jak mozna sie cieszyc, albo swiadomie zajsc w ciaze w wieku 20 lat?

no fakt, w tej kwesti brak logiki :P

Rafinka 15 lat temu mieszkanai nie byly po 200/250 tsyiecy :o

mieszkań teraz:O zapewniam Cię, że nikogo w wieku lat 22 nie jest teraz stać na mieszkanie zwaszcza w większym mieście niż Szczecin:O co za chore czasy:O

ale co w tym zlego ze kobieta w wieku 20 lat chce miec dziecko? wyobrazasz sobie jak by to bylo jak by wszystkie kobiety dopiero kolo 30 rodzily dzieci? nie kazdym w glowie tylko zabawa i swawole . mloda matka nie znaczy zla bo czesto wlasnie te mlode kobiety lepiej wychowaja dzicko niz przestarzale baby dla ktorych liczyla sie bardziej kasa i wlasna wygoda niz zalozenie rodziny. moze teraz nie chcesz dziecka ale zeby nie bylo ze jak sie zdecydujesz na ciaze w poznymwieku to w nia nie zajdziesznie zawsze sie ma to co sie chce

a ja mysle autorko ze ty im po prostu zazdroscisz:P sama jestes taka zapracowana że pewno nie masz faceta:P:Pi wkurza cie to ze inni maja siebie i jeszcze stworza rodzine gdzie ty na razie nie masz tak na prawde nic bo kasa to tylko rzecz materialna a dziecko nie potrzebuje wielkiej kasy tylko milosci i lepiej ze rodzice swiadomie plodza dziecko ty pewnie jakbys wpadła to bys usunęła z tego co piszesz tak to wyglada

za 200 tys. we Wrocławiu to można kupić co najwyżej starą, 25 metrową kawalerkę, a tego raczej nie można nazwać mieszkaniem dla rodziny:O żeby kupić normalne mieszkanie dla rodziny we Wrocku, to trzeba pracować chyba z 200 lat:O

teraz też nie są, kawalerka w Szczecinie kosztuje około 140 tys ja też od kawalerki zaczynałam jak ktoś zarabia 1500 zł to jest koło 90 pensji jak ja kupowałam to kosztowała 120 milionów a zarabiało się około 1,3 mil więc proporcja ta sama

do autorki postu czy Ty w ogóle wiesz co Ty piszesz każdy zachodzi w ciążę i rodzi dziecko wtedy kiedy chce i nic Ci do tego, znam takie przypadki kiedy kobiety czekały właśnie aby skończyć studia, znaleźć prace, popracować trochę, aby dostać stałą umowę, mieć pewna pracę, urządzić się, oczywiście wyjsć za mąż itp. i potem nic... Wiesz w życiu wszytsko można zapalnowac: pracę, dom, ale dziecka nie... to największy dar, który dostajemy od Boga i jest to najwazniejsze na świecie, wiec wszystko przygotujmy i bądźmy gotowi, bo dziecko to DAR

no to może lepiej kupić domek mały jakieś 20 km od miasta? są dużo tańsze, a dojazd niewiele dalej pewno

hehe:D faceta mam(nawet jest juz moim narzeczonym) od ladnych paru lat:)

no proszę Cię... normalnej wielkości mieszkanie we Wrocławiu to rząd około 350-400 tys.zł jak sądzisz ile trzeba zarabiać żeby kupić takie mieszkanie bez kredytu na 30 lat?:O

taaaa, benzyna idzie w gore caly czas wiec dojazdy tanio w dzisiajszych czsach malo nie wychodza

moja koleżanka też ma narzeczonego od ładnych paru lat. Krytykuje tak samo jak ty. A wiesz dlaczego? Bo jej facet podarował jej pierścionek i nic więcej w kierunku ślubu nie wykonał. Koleżanki pozachodziły w ciążę, wzięły śluby, są szczęśliwe a ona nie.

no można tylko, że domków też nie rozdają za darmo, a jak wiadomo dom, to studnia bez dna:O

mi się wydaje, że teraz jest łatwiej z mieszkaniami, są kredyty hipoteczne itp. mam znajome młode po 20, pracują od 18 roku życia np jako sprzedawczyni w warzywniaku, zarabiają 1500 zł, mąż zarobi koło 2000 i biorą kawalerkę na kredyt spokojnie spłacają koło 800 zł chyba i już za wynajęte zapłaciłyby tyle samo

nooo to widze autorko ze ciagła antykoncepcja BRAWO!!!! ciekawe jak po tych paru latach usilnej terapii antykoncepcyjnej bedzie zdrowe twoje dziecko....

my mamy date slubu ustalona za rok, teraz robimy remont mieszkania i niedlugo sie do niego wprowadzamy. na szczescie on tez nie chce miec jeszcze dzieci( ma tyle lat co ja) o dziecku pomyslimy za jakies 5-10 lat.

jesli nie bede mogla zajsc w ciaze to plakac nie bede. wole nie miec w ogole dzieci, niz miec je w wieku 18-20 lat

To ja ci gratuluję. Fajnie, że masz plan życiowy, pamiętaj tylko, że inni mają swój.

ja np nie mam czasu na prace w ciagu roku- takie studia i niby kiedy mam si etego teraz dorobic?

to zycze p[owodzenia ciekawa jestem czy dostaniesz to co chcesz za to 5 10 lat

ŁATWIEJ???????? bo wtryniasz się w kredyt na 30 lat???? dziękuję za takie "łatwiej", które jest jak bat nad szyją, bo przecież nie jest powiedziane, że zawsze będziesz mieć dobrze płatna pracę czy pracę w ogóle:O dla mnie te czasy i ceny teraz są po prostu chore i zazdroszczę każdemu kto urodził się wcześniej i miał szansę kupić mieszkanie w normalnej cenie

stereotypy stereotypy masz racje pewnie tak jest

Chyba nie do końca wiesz co mówisz.

Wiesz co,normalnie zenada to co piszesz,rodzicow coreczka smiech normalnie,myslisz ze 20paro letnie matki sobie nie poradza z dzieckiem?czasami lepiej niz ta co ma 30,a poza tym wyszlam za maz jak mialam 20lat oczywiscie nie musialam,staram sie o dziecko19miesiecy i nie moge zajsc!!!mialam poronienie a dwa tyg temu operacje nie mam jajnika i jajowodu,wiec lepiej miec dziecko w wieku20lat niz wogole nie miec,inni robia kariere studia praca,a potem czas na dziecko,a natura odmowila posluszenstwa...kasa dom,powiem ci ze ja nie pracuje tylko moj maz i kase mamy,nie musi byc od razu kasy jak lodu zeby dziecko wychowac wiec przemysl sobie to co piszesz,ciekawe czy twoim mysleniem bedziesz miec wogole faceta co ci zrobi dziecko w wieku29latek:)

zależy jeszcze gdzie.. ostatnio z M. siedzieliśmy w Parku i zaczęliśmy się przyglądać młodym mamom i tatusiom.. fakt to intryguje. duże miasto, bogata i droga dzielnica .. mamy ok 20-23l, niezbyt dobrze ubrane praca pewno ok 2oo tys, mąż przy dobrym wietrze 2-3 tys, rachunki 3tys, życie ok 1tys.. gdzie radość, przyjemność...

dywagujemy?:O przecież Tobie wcale nie zależy na tym by mieć dzieci więc po co ten temat???

26-29 lat to dla mnie za dlugi okres jak na pierwsze dziecko. Jak nie teraz to do 22 lat pierwsze dziecko chce miec a potem za jakies 5 lat nastepne. Pozatym wiek nie ma tu nic do tego jezeli czujesz sie gotowa do bycia matka i wiesz jakie sa tego konsekwencje masz faceta ktory Cie kocha, znasz go juz dluuugo to po co czekac? studia i praca nie uciekna, pozatymn zaraz po odchowaniu malenstwa mozna isc do pracy i wtedy mamy kilka pytan pracodawcy z glowy

no co za idiotka :/ sory autorko ale jesteś zdrowo rabnieta!!! ja bym plakala gdybym nie mogla miec dzieci ciekawa jestem czy twoj facet za te pare lat bedzie tak samo myslal jak ty a moze po prostu zostawi cie bo nie mozesz mu dac tego co inna mu na pewno da pamietaj ze teraz jestes mloda ale przyjdzie starosc i co wtedy??? tylko dom opieki.....

o, życzyłabym 2oo tys, chodziło mi oczywiście o 2.. zera zsame się dodały :D