, długo piszących tu dziewczyn na 100% nie robiłaby takich numerów, bo niby po co miałaby to robić. Może weszłaś tu kiedyś na moment, coś Ci się nie spodobało i teraz do nas pijesz. Pamiętam, że była taka jedna dziewczyna, która obraziła się na nas za to, że nie odpowiedziałyśmy na jakiegoś jej posta i była mała kłótnia, nie pamiętam jej nicka, może to Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka, potrafimy przyjąć nową osobę i jakoś nie zauważyłam, żebyśmy miały z tym problem. Nawet jeśli osoba ta ma inne zdanie. Ale sama przeczytaj sobie swój pierwszy wpis. Nawet jeśli masz inne zdanie to można je wyrazić kulturalnie, tak, żeby można było podyskutować. A nie wyskoczyć jak gówno z dupy i obrażać. To jest taka mała różnica. A zresztą po co robić tu jakieś podpuchy?? Nudzi Ci się?? Czy może za długo było tu u nas za dobrze. Po co siać niepotrzebny zamęt. Sorry, ale nie rozumiem tego. Skoro masz odwagę do nas skakać to bądź nadal odważna i przyznaj się kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym przepraszam, wchodzi nagle ktoś z ryjem i ma jakieś bezczelne wyrzuty i jeszcze pretensje. Można mieć swoje zdanie, nawet odmienne, co laska to tu inne zdanie i też wyrażamy odmienne poglądy, ale nie w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie, wyskoczyła tu z jakąś zazdrością o tytuł magistra, dowaliła, że na pewno nie chciało się nam uczyć, a teraz wmawia, że taka miła była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze można sprawdzić kto to pisał. No chyba, że zainteresowana ujawni się sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forum jak forum, ale nasze forum jst wyjątkowo kulturalne, uprzejme i przyjmujące każdy nowy wpis, bo każdy może pisać tu do woli na nurtujący nas tu temat i na inne pierdoły, wzloty i upadki życiowe, psy, koty, żółwie i świnki morskie, co tam każdy ma do powiedzenia, bez względu na zdanie. Nie znosze tylko grubiaństwa na samym wstępie. I proszę uważać na słowa, bo ja w ciąży potrafię ostro przygadać, oj potrafię !Hormony szaleją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , nie dajcie się wkręcić bo szkoda naszych nerwów i atmosfery jaką stworzyłyśmy na takie pierdoły i zaczepki, których celu nie moge odnaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak pokolei, dzieńdoberek Babeczki, u mnie brzuch boli, oj boli i trzyma kciuki by wreszcie wredny @-piszon przyszedł. Jutro jade w delegacje na tydzień i jestem pewna, że @ pojedzie ze mną. Oczywiście mam cykory, że zostawiam swego Kudłacza na tak długi czas, nie żebym nie ufała mężowi, że źle sie będzie opikował ale tak mi trudno...:( A co rozgożałej dyskusji, z naszą prowokatorką, to poczułam sie strasznie inwigilowana i pomimo śiadomości, że każdy może nas czytać zrobiło mi sie niesmacznie, ale jak pisałam wcześniej szkoda nerwów. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka mi jakbyś nas znała tobyś wiedziała, że mamy magistra:) więc coś kręcisz... nie myl innego spojrzenia na świat od pretensji... no chyba, że naskakiwanie na innych to dla Ciebie jest inne spojrzenie... marzenie nie pamiętam tej kłótni co o niej piszesz, ale w sumie pomyślałam, że to ta dziewczyna co miała pretensje, że nikt nie odpowiada na jej posty, co się okazało, że dziewczyny odpowiadały a to ona nas zlewała... i pretensji też miała dostatek:) Klempa mi się wydaje, że to żadna z nas, i specjalnie tak napisała, żeby zasiać zamęt:) ale my się nie damy:) nie znam się na dzieciach w brzuchu ale w sumie po kim ma być mały???? marzenie już TY się nie denerwuj, zakazuje Ci:) w twoim stanie nie możesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×