Sex w małżeństwie a raczej jego brak

Ale jak chodze na rano to wcale nie jest lepiej

trzy miesiace bez sexu ??!! Moze to dobry pomysl ale ja tyle nie wytrzymam!

Krisser ty lepiej zmien prace - to cala przyczyna.

"Po tym czasie zaproś ja na przejażdżkę w nocy kabrioletem" chyba się za dużo mody na sukces naoglądałaś

lee53 jak narazie wszystkie niby problemy to byly zwykle wymowki obalane za kazdym razem przeze mnie.Ja juz w sobie tyle rzeczy zmienilem ze to jest nie do uwierzenia ona to wszystko widzi jest zadowolona i poprostu idzie spac

Jak chłopak chce se zycie poukładać to innego wyjścia nie ma... No chyba, ze odcięcie dachu starego auta :)

ma inne wyjście znależć se normalną kobitę a nie kłodo-rybę za żonę

np oglądać z nia razem jakiegos pornusa moze to by ją podkręciło ;)

a moze robiłeś dla niej striptiz ;)

ogladac pornusa ona nienawidzi twierdzi ze napalam sie na te pannice a potem z nia chce sie kochac mowi z wyrzutem

a czy ona lubi seks oralny np.?

znasz jej czułe miejsca gdzie lubi być szczególnie pieszczona ;)

znam faceta, który przez 8 lat małżeństwa miał sex średnio 2 razy w miesiącu tylko po bożemu i żeby jak najszybciej skończył. Rozwiódł się. Teraz ma drugą żonę, sex 2 razy dziennie.

Ja nie napisalem ze zona nie ma orgazmu ze ja nic nie kreci ona poprostu nie chce wiecej niz trzy-cztery razy w miesiacu.Jak sie kochamy to jest cudownie na pewno ma orgazm a czasem dwa.Zawsze jest dluga gra wstepna ja zawsze malutka wylize do bialej kosci i sex i pytam sie jak chce i co sobie wymysli to ma .Tylko po wszystkim ja wiem ze nastepny raz bedzie za tydzien i tu jest problem

u mnie to on nie ma ochoty na sex

trza stwierdzić że twoja zona nie jest aktywna seksualnie nie czuje takiej potrzeby i ty jej chyba nie zmienisz ;)

Facet jak nie ma ochoty to albo ma problemy z narzedziem albo ma babe na boku i na pewno nie ma innej opcji,chyba ze kobieta sie zaniedbala

czas pogodzić się z faktami twoja żona to zimna ryba i tyle inna nie będzie

Narazie dzieki wszystkim za rozmowe. Zaraz spiaca krolewna przyjdzie z pracy a ja naczyn nie mam pomytych

Odezwe sie wieczorem a na pewno jutro

no i tu jest pies pogrzebany, ogladasz pornole. Czy masturbowałes się przy pornolach, albo panienkach z netu i ona cie nakryła, albo podejrzewa że to robisz? Jeżeli tak to to już ją zniechęciło. Ona ci nei wierzy, ze jest dla ciebie piękna. Ja tez tak miałam jak twoja żona, nie chciałam seksu po urodzeniu dziecka, chociaz przed slubem i przed porodem to byłam wulkan. Po porodzie, po połogu mój mąz nie mój sie doczekac na seks, ja pod presją sie zgodziłam, bolało. On uznał, ze jak juz raz z nim miałam seks to juz teraz będzie cały czas i tak ciągle, on pracował, ja siedziałam w domu z dzieckiem, prałam, sprzatałam, wstawałam do dziecka w nocy, spałam po 2-3godziny, byłąm zmęczona, on tego nie rozumiał, mówił że rozumiem, ale widziałam po nim, ze tak nie jest, obrażał się. Ja corazczesciej udawałam , że mi jest dobrze, bo potem znowu obraza i wściekłość w oczach, i tak mnie napsatował wszedzie, bałam sie schylić, zeby mi ręki w tyłek nie wsadził. Wiecie jakie to miłe? Uciekałam od niego, uważałam za niewyżytego zboczeńca, i marzyłam żeby uciec z domu, od niego, od tego naszego wiecznie wrzeszczącego dziecka, odtego prania, sprzatania i gotowania obiadków, tamten okres uwazam za koszmar, dlatego już nigdy nei zdecyduję sie na drugie dziecko. On tez po kłotni chciał zaraz iśc do łózka, a ja wtedy go nienawidziłam, nie mogłam patrzeć na niego. To był cięzki czas, bałam sie przytulic do mojego męża, bo zaraz to interpretował jako zachęta na seks i w koncu przestałam nawet go dotykać. Byliśmy na krawędzi, ale w pewnym momencie porozmawialiśmy ze sobą, były moje płacze i jego krzyki, ale i on mnie z czasem zrozumiał i ja troche starałam się wyjśc ku niemu. Mówiłam mu chce sie tylko przytulić i jemu było cięzko, ale to robił. Z czasem pojawił sie problem pornusów, widziałam jak mąz zaspokaja sie przy nastolatkach, moje figura odbiegała od tych wiecznie głodzacych się dziwek, czułam sie brzydka, gruba, zmęczona i chciałm żeby zycie sie skończyło. Zmieniło sie to, gdy poszłam do pracy, odetchnęłam troche od domu, dziecka, miałam więcej czasu dla siebie ( i nigdy juz sobie go nie odbiore, macierzyństwem) i odzyłam, zaczęłam znowu mieć ochote na seks, a nawet większą niż wcześniej, teraz to on potrzebuje mniej seksu niż ja, ale cieszy się, że ma ze mną wszystko to co chce w seksie i znowu jestem z nim szczera i chętna. Ontez myślał o zdradzie, ale bardzo mnie kochał i nie zrobił tego, przeczekał. Czesto jest tez tak, ze mężom sie wydaje, ze sa dobrymi mężami i ojcami, a tak naprawde robią wszystko na odwal, kobieta czuje , że to nie jest samo z siebie tylko po to żeby miec seks, tez mieliśmy taki okres w naszym małżenstwie. W naszej kulturz wciąż pokutuje sławetne " pomaganie kobiecie w domu i przy dzieciach, przez męża" to nie jest ich obowiązek, tylko pomoc, to na kobiecie skupia sie cały dom, kazdy z każdej strony ma wysokie wymagania wobec nich, chociaż do niedawna byął ona zwyczajną, naiwną, młoda dziewczyną, a potem nagle ona musi sie zmienić w swoją matkę, starszne to jak macierzyństwo obdziera nas z życia... Co ci poradze, nie zdradź jej, jak co niektórzy ci głupcy radzą, wiem, ze to trudne dla ciebie, ale ja kochasz, onanizuj się, rozładowując swoje napięcie, ale tak żeby ona tego nie widziała, a szczególnei ja zrobisz to przy pornusach. Przytulaj ją ot tak poprostu, bez żadnych podtekstów, przypuszczam, ze ona tęskni do czasów, gdy tylko ze soba chodziliście. Udzielaj sie prawdziwie jako ojciec i mąż w domu, a nie tylko " pomagaj", bo to widać, kiedy to facet robi, zeby coś za to uzyskać, zajmuj sie więcej dzieckiem, sam bez niej, nie oglądaj sie za innymi w jej obecnosci, poprostu kochaj ją, przeczekaj, a może znowu wróci to co utraciła... Powodzenia

zapomniałam dodać, ze mi się zaczęło zmienić ok 8-9 lat od porodu, miałam wtedy ok 30 tki, więc jak kochasz mocno to wytrzymasz, ale jak nei wytrzymasz z zdradzisz, to ani ty sie nie bedzieszz tym czuł, ani ona nie wybaczy ci tego... Wy głupi faceci ciągle nie potraficie tego zrozumieć, ze to poprostu przyroda, kobieta, która urodzi dziecko nie ma ochoty na seks, bo poprostu musi zmienic sie rolą, z dziewczyneczki musi stac się kobietą i oparciem dla dziecka. Przypuszczam, że gdyby chociaż jeden z was urodził dziecko to seksu juz nie byłoby nigdy. Zawsze kobieta po urodzeniu dziecka starci ochote na seks, taka to zrobiła natura, zeby kobieta nie poszła w " długą" i nie zostawiła swojego dziecka tylko sie nim zajęła, nastawiona jest na macierzyństwo, a że opieka nad dzeickiem ludzkim trwa długo, to dłużej też przebiega okres, kiedy kobieta ma mniejsza ochote na seks, oczywiście jest to sprawa intywidualna, ale tak jest w przeważającej czesci małżeństw. Gdyby kobiety z taką ochotą uprawiały seks, jak w chcecie, to waszymi dziećmi sami byście sie musieli zająć, bo bardziej interesowałyby sie swoją przyjemnością, niz tym, ze dziecko własnie wkłada sobie do buzi wtyczkę z przedłużacza, który jest podłączony do kontaktu. Tego chcecie? Więc głupcy zastanówcie się, a nie odrazu doradzacie facetowi szukaj kochanki. Tak niech sobie, swoje zonie i dziecku spierdoli sobie życie tak ja wy to zrobiliście. Ja jestem swojemu mężowi wdzieczna, ze mnei nie zdradził, gdy nie miałam ochoty na seks, że mimo wszystko, mimo cąłej frustracji jaką czuł do mnie i złości, był mi wierny i przeczekał. Teraz ma taki sek jak w tych pornolakch a nawet lepszy, a zdrady nigdy bym mu nie wybaczyła, raczej bardziej zamknęłabym sie w sobie... Nie chcecie zrozumiec kobiet, nie rozumiecie ich natury, wasza sprawa, ale po co w takim razie sie żenicie i macie dzieci?

a ja ci cały czas stary mówie znajdź kochankę będziesz i ty zadowolony i ona :D:D

nie słuchaj tych durniów, te żałosne pacany na starośc będa wracać z podkulonym ogonem do swoich żon, a będzie ból jak jedna z druga kopną ich w dupę. Jeżeli leonik okradasz swoją zonę i dziecko z czasu, na rzecz kochanki jaki mógłbyś im poświęcić, to tak jakbyś okradał siebie samego, ale ty tego nie zrozumiesz. Najpierw w coś zainwestowałeś, a potem wyrzuciłeś to od tak, rozdrabniając się nie masz nic, a zaufania jakie straciłeś w oczach żony już nie odzyskasz...

Nie chca sie kochac ,bo zaspokajaja sie na boku,bo tak szubko i wygodnie.Faceci sa za malo męscy i tyle,i kobiety to wykorzystuja,znajdz sbie chlopie kochanke ,a ona niech prowadzi dom -sprzata ,gotuje-kazdy niech robi to co lubi.I pewnie jej ochota przyjdzie,jak zobaczy ,ze nie prosisz o seks ,ponizanie ,prosby nie zalatwia sprawy ,bo ona ciebie nie szanuje jako samca,nie pociagasz ją.

wyzej ma chyba racje ty jej nie pociagasz seksualnie no i chyba ona cie nie kocha jednak bo jakby kochała to by chciala cie pieścić i wogóle rózne czułości i to by ją często zaczeło podniecać i sama by inicjowała seks z tobą a nie czekała na twoje usilne starania :) a z tymi orgazmami to raczej chłopie zciema z jej strony bo jakby naprawde miała ;) to i na seks by częściej miala ochote ale jeśli udaje to wcale jej sie nie dziwie ze nie chce jej sie udawać za często ;) pewnie jest troche wrazliwa i chce jakoś wynagrodzić te twoje starania które tu opisywałeś :) współczuje ci :)

jesteś żałosna i zgorzkniała i nie potrafisz widzieć problemów drugiej połowy bo tylko zauważasz koniec swojego nosa i BARDZO wątpie żeby twój mąż jeszcze cokolwiek czuł do Ciebie ale możesz nadal żyć w kłamstwie. pozdrawiam i powodzenia i proszę nie pisz już pod moim adresem a zresztą co mi tam nie muszę czytać co piszesz więc rób co chcesz

Myślę zastanawiam się i naprawdę nie wiem co mam zrobić jak się zachować , ja nie mogę czekać 8-9 lat bo żaden facet tyle nie wytrzyma nie wierze w to i na pewno nie będę walił gruchy przez najlepsze lata mojego życia.Wczoraj pomyłem naczynia ,podgrzałem jej obiad poszedłem uśpić dziecko wróciłem była 21,30 a ona już spała.I tak dzień za dniem.Teraz piorę gotuje makaronik idę z dzieckiem na zakupy i przyjedziemy z zakupów to będziemy sprzątać i się bawić a jak przyjdzie śpiąca królewna z pracy to będzie godzinę opowiadać o pracy ,potem pójdzie się wykąpać a ja pójdę usypiać małą i schemat się powtórzy.A ona pewnie jak małą usypiam to zdradza mnie z kołderką.Czasami tak sobie myślę po co mi to było ślub,żona czy mi żle bylo za kawalera.Nie wiem gdzie popełniłem błąd i czy w ogóle go popełniłem.

mało - zona nie musi iść do poradni, jest zdrowa. Mój facet miał chęć raz na miesiąc albo trzy - to był dopiero problem :(

A na marginesie to mój facet w Twoim wieku, już myślałam , że wszyscy po 30 tak mają :/