LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Witajcie :) Balbinka, Up moje największe gratulacje. IGmik, basienia bardzo Wam dziękuję My dalej czekamy. Dzisiaj rano się wystraszyłam bo miałam taki ciemno brązowy śluz, ale potem znowu zeszło ze mnie sporo czopu więc to pewnie to. Wczoraj łożysko było super więc to zapewne nie od tego. Muszę uzbroić się w cierpliwość ale coraz bardziej się boję. Nasza kruszynka waży już 3700 więc łatwo nie będzie. Mam nadzieję, ze lekarz zdecyduje się na pozostawienie mnie w szpitalu 5 tego marca. Wybaczcie że marudzę, ale tak już bym chciała pisać z Wami o codziennych problemach i rozsterkach mam. Pozdrawiam

hej :) moj maly bedzie miec niedlugo 2 miesiace szok jak en czas leci ja odciagam tak ok pl godz do 120 max choc dzis w nocy odciagnelam 180ml ale wasze dzieciaki sa slodkie :)

Monis ja Cię doskonale rozumiem. /urodziłam jako jedna z pierwszych i też mi tak dziwnie i nieswojo było tu na forum. Wy pisałyście jeszcze o dolegliwościach ciążowych a już miałam inne problemy. Ty masz pewnie podobnie-tylko odwrotna sytuacja. Ale pociesze Cię-za parę dni będziesz miała takie same problemy jak my wszystkie(chociaż jeszcze niektóre kobietki jeszcze dwupaczki). A może już dziś dziecko cię zaskoczy i wyjdzie

Hej Szklana wszystkiego naj naj naj dla Frani!!!!!!!!! Nie wiem czy to za sprawa granulek ale u nas z brzuszkiem jakby lepiej – steka przy kupce i czsem sie orezy ale nie ma takiej paniki jak wczesniej – bede dalej te granulki jadła (dzieki!), a diete rozszerzam – wróciłam do nabiału i juz musli jadłam (tam sa orzechy laskowe... zobzczymy) jutro jem banana, i tak co 3-4 dni cos nowego. Ja rzadko karmie na lezaco- wtedy mała na płasko – tylkona mojej reca a ja mam głowe na podusi malutkiej i tak brzuszkami do siebie Czarna owieczko – zgadzam sie wyjscie z domu pomaga – ja na razie bylam raz, ale jutro jak M bedzie w domku znów sie wyrwe :) gabci wczoraj skonczyła 4 tyg, w niedz stuknie miesiac :) dzis jest (na razie) grzeczna :) podajcie mi prosze dokładne info jakie chusty macie – plisss!!!!!!!!!!! Wazko w sprawie słodzyczy nic nie podpowiem – mi sie tez bardzo bardzo chce słodkiego – obzerałam sie biszkoptami – teraz je odstwaiłam i musze sobie czegos innego poszukac. Jutro w hiperze pobuszuje po polkach i poczytam co by sie nadało. Igmik w tych ciastkach co jesz sa jajka??? Moze mi jajak z biszkoptów szkodziły, tzn nie mi tylko małej. rosołku ja tez mam czasem taki młyn hehe ale dzidzia jest dosc poukladana czasowo :) Igmik gratuluje pierwszego Polciowego usmiechu – zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nasza w nocy spi rewelacyjnie – dzis od 20.20 do 2.20, a pożniej do 6.50!!!!!!!! zawsze jest podobnie – czsem wszystko (po 20) o godz wczesniej. Monis mała głodna – spadam pa

Pobrałam mocz. I już go zawiozłam na badanie. Z dzieckiem w maxi cosi z jęzorem na wierzchu ale udało się. Mam nadzieję, że teraz prawidłowo pobrałam próbkę a niunia zrobiła taki sik, że hoho. Szklana a co u Was? Byliście w przychodni?

Mia ja nawet nie sprawdzałam czy są jajka. Ale ja już jadłam jajka gotowane i małej nic po nich nie było. A Gabrysia super śpi-jak ja bym tak chciała. My od wczoraj walczymy o to by Polcia sama zasypiała. Z wielkim bólem jej się udaje-i chyba zaprzyjaźniła się do snu ze smokiem, bo wcześniej to tak niechętnie go brała. Czyli u nas smok do snu i jak jest wielki płacz. A co najlepsze-mój N nie potrafi swojej córci dać smoka, musi przyjść mamusia i jej ładnie do buźki włożyć uspokajacza.

Igmik - w poniedziałek idziemy do przychodni bo krew pobierają do 9 rano. mam woreczki na siku i pojemniczki... jak ty to ogarnęłaś? masz jakiś system :) ? Mia ja mam chusty bebelulu. nazwy mogę podać póżniej bo karmię teraz. byliśmy półtorej godziny na spacerze i odebraliśmy pesel - teraz są inne pesele niż kiedyś zauważyłyście? głupie jakieś :( becikowe dostaniemy 17 marca na konto :) Ale jestem dziś zmęczona :( ogólnie jestem zmęczona chyba i trochę tęsknię do beztroskich czasów. tak sobie myślę czy ja byłam gotowa na dziecko? ja się o nie starałam to byłam pewna a teraz jakoś nie mam siły i bym chciała na chwilę zostawić troski i pójść przed siebie :( to pewnie etap przejsciowy i zmęczenie. ojoj

Szklana niejestes sama.... tez mam takie odczucia.... jestem zmeczona itd. ale jak poaptrze na mojego skarba albo przytule i staje sie spokoniejszy to jestem szczesliwa ze mam mojego maluszka

Julka - Ja też mam takie zrywy miłosne jak np ssie pierś jakby chciała ją zjeść co mnie totalnie rozśmiesza, czy się gapi tymi oczkami, ale jak krzyczy to tracę glowę i plakac mi się chce :( Czy waszym dzieciom pękły już te szczepionki na ramieniu? moja ma duży bąbel i położna powiedziała że jak do niedzieli nie pęknie to mam zadzwonić... odciągam już 30 min i mam ledwie - 50ml. :( ale z jedej karmiłam przed chwilą

Szklana byłabym wdzieczna za „dane” chusty – ja kupie jedna bo sa dosc drogie (cos koło200 zł?) i tak sie zastanawiam czy ta kółkowa czy wiazana? - cz w yej wizanej jest wygodnie maluchowi i czy mama ma tez taka swobode ruchów? No i czy poradze sobie z wiazana bez warsztatów? Jak z rozmiarami tych chust? Mam jeszcze jedno pytanie zakupowe – jakie lezaczki kupijecie czy kupilyscie? Szklana ja tez mialam takie mysli... dzis mala jest jak aniolek ja wszystko w domu zdazyłam zrobic i nawer ugotowałam i zjadłam dwu daniowy obiad tak wiec i moje myslenie dzis zupelnie inne, tryskam dobrym humorem! Choc troche mnie ta odpowiedzialnosc przeraza czasem... brak odwrotu – szczescie ogromne ale czasem czuje sie (tak przez chwile) tym przytłoczona – ale to tylko zmeczenie... tak mysle ja ryczałam wczoraj bo mała była taka marudna. Mojej robi sie gula i wyglada na to ze lada moment peknie – to trzeba jakos pielegnowac? Musze do połoznej zadzw

hej, przeczytalam tylko to co na tej stronie....hm...zupelnie nie w temacie jestem ;P napisze wam tylko,ze mam bolacego cycucha...jest twardy tak w strone pachy i pojawily sie czerwone plamy...cos czuje ,ze to ten zastuj pkarmu w piersiach...siedze aktualnie z woreczkiem goracego zelu pod pacha i czekam az malenstwo sie obudzi i bede mogla ja przystawic do tej piersi...mam nadzieje,ze to cos pomoze.miala tak ktoras z was? dzis wieczorem wielce oczekiwany powrot Cudownego!!!!!!!!wreszcie ktos normalny bedzie w tym domu ;P no i wczoraj odebralam prawko, tata ze mna pojechal(no i kudłatka)i wracalam do domku sama:)niestety automatem i nie moglam pobawic sie biegami...ale jak na strachy \"pierwszojazdowe\"to wcale nie najgorzej bylo nim pojechac... no a potem pojechalaismy do warszawy i w drodze powrotnej zlapalismy dwie gumy na raz.jak pech to pech.najsmieszniejsze bylo to,ze zdazylo sie to 5 km od domu...a ja w samochodzie na kolanach mialam wystraszonego kota...no i ten kot...no i ten kot zesiusial sie ze strachu jak wjechalismy w te dziure...(prowadzil moj tate)...a jesli znacie kogos kto wozi dwa zapasy to dajcie mi znac...a i zlamal sie klucz do odkrecania kola...generalnie PRZYGODA!!!!!!uratowani zostalismy pzrez brata mojego ojaca...a malenstwo nawet sie nie obudzilo...pierwsza przygoda juz za moja kudlatka:)) chyba wiecej nic nie dodam ...bom zupelnie nie z tej bajki...mam nadzieje, dzis jeszcze dobrac sie do kompa i pouczestniczyc w forumowym zyciu. sciskam was mocno!JA CHCE DO WARSZAWYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY

a i zapomnialam napisac.Malutka ma 2 cm wiecej w glowce i brzuszku i wazyla w srode 2940!!jeszcze troszke i dogoni Frankę! buzki

Hej hałaśliwa ale przygody! Oh ak szybko minęło i Cudowny już wraca. Teraz oszaleje na punkcie małej na pewno. A kudłatka dalej ma taką czuprynkę? Nie wycierają jej się włoski? No to teraz będziesz szaleć po ulicach, muszę uważać :) A byliście u lekarza w środę? Mia- szczepionki nie można niczym przemywać trzeba zostawić i jak pęknie to najlepiej dwa dni około nie kąpać i nie moczyć tego.

Szklana jak musicie zrobić zwykłe badanie moczu, to po prostu przyklej woreczek, tylko wcześniej umyj malutką dobrze. I nie musisz tgego z woreczka przelewać do pojemnika- po prostu zanosisz woreczek. A u nas było tak. Umyłam małą i zostawiłam ją goła na przewijaku i mówiłam do niej, że chciałabym, żeby zrobiła takie duże siku jak to ona potrafi(kiedyś łapałam jej siku do ręki, bo nie zdążyłam pampka podłożyć). Tak po 15 min zrobiła takie duże siku a ja się czaiłam z pojemniczkiem i jakoś udało mi ię złąpać. A z woreczkiem to luzik. Tylko po pół godzinie jak nie zrobi siku, to dobrze jest zmienić woreczek i malutką znów umyć. Spróbuj jej przykleić tak ok godzinę po karmieniu to może jej się \"zbierze\" siku. A ja też mam czasami \"czarne\" myśli, że się nie nadaję itp. Ale to mija. Hałaśliwa ale przygoda!!! A zastoju niestety nie miałam ale z tego co wiem, to dobrze wszystko robisz.

Mi w szpitalu powiedzieli, żeby tej szczepionki niczym nie przemywać i nic z tym nie robić, samo zejdzie. Ale nic mi nie wiadomo o tym, że tego moczyć nie moąna. Właśnie malutka budzi się i prutki puszcza.

Hałaśliwa ale przygoda - aż niewiarygodne!!!!!!!!!!! Co do piersi to nic nie podpowiem bo zastoju nie miałam - jakmiałam nawał to mi sie takie guzy porobiły i twarde jak skała - owijałam wtedy cycuszki rozgrzana zelazkiem pieluszka i troche pokarmu musialam laktatorem sciagnac bo mala nie złapałaby sutka taki był twardy. Ale te plamy to nie wiem co to...? wiem ze trzeba bardzo uwazac na dekoldy bo ponoc łatwo piersi przeziebic a później to jest makabra! babeczki czekam na Wasze opinie w prawie chust i leżaczków :-) Igmik niezłe wyczyny z tym łapaniem moczu :) moja tez właśnei purki puscza lezy na brzuszki i purka - jak najwiecej ja w ciagu dnia na brzuszek kłade. Dziś ma mega spanie - najchetiej budziłabym ja na jedzenie bo boje sie ze w nocy sie jej odmieni i nie bedzie chciała spac - ale jak róbowałam ja obudzic i do cyca przystawic to sie nie dalo - złapała na chwile i marudna była, zla ze ja obudziłam ;) i spała dalej - oj matko - jak tu ciezko dogodzic - nie spi - zle, spi - tez niedobrze :D normalnie nudze sie jak ona tak spi hehe - wyszłabym do sklepu ale pieron wie kiedy sie obudzi - jak ja uspei to o 20 pojade do spożywczaka po jakies smakolyki :) właśńie zjadłam plaster zółtego sera i mam nadzieje ze mi nie zaszodzi. Mi o tej szczepionce nic nie powiedzieli - tylko tylke ze nie ruszac i samo zejdzie - nie wiedziałam ze nie mozna moczyc, zadzw w pon do położnej

Witam Wyłapałam wiadomość z innego forum, że ROBUR urodziła wczorajszej nocy przez cc zdrową córeczkę. Gratulacje I została Nas naprawdę garstka. IGMIK masz rację że wiesz co czuję. Dziękuję za słowa pocieszenia Basienia dziękuję za miłe słowa Moje maleństwo jest dzisiaj bardzo leniwe i kolejny dół. Mam nadzieję, że nie będziecie się gniewać, ale na jakiś czas zniknę. Dam Wam znać jeśli coś się wydarzy. Pozdrawiam Wszystkie piękne mamy ślicznych maluszków.

Szklana, mam „medela swing” oj jak ciagnie to az boli szczegolnie na poczatku jak przystawiam do odciagniecia. Na samym poczatku jak wogole zaczelam odciagac to mialam az popekane sutki. Smarowalam mascia tez z medeli. Jedna piers zajmuje mi ok 10-15mini jak robie to co 4-5godzin to wychodzi 50ml za sztuke. Moglabym jeszcze ale mi sie jusz strasznie nudzi to odciaganie a dwa mala je po 7-100ml na raz wiec szkoda mieszac to co zostaje na dnie z innym pokarmem. Igmik, dzieki. Te kolki utrudniaja zycie i fazuje sie kurde nawet ciachami. Mojej malej do pobrania zakladali wenflon.szlo to duzo latwiej choc placz byl masakryczny...szklana duzo sily zycze i zabierz husteczki bo pewnie bedziecie razem plakaly. Przyszla, to cale szczescie. Przytyl sobie i nie zaziebiony.Zuszek:) Monis, wiec juz coraz blizej.....to juz niedlugobedziesz szczesliwa i niewyspana mamusia:) Mia, 4kg. Masa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!kurde, u nas prawie dwa i jeszcze daleko. Spokojnie dogonimy i Gabcie. Fajnie ze tak ladnie tyje. Kolezanki cora skonczyla 3 miesiace i wazyla 6200 i juz siada. Ciekawe czy Gabrysia tez tak bedzie?:) Halasliwa, nasza Kubicko:) przygody mialas ze ho ho. Ładnie gumy lapie tez Aligator.smiejemy sie juz i wcale nie zlimy bo stalo sie to norma. Polecam liscie kapusty i troszke odciagnij sobie z bolacego cycuszka. Dobrze wogole na poczatku obkladac cycuszki lisciami kapusty. Zobaczysz ze po takich okladach stana sie mieksze i mniej zastale. Rubor gratulacje:)usciski od cioteczki Wazki. My idziemy sie kapac:)

hej Ja nadal 2w1 i strasznie mnie to meczy pewnie tak jak i inne dwupaczki :( Myslałam ze choc w tej ciązy skoro mam juz jednego dzieciaczka to jakos szybciej pójdzie a tu lipa ...i tylko tel chciałoby sie przez okno wyrzucić :( Doczytałam ze męczycie sie z siusikami. My tez mielismy ten problem, z tym że Nadulka była juz troche starsza woreczek wogóle nie działał a tylko spowodował odp[arzenie. Ale działało zwilżenie sisiurki mokrym wacikiem i delikatnym strumieniem ciepłego powietrza z suszarki posuszyc intymne okolice ...oczywiscie wszystko wyjasnic dzidziulce oby sie nie wystraszyła. I zazwyczaj siusiu samo leciało do kubeczka. Ale i tak to było stresujace zajecie bo nie zawsze tak działało, nieraz mozna puscic wode w kranie ...ale u nas tez to nie działało. Zycze powodzenia no i duuzo zdrówka dla dzieciaczków buziaczki

Hejka Gratulki dla Robur!!! Halaslilwa, Twoja przygoda mozlaby byc wykorzystana w jakims filmie komediowym :D Igmik, my tez lapalismy mocz do woreczka - z Centrum Zdrowia Dziecka czekalismy 3 godziny, bo 2 woreczki sie odkleily na dole i wszystko wycieklo do pampersa - wycisnac sie nie dalo :D Po raz pierwszy bylam taka szczesliwa na widok sikow :D Szklana, ja tez czekam na wiesci dot. chusty, szczegolnie wiazanej. Jak ja juz bym chciala ja miec... A tu przyslali mi taka kieszonke, fajna i mila w dotyku - z cienkiej i elastycznej flaneli - ale jakas mala jest i Laura sie nie miesci. czekam na kolezanke - doswiadczona mame chustowanych dzieci, mowi ze mi pomoze z wkladaniem malutkiej :) Moj maz tez sie napalil na ten typ noszenia, wiec tak czy siak musimy jeszcze jedna kupic bo tra jest na konkretny rozmiar. a on 2 razy wiekszy niz ja ... Marze o wiazanej, ale nie wiem czy Laurze sie spodoba, a szkoda mi wydawac tyle kasy w ciemno... Dzis znowu zycie jest piekne, Laura spala 4 h po spacerze, pozniej obudzila sie na jedzonko, zmiane pieluszki i znowu spi... juz pol godziny, wiec jestem szczesliwa, juz dawno tak nie spala w dzien. mysle, ze ona po prostu byla glodna... A teraz 2 cycusie i Bebilon na podoredziu!!! Wczoraj za to mialam kryzys i wszystko mnie wkurzalo z mezem na czele, mala plakala a on mnie ustawial co i jak mam robic. Normalnie spec sie znalazl, kurka. WIem, ze on w dobrej wierze, ale czulam sie jak niekompetentna i zla matka. Jak Laura tak placze, to mam absurdalne poczucie winy, ze to przeze mnie, bo nie potrafie sie nia zajac tak, zeby bylo jej dobrze. Glupia jestem. Aaaa, Wazka - SUPER i jeszcze raz SUPER Aligator, jak on to wszystko z gustem urzadzil... MEDAL dla niego!!! I dla Was tez, za wytrwalosc przy kolkach - Ty piszesz w taki sposob, ktory emanuje sila i wiara, ze bedzie dobrze. Tak trzymaj :) Ide do kuchni bo kompot z jablek sie ugotowal. pa pa

WITAJCIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE URODZIŁAM ZOSIE 17.02 ALE PONIEWAZ MAM CIAGLE BOLE (WIECIE CZEGO) PISZE DO WAS DOPIERO TERAZ I NIE WIEM ILE USIEDZE . PRIMO PORÓD MIAŁAM BLYSKAWICZNY W SZPITALU BYLA O 7.30 A URODZILAM O 10.30 . SZOK ! NIE WIEDZIALAM,ZE TAK SZYBKO POJDZIE. ALE PRZEZ TO EXPRES TEMPO PEKŁAM WE WSZELKICH MOZLIWYCH MIEJSCACH , MOJA SZYJKE GINEK ZSZYWAŁ TAK DŁUGO,ZE ZNIECZULENIE PRZESTAŁO DZIAŁAC WIEC SZYŁ NA ZYWCA!!! PODOBNO BYŁAM BARDZO DZIELNA, BO MNIE POTEM BARDZO CHWALIŁ. A SZYŁ DŁUGO,PONIEWAZ MOJE TKANKI ZACZELY SIE ROZCHODZIC POD TYMI SZWAMI. DODAJCIE JESZCZE POZSZYWANE KROCZE,ZYLAKI ORAZ KRWIAKI I SINIAKI, KTORE ZROBIŁY MI SIE PO PORODZIE. REASUMUJAC POROD WSPOMINAM DOBRZE, ALE ZSZYWANIE I RESZTE JAK CIEZKI WYPADEK Z DLUGIM OKRESEM REKONWALESCENCJI. DO DZISIAJ MAM PROBLEM Z SIEDZENIEM, SNUJE SIE W PIZAMIE I KŁADE DO LÓZKA JAK MOGE. SECUNDO WSZYSTKO REKOMPENSUJE ZOSIA!!!!!!!!!! JEST CUDNA I KOCHANA!!! DZIEKI SWOIM DLUGIM,CZARNYM WLOSKOM ZDOBYLA SERCA POLOZNYCH, KTORE PRZECIEZ SA BARDZO ODPORNE NA WSZELKIE ODRUCHY Z SERCA! NA SZCZESCIE JAKO PONAD TYGODNIOWY NIEMOWLACZEK DLUGO SPI, NIESTETY W DZIEŃ, NOCE MNIE WYKANCZAJA. TERCIO PIMBOLI,IGMIK,SZKLANA,JULKA,WAZKA,HALASLIWA GRATULUJE PIEKNYCH DZIECIACZKÓW, KTÓRYCH ZDJECIA WLASNIE GLADAŁAM , KAZDE MA JUZ COS CHARAKTERYSTYCZNEGO W SLODKIEJ BUZIUNI. OBIECUJE ZDJECIE ZOSKI JAK ZRZUCE JE NA KOMPA. IGMIK DZIEKUJE STOKROTNIE ZA INFO I POKRZEPIAJACE SMSY!!! WIELKA BUZKA! HALASLIWA JA TEZ MAM BIG CYCE, BOLACE, TWARDE, I POGRYZIONE BRODAWY DO TEGO ROZGRZEWAM I MASUJE SZCZEGOLNIE KULE POD PACHAMI, BO TAM LUBI POKARM ZALEGAC. WYBAZCIE ALLE NIE WYSIEDZE DLUZEJ PA!!!

Hałaśliwa zapewne masz zastój.Ja miałam takie same objawy: twardość,zaczerwienienie i ból.Pomogła mi ciepła woda,którą polewałam pierś.Trzeba też duzo to miejsce masować i odciągać pokarm.Polecam też schłodzone,rozbite tłuczkiem liście kapuchy.ściągają gorączkę. Co do odczuć Szklanej w kwestii posiadania dzieci to mam identyczne.Ale powiem Wam,że każdego dnia uczę się cierpliwosci i kocham moje dziecko jeszcze bardziej. Mia jesłi chodzi o bujaczki to my mamy fischer pricea (nie wiem,czy dobrze napisałam).Na razie trudno mi coś na jego temat mówić,bo Zuza jest mała i zaintere sowana średnio. Powiem tylko,że jest ładnie wykonany i mam nadzieję,że z czasem mała będzie dłużej w nim leżakowała.

Stkorotka, dziekuje w imieniu Aligatora. Ja tez jestem dumna z niego i milo mi sie na wynik jego wypocin patrzy. Lamama. Wszystko tak slicznie opisałas, Kurcze, ciesze sie ze Zosia ma sie dobrze i zycze szybikiego gojenia sie. Biedulka nasza. Tyle optymizmu, prawdziwa Kobieta-matka. Ilez my jestesmy w stanie zniesc dla naszych pociech,Czekamy na foteczki. KOcham liscie kapusty tak jak kocham smoczki!!Pamietajcie zeby zawsze miec główke kapuchy w lodówce na wszelki wypadek...

Cześć Mamusie, Maleństwa i przyszłe Mamusiejeszcze nie rozpakowane! Zaglądam do Was czasem, ale nie jestem w stanie wszystkich stron przeczytać, wynika to oczywiście z braku czasu. Moja Milenka skończyła wczoraj 4 tygodnie – to wielki dzień, sama nie wiem kiedy ten czas minął. Muszę Wam powiedzieć, że też ma problemy brzuszkowe, ale na szczęście to nie jest kolka. Mam nadzieję że jakoś się to unormuje. Mia i Szklana, mam do Was pytanie – napiszcie proszę o jakich granulkach homeopatycznych pisałyście. Jak się nazywają i czy Wy je spożywacie czy dajecie Waszym maleństwom? Dzięki z góry za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamuśki, Maleństwa mocno i delikatnie przytulam, a DWUPACZKOM życzę szczęśliwego i bezbolesnego rozwiązania. PA!

witam adulka - chamomilla vulgaris 5 - 4 razy dziennie 1do 3 granulek pod jezyk -je mamusia, dziala na dzidziusia :) odezwe sie pozniej pa

http://www.maxior.pl/film/122635/Pies_lunatyk ale sie usmialam :D

Wielki dzięki Mia za odpowiedź. Jak dobrze że jest to forum i że można się od Was wiele dowiedzieć. Dzięki temu człowiek nie czuje się osamotniony w codziennych zmaganiach i troskach. Pozdrowienia dla Was i buziole.

Mia, nie martw sie tym, ze nie masz dostepu do warsztatow poswieconych wiazaniom chust - sporo filmikow instruktazowych znajduje sie na you tube :) Udanego spaceru :) My sie dzis werandujeny i czekamy na moja mlodsza siostre - przyjedzie do nas na kilka dni. Oszaleje chyba z radosci, bo jeszcze nie widziala Laury, a ma na jej punkcie totalnego swira :)

Hej kobietki! Korzystam z wolnej sekundki. U nas - odpikać - bardzo fajnie, spokojnie, maluszek bardzo grzeczny, cierpliwy. Je sobie co trzy godzinki, w nocy trochę częściej, ale w porządku. Przybiera super. W dniu wypisu ze szpitala ważył już 3260. Ogólnie jestem zadowolona. Troszkę tylko mam problem z młodszą córeczką i se sobą z tego tytułu. bardzo mi jej szkoda. I mężowi też. Póki co poświęcamy jej cały wolny czas. To kwestia kilku dni, ale ciężko nam wszystkim. Ona się bardzo stara, cieszy się z braciszka. Ale jest inna. Np. wczoraj tańczyła dla mnie chyba z 2 godziny, tylko po to, żebym patrzyła tylko na nią i ją chwaliła. Serce mi się kraje. Gratuluję nowym mamusiom!!! Monis kochana pewnie w końcu i u ciebie coś się zaczyna dziać. Powiem ci, że z tymi szyjkami i badaniami to baaaaardzo subiektywna sprawa. Mnie w dniu porodu przy regularnych skurczach badały trzy osoby i każda mówiła co innego. Nie ma się chyba co sugerować tym. Ja nic nie czułam dzień wcześniej. Czop śluzowy mi odszedł w szpitalu po lewatywie . życzę powodzonka i szybkiego porodu ;) Oczywiście wszystkim oczekującym. MOże jutro znajdę chwilkę, to poczytam zaległości. Przesyłam skromną foteczkę Kuby. Buziole!!!

Kluska mamy takie same koszulki nocne ;) hehe