Marwasku byłeś jak Anioł zesłany z nieba...a teraz tylko ból...

Nie-ja - mamy zadziwiająco identyczne poglądy w wielu sprawach :)

nie będę nabywać kotków bo ostatni wziął i umarł i smutno mi było potem:(

Komiczne, zauważyłam i aż dziwne, że nie jesteś w moim typie :D

Dlaczego dziwne? :) wygląd nijak ma się do poglądów :)

słusznie, słusznie ale to miłe tak się z kimś rozumiec :)

i se wysłałam nie całe :-o god damn no więc fajnie się tak rozumieć, albowiem bikoz można podzielić się odbieraniem zmasowanych ataków :) wiesz, jakieś dyżury na kafe ustalić zeby zawsze był ktoś, po kim można sobie pojechać i mieć potem poczucie dobrze spełnionego obowiązku oraz wlasnej wrażliwości i wielkoduszności ;) jestem głęboko przekonana, że istnienie takich osób, ma wielki sens ;)

ok,ja lecę ;)

wygląd nijak ma się do poglądów komiczne powiedz to czlonkom partii pis :) nie -ja :) daj sobie spokoj nienawidze, gdy komus sie wydaje ze mozna mna manipulowac dlatego ja juz tu nic nie napisze oprocz tego, ze ludzie zupelnie sa slepi na to kto jest wrazliwy a kto nie. dziwie sie bardzo, ze po omacku tylko tyle tragedii zyciowych to powoduje. komis i nie -ja ;) nie-ja - zdrowia ci zycze

Ja tez uwazam, ze spełniamy dziejową misje :) stanowimy swoisty bufor oraz worek treningowy, na którym sfrustrowane pomarancze wyładowują swoją złość, by potem wstać od komputera i z usmiechem podchodzic do bliźnich ze swiata realnego.. Kto wie, moze nasza działalnosc zapobiagła wielu tragediom

Wnuk, dzięki Ech h , leć leć, tylko na linie wysokiego napięcia uważaj ;) Komiczne, czy myślisz, ze możemy się ubiegać o status specjalny użytkowników kafe? Może dla nas coś takiego stworzą?? Hę? Taki..." pierwszy buforowy" ... hmmmm

a to prawda wnuku... kiedy patrze na postepowanie niektorych ludzi i to jak kompletnie brak im instynktu samozachowawczego, to stwierdzam, ze cudem jest to, ze do tej pory jeszcze żyją

Nie-ja raczej dadzą podpis "pogotowie frustracyjne, w razie ataku, walić w ... (i tu nasze nicki)"

"raczej dadzą podpis "pogotowie frustracyjne, w razie ataku, walić w ... (i tu nasze nicki)" :D:D:D:D spoko, może być, tylko poprosiłabym jakieś diety regeneracyjne ;)

raczej dadzą podpis "pogotowie frustracyjne, w razie ataku, walić w ... (i tu nasze nicki)" komiczne przytulić cię do piersi??

Ike - nie bede sie bronił :P

Ike:D:D:D:D:D

aha a potem założę temat : komiczne byłeś jak Anioł zesłany z nieba......a teraz tylko ból.....

Ike, rozwaliłaś mnie :D

ja tylko pomóc chciałam z dobrego serca

nie mogłaś tego delikatniej wyrazić? :D

Ike, dobra, dobra ;) Teraz sie nie wymigasz :D nooo więc spadam, bawcie się grzecznie i nie piszcie niczego, czego sama bym nie napisała ;) miłego popołudnia

Ike - ale jak napiszesz, że jestem pięknym umysłem i mówiłem do Ciebie "księżyc, wiesz" to sie do Ciebie pofatyguje osobiście i przez kolano przełoże :D

nie mogłaś tego delikatniej wyrazić? a da się delikatniej ??? to sie do Ciebie pofatyguje osobiście i przez kolano przełoże komiczne mój ty piękny umyśle - nie kuś nie kuś...ech...rozmarzyłam się- dla dobra sprawy mogę się nazwać gniazdo 2

nie mogę wysłać maila nie mogę wysłać maila.........

10:41 komiczne (komicznie@o2.pl) Jest tylko jeden morał życiowy, absolutnie każdej bajki, która ma choćby odrobine związku z rzeczywistością... a mianowice taki, że każdy inteligentny sk**wiel, zawsze spadnie na 4 łapy i zawsze wyjdzie na swoje... a jelsi nie jest inteligentny, to prawie zawsze... reszta to bujdy dla grzecznych dzieci i myślenie życzeniowe Cóż komiczne, ty spadasz na 4 łapy zawsze czy prawie zawsze? :D

a po czym wnosisz, że ja zaliczam sie do opisanych przeze mnie typow?

Komik pewnie na 6 do pracy zaiwania :D. Albo mieszka jakąś stówkę od Wawy .... a po czym wnosisz, że ja zaliczam sie do opisanych przeze mnie typow? Po Twoich wypowiedziach, z których tchnie motyw przewodni: ZAUFANIE JEST BE! A skoro nie ma zaufania, nie ma też ryzyka nadużycia zaufania. Czyli jedyny upadek jaki grozi to ten na 4 łapy ;) Miłej pracy

nie kazdego ranka... czasami jak mi sie chce chce kompa odpalać... chodze na 6 rano na silownie, dlatego wstaje dosc wczesnie a co do zaufania... banda nie odróznia zaufania od naiwnosci... ufac nalezy osobom godnym zaufania.... zreszta nigdy w 100%

a jakie kłopoty? z tym dziwacznym szefem?

komiczne: a gdzie jest ta granica między zaufaniem a naiwnością? Skoro twoim zdaniem nie odróżniam, uświadom mnie proszę :) amaleta: ja mam jeszcze gorzej - nie ma zaufania= nie ma człowieka :D Z tym, że pojechanie mi po tym zaufaniu to sztuka na jeden raz