Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

Cześć Dziewczynki:) I witam we dziewczyny również:) U mnie dobrze, zły humor mi przeszedł, po wzięciu sobie wczoraj wolnego i spędzeniu dnia na świeżym powietrzu:) Sok pomarańczowy, świetna książka i dużo słonka- właśnie tego mi brakowało. Wczoraj też wrócił mój Misiek:) I chyba bym zaskoczony, bo zamiast rzucić mu się na szyję powiedziałam tylko cześć. Teraz znowu siedzę w pracy, ale jeśli znajdę chwilkę to napiszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monidło wredne
dzięki, ale kiedyś tak próbowałam się nieodzywać chyba przez tydzień i to ja niewytrzymałam. Ten mój facet to taki typ samotnika-samsona. On ma swój świat (filmów i muzyki) że nawet niezauważa mnie kiedy siedze cicho, a to odpowiada mu chyba najbardziej. Pamiętam że kiedy postanowiliśmy wyjechać z kraju to widziałam jak pęka mu serce że musi zostawić swoją kolekcje płyt filmów i muzy. Ja nieistniałam i byłam oczywiście najgorsza że wpadłam na ten pomysł. A ja chciałam żeby coś zaczęło się dziać w moim nudnawym życiu. I masz racje! od czasu do czasu mu powtarzam że się mną niezajmuje, że dla niego nie istnieje... Być może te moje fochy są czerwonym światłem "zwróć na mnie uwage". Póżniej podchodzi do mnie, łapie mnie wpół i się wyżywa na mnie(tak troche mi dokuczając) i mówi w żartach " ty moja wiecznie niezadowolona kobieto" Ale za 5 minut zapomina o wszystkim. I znowu jest nudno. Tylko że jak ja czegoś nie postanowie, i nie zaczne "rozkazywać" to on by nawet nie zauważył że w lodówce jest pusto, i trzeba jechać po zakupy. tO JEST TYP CZłOWIEKA ASCETY, jemu niewiele trzeba aby był szczęśliwy. Musze się zgodzić ze słowami mojej teściowej(niestety) " łdna miska jeść nie da", ona wiedziała że jej syn ma charakter po ojcu, czyli jak czegoś nie ma to się obędzie, i nawet niezauważy że nie ma dachu nad głową. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka27
Czesc dziewczyny...Jestem pod wrażeniem czytając Was. To niesamowite, jak kobietki potrafia sie tutaj wspierac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka27
Macie zupełna racje, ze faceci liczą sie z kobietkami z charakterem, a nie takimi "rozlazłymi" kluseczkami... Gdy tylko pokazemy im chociazby na poczatku jak bardzo nam na nich zalezy..to jestemy juz na 'przegranej' pozycji Bo sa swiadomi, ze nie musza sie juz tak starac, skoro same do nich lgniemy... Kurcze Ci faceci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monidło, ty to faktycznie masz nie za ciekawie... pewnie twój facet nawet nie zauważyłby, gdybyś nagle zniknęła z jego życia... :( kurcze koleś naprawde jest jakiś dziwny. może warto by wzbudzić jego zazdrość? gdyby jakiś fajny facet zacząl kręcić sie kolo ciebie, to może twój mężczyzna wreszcie oderwałby się od swoich filmów i plyt.... a co do tego co mowi gwiazdka, to nie mozna tez przegiąć w drugą stronę, bo facet kompletnie olewany w koncu sie nudzi i przestaje zawracac sobie glowe. czulosc i zainteresowanie sa potrzebne i to bardzo, w kazdym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka27
Nie no, ja nie mowie o olewaniu faceta,nie okazywaniu mu uczuc czy zwodzeniu... Sparzylam sie juz tyle razy, takze teraz moja czujnosc jest mega aktywna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym mu tą kolekcję wyrzuciła- w końcu kto jest ważniejszy! Albo drugie rozwiązanie, gdy on przyjdzie do Ciebie (nie czytałam wszystkiego, nie wiem czy razem mieszkacie) to zacznij zajmować się swoimi sprawami, a nie nim! Powinno pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim faceci jeśli już szaleją to za KOBIETAMI nie KOBIETKAMI. kobietki to takie kluseczki własnie :P nie wyobrażam sobie w ogóle takiego związku, gdzie coś jest jakby wazniejsze ode mnie.. :o kobieto, na co ty pozwalasz w ogóle.. u mnie znowu wojna, tym razem bez pakowania walizek (jeszcze :classic_cool: ).. odezwał się do mnie Ktoś, o kim już dawno zapomniałam w "takim" sensie :) może to znak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złudzenie - ja bym też wyrzuciła :D :P no, może spakowała i schowała żeby myslał ze wyrzuciłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziocha ny
boshe a czy obowiazkem faceta jest dzownienie codziennie i pisanie sms-ow? to jakies chore!!i co jak sie nie odezwie przez jeden dzien? swiat sie zawli? ja tego nie rozumiem...wytlumaczcie mi to dlaczego facet musi codziennie dzownic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musi, pewnie że nie musi! też uważam, że takie uzaleznianie się od faceta (ojejku bo nie pisze już od 3 godzin..) jest bezsensowne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziocha ny
ja nie pisze ani nie dzwonie..za to on dzowni i wieczoram na sypie gadamy przez godzine....jak przestaniecie pisac i dzownic to facet sam zacznie to robic a jak nie da zanc przez kilka dni to znaczy ze mam was gdzies...taka moja opinia.....bo jak facet chcer to zawsze znajdzie chwilke na telefon....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziocha ny
SAMANTA a jak tam trenowanie zolzy?....posuwasz sie do przodu?..jakies postepy widac?...u mnie jak bylo tak jest....zobaczymy co bedzie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Jestem :) przeczytałam wszystko :) ale jestem zmeczona, miałam cięzki dzien w szkole :( co tam dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie trenuję, jestem taką jak tu fajnie określono lajtowązołzą.. ale widać na mojego to za mało, więc udoskonalam ;) ja nie wiem jak z nim rozmawiać, czasami już mi ręce opadają i nie chce mi się rozmawiać wcale.. szczególnie jak specjalnie zrobi mi na złość więc ja też robię :P jestem teraz.. zdezorientowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziocha ny
hmmmmmmm...........ja zanm faceta tylko miesiac wiec ciezko powiedziec ale nie dzwonie do niego a jak on przestanie sie mna interesowac to znaczy ze mu na mnie nie zalezy wiec sie poddam....zreszta nie obiecuje sobie duzo bo czasem sie mozan pomylyc...w zyciu roznie bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
mOj ostatnio do mnie dzwoni, pisze milutkie smsy... :) ale pamiętam jeden wieczór: przyjechał misiek i jak zwykle siedzielismy w domu przed tv, a jakcos pytał to ja tylko tak albo nie i ze umieram z nudów.... na drugi dzięń spacer po pobliskim mieście, pizzeria :) :) :) ale potem znowu to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziocha ny
a moj mnie wzial w tamtym tygodniu do siebie, wypilismy drinka na ofrodku, pozniej pokazal mi zdjecia calej rodzinki, slepego na jedno oko psa co juz zdechl i bialego kota,opowiadal o swoim hobby przez dwie godziny. Rano mialo byc snaidanie ale musial jechac do pracy wiec na snaidanie mialm zaserwowana wloska muzyke...tez dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
Z moim miskiem jestem na dobrej drodze :) A on dal mnie zrobi wszystko ::) dodam ze wczoraj 1 raz przeciwstawił sie sojej mamie. kazała mu cos tam zrobic a on na to ze trzeba było powiedziec wczesniej bo teraz to jest zajęty i wyszedł... po czy udaliśmy sie na długi i piękny spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka27
Za to ja mam "przeboje" o jakich pewnie sie wam nie sniolo.. Wyobrazcie sobie, ze ja i Maciek nie mozemy byc razem..bo pewnego dnia jego starszy brat- kretyn wpadl na pomysł zeby nas rozdzielic... Spotykalismy sie z Mackiem hmm jakies 1,5 miesiaca ale znalismy sie od paru lat z widzenia. A co najsmieszniejsze wlasnie ten brat upatrzyl mnie sobie z jakies 2 lata temu i ostro startowal przez ponad pol roku... az w koncu zrozumial, ze moze byc tylko moim kumplem. I tutaj nagle pewnego dnia wlatuje do knajpki gdzie bylam z Mackiem i robi nam haje przy wszystkich ludziach... Grozil mi, ze mam go ostawic bo jestem złą kobieta bla blaa.. Czujecie taki klimat :I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
LoL :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będę Zołzą i tyle
Hej dziewczynki:) Ja mam dziś gorszy dzień. Znowu sprzeczka z facetem. Umówilismy sie do miasta okazalo sie ze musi isc do pracy... ok... mila byc tam tylko godzine. Pozniej jak napisalam czy idziemy to on na to ze chyba sie nie wyrobi i czy mozemy isc jutro....Nie wiem czy dobrze zrobilam ale sie strasznie wscieklam i napisalam mu cos w tym stylu ze dam sobie rade sama, jak zwykle! Obiecywal mi jeszce ze dzis nie bedzie caly dzien w pracy i napewno sie spotkamy a tu juz prawie 18 i zero odzewu!!! Zaczynam sie wkurzac. Ale nie napisze do niego. Napisalam do niego tylko wczesniej, ze skoro mu nie zalezy na spotkaniu to mi tym bardziej i sobie sama zorganizuje czas. :O Znowu to samo:O nie mam czasem do niego sily... Dziewczyny poradzcie mi jak zrobic zeby mniej sie klocic o glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zołzą będęi tyle
ups pomylil mi sie moj nick:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
wiesz co robic? jak mowi ze nie to nie, zrobic smutna mine i tyle a isc samej i swietnie sobie radzic :D nie dawac poznac po sobie ze jest ci smutno po prostu zachowywac sie obojętnie nie chce to nie idzie, nie jest mi potrzebny... to zadziała jak nic. zacznie przepraszac jak nie dzis to jutro :) przynajmniej mój tak robi :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak powiedzial ze nie moze isc to nawet sie nie zasmucilam, no moze troszke bo ostatnio o co kolwiek go prosze to mi nie pomaga, albo tylko mowi ze pomoze a potem z tego gó..wno wychodzi:O Jka mam sie teraz zachowac jak do mnie np wieczorem napisze? Poradzcie Zołzy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka27
Poradzcie co byscie zrobily na moim miejscu? Jak sie pozbyc tego psychicznego brata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najnowsza zołza
brata olac! a co do smsów. to tak ja mówiłam. powiedz ze sie juz przyzwyczaiłaś do takiego zachowania i ze z niego ciepłe kluski bo nie dotrzymuje słowa :) tylko powiedz mu dosłownie ciepłe kluski na mojego to działa :) a i najwazniejsze. powiedz mu ze myslałas ze mozesz na niego liczyc ale sie zawiodłas. tylko wszystko spokojnie, bez emocji, jak bys mówiła co jadlas na sniadanie :) zadziała gwarant :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×