Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Sacrum i profanum.

Polecane posty

nie nurzam sie w poczuciu winy, broń boże, ale dopuszczam taką myśl, ze moze wysyłam jakies złe sygnały i stąd to się bierze to nie nurzaj się!:) poczucie winy... brrrrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała z idealistkami też się znamy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jednym zdaniu dość jednego określenia. Na jednej wiarygodności bym poprzestał. Mnie w kobietach pociaga ich po mojemu rozumiana wyrazistość. To znaczy to, co je w sposób wyraźny odróżnia od innych. Wyróżnia tym, co akceptuję, czego potrzebuję, co jest dla mnie interesujące i według mnie samego dobre. Ha ! to definicja egoizmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stronniczy:) jesteś królem relatywizmu:) wg ciebie nieriwrygodność to tez wiarygodność:) bo niewiarygodność to po prostu bolesnie odczuwalny brak wiarygodności....:):) stronniczy, przypominasz mi kogoś kogo lubię. Albo nim jesteś po prostu. :) Padam. Pozdr. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co mam napisać..jeśli uważasz ze zmieniam zdanie czy coś w tym stylu,to masz racje,bo .....myśle nad tym co kto napisał i sie zastanawiam nad wszystkim.Od początku mnie ignorowałaś,dawałas do zrozumienia ze nie pasuje do Twojej wizji rozmówców.Kiedys zauważyłam ze manipulujesz ludzmi,i to Ci napisałam.Twoje tematy są po to by wyszły z ludzi gówna,bawi Cie to jak sie tutaj szarpiemy.Podejrzewam ze jestes socjologiem i prowadzisz badania nad zachowaniami ludzi w necie czy coś w tym stylu... Twoje przykłady.....nazywasz je obserwacją mężczyzn? Jestesmy Retro podobne czy Ci sie to podoba czy nie...tez zmieniasz zdanie,ale tak by nikt nie zauważył.Faceci którzy tu wchodza dają soba MANIPULOWAĆ,Jestem pełna podziwu dla FRK-09(o ile nie zmienił nicku)ze tu nie wchodzi. Co do mnie...nie mam pojecia dlaczego napisałas ze jestem pod ochroną bo mam problemy...Mam,ale czy to wazne jakie?Podpowiem nie zajmuje sie tym czy faceci widza we mnie dziwke,czy swietą....mnie to (wiesz co) Jestem jaka jestem,pełna wad,sprzeczności,czarująca wredna,ale mam do tego prawo Retro,bo jestem kobietą Jesli Cie w czyms uraziłam to przepraszam...Nie mam ochoty juz bawić sie gównem wiec moja mowa bedzie krótka wypierdalam z Twojego ogródka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( szkoda mi Ciebie retro :( chciała byś chyba faceta ale na swoich zasadach a tak się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwalebne, dziewczęta wchodza na mój topik długo po tym jak powiedziałam \" dobranoc\" ? brak odwagi...? :) złośliwa, jeśłi wypierdoliłas na dobre, to zapewne nie będziesz chciała posłuchac co mam ci do powiedzenia... więc daruję sobie:) pozdrawiam cię mimo wszystko, tak pożegnalnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prowokuję. odmawiam wzięcia odpowiedzialności za histerię którą złośliwa urządziła podczas mojej nieobecności. sama napisała mi na jakims topiku, nie na moim nawet, co się dzieje w jej życiu. Po czym beztrosko poleciała dalej, a dziś już tego nie pamięta. Ni emogłam wiedziec że to tajemnica. zresztą nie napisałam nic konkretnego na jej temat. tylko to że komiczne robi z niej wała, i pewnie to ją zabolało. przeprosiłam ją wtedy że się wtrącam, i więcej nie zamierzam. a mój ogórdek zawsze otwarty... już mi kiedyś złośliwa powiedziałaś że wchodzic nie będziesz... może tego też nie pamietasz..? a teraz dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sprowokujesz mnie tym razem...co Komiczne ze mnie robi to tylko On wie;)dobranoc... Masz coś do mnie to na @ wykąpałam sie wiec w błocie dzis sie paplac nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam nic do ciebie, złośliwa. absolutnie nic. i musisz się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złosliwa, do cholery, kołatko ty moja....! czy ty się możesz na chwile uspokoić..?? na moment...?? Komiczne, komiczne, komiczne..! dlaczego cały czas martiwmy się o jego dupę..? wiem że jest ważny dla ciebie, jeśłi ci sprawia przykrość jak o nim źle mówie, to nie będę tego robić! przeżyję!:) tylko po prostu powiedz to wyraźnie, żaden wstyd chyba.....:) Kurwa, i znowu dobranoc.....:) hahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinno cie boleć, bo cię lubi:) powiedział ci to chyba ze sto razy..... ale ok, skoro tak, to od dziś ani słowa o komiku. przynajmniej z mojej strony. jak dla mnie, dużo stracił w ostatniej szarży z napuchniętym z wsciekłości penisem.... oups! ok, to było ostatni raz. :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ike: droga Ike , mysle nad tym co mi napisałaś:) napisałaś że wątpisz w to iż czegokowliek się chcę od ciebie nauczyć:) chcę:) i uczę się. ale uczenie się nie polega na przyznaniu komus absolutnej racji. na razie uczę się że alternatywne światy istnieją i mają się dobrze:) a ty jesteś przybyszem włąśnie z takiego świata. zarzucasz mi że oceniam cię choć nic o tobie tak naprawdę nie wiem.... a co ty o mnie wiesz, Ike...? tak naprawdę...? chyba tylko tyle że z Krakowa jestem.....:) otóz nawet z Krakowa nie jestem, wyobraź sobie:) mam do niego 6 godzin jazdy pociągiem:) i tak właśnie rodzą się te Kafeteryjne "prawdy"....:) Ike cenię sobie to co piszesz. zawsze i o każdej porze. pozdrawiam cię. ps: fajnie udałaś że spać idziesz..! pewnie szanowny mąż znów na sexy wyciągnął.....! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby ludzie spędzali tyle czasu na pieprzeniu ile spędzają na pieprzeniu w necie, to mega-orgazm wytrąciłby ziemię z orbity. Dobrze ziemi na starej orbicie:) Księżyca zaś nie widać, bo chmury...deszcz... i błyskawice. Dziwka. Święta. MIx. A w życiu!!!!! Mniej niż śięta, mniej niż dziwka - to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
jestem kobieta, masz racje...czasami fajniej i inaczej zrobic to sobie samej jest...aha, zapomnialam dodac ze fantazjuje o kims zupelnie innym niz moj maz...hmmm, czyzbym byla facetem?? Nie...retro, to normalne!!! Slyszysz, normalne...tym jeszcze nikt nikomu emocjonalnego bu bu nie zrobil...aha i nie tylko facet urodzil sie poligamista, czlowiek w reguly nim nie jest....a ze podobno kobieta to tez czlowiek wiec poligamia to cos co z powietrza przez jakis tam ludzi sie wzielo...nie z natury...dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie...retro, to normalne!!! Slyszysz, normalne.. Normalne.....:) to ja dziekuję za taka normalność, wole zostać nienormalna... a kwestia emocjonalnego bu bu, cóż.... kwestia wrażliwości:) jak z dupelasią na monitorku.... :) Jednych boli, innym zwisa, dla jednych normalne , dla innych niekoniecznie....:) wrażliwość. słowo klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cud sie stał pewnego razu...jak nie lubię Małej Mi i z zasady prezentujemy kompletnie inne poglądy, tak muszę sie z nią zgodzić. To nie jes tak, że my, kobiety to takie fajne jesteśmy, a ci faceci to tacy fuj. Przede wszystkim jesteśmy ludźmi. Ludźmi, którzy jednym pomagają, a drugich krzywdzą. Którzy są mądrzy i głupi, uparci jak osły i niekonsekwentni jednocześnie. Z których każdy, każdy jest odrębną jednostką i właśnie jako jednostkę każdego należy rozpatrywać. Dzień dobry wszystkim ludzkim jednostkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ziemi na starej orbicie szukanie podobno jakiekolwiek zmiany orbity dokonują się w odległósciach niezauważalnych dle ludzkiego oka.... to kwestia dzięsiątych, setnych milimetra.... a jakie efekty...:) Nieodwracalne.:) Efekty zmian klimatycznych tez obserwuje się dopiero po jakimś tam czasie.... daj mi szansę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim jesteśmy ludźmi. Ludźmi, którzy jednym pomagają, a drugich krzywdzą. Kyyrene:) nie mam sobie w tym względzie, życiowo, nic do zarzucenia:) ale sa faceci którym mam:) i to nie jest moja wina że proporcje rozkładają się oddzielnopłciowo:) może zbieg okoliczności zwykły...?:) w co wątpię....:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdobry retro- po pierwsze jakoś tak nigdy nie kryłam sie z tym że sie z mężem kocham- wieć jak piszę że idę spć to idę spć ;) jak piszę że idę się bzykać to idę się bzykac;) między nami jest aka różnica retro- że, ty nie wiedząc specjalnie dużo o moim życiu zachowujesz się tak jakbyś jednak duzo wiedziała - nawet wiesz z jakiego świta przybywam- ale ok rozumiem że rozmawiamy o mojej codzienności- męzu dzieciach itd... i nie będę kamać- rzeczywiście pod tym względem masz rację ja nie wiedząc o tobie nic- uważam że wiem o tobie nic ;) co do całej sytuacji sprzed weekendu- uważam że i ty i komiczne jestescie w jakiś sposób winni swojemu starciu- ty z racji przyczynwej on z racji przyczynowo skutkowej- ty masz prawo siadać na męski swiat on ma prawo na cios odpowiedzieć - że personalnie to zrobił to dobrze lebiej niż by miał bluzgać a na cały świt kobiecy. to że w sposób chamski- to wiem to ja , i ty i on i nikt się tego nie wypiera bo o reakcjach mężczyzn w całą sytuację pisalismy podczas twojej nieobecności i wiem że czytałaś . napisałam że nie bię dosadności wobec kobiet i raz wystarczy. że się poniekąd o to prosiłas to inna sprawa . ale to wasz konflikt, nie mój - macie swoje racje i ok nie zamierzam się opowiedzieć po jakiej klwiek ze stron- bo nie muszę i dobrze mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) a ja wczoraj, a właściwie dzisiaj długo nie mogłam zasnąć, ale na kafe nie wchodziłam poprzestałam na odpisywaniu na maile do znajomych Retro odebrałam Twoje zachowanie, jak odebrałam i miałam ku temu znacznie większe podstawy, niż np w stosunku do Ju, która napisała post po moim poście, co odebrałam - nic dziwnego - personalnie zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zbyt rzadko tutaj i wiele spraw mi umyka chcąc nie chcąc, ale chyba nie do tego stopnia, aby nie zauważyć, że ktoś w ogóle nie reaguje na moje posty wchodziłam na różne Twoje topiki -reakcja była taka sama, inna, niż wcześniej i nie widzę sensu dalszego analizowania tego, ponieważ w życiu jest wiele i ciekawszych, i istotniejszych spraw, niż to, czy ktoś mnie \'widzi\', czy też nie co do bieguna, nie wiem, czy ja stoję na przeciwległym (wraz z Ike) to, że teraz mam dobre, poukładane życie, męża, który mnie kocha i którego ja kocham nie oznacza, że tak będzie nadal (po przeczytaniu iluś tam topików na kafe mogę stwierdzić, że wręcz na pewno wszystko się pochrzani :P, jak amen w pacierzu :D ) może być i tak, że ja będę w rozsypce, a Ty w cudownym związku, ale jakoś mam takie dziwne wrażenie, że nie zakładałabym wtedy topików na kafe i nie linczowałabym całego rodu męskiego :) co o Komicznego, przekroczył granice mnie też wkurzył, co mu się czasami zdarza, zwłaszcza jak trafi na mój zły dzień, a wtedy był baardzo zły :O dziwię się tylko, że Ty przejmujesz się nim - zbyt silna jesteś na takie reakcje a on - Twoimi topikami - on taki inteligentny, błyskotliwy i przystojny nic się nie zmieniło nie przekonało mnie żadne z was ...do zmiany moich spostrzeżeń i wniosków pozdrawiam wszystkich miłego dnia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak po prwdzie-wiesz mam to samo czytając kafeteryjne topiki- czesto się lapiena tym czy nas statytyka tez dopadnie, czy nieuniknione jest to że facet każe się: zdrajcą, hujem, dupkiem abablbabla jkoś się tego nie boje nie boję sie pewnego dnia zostać sama, nie boję się zranienia - bo chyba nic mnie w życiu nie jest w stanie tak naprawdę zranić jesli chodzi o meżczyzn boję się że kiedyś zranią mnie dzieci- albo co gorsza że ja je zranię mimo wszystko patrząc na mojego męża i mając świadomość, że pomimo wielu wad mój maz jest typem długodystansowca mam dobre rokowania ;) mój mąz kiedy się poznaiśmy marzył o jednej rzeczy móc na starość siedzieć w kapcich ze swoją równie starą żona i kłócić się o pilota- on jest zmęczony przeszloscią tak jak ja- i może jego podejście jest nie męskie w dupie to mam i ja i on- najważniejsze że mamy dobre rokowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×