Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szukanie dziury w całym

Kafe - nasz świat równoległy

Polecane posty

ja mam coś do dodania wam to się jednak nudzi a czym są tak w ogóle wasze opinie o złośliwej ?? i kim wy tak naprawdę jesteście by kogokolwiek oceniać ?? i po co ten cały cyrk z udowadnianiem nie wiadomo czego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIgdzie, w żadnym poście nie oceniłem Nie-Złośliwej jako.... (tu wstawić proszę te epiety, którymi się łaskawie posługujecie). Nie oceniam. Moich slów jestem winien, tak jak Komiczne swoich. Nie-Złośliwa rozmawiała tak, jak chciała i też nie zrobiła nic złego ze swojej strony. Nie ma afery, sa trylko moje prywatne konsekwencje. Przyjąłem je. Kto następny do oceny winnych?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I to nie wina Nie-Złośliwej, że tak rozmawiała nie tylko ze mną - co własnie cytat miał przypomnieć - ale że taki miała stworzony przez siebie image." I tu jest właśnie pies pogrzebany, bo ten image stworzyli ludzie z tego forum, nie Sami. Naprawdę tylko z tym kojarzysz złośliwkę, tylko z flirtami, odniesieniami do seksu itd. ? Sami wypowiadała się także w topikach na poważne tematy, choć często w sposób humorystyczny, albo nieco prowokacyjny, lub przejaskrawiony. Ale oczywiście jeśli złośliwa samica = seks i podboje na kafe. Ja się jej nie dziwię, że od pewnego czasu niechętnie włączała się w poważne dyskusje i pisała tylko i wyłącznie dla jaj, dla rozrywki. Bo po co miała się wysilać, jak i tak zaraz ją zamykano w klatce z napisem "Ta od seksu". Jakby nawet chciała normalnie podyskutować, to nie dacie Jej, bo zaraz ktoś Ją zaczepia. Ale Ona juz nie chce. To jest podłe i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd w ogole wiadomo, że ta osoba nakryła Szukanie na flirtach? Bo nie jestem aż tak w temacie? Szukanie - widzisz kolego - gdyby istniał chocby cien szansy, że moja luba przeczyta takie teksty, nigdy by sie tutaj nie pojawiły... Dla mnie to zwykła zabawa, dla niej zapewne byłaby to przykrość... Której nigdy nie chciałbym jej wyrządzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeproś mnie szukanie zwiń żagle i odpłyń z kafeteri Pisałeś do mnie ze jestem super kobietą i ze nie jestem nickiem teraz piszesz ze to moja wina bo to kafe i jestem nickiem z image . Przy Tobie czułam sie gorsza. Tą rozmowe z komikiem traktowałam jako zabawe a z Tobą to już nie wiadomo co było. Jestem wrazliwa i teraz sie przejmuje bo nie wiem znowu jaka jestem łatwa głupia brzydka? Brzydal Komik Piąte----dzieki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Ale oczywiście jeśli złośliwa samica = seks i podboje na kafe" ja w ogole nie klasyfikuje Samicy w ten sposob... Dla mnie to wesoła, moze nieco nadmiernie kierujaca sie emocjami laska, ktora nie poddaje sie moherowym klimatom jaki tworzy wielel hipokrytek.. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie doslownie i owszem ale..... I to nie wina Nie-Złośliwej, że tak rozmawiała nie tylko ze mną - co własnie cytat miał przypomnieć - ale że taki miała stworzony przez siebie image. myslisz, że jak to ktos zrozumie? ja cie szukanie naprawdę lubię naprawdę ale twoje tłumaczenia są komiczne ( bez aluzji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak w ogole to wlasnie takie laski jak Samica - czyli sporo mowiace o seksie, rzucajace śmiałe texty i ostre żarty, sa zazwyczaj własnie porządne i poukładane... A te oburzajace sie o kazdy sprośniejszy żart, cnotliwe obrończnie moralnosci maja czesto na swojej liście połowe facetów z okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja w ogole nie klasyfikuje Samicy w ten sposob..." Ja to wiem, Ty to wiesz, Sami to wie i jeszcze parę innych osób. "Dla mnie to wesoła, moze nieco nadmiernie kierujaca sie emocjami laska, ktora nie poddaje sie moherowym klimatom jaki tworzy wielel hipokrytek.. i tyle" No właśnie komik, tylko dlaczego inni tego nie widzą (poza paroma wyjątkami)? Czy juz wszystkim się pojebało w tych głowach na dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie ma prawa do wystawiania ocen , natomiast każdy ma prawo do własnego zdania na ten temat ... zagubiłeś się Szukanie w pewnym momencie , pamiętasz ? sam mówiłeś , że już będziesz inaczej dobierał słowa na klawiaturze a nawet odbiorców tych słów ... następnego dnia zrobiłeś dokładnie to samo ...:( a nawet odważniejsze słowa padały [inny topik] ja nie oceniam ja tylko żałuję tej atmosfery , która tu juz nie wróci .... ostatnia moja koleżeńska rada ... nie pisz już o Złośliwej ... tak dłużej nie może być ... nie wypada ... jeśli chcesz to pisz o sobie ... ale to też już bez sensu w całej tej aferze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samico, jesteś sobą! tak po prostu - sobą! jak każdy z nas ... wiem, że to trudne, bo sama miałam bardzo duży z tym problem, choć dla niektórych to banalne otóż - trudno jest nie przejmować się opinią innych, zwłaszcza, kiedy nas w ogóle nie znają włożyłam mnóstwo pracy, wiele godzin w to, aby liczyć się ze zdaniem tylko tych, którzy są mi bliscy nadal mam fazy, kiedy ... Ty się nie zmieniasz, nie ma znaczenia, jak ktoś Ciebie odbiera, jesteś cały czas sobą - Kobitą, namiętną, żywiołową, szczerą, emocjonalną. prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto nawet wtedy, kiedy wie o nas 'złe' rzeczy, nigdy nie wykorzysta ich przeciwko nam, aby w sprzyjających okolicznościach wbić nam nóż w plecy i życzę Wam - samych takich ludzi wokół Was, choć wiem, że to trude, a na Kafe, niemal niemożliwe - ale Ty Samico masz takie osoby wokół siebie, nawet tu - i tego Ci te zjadliwe pomarańcze tak naprawdę zazdroszczą!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj sami to że szukanie nie bardzo umie dobrze wyjsć z tej całej sytuacji- to nie znaczy, że zawinił nie wiem jak koszmarnie. nie przesadzaj. mógł cie urazić owszem- może przeprosić owszem- ale nie rób z niego trędowatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydal- też przesadzasz:P nikt tu nie robi z samicy kurwiszona- sa pewnie 2-3 pomarańcze , które chodza jej za dupa i powtarzają wiecznie te same teksty- a ty przedstawiasz to tak jakby kafeteria okrzykneła samicę pierwszą dziwka uczuciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A te oburzajace sie o kazdy sprośniejszy żart, cnotliwe obrończnie moralnosci" Nie lubię takich, bo mi od razu fałszem zalatuje, niestety. Choć oczywiście wiem, że są i takie, które są szczere. Więc z góry przepraszam wszystkie cnotliwe, jeśli poczuły się urażone. Ja też coś mam z obrońcy moralności, ale jestem też otwartym człowiekiem i ciągle ewoluującym :). Oczywiście w pewnych sprawach zawsze będę nieugięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bronię szukanie- ale nie lubię przegięć- ty nie chcesz być linczowana i on też on popełnił błąd- ewidentnie- ludzie popełniają błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nikt nie ma prawa do wystawiania ocen ," tzn ja akurat mam :P Brzydal - ludziom sie wydaje, że gdy wyklną innych za drobiazgi, stana sie piekniejsi, bez skazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ata tak, Twoje czary podziałały... przynajmniej tak, jak powinny Komiczne "Szukanie - widzisz kolego - gdyby istniał chocby cien szansy, że moja luba przeczyta takie teksty, nigdy by sie tutaj nie pojawiły... Dla mnie to zwykła zabawa, dla niej zapewne byłaby to przykrość... Której nigdy nie chciałbym jej wyrządzić...' Komiczne - kolego -mogę Cię zacytować jeszcze raz, tym razm podpisując się od siebie? "Dla mnie to zwykła zabawa, dla niej zapewne byłaby to przykrość... Której nigdy nie chciałbym jej wyrządzić..." Ja także nie chciałem. Ale przeczytała. Dlatego to była dla niej przykrość. Zrozumieć powody, to nie znaczy zaakceptować. Zrozumiała. Ale nie zaakceptowała. W sumie słusznie. Sympatia wirtualna to ew. początek bliższej znajomości. Który może, ale nie musi się rozwinąć w coś głębszego. Ale strata, jeśli zaangażowanie jest mimo odległości - boli tak samo. A wszystkim, którzy mówią o mężach, żonach i może jeszcze dzieciach... :) gratuluję wysoko rozwiniętej wyobraźni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czego jeszcze potrzebujesz?" Powinieneś przeprosić za swoją reakcję wtedy. To nie o mnie chodzi, ktoś poczuł się źle, pozwoliłeś Jej uwierzyć, że rozwaliła jakiś związek. Nie czuła się z tym dobrze. Przepraszam Sami, już uciekam i nic nie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×