Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Przyszła Mała już godzinę wyje wniebogłosy,nic nie pomaga.Dostała czopka,od razu kupa,to dałam jej Ibumu,cyca nie chce.Wyje a mi już głowa pęka.M.ją nosił na rękach,wtedy cisza,jak ją wsadzamy do łóżeczka to histeria.JUż nie wiem co z nią zrobić.Czy to możliwe,że tak może się drzeć od wychodzących górnych jedynek? A miał być taki miły sobotni wieczór, a tu dupa.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Jacie, dzisiaj był najgorszy dzień od czasu gdy zostałam matką. Normalnie już aż chciało mi się małym trochę potrząsnąć, ale opamiętałam się i pomyślałam, że musi być przecież jakiś powód, ze jest taki jaki jest i zamiast nim potrząść przytuliłam go.... Kurcze, on dziś cały dzień płacze. Na rękach źle, w łóżku źle, na kocyku źle, na spacerze źle, w aucie źłe, cały dzień wyje. To znaczy wył bo teraz przed chwilą zasnął. Boże, masakra. Nigdy taki nie był. Nie mam pojęcia o co chodzi. Wydaje mi się, że to znów te głupie zęby, bo trze dziąsła czym dopadnie. Pozatym widać, że dolne dziąsła są jakieś napuchnięte, może dolne mu wyjdą, bo górne dziąsła są normalne. Ale naprawdę dziś była masakra. Cały dzień aż do 18:00 byłam sama z małym a on cały czas płakał. Stawałam na głowie, żeby go rozweselić, ale śmiał się przez łzy i za chcilę znów ryczał. Tragedia. O 14:00 nie wytrzymałam i zaczęłam z nim płakać. Przytulałam go mocno i w końcu zasnął ale tylko na pół godziny. Potem z mężem pojechaliśmy na cmentarz ale w aucie też cały czas płakał. Nigdy jeszcze taki nie był. Teraz wieczorem dopiero jakoś się uspokoił i nawet śmiał się na cały głos. Moje biedactwo, no nie wiem co mu jest... Oby jutro mu przeszło i był normalny. Jeszcze dziś dostałam okres i też jakoś nie mam humoru.... Wogóle głupi dzień. Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale nie mam już na nic dziś siły.... DOBRANOC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi Jak ja Cię dziś rozumiem.Ja dziś wyłam dwa razy z bezsilności.Mała dopiero pół godziny temu załapała cyca,zjadła i w końcu padła (po 1,5 godzinnym wyciu).Mój M ma zero współczucia dla mnie,skwitował wszystko "trzeba się było nie decydować na dziecko" , k u r w a zimny drań.O niebo lepiej czułabym się gdyby powiedział mi choć jedno miłe słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej robur, no to widzę, że też miałaś taki do dupy dzień. Heh, co się dzieje ? Olek też nie chciał jeść, za cały dzień zjadł połówkę bułki z masłem i jedynie pierś co chwilę - bo go to trochę uspokajało.... No i herbatki uspokajającej dosyć trochę wypił, ale go nie uspokoiła. Kurcze, no i jeszcze ten Twój mąż, współczuję..... Mój mąż wrócił o 18:00 do domu, skoczyliśmy na cmentarz a potem trochę się zajął małym. Nie mogę narzekać.... Ale dziś powiedział małemu, że nie będzie miał nigdy rodzeństwa :) Itak do 18:00 byłam sama i myślałam że zwariuję. Płakałam z małym jak idiotka..... Oj roburku, przykro mi, że chociaż Twój mąż jakos Ci nie pomoże - przynajmniej psychicznie. To dużo daje.... No nic, musimy się jakoś trzymać. Oby jutro było lepiej i u Was i u nas :) No to dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi Masz rację,dzień miałam dziś kijowy a mała nie darła się tak od pamiętnych czasów gdy jeżdziła w wózku i wrzeszczała.Jutro musi być już lepiej.Szkoda tylko,że mój stary nie potrafi i nie chce się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski :) Oj kobitki u nas też się pozmieniało.Wiki nigdy nie płakała,gdy była głodna.Teraz drze się jakbym ją głodziła :P Poza tym jest strasznie marudna.Myślę,że zęby mają na to duży,jeśli nie największy wpływ.Nic nie da się zrobić,niestety musimy to przeżyć. My na razie robimy jajecznicę na parze,jeszcze boję się podawać smażoną.;) Jeśli któraś kupuje kaszki Bebilon to za 4 kody można dostać maskotkę :) http://www.bebilon.com.pl/Kaszki-Bebilon/PROMOCJA/Promocja-kaszek-mlecznych-Bebilon My oczywiście pobudka o 7 :) Zaraz idziemy na drzemkę po śniadanku. Tak pięknie jest na dworze,słoneczko świeci i biało na autach... Miłej niedzieli kochane 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur moj maly mial ta trzydniowke i tez akurat dodatkowo wychodzila mu gorna jedynka plakal budzil sie z placzem w nocy trzeba bylo go lulac na rekach i polozyc sporotem . czasami sa takie chwile ze sie pada na buzie ale to mija a faceci czasami sa tacy ze nic nie rozumieja i walna glupim tekstem nie przejmuj sie albo z nim pogadaj ze w ciezkich chwila chcesz zeby ciebie wspieral przytulil cos milego powiedzial bo my mamy musimy dawac duzzzo milosci naszym dzieciom ale tez chcemy zeby ktos nas ja obdarzal przytulal (i nie mowie o dziecku akurat):) minie zaniedlugo i znow bedzie dobrze moj sie ladnie sam bawi w kojcu juz godzinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski!!! Właśnie wstałam :) Mąż wziął małego rano. Tzn. nie. Nie wziął tylko mu go dałąm :P W nocy mi dał popalić. Dziewczyny on nawet w nocy staje na głowie. Nie wiem czy przez sen, co chwile tak robi. Teraz śpi z tatą, a ja kawka, śniadanko. Fajnie. I jeszcze słoneczko. Robur jak tam malutka??? Mam nadzieję, że już lepiej. Daj znać co i jak! Haydi to pewnie te zębiska. Współczuję dnia marudki. Dziś na pewno będzie już lepiej. Olek ma tak podobne oczka do Kuby i w ogóle kojarzy mi się z moim dzieckiem, że jakoś tak o nim myślę z wyjątkową tkliwością :D Malinowa, Mamo 3 odpędzam choróbka od Was!!! A sio!!!!!!!!! Cześć agi!!! Widzę, że Twój synek też kruszynka :D Basienia też kupiliśmy zapas tych pampersów :) I w tesco też coś jest. Jakaś gigant paka za 99zł. Ale nie wiem ile, bo już nie chciałąm patrzeć po zakupie tony pampersów w realu ;) Idę pod prysznic. Buzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła i Up Małej chyba się polepszyło,bo dziś nie ma gorączki,normalnie się zachowuje.Zrobiła 2 kupy ale już takie gęstsze i raczej bardziej brązowe (sory za opis).Za to ja zdycham.Mam 38,3 (kurde wstałam z gorączką),w nocy raz mi było koszmarnie zimno potem gorąco aż się poty lały.Jakoś wstałam,próbuję odkaszlnąć co mam w krtani ale tylko jeszcze bardziej boli,z nosa się leje.Normalnie żyć nie umierać.M.poszedł z synkiem na cmentarz i obiecali,że niedługo wrócą.A młoda poszła spać.Wzięłam ibuprofen,może trochę spadnie ta gorączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fajnie ze juz lepiej.robur ty masz2 dzieci w jakim odstepie ?? bo jak wiesz planuje 2 ciaze na list/grudzien i bylo by u nas 16-17miesiecy roznicy .Jak sobie radzisz z 2??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła Między moimi dzieciaczkami jest 9 lat różnicy i 2 dni (syn ur.24.02.2000,córka 26.02.2009).Radzę sobie jakoś.Pomagają mi dziadkowie,mały w tygodniu siedzi głównie u nich (chodzi do szkoły obok ich mieszkania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jest kruszynka :) Urodził się przez cesarkę i ważył 2540g a miał 52cm. Jest szczupły i długi:) Teraz nocek nie przesypia,płacze przez sen.A nie ma żadnych ząbków jeszcze, a widać je w dziąsłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My już po grobowych sprawach.... Jeszcze wieczorem, gdy już będzie ciemno pojedziemy z mężem na nasz cmentarz w mieście, a małego zostawimy z babcią i sobie tak spokojnie pospacerujemy... Ufffff, dzisiaj mały był taki jak zawsze - czyli spokojny i wesoły. Jak dobrze. To znaczy widać, ze nowe ząbki będą, bo ma napady, że może pogryźć wszystko i wszystkich, ale jest grzeczny. Mój kochany..... wczoraj widocznie miał zły dzień jakiś :) Robur - super, że małej już lepiej.... szkoda tylko, że Ciebie dopadło :( Duuuuużo zdrówka dla Was !!!! Up - no u nas faktycznie dziś bez porównania lepiej! Ach, jak dobrze :) Hehehe, ja już tez kiedyś pisałam,że widzę podobieństwo w Twoim synku do mojego :) Oczka ma podobne i wogóle tak jakoś jak go widzę to też wydaje mi się jakoś podobny :) A powiem Ci, że na zdjęciach jeszcze tak nie, ale jak popatrzę na zdjęcia Twojego synka a potem na mojego w rzeczywistości to jeszcze bardziej są podobni :) Witaj Agi! Mój syn też się urodził malutki - 2800 i 51 cm, z tym, że teraz z niego jest kawał chłopa - 10 kg i nie wiem ile teraz mierzy, ale jest duży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,widze,ze niewesolo wczoraj bylo. Robur-ale sie wymeczyliscie,a Milenka najbardziej.Dobrze,ze juz lepiej,za to ty chora,oj,duzo zdrowka dla calej rodzinki. A tekst meza..bez komentarza. Haydi-i u was niespokojnie bylo i dzis juz dobrze:) Agi-witaj. Up-na glowie?!Ja bym sie bala o mala,jakby mi takie rzeczy wyprawiala:DSuper to musi wygladac. Wyobrazcie sobie,ze u nas dzis bylo 20 stopni!Gdzie ta jesien?Drzewa jeszcze w wiekszosci zielone. Bylismy na dlugim spacerku nad rzeka,pies sie wylatal przy okazji.Przelozylam w wozku raczke w trakcie spaceru,zeby mala jechala przodem do swiata i bardzo jej sie podobalo,a mi mniej..Jakos tak lubilam na nia patrzec na spacerach:( Na cmentarzu tu nikogo nie mamy,wiec na grobach nie bylismy i jakos tak nigdy nie celebrowalismy tego swieta. Nadine zjadla dzis z nami sniadanie czyli jajecznice i baaardzo jej smakowalo,sporo zjadla z chlebkiem. Tak sobie mysle,ze ona chetnie probuje jedzenia,wszystko jej smakuje(nawet wczoraj polizala cytryne i chciala jeszcze:) ),a ja bylam starsznym niejadkiem i jakos tak sie spodziewalam,ze moja cora tez bedzie,a tu niespodzianka.Nawet na obiad zjada 190g bez problemu. No,kurczak mi sie grilluje w piekarniku i pachnie na caly dom,mmm,glodna jestem. Aha,i zamowilam nianie el.(kamerke)w piatek i czekam z utesknieniem na przesylke,mam nadzieje,ze sie sprawdzi lepiej niz poprzednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam napisac,ze moja kolezanka,ktora urodzila piec tygodni po mnie corke jest w dziewiatym tygodniu ciazy znow.Wpadla przy zmianie tabletek,ale podobno sie ciesza:) I tak sobie wlasnie uswiadomilam,ze Boze,jak dobrze,ze ja nie jestem!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, melduje że żyje i jutro mam wolne ,wiec kawki z rana nie bedzie;) chyba że mała da mi do kompa siąść;) up- moja identycznie staje na głowie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane,mam nadzieję, ze wszystkie już szcześliwie dotarły do domku!A dla tych wracajacych szczesliwej podrozy! Mnie wczoraj po poludniu dopadl straszny ol pod prawa łopatka tak ze oddychac nie moglam, i pojechalismy do izby przyjec, okazalo sie ze to nerwobol obreczowy miedzyzebrowy...masakra zastrzyk, ketonal i sciaganie pokarmy bo malej karmic nie moglam. Do tej pory mi nie przeszlo. Ijutro do nowej pracy ide jak paralityk:P Git. Zycze spokojnych nocek, nie ponawiazuje do postow bo jeszcze musze zupke na jutro ugotowac, a o 5.45 pobudka. Dziewczyny trzymajcie sie i nie dajcie zabkom, chorobom, temperaturom, tesciowym, mezom i innym cholerstwom! Bedzie dobrze!:) Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KLUSKA - współczuję bólu .... masakra. I jeszcze taka biedna obolała musisz zaczynać nową pracę. No to udanego pierwszego dnia w tej nowej pracy!!!! A ja się dziś super wyspałam :) No nic, idę sobie bo itak tu nikogo nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki :D wszystkim chorutkim dzieciaczkom duzo zdrowka . buzki. 👄 🌼 badanie usg (ktos o to pytal) ufundowal nasz powiat czy jakos tak w celu profilaktyki nowotworow jamy brzusznej u dzieci do lat 5, wiec skorzystalismy. dziewczyny - boicie sie tej grypy? ja bardzo. mieszkam ok 40 km od granicy z ukraina i sie bardzo ale to bardzo sie boje. niech juz zamkna te granice i bedzie najlepiej. do naszego miasta przyjezdza duzo ukraincow a i ludzie od nas tez tam jezdza po fajiki alkohol i i benzyne. na wszelki wypadek apteczka juz zaopatrzona w leki od grypy. jeszcze tylko maseczki musze kupic. CZY JA PANIKUJE? wczoraj bylam na trzech cmentarzach - samopchodem. wrocilam wykonczona. w ciasnych miejscach mam problemy z parkowaniem no i musialam sie niezle nakrecic kierownica zeby sie zmiescic. jestem wsciekla na m. ze zostawia mnie sama ze wszystkim. w sumie to wiem ze pojechal zarobic kase na dom ale mam juz chwilami dosc. brak mi go nawet w blahych sprawach. tesknie i gdyby nie dzieci to pewnie bym sie zalamala. mam jakiegos dola. chce mi sie plakac i chyba sobie poplacze. :O ok. nie smedze juz wam. pozdrawiam i do poczytania. pa. {czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze kilka dni mnie nie bylo i znów zaległości szklana- fajnie ze firmę otworzyłaś. powodzenia:) robur- biedna Milena no i ty tez bo taka bezsilność jest straszna. Mam nadziję ze jej przejdzie i szpital nie będzie konieczny. buziaki dla was. agi- witaj - mamy dzieci z tego samego dnia:) julka- jak takm atmosfera w rodzinie, mam nadzieję ze już lepiej basienia- jak ząbki/??? Przecczytałąm was tylko pobieżnie bo nie wiem ile mam czasu, małą śpi i już ogarnęłam dom i nie wiem ille mi zostało:) Tak jam basienia wam napisała w zeszłym tygodniu 3 zęby sie przebiły i wyłażą teraz, jeszcze jeden pod dziąsłem widoczny, nocki średnie, wszystko w buzi. może potem napiszę jeszcze buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane mamusie!!! Wczoraj pojechala moja siostra wiec juz w tym tyg bede na biezaco z wami:) Mam troche zaleglosci wiec ne wiem czy uda mi sie wszystkim odpisac.Na razie poczytam.Albo i nie bo Szymciu przestal sie sam bawic i marudzi.ale pozniej napewno znajde chwilke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam trochę robur- dobrze że już lepiej, ale twój m nieładnie ci powiedział, ale mnie wkurzył wrrrrr... kluska bidulko- powodzenia w nowej pracy- oby ból przeszedł szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O fajnie że ktoś ma dziecko z tego samego dnia:)Byłyście kiedyś na forum babyboom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) u mnie ok atmosfera taka sobie.... choc dostalam rozyczke... moze uda mi sie porozmawiac... moj kochany Adasiek juz taki fajny babelek sie zrobil hihi jest taki chudziutki ze szok hihi mozna go jedna reka w pasie objac ale on caly czas jest w ruchu i wszystko pewnie spala... juz siada sobie ladnie stoi na czworaka i juz probuje wstawac trzyma sie mebli albo sofy albo nas jak z nim lezymy i wstaje hihi aa i robi papa moj babelek!!!! wyobrazcie sobie ze w dzien we dwojke niedajemy sobie rady zeby go przebrac szczegolnie jak zrobi kupe.. jest taki ruchliwy ze jedna osoba musi go trzymac w powietrzu a druga przebierac... zastanawiam sie nad pielchomajtkami czy beda lepsze mialyscie je moze? a jak juz sie wstydzi hihi chowa tak glowe w ramiona hihi jakby szyjki niemial i sie usmiecha a i narazie niewymiotuje! jak reka odjac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, tylko na chwilke, padl mi net wiec zajrzalam do siostry zeby do Was napoisac!:P POzdrawiam wszystkie i dzieki za zyczenie powodzenia w pracy, bylo bardzo fajnie, lepiej niz sie spodziewalam! Swietni ludzie i praca tez, na razie mam szkolenia a potem praca bedzie juz samodzielna. No zeby nie przechwalic!;) A co do pleców to caly czas bola ale dzis cg\hyba adrenalina mnie trzymala. Znikam do domku gotowac obiadek na jutro i sie pouczyc, bo po kazdym dniu mamy miec test. Werc sie musze przygotowac. Sorki ze tak tylko o sobie ale nadrobie jak mi neta naprawia! Spokojnych nocek!PA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avinia ja tez tak mysle ze odchowam 2 i zawsze bede miec juz 2 dzieci .teraz mam czas w sumie mam jeszcze studia ale dokladnie to wyliczylam ze bym wtedy pisala prace jak by 2 dziecko mialo 3-4 miesiace i na jej napisanie mam 6 miechow wiec spokojnie to zrobie.chce zeby dzieci mialy ze soba dobry kontakt .no i ja chcialabym pojsc tez kiedys do pracy a tak jak bym czekala z 2 dzieckiem z 3,4 lata to wyszlo by ze bym w domu z 6 czy 7 lat ba albo nawet dluzej a tak bedzie roznica 1,5 roku plus minus i jak beda miec 2 i 3 i pol to pojda do przedszkola razem a ja do pracy.czyli bym od skonczenia studiow jakos rok lub poltora siedziala w domu z nimi. czytalam ze dziecko od 3 roku zycia zaczyna byc juz mocno zazdrosne o rodzenstwo i moze sprawiac problemy bo czuje sie odrzucone w jego mniemaniu bo wczesniej mial mame na wylacznosc a teraz nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×