Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam po weekendzie nieobecności!! No nie poznaję koleżanek!! Ile stron do nadrobienia!! Nie znacie litości :) Nie zaglądałam, bo komp mi odmówił posłuszeństwa a mój mąż (informatyk zresztą) nie miał czasu żeby do niego zajrzeć :( ale już jest Oki i zaraz zabieram się za czytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki kochane) Właśnie wróciłyśmy z pobrania krwi. Wyniki jutro, bardzo się przejmuję. Zważyłam ją przy okazji i znów mało przybrała- przez 2 tyg. 60 gram a wcześniej przez tydzień 360 więc ja już nie wiem. Co prawda dziś była ważona na innej wadze bo zawsze w2 przychodni na elektronicznej była ważona a dziś na takiej\" ręcznej\". Może jakieś odstępstwa mogą się zdążyć. Marchewki już wczoraj zjadą pół słoiczka i bardzo smakowała:) Ostatnio strasznie szaleje przy cycu, właściwie tylko w nocy i na wieczór po kąpieli je spokojnie a tak to nie chce. Ciumknie i siada ciumknie i siada.Jak jest bardzo zmęczona to je jak człowiek. Nie wiem czemu tak jest. Przepraszam że tak tylko o sobie. Szklana- fajnie ci z tymi wypadami do lasu maja- Martynka też wczoraj troszkę ulała mlekiem i marchewką. Fajnie masz że ci tak fajnie spała. Grzeczna dziewczynka:) igmik- super że masz już n blisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka Szewc bez butów chodzi - jak to mówią.Twój U.usprawiedliwony:) A mój M.pojechał znowu na 5 dni. Kurcze,samochód mi się popsuł.Stał w garażu miesiąc i M.wczoraj go wyprowadził i du..a.Coś się stało z prawym przednim hamulcem,zaczęło śmierdzieć spalenizną,samochód źle hamował i felga była bardzo gorąca.Po konsultacjach z kolesiami M.stwierdził,że do piątku wytrzymam,zwłaszcza,że jakiś tam cylinderek się rozjeździ,bo felga od jeżdżenia nie jest już taka gorąca.Jechałam nim dziś 25 km i jeszcze żyję,hamuje dobrze a felga jest gorąca ale nic z niej nie bucha.Boże,co ja się mam z tymi samochodami,a to mi benzynę w nocy ukradli a to hamulce wysiadają.:) Tak czy inaczej w piątek wraca do Polski mój kuzyn mechanik samochodowy i M.jedzie do niego do warsztatu naprawić te hamulce.Mam nadzieję,że do piątku przeżyję w tym samochodzie,staram się tylko za dużo nie hamować aby nie zniszczyć koła. A dziś kurde mój synek tak nawijał w samochodzie,że nie zauważyłam patrolu policji.A jechała dobre 10 km za dużo ale chyba nie chciało im się łapać,bo policjant stał i się nudził. Mała dziś chyba odchorowywała moje czereśnie (tak się obżarłam wczoraj),bo w nocy pobudka o 2.30 (jadła aż jej się uszy trzęsły) i od razu zasnęła a potem o 4.30 usłyszała jak M.wyjeżdżał do pracy i też coś tam popłakała (bez karmienia tym razem).Za to rano po karmieniu usnęła jeszcze pół godziny.Teraz znowu zjadła po 2 godzinach i leży na kocyku i gada do siebie. A tak w ogóle to M.zauważył,że ona od dwóch dni strasznie dużo je tzn.co godzinę lub dwie ale normalnie jak się przyssie to i 15 minut je (a nie podsypia jak robi czasami).Może to ten cały skok.Diabli wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :) Szklana Nie chciałam przynudzać tak o sobie,no wiesz ;) Fajnie spędziłaś czas:)szkoda,że Frania nie dała pospać. Ja marzę o przespanych ciągiem 8 godzinach :) Moja rodzinka mieszka w Opolu,na terenach,gdzie woda szalała w \'97,więc teraz też obawa jest. Iwonka No masz troszkę do nadrobienia,hi hi :D Bez netu jak bez ręki :) Dagusia Na pewno wszystko będzie ok.Ja nie ufam tym wagom :D zwłaszcza ty przedwojennym ;) Robur eeeee 10 km więcej ,to im się nie opłacało wypisywać:p gorzej jakby Ci się opona kopciła :) Mam nadzieję,że Ci to auto przetrzyma i uważaj na siebie. U nas tak: ślinotok,że można by Majkową wannę napełnić(Maju 🌻) :D :D :D :D :D Ja dzisiaj idę do U.P. i będą mi pracy szukali :p Życzę wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) szklana pobudka !!! ileż można spać ;) dagusia to zależy od wagi jest duża różnaica między elektroniczną a taką ręczną u nas tez była raz masakra bo się okazało że mała niby schudła w ciągu tygodnia (przez zmianę wagi) :) ale zważyłam ją na wcześniejszej i wszystko było w normie. robur musisz sobie trasy cały czas pod górkę wybierać żeby sam stawał bez hamowania :) a tak poważnie to uważaj bo z hamulcami nie ma żartów. I znów 5 dni samotności , stara jakoś zleci :) u mnie jeszcze 3 tyg się szykują i chyba zwariuje ze szczęścia jak wróci :) pewnie od razu się pokłócimy :) basienia a mi się własnie wydaje ze ta ręczna jest bardziej precyzyjna i wiesz chodzę do lekarki która ma luksusowy gabinet i jest mega nowoczesna :) heheh i tez ma taką stara wagę i mówi że jest niezawodna :) ale prawda taka ze dziecko powinno się na jednej cały czas ważyć czy na rupole czy na elektroniku :) a co do wanny to mam malutka może by się im udało jakbyśmy nule dosadzili do spóły bo u nas to samo. gwiazda się trochę uspokoiła ale nadal nie zasypia sama tylko na raczkach u mamusi :) wymiękam bo klocuch jest coraz cięższy :) a jeszcze tydzień temu robiłam bach do łózka i spało... co jej się popieprzyło? hm? jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, mam nadzieje ze mu sie poprawi a powiedzcie mi czy ktoras jest z woj. świetokrzyskiego? chodzi mi o to zeby ktoras miala podobna pogode, bo ja juz nie wiem jak ubierac tegoi mojego małego tyfusa, normalnie zawseze letniej byl od malego ubierany, nie jestem miłosniczka przegrzewania ani za cieplego ubierania. A na dworze duchota to go rozbieram, potem zaczyna cos tam wiac, to zakladam bluze, potem znowu ukrop to rozbieram, juz nie wiem jak go ubrac zeby mi sie nie doprawil, nie chce zalekko, a za cieplo jak go ubiore to sie zgrzeje a potem go przewieje, poza tym on nie lubi cieplego ubrania, chyba jak kazdy w gorac, i jestem w kropce, rozbieram i ubieram na przemian ;/ jesli chodzi o czeresnie (tyle was kobietki ze imion nie spamietuje ani nickow-sorry) to zalezy od żoładeczka dzizeciaczka, bo mojemu nic nie jest po czeresniach, truskawkach, nawet smietanie, jesli myslisz ze to przez czeresnie to musisz odpuscic troche i zobaczyc czy sie poprawi, jesli nadal tak bedzie to nie koniecznie czeresnie (i bedziesz mogla dalej jesc :D) a moze ząbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juustiina Faktycznie ciężko z tym ubieraniem ostatnio.Ja też ciągle mam wrażenie,że mała albo za cienko albo za grubo ubrana.Ostatni na spacery wkładam jej body z długim rękawem (jak jest bardziej ciepło to z krótkim) i z reguły jakiś kaftanik z długim rękawkiem (a jak jest cieplej to czasem i taki dodatkowy sweterek z weluru) i spodenki z bawełny ze skarpetkami i czapeczkę wiązaną cienką.No i pampersika oczywiście.:) Jeśli chodzi o zęby to jak najbardziej możliwe,bo ślini się niemiłosiernie i do tego całe piąstki w buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lutóweczki, jestem i zyje. Jak sie wybije z rytmu to potem trudno sie wbic. Przykro mi ze tak z doskoku. Manm nadzieje ze na urlopie jakos bedzie lepiej. Jak juz czytam to jestem a teraz jak juz wypadłam z czytania to strasznie ciezko nadrobic, Mam conajmniej 20stron a czasu bardzo malo. No cofne sie choc z 5 zeby zobaczyc co i jak. No i zajrze na zdjecia naszych malych serduszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze ze Igmikowa Pola odstaje od swojej rowiesniczki. No Igmik Ty mi sie tu nie zamartwiaj. Najlepiej nie byc swiadomym co i jak. Kazde dziecko ma swoja pore i nie ma co sie martwic na zapas. Hipku, widze ze Twoj luby zaliczyl nocke z rodzinka a Ty zostalas na strazy jako matka POLKA. . Hipku a ile Ty masz lat. Ja za tydzien koncze 30 wiec nie wiem czy nie ja jestem juz starsza od najstarszych relikwi. No notabene mam taka depresje ze koncze te 30 lat.........Strasznie mi jakos przykro. Przez 30 lat bylam, niezalezna i piekna kobieta a teraz jakos tak inaczej. Wiecie, to nie tak ze tego nie chce do konca...poprostu wiem ze ten czas zakonczyl sie i teraz zaczol sie etap doroslosci w moim zyciu. Troche to smutne bo mialam 30 lat zeby sie przyzwyczaic i polubic wlasna osobowosc. Ciesze sie ze bylo mi dane zostac mama ale tych lat wcale nie załuje. Byly super i tyle Wam powiem. Julka, bedziemy sobie poł tortu szykowac:) zaraz mamy skonczone 6 miesiecy. Moja gaworzy i lubi siedziec. Waga malo ciekawa wiec nie bede o tym wspominac. Za to mam juz 65cm wzrostu. Hohohho. Zabawki łapie po kilka, potrafi sie juz skupic na dwoch rzeczach jednoczesnie i obracanie mamy zaliczone na 5. No wiec widze hipku ze jestes troszke starsza. [Powiedz mi jak przeszla u Ciebie kryzysowa 30-tka. Rubor, no widze ze prawie alpinistka jestes. Zamias po gorach wspinasz sie po drzewach. Och jak ja Ci zazdroszcze tych czeresni. Tu kolejny rok nie wezme czeresni do ust. Bo a) nie ma! A b) sa z importu takie jak truskawki zima w Polsce. No nic. Najfakjniej ze Twoj ukochany przyjechal i sobie razem spedzacie cudownie czas. Co tam czeresnie. ... Najwazniejsze ze jestescie razem i mozecie sie chwilke pocieszyc latem. Widze ze macie tez z osami problem Kurde az mnie ciarki przeszły, Obserwuj i moze na wszelki wy[adek podaj jakis srodek zapobiegawczy. Justina, no mam nadzije ze katar minie i bedziesz mogla spokojnie i bez zmartwien ceiszyc sie latem Szklana, widze ze sie rozkrecilas. No super. no narazie tyle, bo ide do domku. W diomku poczytam dalej Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , my tutaj znow wpadamy jak po szklanke cukru.chcemy zameldowac , ze u nas wszystko ok. mamy sie dobrze i rozkoszukemy sie pierwszymi cieplymi dniami tego lata:) nadal nie mamy internetu wiec meldujemy z kawiarni.pozdrawiamy wszystkich was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Mamusie :-) Moj kurczak zaraz sie obudzi, wiec wpadlam narazie sie przywitac 🖐️ Nie bylo mnie chwil kilka bo jak wiecie szukam pracy i musialam troche przypomniec sobie przepisow na testy kwalifikacyjne...ojjj ciezki to bedzie tydzien.... :-O Mam takie glupie moze pytanie, ale wlasnie sie zastanawiam....jak podnosicie Wasze pociechy? Chwytajac pod paszki czy inaczej? Mam wrazenie ze moj ziomal za takim podnoszeniem nie przepada...w ogole mam uczucie, jakby byl za drobny...hm...nie wiem jak to nazwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
Czesc mamuski. Widze, ze cisza nastala. U nas po staremu, maly pelen energii a mamusia ledwo zipie. Co prawda robi sobie ze dwa spanka w dzien po ok. godz i na spacerze wiekszosc spi, jak jedzie sie wozkiem. Takze, po spacerze nogi strasznie bola, a w domu wiecznie cos do zrobienia. Piszecie o wieku ...hm.. do 30 mi jeszcze troszke, ale 25 juz przewalilam. Chcialoby sie miec znow 18-ke i miec te same problemy:) Z mezem jestesmy 9 lat i gdyby nie on nie wiem czy zdecydowalabym sie na dziecko, bo dla mnie zawsze byl nie ten czas. Nie zeby kariera wazniejsza, ale ja i dziecko to jakos nie pasowalo. Dobrze jednak, ze zdecydowalam sie bo to byla najlepsza decyzja w zyciu:) Z nowosci maluch lapie sie za stopki, namietnie rozmawia, przewraca sie na boczki, wrzeszczy jak zabieze mu sie zabawki, nie chce lezec najlepiej mu w pozycji siedzacej. Jedlismy juz dynie z ziemniakami, kleik ryzowy z jablkmi i winogronami i wszystko pieknie smakowalo, zadnych dolegliwosci. Niedlugo zaczniemy 6 miesiac:P Widze, ze w nocy laski imprezuja:)Bede musiala sie dolaczyc, tylko ze wydaje mi sie, ze oprocz samego alkoholu trzeba zorganizowac jakos zakaske;) fajnie byloby zrobic wieczornego cafegrilla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
Hipek ja podnosze pod paszki, ewentualnie wkladam raczke tak w polowie pleckow a druga pod paszke, ciezko mi to zobrazowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu dziś pusto...Pewnie nocne marki zaczną szaleć po 23 :) Igmik musi sobie pewnie odbić rozstanie z N. (dzięki za dodanie zdjęć) :) Basienia jak w UP? Znaleźli Ci coś? Ja idę znowu jutro i zapewne będą jakieś beznadziejne propozycje. Ważko pamiętaj o nas i nie pracuj tak dużo (wiem,łatwo mówić). Idę lulu,nie mam weny na pisanie,jest mały dół,więc nie przysmęcam. Pa kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku właśnie obejrzałam focie i cóż ja widzę... wasza niunia już siedzi :) gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazko no dokladnie niedlugo pol tortu hihihi :D moj Adasiek w przyszlym tyg na wazenie i szczepienie... ale martwie sie o jego wage bo 5 tyg temu wazyl 6100 w przychodni a jak wazymy go w domu na domowej wadze (mamy go na rekach a potem wazymy siebie osobno) to wychodzi 6800 :( niewiem czemu tak malo moze malo je ale przeciez niebede mu wciskac na sile, ladnie je obiadki i deserki i dodaje kaszki do mleka hmmmm a mowia ze kaszki tucza tez tak myslalam ze mzoe moj jest bardzo ruchliwy to moze szybko spala? niewiem... obraca sie z boku na bok a na brzuszek tez mu pare razy sie udalo ale jeszcze niewie co z reka ma zrobic hihi i ciuszki ubieram juz na 74 cm niektore dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i moj tez juz gaworzy hihihi az caly opluty jest i mowi agi agie hihi a jak jest zly to mocniej gaworzy az calle mokre body ma hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) No puściutko..... Rosołku na szczęście dla mnie nie znaleźli,ja mam przyznane bezrobotne do września,więc nie chcę jeszcze do pracy.No a potem zobaczymy,chciałabym coś swojego,ale to odległe jeszcze dla mnie... Zuzia jest prześliczna nie mogę się na nią napatrzeć :) I 🌻 na lepszy humor. Maju Nuli się nic nie popieprzyło,to po prostu \" Istota wielokształtnie przewrotna\" :D :D :D :D Cześć Ważko...miło,że znalazłaś chwilkę dla nas :) No to będzie Forumowe Party :D Nie martw się,ponoć życie zaczyna się po 30 i przypomnij mi to proszę za rok w grudniu :) Hałaśliwa heja:).Załóż tego interneta i dawaj na pogaduchy :D Hipek ucz się ucz :) ale wpadnij czasem na winko albo coś :D Ja podnoszę pod paszki lub pod dupkę i plecki. Suma no jeszcze wyżerka w nocy oj.......to byśmy się tu utuczyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak mija dzień za dniem .......:) Dzisiaj była świetna pogoda,tylko te burze :( I teraz ja zostaję sama na dwa dni,bo M jedzie w delegację.To przyłączam się do dziewczynek 🌻 A teraz idę mężusia pożegnać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie!! Jak dzisiaj czekam na imprezę to nie ma kto rozkręcić :) Dziewczyny co jest?? Po takim gorącym dniu zimne piwko musi być :) ja już butelkę otwieram uufffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję,że jeszcze żyję po jeździe felernym samochodem.I nawet nie dostałam mandatu za zły stan techniczny pojazdu - PS.mam też pęknięte lusterko i klejone tylne światełko,bo raz mi się zdarzyło nie spojrzeć do tyłu za siebie jak cofałam i w coś dowaliłam,do tej pory nie wiem w co,zwiałam ze strachu z miejsca wypadku,stało tam drzewo może w nie .:) A ja już wykąpana,siedzę i wpier..alam czereśnie (truskawki też już zeżarłam,czy wy też tak się obżeracie na wieczór,bo ja się robię najbardziej głodna jak przychodzi 21.00 -22.00,niedługo nie zmieszczę się w żadne rzeczy sprzed ciąży) ,zobaczymy jak młoda dziś będzie spała (dawno nie miała takich problemów z wieczornym zaśnięciem aż w ruch poszedł smoczek i pieluszka i o dziwo po pólgodzinnym kręceniu się i poplakiwaniu mała sama zasnęła).Pić mi się dziś nie chce.Dzisiaj wieczór książkowy,obiecałam sobie,że niedługo zmęczę tę cholerną książkę o szatanie,bo niedługo dopomną się o nią z biblioteki i nie poznam końca. Faktycznie,dziś straszne pustki. Mia,IGMIK,Maja,Szklana,Boela i inne laski gdzie się podziewacie? Wybaczcie,że nie mam siły odnosić się do każdej z Was ale tak czytam,że piszecie o postępach swoich pociech.Moja już świadomie przewraca się na boczek i nawet kilka sekund tak poleży.A i jak leży na plecach obraca się wokół własnej osi.Ciekawe kiedy obróci się na brzuszek sama i będzie jadła stópki,bo nogi ma coraz wyżej jak się bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Rosołku ja sie strasznie staram zagladac do Was ale nie zawsze to wychodzi. Pracuje w sporej firmie i mam sporo problemów. Czas mi ucieka przez palce.O np. Juz mam miesiac za soba. Tak to juz jest. Julka, no u mnie bedzie 1,5 torta jeden dla małej a drugi dla mnie.Nasze pociechy widze rozwijaja sie podobnie. No i bedziemy mieli drobniutkie maluszki. Moja mala wazy 6100-prawie :)Wiec jak na Twojego mezczyzne przystało wazy troszke wiecej. Basienia, podziwiam Twoj spokoj, Ja juz tupałabym ze nie mam pracy. Dzis bez pracy jest bardzo trudno i naprawde trzeba byc odwazym zeby załozyc wlasna dzialalnosc i sprubowac okielznac rynek/ Moedal dla Ciebie. Co do urodzin, mozesz byc spokojna za rok w grudniu to ja bede Ciebie podtrzymywac a duchu. Hipku, ja podnosze pod paszki. Ba, biore wyciagam rece nad głowa trzymajac ja pod paszkami i lekko potyrzasam. O jak ona sie slicznie cieszy. Spina sie , i smieje sie od ucha do ucha. Strasznie to lubi., Slina jej kapie litrami ale ile to dziecko ma frajdy. Polecam. Iwonka, widze ze motywujesz kolezanki do imprezki. No super. Takie jak Ty sa nam strasznie potrzebne.Koniec biadolenia i trzeba sie trosze forumowo odstresowac. Szkoda ze tylko malo czasu , no ale czasami w nocy jak mezowie beda zajmowac sie naszymi pociechami czemu nie:) Robur, podziwiam Ciebie za jazde tym autkiem. To strasznie. Kiedys bylam z takim jednym co tez zaniedbal swoje autko. Nie znalam sie wiec myslalam ze tak jest,. No kiedy juz mialam swoje autko powiedzailam sobie ze nigdy wiecej nie bede stawac na drodze, jezdzic bez sprawnych hamulcow, na letnich oponach zima. Dziewczyny moje. Co miesiac wydawalam fortune. Zamias ciuszkow ładowałam w autko. Czasem to nawet mi sie spodobalo. Miala swoje zaufane warsztaty, swietny tumik, nowe radio, polakierowane odpryski. Co tam bluzki. Czulam sie bezpiecznie prowadzac i wiedzialam ze autko mi nie stanie na drodze. W autko niestety trzeba ładowac kase ale za to jadac gdzies czeka nas mniej niespodziewanych niespodzianek. Wnioskuje wiec ze jestes super kierowca bo prowadzic takie autko to trzeba byc Kubica. Medal dla Ciebie Teraz dalej do roboty. Wiec do potem!Buziaki i mileggo dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki mam mlay problem bo zuwazylam u malego na koncowce susiaka zaczerwienienie i na jajeczkach :( i smaruje nivea na odparzenia, pudruje i sudocremem robie i niepomaga :( a podejrzewam ze to od chusteczek bo babcia kupika jakies inne... wczesniej niemial problemow z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka Zrób małemu badanie ogólne moczu,może załapał jakieś bakterie.Tylko przed badaniem porządnie wszystko umyj z kremów (wodą z mydłem).No i oczywiście mocz poranny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka Żaden ze mnie dobry kierowca a ta historia z autem to zupełny przypadek.Jest to auto bezawaryjne,ma 10 lat a ani razu się nie zepsuło.Lakier w stanie idealny,wszystkie części zużyte na bieżąco naprawiane,co roku jeżdżę do kuzyna na generalny przegląd i wszystko wymieniam.Nigdy mi nie stanął na drodze ani nic takiego.Tym razem za dlugo stał w garażu nieużywany i po prostu cylinderek się zapiekł (jakaś kropla wody prawdopodobnie się dostała i zardzewiał,to się podobno zdarza).Samochod dobrze hamuje tylko felga jest gorąca,bo szczęki hamulcowe nie odskakują czy coś.Już bym to dawno zrobiła ale czekam na kuzyna do piątku,kurde musiał akurat z kraju wyjechać a za naprawę zapłaciłabym jak nic kilka stów (bo sądząc ze słów mojego męża trzeba wymienić oba hamulce przednie,bo nikt się nie bawi w wymianę poszczególnych części a poza tym ostatnio mąż wymienił hamulce tylne a widać prawe też już się nadają).:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Odzywam się rzadko, bo jestem zabiegana. Wczoraj oglądaliśmy sale weselne i dziś to samo a do tego zakupy i wieczorna wizyta gości. Jutro albo w czwartek przyjedzie do mnie siostra, która później wymieni się z następną siostrą i wychodzi 2 tyg gości. U nas upał. Jeszcze nie widziałam, żeby moje dziecko było tak spocone jak wczoraj. Jakaś pani mnie zaczepiła i się pyta, czy nie boje się dziecka w krótkim rękawku i spodenkach i pod spodem tylko pampers. Ludzie wczoraj u nas było 30 stopni w cieniu. Ja się rozpływałąm i ona też. Dziś za chwilę debiut ziemniaczkowy u nas. Jutro idziemy na kontrolę wagi. Przepraszam, że tak tylko o sobie ale niunia się obudziła. Miłego dzionka. Może później zjarzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmiku z tym ubieraniem i komentowaniem ubioru dziecka,to tak mnie ciotki-klotki denerwują... A dlaczego bez czapeczki? Ludzie, po co, skoro i bez tego główkę ma spoconą,nawet,gdy nie jest gorąco. Wczoraj widziałam kobietę,która miała czarną gondolę,postawiła dzieciakowi budę i przykryła kocem! Takie przygotowania do ślubu pochłaniają wiele czasu,ale są bardzo przyjemne. Chyba niedługo planujecie ślubować prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×