NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

a to płytkowy/kasetkowy test??

pre-test płytkowy nie wierze w ciążę

stocia a tempke mierzysz?

nie mierze temp. owulacja była około 14 -15 lutego tak więc uważam że na diagnozy jest za wcześnie i gdyby nie dentysta to by mi do głowy nie przyszło żeby test robić .

postanowilam że pójdę do dentysty i nie wezmę znieczulenia może dam radę . testów nie będę narazie powtarzać bo nie chce się nakręcić mojemu M też narazie nic nie powiem . Zacznę działać i myśleć jak okres się nie pojawi ale pewnie będzie jak zwykle. dzięki za odzew dziewczyny :-):-):-) a za siebie przepraszam bo spanikowalam ale już ok emocje opadły.

mi dwa razy zdarzyło się widzieć taką leciutką kreseczkę drugą, bardzo lekką i to było zupełnie nic a widziałam ją chyba oczami wyobraźni.. właśnie na takim kasetkowym teście.. zobaczymy..

stocia5 - mam nadzieje ze test niedługo na 100% potwierdzi ciąże:) na pierwszym tescie kreseczki zwykle sa baaardzo bledziutkie:) a co do dentysty to rózne sa opinie na pewno zawsze trzeba powiedziec nawet jesli nie jestes pewna, ale z tego co wiem mozna znieczulac zeby, robic fluoryzacje itp, na pewno odpadaja zdjecia rtg.

Stocia mam nadzieję że Ci się udało i test nie kłamie:) A ja wczoraj robiłam fsh i wyszło 4,2.No i póki co daję sobie na luz bo te wszystkie badania za dużo stresu mnie kosztują.

Stocia5 trzymam kciuki za te twoje dwie kreski :) Jeżeli sie okaże że Wam sie uda to jednak " cuda się zdarzają" - jak to kiedyś napisałaś :) U mnie następny miesiąc starań. W środę mam badanie drożności jajowodów i już zaczynam się bać. Pozdrawiam Was wszystkie:)

Aallaa trzymam kciuki za badanie. Stocia5 jak tam powtórzyłaś test?

co tu taka cisza??? co u Was ???

paula 82 - przepraszam ze dlugo nic nie pisałam ale jestem juz po punkcji i po transferze moich pieknych 2 cudnych koniczynek, nawet mam ich zdjecia :) wiec troche bylam obolała i tym wszytskim przejeta. Badania takie - ja hormony i wirusologie, wymaz z szyjki macicy i usg piersi, moj M nasienie rozszerzone wirusologie i to wszytsko. U mnie wszytsko działa jak w zegarku wiec wiecej mi nic nie robili, bo to u mojego kochanego nasienie lipowate, Od razu bylo ze iVF. Podliczylam i wyszło mi prawie 12 tys za calosc od badan po hormany i samo inf. Leze w domku i jestem szczesliwa :) i czekam niech rosnie :) wszystko w brzuszku

rudenka1980 aha no to trzymam kciuki za wysoka bete!!!!!!! kochana my z m zdecydujemy sie chyba na IMSI zobaczymy co jeszcze powie lekarz ale to dopiero za 3 mc musze jeszcze czekac a masz jakies mrozaczki? ile mialas jajeczek? ile sie zaplodnilo?

Rudeńka trzymam kciuki:) Jak do czerwca nie zajdę w ciążę to prawdopodobnie będę stymulowana.Tak więc pewnie będę bo wątpią żebym zaszła zwłaszcza że teraz 11dc a śluzu płodnego brak.Już i tak nie mam nawet siły się jakoś specjalnie tym przejmować.

chmurko a od dawna masz brak śluzu czy to nowość??

Kiedyś zupełnie nie zwracałam na to uwagi dopiero od paru miesięcy próbuję go obserwować i nic.Od czasu do czasu lecą za mnie takie przepraszam za wyrażenie ciągnące gluty:/ nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale bywa że czuję w okresie w którym powinna wystąpić owulacja wilgotność pochwy.

dziewczynki - miałam 11 jajeczek z czego 10 pełnych i pieknych i wszystkie sie zapłodniły 8 jest pierwszego stopnia 2 takie średnie klasa 3. W srode po transferze lekarz powiedział mi ze juz 4 sa zamrozone reszta jeszcze dojrzewa ale pewnie te 4 też pojda do vitrfikacji :) biore luteine i czekamy do 18.03 na bete. Piekne sa te moje dwie koniczynki

Ja po poronieniu miałam problem z florą bakteryjną i nawracającymi infekcjami bakteryjnymi, nie miałam zbyt zauważalnych objawów oprócz skąpego śluzu... Dopiero wymaz z posiewem 10 dni antybiotykoterapi i wszystko wróciło do normy. A potem zaskoczyłam;)

O widzisz będę musiała więc zrobić takie badanie.Po poronieniu robiłam tylko badanie w kierunku chlamydii,myko i ureaplasmów.Tak więc w następnym tyg pójdę po skierowanie.

w Krakowie najlepiej iść do mikrobiologii na Jana 22, kosztuje to chyba 60 zł ale robią posiew w kierunku bakterii i grzybów od razu i do tego antybiogram, wyniki wysyłają pocztą.

No właśnie tam robiłam tamte badania.W sumie rzeczywiscie nie ma co iść po skierowanie po prostu od razu tam pójdę.Szatanserduszko a Ty z Krakowa jesteś?

tak ja też z Krakowa ;)

Super:) A ja własnie zadzwoniłam do tego instytutu zapytałam o te badania i chyba we wtorek tam pójdę.a gdzie się leczyłaś?

chodzę do Pani doktor w Siemiradzkim

A ja zaczęłam chodzić do lekarza z Ujastek.

Hej dziewczyny. Wszystkiego naj naj z okazji Naszego Święta :-) Jestem po badaniu drożności jajowodów - u mni drożne. Ale martwi mnie cień który wyszedł na zdjędiu. Lekarz który robił mi badanie nie mógł określic co to jest. Pech chciał że moja lekarka miała awarie komp i tez zdjęć nie mogla zobaczyć. Czekam na wiadomość od niej od wczoraj, ale im dłużej czekam tym bardziej sie boje. Chmurko i paula dkaczego musisz czekać aż 3 miesiące ?

Aallaa super że jajowody masz drozne. Mnie lekarz powiedział że jak coś zaczniemy działać za trzy miesiące ponieważ leczenie bromkiem+duphastonem trwa około 6 miesięcy a ja biorę ten zestaw dopiero od grudnia.Jeżeli do czerwca efektów nie będzie to wtedy dalsze działanie.

Chmurko Ty przynajmniej wiesz co Ci jest. Ja natomiast jestem zawieszona w próżni, niby wyniki dobre, owulacja po zastrzyku ale jest, nawet wiem w którym dniu. A dalej nic. Dopada mnie chyba przesilenie wiosenne- i popadam w stan depresyjnej-niemocy.

Aallaa trzymam kciuki za Ciebie.U mnie tak naprawdę też nie wiadomo jaka jest przyczyna skoro prolaktyna spadła.Może rzeczywiście najgorsza tu jest psychika tylko jak ją uspokoić,jak nie myśleć bo ciężko o złoty środek.

wystarczy znaleźć sobie kilka dodatkowych zajęć tak, żeby nie mieć czasu na myślenie i nie chodzi mi tu o np pracę po godzinach bo to zło..:) ale raczej o coś rozluźniającego a zajmującego, kurs, zajęcia ruchowe..