Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

końcówki trzeba obciąć. nic się z rozdwojonymi zrobić nie da, a one mogą rozdwajać się dalej. na paznokcie najlepszy jest Nail Tek (ale okrutnie drogi..). ja nigdy nie miałam problemów z paznokciami(od gimnazjum mam minimum 1cm poza opuszkę :P ), jesli czasami się rozdwajały to smarowałam taką małą odżyweczką firmy Essence różową. nie ma jej już chyba w sprzedaży, jest taka zielona za to w pisaku - też fajna, wygodna w użyciu, raz na jakiś czas smaruję profilaktycznie. u mnie właśnie włosy są w słabej kondycji :( na co dzień stosuję zamiennie maskę Placenta, Kallos mleczą i WAX, ten mix z karite i oleju kokosowego nakładam przed myciem, na suche. paznokcie smaruję też karite, olejem kokosowym, co mi się tam nawinie pod rękę :) ogólnie mocno nawilżam i efekty są :) jeśli chodzi o takie gotowe maski to jak piszę, raczej Ci nie pomogą :( dobre opinie ma ten WAX, ja używam na razie krótko, żeby się wypowiedzieć

coś sie psuło i teraz zapomniałam co mam napisać :))

Wy tez nie moglyscie wejsc przez jakis czas na zadne forum?:O Muzyczka sie juz sciaga a ja bede leciec do lazienki:) Moze to mi poprawi samopoczucie. Samanta- z wlosami az takiego problemu to nie mam, ale brakuje moim wlosom polysku. Zauwazylam tez ze coraz wiecej mi wypadaja:O Ale to tez jest pewnie brak witamin... Bede musiala cos kupic na wzmocnienie... Ile kosztuje to czego ty uzywasz?

niestety, kafeteria się wiesza coraz bardziej. moze ją wreszcie przeniosą na inny serwer.. Strong - kosztuje ok 50 za 120 tabl. zalecają brać 2-4 na dobę, ja biorę 2 - czyli opakowanie na 2 mies. to spoko cena moim zdaniem. brałam już silice, skrzypowitę i rózne jeszcze inne, których nie pamiętam.. :o ale lepiej zrób badania żeby wykluczyć anemię i tarczycę.. mi kiedyś lekarz kazał brać cynk i wit PP tylko i na włosy trochę pomogło. (u mnei problem z wypadaniem zaczął się od antytabsów.. :O walczę, raz lepiej, raz gorzej, ale wypadają)

Samanta- ja tez przez rok bralam anty.. a jakis czas temu przestalam brac... Ja mam w domu jakies saszetki skrzypowity szamponu... moze umje tez tym wlosy...chyba calkiem mi nie wypadna od tego;) Tez zauwazylam ze kafeteria coraz bardziej sie wiesza... coraz wiecej ludzi tu zaglada..

mówi się, że trzeba od srodka odżywiać, zeby odżywianie z zewnatrz miało sens - bo ono tylko wspomaga :)

to ja spadam;) Do wieczorka:)

mmmmm tego bylo mi trzeba;) czuje sie jak nowonarodzona...

Ale jestem wkurwiona :( Siedziałam z Miśkiem i mama i oglądałam opole Kurwa myslałam ze nudów zemre a za oknem lało... potem jeszcze matak zmieszała mnie z błotem bo powiedziałam ze Miskowi kanapek robic nie będe :(( porównała mnie z taaakimi zerami i powiedziała ze im nie dorównuje

Ta buzka usmiechnięta sama wychodzi :(( powiedziala ze jak się bede tak zachowywac to potem bede plakac bo mnie w dupe kopnie boze ale sredniowiecze powiedziała mi jeszcvze ze w zyciu nie tyle za chłopa sie urobie... jak ja mam byc czyjąś slużacą to mnie to wszystko jebie juz... od tej powr powiedziałam miskowi ze w domu spotykac się nie bedziemy, bo ja komentarzów matkki wysłuchiwac nie będe!!!!

Najnowsza - glowka do gory;) bedziesz sie matka przejmowac....A co na to twoj Misiek? Dlaczego powiedzialas ze nie bedziesz mu robic kanapek?

autentyczne srednoiwiecze najgorsze ze zadne rozmowy do niej nie docierają mysli ze ja koło niego musze skakac zeby ze mną byl a tu... moje zamiary są odwrotne :P ma mnie za nic i na takie nic chce mnie wychowac :P

bo nudziłam sie jak głupia a ten nic, tylko ze kocha... ciepłe kluski :P

przyjezdza na 2 godziny i juz mu bede pod nos podstawic???? sory ale weekend piatkowy to ja tak samo moge sobie odpocząć!

Nie chce tu wyjsc na zdradziecka małpe ale wydaje mi sie ze Ty jednak troszke przesadzasz:) Jezeli twoj chlopak przychodzi do Ciebie to wypadalo by go choc raz czyms poczestowac... Wydaje mi sie ze jestes za surowa. Moim zdaniem nie na tym polega ta nasza "zołzowatość" :) Oczywiscie nie to zeby mu sluzyc i ciagle mowic:" kotku jestes glodny? moze jednak ci cos przyniesc do jedzenia.." tylko normalnie zwyczajnie zapytac czy jest glodny i ewentualnie razem cos przygotowac:) Moj facet nie raz w moim domu na moje zyczenie schodzil do kuchni robic mi kanapki czy przyniesc mi cos do picia:)

mylisz sie. on mowie ze nie głodny a ona zrób, zrób i zrób.. był cały stół truskawek.... problem bo padał deszcz i nie wyszłam po niego z parasolem o kazała mnie opieprzyc,,, jakbym nie miał co robic tylko stac w bramie i czekac na niego...

Moze to bedzie niedyskretne pytanie ale czy twoja mama ma udane zycie z twoim tata?

raze zrobic cos jeść????? chyba snisz!!! matka by wypierdoliła mnie z domu na zbity pysk gdyby to facet mial mi pomagac... to ja pełnie rolę służącej!!!

Nie. nienawidzą się. i ojciec nie widział nas pnad 2 lata bo nie przyjezdza

nie moge pozbyc sie tej bużki na końcu :((

Tak myslalam... A jezeli chodzi o buzke to musisz kliknac na swoj nick i jak ci sie otworzy strona to w stopce chyba bedzie ta buzka to tylko wystarczy ze ja usuniesz;)

nie potrafie! jestem wychowywana na służącą i nic nie warta :( a tak mo dobrze szło "kopnie cie w dupe" tak gdybym była nic nie warta :((

czego nie potrafisz? usunac buzki?:) Jeszce raz powtorze zebys sie nie przejmowala swoja mama. Ona tak mowi bo jest rozgoryczona i boi sie ze nie uda Ci sie w zyciu tak jak jej... Jestem tego pewna. Dlatego ona ciagle Cie dołuje takimi tekstami i chce zebys byla sluzaca dla swojego chlopaka.

przeciez to czysty idiotyzm! w przyszłym życiu mamy byc przeciez partnerami a nie"jeszcze sie uzapieradalasz" czy "da ci popalic" ręce opadają :((

wiem ze w to nie uwierzysz ale ona mysli ze to jest dla twojego dobra i chce dla ciebie jak najlepiej:O

jeszcze zapomniałam o jednym... jak bede sie tak jeszcze zachowywac to juz pieniędzy od niej nie dostane

oczywiscie. zajebac sie przy facecie :P lepiej by było gdyby się nie odzywała :P

Czy w tej sytuacji pieniadze sa wazniejsze niz twoje poczucie wlasnej wartosci?

dowiedziała sie dlaczego nie moge jechac sama ta impreze o której wspominałam... otóż Misiek by się zdenerwoal,tyle bym go widziała i kopnąl by mnie w dupę a to wszystko dlatego ze chciała z kolezankami troche czasu sedzic :( a i jeszcze: "po co ci kolezanki jak mężczyzne masz" tu liczy się tylko on! a ja byle z nim była i miała mnie juz z głowy :((

Absolutnie! Mam gdzies te pare groszy :P Swoją córke wychowam za niezalezną kobiete, superbabkę... nie bedzie sie musiala tego uczyc, bedzie to miała wpojona od dziecka :D nie zrobie jej takiej chały ja teraz się musze męczyc szukając własnego "ja"