Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Witaj larysa82--starające bez względu na \"staż\" są tu mile widziane. Ja też mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy i również biorę Euthyrox. Poziom TSH mam teraz niski podobnie jak PRL więc to raczej nie jest powodem nieudanych starań. Jeśli bierzesz lek systematycznie i regularnie robisz badania TSH, a wynik jest w normie to raczej nie ma wpływu na zajście. Myślę, że nie powinnaś się stresować, skoro dopiero zaczęliście starania, po prostu probujcie, lekarze o niepłodności mówią w przypadku, gdy ciąża nie pojawia się w ciągu roku, więc pewnie masz jeszcze trochę czasu. Najgorsze co możesz zrobić, to się stresować i starać się \"za bardzo\". Trzymam kciuki za Wasze próby. lulu2008 -- samopoczucie ok, ideał to nie jest ale chyba trudno sie dziwić, w mojej rodzinie niedługo pojawi się dwójka dzieci, cieszę się i jednocześnie mnie to dołuje, a widzę, że wzięliście sie ostro za remont, na pewno macie mnóstwo pracy i sprzątania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morven, oj, ten remont jest straszny, ale pozwala zająć mysli :) a chwile przyjemności też mamy :) dajemy czadu w ramach odpoczynku,a nie starania sie o bobiczka. U mnie wokól tez same ciezarne lub z maluszkami :( takie życie... Witam nową kolezankę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, a gdzie się wszyscy podziali??? :( Ja dzis mam dobry nastrój. Wyrwałam nareszcie zęba, którego bałam sie wyrwać od kwietnia :)a była tam przetoka, wiec stan zapalny, z którym nie dobrze byłoby zajść w ciąże-a teraz spokojniejsza się czuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka70
lulu2008 zaintrygowałaś mnie tą naprotechnologia, sporo o niej czytałam w necie, czy mozesz mi podac dokładniejsze dane o tym lekarzu i jakis konkretniejszy adres, chcielibyśmy tam jechać z mężem Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam w tym miesiącu receptę od gina na estrofem i luteine. powiedzcie brałyście te leki? tyje sie po nich? mam nadzieje ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja złapałam doła i przepłakałam wczoraj cały wieczór... mój mąż wyjechał do pracy zagranicę i nie wiemy kiedy wróci może dopiero w październiku... Tak więc staranka zawieszone na czas nieokreślony. wiem że odpocznę trochę psychicznie od tego ciągłego wyczekiwania i wsłuchiwania sie w swój organizm ale w tym momencie pozostało mi tylko czekanie że moze jeszcze przed jego wyjazdem nam sie udało...a potem zostanie mi tylko pustka. strasznie to wszystko mnie przytłoczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello-eternal ja dostalam luteine na wywolanie okresu,po nich sie nie tyje:) MadzixNeo-wiem jakie to jest uczucie:( tez to przechodzilam,jak maz byl w prewencji policji,oj ciezko bylo,ale teraz chociaz psychicznie odpoczniesz i nie bedziesz tyle myslec o ciazy,to jest naprawde dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MadzixNeo-- trzymaj się jesteśmy z Tobą, może to Wam dobrze zrobi, jak sie stęsknicie za sobą to i przyjemność w łóżku większa i może wtedy efekty lepsze, zdaje sobie sprawę, że Ci szkoda tych kilku miesięcy prób, te byśmy sie tak czuły ale głowa do góry, będzie dobrze ja sie właśnie dowidziałam ze jestem bez pracy od października, starania raczej trzeba będzie odłożyć, zresztą miedzy nami sie ostatnio nie układa, miałam odpocząć w domu po obronie a szef zrzucił mi na głowę nowy projekt, nie widzę sensu tej roboty skoro mnie na uczelni nie chcą,wszystko jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morven -- to smutne z tą pracą. masz jakieś inne perspektywy? madzixneo -- wiem jak się czujesz, mój wyjechał tylko na 2 tyg i juz tęsknię. postanowiłam się całkowicie odprężyć i leniuchować - popijam winko, oglądam ulubione filmy a po powrocie do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morven, strasznie Ci współczuję! I świetnie rozumiem, co czujesz-ja przechodziłam to w maju. Mieli dla mnie prace na uczelni-achy i ochy, co to ja nie będe robić-ja i tylko ja, a potem dowiedziałam się (nawet nie od rektora), że katedry nie rozbudują i nici z mojej pracy od października. Dlatego jestem wciąż w szkole i staram się nie myslec o niespełnionych marzeniach-może kiedyś się uda??? Od września mam zostac wychowawca, więc dużo pracy przede mną, poza tym jestem Recznikiem Praw Ucznia i w tym roku muszę zdać egzamin na nauczyciela mianowanego-będe miała dużo roboty i mało czasu na myślenie. LILKA, już podaję-dr Piotr Klimas-Rondo Babka 19-podobno bardzo skuteczna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzixneo-zwariowałabym tydzień bez męża.... podziwiam.... Eternal-ja wciąż biorę luteinę-waże 50 kg, więc nie przytyłam :) a poza tym muszę powiedzieć, że świetnie sie po niej czułam psychicznie. Teraz mam dupfaston,ale to prawie to samo. Wkurzona jestem na maxa, bo nie miałam wtym cyklu owulacji-to juz pewne, bo jest 17dc, aparacik i temperatura sa zgodne, że nie było :( Kurcze, a tak sie starałam. Zyczę wszystkim miłych snów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morven do października to jeszcze możesz coś znaleźc i to na pewno cos ciekawego. bede trzymała kciuki. Dziewczyny ja już nie mierzę tempki itp. od jakiegos czasu bo straszne schizy mialam. nie mogłam tego wytrzymac po dwóch latach rzuciłam to w diabły ale też nic... ale na pewno wszystkim nam sie uda w końcu to \"topik cudów\":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzixneo, tak trzymaj :) Taki optymizm mi się podoba. To topik cudów-tu wszystko może się zdarzyć (nawet jak mąż na wyjeździe -hihi) :D Bedzie dobrze, zobaczycie, bedziemy szczęśliwe (z dziećmi lub bez). A wiecie, co jest najwiekszym cudem? Cudem sa spotkania. Bo dlaczego spośród milionów ludzi na świecie spotykamy własnie te, a nie inne. Dlaczego jesteśmy tu ze sobą, choć jest tyle topików na tym forum na ten sam temat??? widocznie jesteśmy sobie, właśnie sobie ptrzebne i pomozemy sobie najlepiej. Ściskam Was serdecznie. I mam przykrą wiadomość-koleżanka poroniła (chyba 7 tydzień), a tak sie cieszyłam z jej ciąży, właśnie a jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to straszne... mnie sie tez wydaje ze kiedys poroniłam... tak czuje że cos tam było...poszłam na badania krwi-morfologia grupa itp., przy odbieraniu wyników pani powiedziała mi żebym zrobiła sobie test ciążowy...@spóźniała mi sie drugi dzień więc po prostu oszalałam z radosci. i z tej radości wysprzątałam po pracy cały dom, kiedy wieczorem prasowałam koszule poczułam ze chyba sie zaraz przewrócę taka mnie słabośc ogarnęła, poleżałam przez chwilkę i poszłam do łazienki sie załatwic i poczułam ze wyślizguje sie ze mnie cos takiego jakby...białko jajka i za jakies pół godziny zaczęło sie plamienie i @ przyszła ale juz nic nie mogłam zrobić nawet przyjrzeć sie temu blizej. rano kiedy zrobiłam test praktycznie nic nie było widać a lekarz powiedział mi że to mogło byc to ale niekoniecznie. Może faktycznie miałam schizy ale to co czułam... tego sie nie da opisac...mam takie wewnętrzne przekonanie ze ono tam było. Mysle że wiem jakie to musi być straszne kiedy sie już jest pewnym że dzidzius juz na pewno tam był. Buziaczki dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxineo, większość kobiet poroniło nie raz, ale to są poronienia prawie bezobjawowe-ja wiem o dwóch poronieniach-jedno było podobne do tego, co Ty opisałaś, a drugie to był 3 tydzień juz stwierdzony. Nie zdążyła się zbytnio przyzwyczaić do mysli, więc tak nieźle sobie z tym poradziłam. Cieszyłąm się, że zaszłam w ciążę, bo wciąż się obwiniałam, ze nie mogę zajść. A jeśli następuje poronienie to dlatego, że sa wady rozwojowe płodu, więc to nawet lepiej dla małego człowieczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, zrezygnowałam ze starań, ale prawie codziennie tu zaglądam, bardzo wam kibicuję no i czekam na cuda:-) ja nie mam takich doświadczeń z poronieniami, na szczęście dla mnie, bardzo mi smutno jak czytam wasze posty, wyobrażam sobie co musiałyście czuć, współczuję lulu2008--jak tam remont? do przodu? ciekawi mnie ten twój aparacik, podaj nazwę firmy, chciałabym sie czegoś więcej o nim dowiedzieć, może jeszcze kiedyś mi sie to przyda, podejrzewam, ze nie mam owu- MadzixNeo--jak się trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morven, ja też wewnątrz siebie odpuściłam, ale biorę te hormony (jeszcze przez wakacje). Cuda, cuda, chodźcie do nas.... Aparacik to Lady Q-kupiłam przez allegro i w tym miesiącu był zgodny z temperaturą. Na początku miałam problem z odkryciem, gdzie mam umieścic tę ślinę, ale po kilku dniach wpadłam, więc jakby co uderzaj do mnie, a Cię poinstruuję (eutrapelia@wp.pl). Owulacji nie miałam. :( Co do remonyu, to mamy już nowe okna i dziurę do kuchni z salonu :) ale plac budowy potrwa chyba do połowy sierpnia, bo wszystkie pokoje będą mały równane ściany, nowe kafelki będziemy kładli w łazience i kuchni i mąż zrobi zabudowę do kuchni-jakieś 5 tyg. co najmniej, a potem malowanie poszczególnych pomieszczeń. A wczoraj dzwoniłam do koleżanki, która jest w 5 miesiącu i poszła do szpitala, bo ma twardą macice i może poronić. Co to sięm porobiło? Juz nie słysze, zeby ktoś nie podtrzymywał ciąży. Jak to jest? jedni nie mogą zajść, a inni jak zajdą to nie mogą utrzymać? przeceiż to dla kobiet stan naturalny? co to za czasy? chyba nam wymarcie naprawde grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15151515
Nie myslcie tyle o ttym to zajdziecie w koncu.. Nie nakrecajcie sieeeeeee........ przynjamniej w moim przypadku tak bylo.. i teraz jestem w 15 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15151-łątwo powiedzieć, ale gdy mija kilka lat, bardzo trudno czasem sie nie nakręcić. Tym bardziej, że łazisz do tych wszystkich specjalistów i każdy każe Ci liczyć, patrzeć itd, więc nakręcenia się jakoś same wychodzą :) Pozdrawiam i cieszę się Twoją radościa :) Mam jednak wrażenie, że choć czasem mi ciężko, to jednak nie schizuje jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ja spędziłam weekend z moja teściowa i trochę mi lżej na duszy to bardzo kochana kobieta. muszę przyznać ze teściowa mi sie udała! moje kochanie sie często odzywa i pisze do mnie więc nie jest tak źle. Dziś jest 26 dc więc już trochę mnie wypytuje czy coś przed wyjazdem zmajstrował :) Ja teraz nic się nie będę martwić co będzie to będzie. Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morven-trzymam za ciebie kciuki! A ja jestem niezła czarownica więc zaraz wszystko zacznie ci sie układać!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie nie zaciekawie :( dzis mam 17dc i dostalam okres- normalnie wybilo mnie to z rownowagi- jestem zla, wsciekla i wzsystko na raz na 16sta ide do gina ale co on mi powie???? trudno, @ przyszla to przyszla ale dlaczego tak predko??? juz mam dosc wszystkiego- brania lekow, kwasu foliowego (biore juz ponad pol roku) mierzenia temp. lazenia na badania, obserwowania sluzu i wogule na co to wszystko jak moj organizm i tak robi swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia23--oj dobrze cię rozumiem, jakbyśmy w ogóle nie miały kontroli nad własnym ciałem, to jest strasznie wkurzające...a to u ciebie normalnie-taki krótki cykl? już cię się to zdarzało? ja miałam kiedy bardzo nieregularne, ale mój rekord w najkrótszym cyklu to 21, jestem w lekkim szoku, ze można mieć jeszcze krótszy cykl MadzixNeo--czarownica mówisz? a czarnego kota masz? bo ja tak, ale chyba jakiś wadliwy model ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu życzę wytrwałości i wspaniałych efektów po remoncie:) nie mam czarnego kota ale mam czarna psice :) posprzątałam sobie dzis ładnie i wcale o niczym głupim nie myśle a teraz spadam na fasolkę szparagową zapraszam dziewczynki mniam mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia i co gin na to powiedział?czemu tak sie dzieje? mój najkrótszy cykl to 22 dni a najdłuższy 40 ale tak sie zdarzyło tylko po razie... dziwne czemu tak sie tam wszystko potrafi poprzestawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu- wlasnie- jak nei liczyc, nie mierzyc temp. jak to dla gina wazne wiadomosci ja mojemu wczoraj przedstawilam moje trzy cykle, jede przed Bromkiem, jeden podczas brania tych tabletek i wlasnie ten aktualny- krotki i stwierdzil ze jest poprawa ale watpi w prawidlowe jajeczkowanie dlatego zaproponowal mi monitornig- co wiadomo tez bedzie nakrecac i jest to niemozliwe o tym nie myslec wiem ze gdymym nie przedstawila mu moich wykresow nadal by bylo ze to horomny sie reguluja i taki krotki cykl ale bez jaj 17dni to nienormalne jak dla mnie gin powiedzial ze tak sie w zyciu kobiety niestety moze zdazyc- a wiadomo hormony skacza od wielu czynnikow- stres, klimat, odzywianie itp. i ze mosimy to obserwowac- jezeli byl to jedyny taki wybryk jest ok, gorzej jak ten cykl bedzie podobny :? tak wiec, narazie patrze co sie bedzie dzialo a monitoring od nastepnego cyklu bo gin od poniedzialku ma urlop Morven- no wlasnie tak sie czuje- zeroo kontroli na d swoim cialem, organizmem oglonie mam chyba normalne cykle tz przed rozpoznaniem wysokiej Prolaktyny mialam od 25-28, tylko ze @ dosc krotkie i skae odkad biore Bromicriptin (3miesiace) mialam jak w zegarku, 26dniowe i teraz taki wybyk- trudno- zobaczymy co czas pokaze MadzixNeo- a Ty nie kus fasolka :D szparagowa :) pamietam kiedy zaczelam miesiaczkowac dostalam okres 20dc i bylam w wielkim szoku a co dopiero teraz !!! super ze Ci sie tesciowa udala, moja w sumie tez nie jest zla ale w PL jest, moze wlasnie dlatego, hehe :D no i czekamy czy mezulek cos zmajstrowal przed wyjazdem- trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to miło Dziewczyny, że jesteście :) I tyle życia w Was wyczytałam-fajnie, bo pamiętajcie, ze nastrój się udziela, a nawet paczka dziewczyn ma w tym samym czasie @... ;P Zuziu, czasem tak się zdarza. Nie ma czym się martwić :) I podobnie do Ciebie i Morven mam wrażenie, ze nie panuję nad swoim cialem, a czasem nawet mam dziwne uczucie, ze nie jestem kobietą, bo ciągle coś u mnie nie tak. Ale to pewnie głupie... Dobrze, ze zaproponował CI monitoring-może to cos da???? A może nie bedzie juz potzrebne-OBY! trzymam mocno kciuki :D Madzixneo- hmmm, coś nas wszystkie jednak łączy, bo ja tez mam coś z czarownicy... Juz jako dziewczynka miałam wrażenie, ze jestem czarownicą, a moje dzieci w przedszkolu kiedyś powiedziały: \"Pani to jest prawdziwą czarwonicą-ale taką dobrą\". Skąd im się to wzięło?? Dzieci mają szósty zmysł i czuja więcej niż my dorośli. Remont wciąz wtoku-okazało się, ze musimy zeskrobywać stary tynk, więc znowu kolejny tydzień obsuwki-cholery można dostać :( Ale za to wczoraj wybrałam kafelki i terakotę do kuchni i na przedpokoj. Piekna po prostu-bedzie cudnie. Chyba WAS wszystkie na jakąs parapetówke zaproszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu- nie mysl ile macie jeszcze do zrobiena tylko mysl o tym jak bedziesz miala pieknie- wlozona kasa i wasz wysilek, praca napewno jest warta wlasnego domku - macie po swojemu, tak jak wam sie podoba, wszystko- od a do z nie to co w wynajmowanym mieszkaniu no zobaczymy jak sie wszytsko rozwnie- dzis juz mam tylko plamienia i takie to ja mam @- dwa dni @ a potem juz tylko plamienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MdzixNeo
i przyszła @ punktualnie jak w zegarku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam za soba akcje typu seks bez zabezpieczenia(mam 26lat),po imprezie. to byla owulacja.boje sie:( ale co najgorsze tu dostalam propozycje aborcji od mojego sobotniego kochanka,ktory teraz twierdzi ze go probuje zlapac na dziecko,dopiero wrocil do swojej bylej. za tydzien sie okaze,czy dostane okres,tymczasem sie bac?w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×