Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Belucci, witaj. No to masz podwójne szczęście. W takim razie podwójne gratulacje. A czy czujesz które dzidzi Cię kopie, czy da się to rozróżnić, czy nie ???? Kiedyś (przed pierwszą ciążą) marzyłam o bliźniakach. Ale o tym można tylko pomarzyć. Pozdrawiam. Trzymam obydwa kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka, super, że z Twoją dzidzią wszystko w porządku, a jak przeżyłaś podróż do Moskwy ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka, strasznie mi przykro z powdu plamien.Wiem co czułas.Ja mialam miesiac to paskudztwo.Widze ze sie wylamalas i bedziesz miala chlczyka :) Uwazaj na siebie i badz ostrozna.Duzo lez i odpoczywaj.Pamietaj ze wszystko moze zrobic maz.Trzeba tylko na to pozwolic. Mamo3 , malo przytyłas.Ja mam juz powazna sumke.Dobrze ze po porodzie trzeba trzymac dietke, wiec moze troche mi spadnie.Narazie nie wyglada to zle i widze ze duzo poszło w brzuszek :) ale co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podróz do Moskwy nie jest taka straszna.Zawsze mamy miejsca lezace i przedzial dla siebie.Kolderka, telewizorek, reczniczki.Nie moge marudkac.Trzesienie jest nie fajne i czuje jak mi lata wwszystko w srodku :( Tego nalezy sie wystrzegac bo nie słuzy malenstwu. Ogolne moze byc ale lepej polezec w domku w wygodnym wyreczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz leż, wypoczywaj, aby niunią za bardzo nie kołysało i aby spokojnie sobie u mamusi w brzuszku baraszkowała. A propos tej mojej wagi. Teraz to ja jem jak najęta, ale w pierwszej ciąży jeść nie mogłam. Co zjadłem, to zgaga. Ginek powiedział, żeby nosić ze sobą Rennie, i jak za bardzo będzie piekło, no to tabletkę pod język i ssać. Wtedy przytyłam do końca ciąży tylko 5kg, a synuś brał pełnym garściami od mamy, wziął w sumie 7 kg. Czyli razem ciąża ważyła książkowe 12 kg. A jak się szczuplutko czułam po porodzie. Teraz też bym tak chciała, ale wiem, że się nie uda. Jem dużo i dużo słodyczy. Niestety wiem, ze to zgubne, ale nie mogę sobię czasami odmówić. Teraz właśnie zabrałam się za pieczenie szarlotki. Idę obierać jabłuszka. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Andziu :) spokojnie dziś na topiku, choć jak na poniedziałek to i tak spory ruch. Ja znów łapię jakieś dołu - byle do piątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być, "co zjadłam" a nie "co zjadłem", przecież ja nie chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama3 ale mi narobiłaś smaka na szarlotkę :) ja słodyczy w zasadzie nie jem, za to wszystko inne w sporych ilościach :) ale dokładnie przed chwileczką zjadłam pól paczuszkai kwaśnych żelków - niedobrze mi po nich blee muli jak cholerka - przegryzę pomarańczą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie \"lutówki\". Mam termin na 21 lutego....ale....nie wiem czy donoszę :,( Chodzę po lekarzach a jest coraz gorzej, tak mi się wydaje. zaczęło się od plamienia, poprzez krwawienie, teraz dołączyły skrzepy. co robić? wspomóżcie , proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1234
hej dziewczyny! mam takie glupie pytanie ;-) jak z pomaranczowej stac sie czarna ;-) ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iranika witaj - donosisz, donosisz - trzymamy mocno kciuki ❤️ koniecznie konsultuj wszystko z lekarzem, dobiorą leki, a Ty oszczędzaj się i odpoczywaj! Andzia - kliknij w zakładkę "preferencje" tam kliknij w opcje nie mam konta czy coś w tym stylu i Cię dalej pokieruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iranika - ojej! a lekarze co mówią? Nie myśl tak nawet, że nie donosisz! Bo myślami moxna wiele sprowokować. Może nie chodź po lekarzach tylko znajdź jakiegoś poleconego. I odpoczywaj! Z jakiego miasta jesteś? Dziewczyny ja byłam taka wyluzwana odnośnie wagi ale jak tak poczytałam... Ja już 8kg na plusie... a wy tak mało wszystkie. Trochę się martwię, że strzelę 20 do końca ciąży... Moja mama tak utyła. Ale co mam nie jeść, odchudzać się? Nie ma mowy. Jem wtedy jak jestem glodna i słodycze :) ale nie mogę czasmi nie zjeść słodkiego po prostu. Zgaga też mnie czasem dopada. blleeee Ważka! gratulki dobrych wieści! Właśnie robię knedle. Pierwszy raz w życiu... A propos tycia.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo!! Mia ja tez mam ze spaniem problem ...ale to od zawsze i raz jest dobrze a raz wrecz koszmar. Az boje sie wstac w nocy na siusiu bo jak juz wstane to na bank potem przynajmnij 30 min sie wierce :( Zabajonku a ile karmiłas swoja córeczkę? Mia ja w p[ierwszej ciazy nie miałam siry w trakcie ciązy ...tzn. potem jak nacisnełam brodawke to kropelka pojawiała sie, ale nie było tak ze musiałbym stosowac wkładki ...a z karmieniem zadnych problemow. Corcia juz na moim brzuchu po godzinie doczłapała sie do piersi ...tylko starszny nerwus była hihi i polewke wszyscy mieli na oddziale :) A ja wogóle jabłek nie mogłam jesc w okresie karmienia bo ciekło ze mnie strumieniami. No zupełnie jak u Zabajonej i z tym nastwieniem to racja ...ja baardzo chciałam. julka gratuluje chlopaczka Belluci, witaj gratuluje blizniaków...fajnie ze cieszysz sie z tego powodu ...ja chyba bym sie załamała ...bo u mojego meza było w rodzinie kilka blizniaków i baaardzo sie tego bałam ...jak zobaczyłam na usg 1 to kamien spadł mi z serca :) mamo3 ja teraz co zjem to zgaga ...czyzby to znak ze jest chłopak??? w poprzedniej ciązy nie miałamaz takich problemów ...przynajmniej nie na tym etapie ciązy :/ iranika witaj!! trzymamy mocno kciuki, tez uwazam ze musisz byc dobrych mysli a wtedy bedzie dobrze :) a u mnie pachnie zrazami ...mojemu sie zachciało kupił wołowinke no i juz sie duszą :) mniam ...a nie miałam na jutro pomysłu na obiadek :) pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze Królowe Brzuchatki  Siara z piersi mnie chwilowo nie dotyczy.Wogole sa suche i czyste.Matyldo jak sobie pomysle ze te bufiaste balony mam jeszcze wypychac wkładkami to płakac mi sie zachciewa.Juz mi ida pod rozmiar D.Miałam takie sliczne jedrutkie B. Iranika, ja sie zastanawiam czemu Ty w szpitalu nie lezysz.Moze powinnas zmienic lekarza albo isc prywatnie.Kurcze, jak tylko zaczełam plamic to z miejsca mnie na oddzial wywiezli.Potem powiedzieli ze jak plamienie nie ustapi to zamieszkam sobie z nimi przez najblizsze 6 miesiecy.Nie wolno Ci niczego.NICZEGO znaczy dokładnie to co napisałam.Nawet kichac powinnas w specjalnej pozycji. Zgaga, mnie nie dotyczy.Czasem sie trafi ale ogolnie jak popije kwasnym to jest mi lepiej.Bardzo lubie kwasne. Mama3, ja robilam z Aligatorem szarlote w sobote.Nasza pierwsza w zyciu.Aligator obierał i tarł jabłuszka, mieszał ciasto a ja dosypywałam co trzeba i wydawałam komendy.To niesamowite ze własnie robimy to pierwszy raz i jest tak wesoło.Wyszła nam pyszna szarlotka i ogromna iloscia miłosci. Buziaki dla Was i miłego dnia dla Waszystkich klochanych i troskliwych Brzuchatek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wtorkowo. Balbina - no chwała ci ześ sie odezwała, bo my tu już jakieś scenariusze w głowach miałyśmy;) iranika - nie myśl negatywnie, choć zapewne się boisz. A nie jest tak, ze masz kruche naczynia krwionośne na szyjce macicy i jak ona rośnie to pękają i stąd to? Kurcze, niektóre babki tak mają i też strach , wiadomo. Co lekarze mówią na to? Generalnie jak szyjke masz zamkniętą i długą, a dziecko rośnie, to myśle, ze nie jest tak źle jak myślisz. Główka do góry, będzie dobrze! witaj andzia:) dota - pytałas ile karmiłam, ano blisko 10 miesięcy, ale ostatnie dwa tygodnie tego okresu t była moja walka o to, by zainteresować córcię cyckiem choćby w nocy. Normalnie nastawiałam sobie budzik na 3-4 rano i przez sen próbowałam ja przystawiać, nie było łątwo, bo taki klocus już był z niej. Ale coś ty! Odwracała głowę, nawet nie chciała zassać. I poniosłam klęskę w temacie, bo chciałam choc do roku, ale każda próba kończyła się fiaskiem:-o Fakt, że nie miałam kłopotu z opdstawieniem, ten problem mi niejako odpadł. No ale główka swoje wiedziała i jeszcze pol roku po odstawieniu małej potrafiło mi wyciekać mleko. Tak na dobrą sprawę cieknąć przestało jak zaszłam w drugą ciążę. Ważka - szarlotka pieczona we dwoje :) fajna sprawa:) musiała sie udać:) CO do zgagi, to w pierwszej cązy miałam od samego początku, bo wymioty miałam silne i nagłe i chyba zastrajkowały mi zastawki w żołądku:-o potem już cały czas miałam z tym problem, mimo ze jadłam małe porcje. Ale generalnie dostawałam zgagi po wszystkim, nie wazne, ze starałam sie nie jesc pikantnych, zdecydowanych smaków, smazonego, ciezkiego ... moja przyjaciółka zgaga byla ze mna cały czas. Teraz chwilami próbuje mnie dopadać, jak pojem owoców, wypiję jakiś sok albo przesadzę z ilościa jedzenia na raz. Jedyna metoda to jeść mało a częsciej, fakt - zostaje sie na lekkim głodzie nie raz, ale wolę to, niż pieczenie. No i unikam słodyczy (choć czasem chce się, oj chce), pikantnych potraw, smazonego i cięzkostrawnego. Ale nie zawsze się da. No i mleko - pomaga na krótka metę, ale pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lutóweczki! Szarlotka się udała, a jakże, ale piekłam ją sama, bo mąż był w pracy. Wazka - Pieczenie szarlotki we dwoje musiało być fantastyczne. Iranika - tak jak Wazka uważam, że prędziorem powinnaś zgłosić się do szpitala, tam Cie przebadają i powiedzą coś konkretnego. Trzymamy kciuki za pomyślne wiadomości. Myśl pozytywnie, będzie dobrze. Koniecznie i pilnie odezwij się do nas. Pozdrawiam wszystkie lutóweczki i miłego dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Bliźniątka były dla nas bardzo duzym zaskoczeniem, ale od razu pozytywnym, kiedys bym sie przeraziła, ale teraz po 5 latach niepowodzeń i poronień zdarzył się cud :) Mamy synka Danielka, który ma 9 lat, j mam 28 a mąż 32 lata. W tamtym roku kupiliśmy z mężem działkę i zaczęlismy stawiać dom, zrobilismy o diwe sypialenki więcej a górze, a tak na wszelki wypadek :) Jak dowiedzielismy sie o blixniątkach to popatrzylismy na siebie jak to dobrze, ze w ostatniej chwili powiększyliśmy dom. Jak przyjeżdzałałam w tym roku na dzialkę, to same bociany zastawałam na niej, mnóstwo, krążyły mi nad głową, sąsiadka powiedziała mi wtedy, zacznij wierzyć w bociany, zobaczysz, tym razem Wam sie uda :) No i tak tez sie stało. Jak jechalismy z mężem po odbór wyników beta hcg, to bocian mało na maskę nam nie wpadł, wtedy juz wiedziałam, ze wynik będzie pozytywny, pomimo negatywnych testów ciążowych, no i beta wyszła pozytywna, ale strasznie maleńka jak na ten tydzień ciąży, dostałam progesteron i w ciągu 2 dni skoczyła o 300 % :) Dzieci czuję od 16 tygodnia, także bardzo wcześnie, na początku czułam tylko z jednej strony delikatne kopniaczki, później mocniejsze, ale też z jednej strony, okazało się, ze jeden to chlopiec i to on tak buszuje, a drugie maleństwo jest bliziutko brata, główka w główkę, ale to straszny leniuszek i cały czas praktycznie śpi ( nie znam jeszcze płci tego leniuszka ) ale tez zaczęłam odczuwać jego/jej kopniaczki, sa delikatniejsze i rzadsze, ale juz umiem rozpoznać, które to rozrabia :) Nie mogę sie ich juz doczekać, zastanawiam sie jak bedą wyglądać, zaczynam wariować, chce dla nich wszystkko co najlepsze, juz biegam po sklepach, ale wszyscy na około studza moje zapędy i maja troszkę racji :)) Jedyne co mnie martwi to fakt, ze niestety nie bede miała pomocy z zewnątrz, oboje z mężem nie mamy juz mam, został tylko mój tato, który prowadzi własną działalnośc, więc doraxnie bedzie pomagał napewno, ale nie często. Ale myślę sobie, że mamy z mężem po dwie ręce, dla kazdego bąbla, więc damy radę :) Prowadzimy firme, więc mąż może brac sobie wolne w razie czego, co bedzie dla mnie wybawieniem. Obysmy tylko zdarzyli sie w prowadzić do końca roku, to juz niczym bym siwww.modnymaluszek.pl nie marwtiła, a tak to mieszkamy na 4 piętrze w blokach bez windy, na 38 m, z uwaga...: psem ( golden), kotem, królikiem i jaszczurką, no i nasza trójka ;) Kupa kłaków z psa i troszke mało miejsca, jesli sie nie wyrobimy to będą kłopociki :) Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belucci Ale się uśmiałam Twoją opowieścią. A tymi bocianami zupełnie mnie rozbroiłaś, zwłaszcza tym, który prawie wpadł Wam na maskę. Ale coś w tym musi być. My z mężem kupiliśmy w zeszłym roku domek na wsi (pokój + kuchnia) na letnie wypady. W tym roku sąsiadka mówiłą, ze dwa bociany często krążyły nad naszą działką. Pewnego dnia, gdy tam jechaliśmy, zobaczyliśmy, że jeden z nich stoi na drodze, zwolniliśmy, a on spacerkiem przemaszerował przez całą szerokość drogi i dopiero wtedy odfrunął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Belucci, trzymam kciuki za szybkie dokończenie domku, bo rzeczywiście teraz macie wysoko. W domku to i metraż będzie inny i pięter pewnie też mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet moja doktor jak jej to opowiedziałam to mówi do mnie - To Pani nie wierzyła w bociany?? Trzeba wierzyc, bo to prawda :) Tyle bocianów co w maju, to ja przez całe zycie nie widziałam, no i mam bliźniaki :) Najlepiej moja bratowa, maja juz 3 dzieci, dwóch dużych synów i córkę, jej tez opowiadałam moja przygode z bocianami. Kiedys wpadła do niej przyjaciółka z dzieciakami ( tez trójka dzieci, w tym jedno po drugim ), dziciaki bawiły sie na podwórku, a one piły sobie kawkę i Marta opowiada o mnie sojej psiapsiółce, że ja tyle tych bocianów widziałam, az tu nagle do kuchni wpada jej córka i krzyczy- mamusiu, mamusiu bocian u nas na garażu usiadł, choć zobacz ! :) a ona z przyjaciółka w panikę i krzycza do niej, Bierzcie kija i przepędxcie go szybko, ale już !!! :)) Jak mi to opowiadała to mało sie nie posikałam ze smiechu, ona z ta przyjaciółka sa takie płodne, że kiedyś się smiały że sie boja o męża otrzeć przypadkowo, coby w ciąże nie zajść :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że się wyrobimy, bo mi juz ciężko wchodzic na 4 piętro, a co będze póxniej :( Domek mamy z użytkowym poddaszem, także schodów, duzo nie ma, no i metraż, marzenie, całe życie w blokach to tam wreszcie odpocznę, odetchnę. Juz nie moge sie doczekać, tam jest tak pięknie, na około las, spokój, cisza. Całe życie mieszkałam w zasmrodzonym mieście, i uciekam na obrzeza, w zasadzie na wieś, zawsze o tym marzyłam. Niby to wieś ale wszędzie blisko, na szczęście, ale bez samochodu się nie obejdzie, tylko że teraz niby w miescie, a na zakupy czy do lekarza, też samochodem musze jeździć, więc żadne to utrudnienie, ale za to ile człowiek zyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bellucci :-D możemy przybić sobie piątkę w kwestii bocianów. Mi zarówno pierwszą ciąże jak i drugą wyfruwały:-D O pierwszą troszkę walszyłam i na miesiąc przed poczęciem bociania para (ta sama która od lat przylatuje na słup niedaleko naszego bloku) przeleciała na poziomie moich okien kuchennych. Ja siedziałam z gośćmi z dużym pokoju, ale widziałam je, bo okna kuchenne miałam na wprost oczu:-D I powiedziałam do mamy \"ale jaja!!!\" (mama wiedziała o problemach i tylko puściła oczko). Miesiąc po tym byłam w ciązy. Jak córka miała 3 miesiące (kwiecień 2007) bociania para jakoś znowu upatrzyła sobie nasz blok, ale ja krzyczałam jak i twoje znajome \"SPADAĆ MI STĄD! NIE W TYM ROKU!!\":p;) No i w maju tego roku spacerowałam z córcią i ta sama bociania para już wysiadywała jaja, ale tatuś bocian nie mieszkał zrobić rundy wokoło nas, centralnie nad głowami:-D Popatrzyłam tylko i w śmech. W czerwcu byłam w ciązy - ale planowanej na po wakacjach:-D I znam kilka dziewczyn tu na kafeterii, którym bociany też fruwały zanim zaszły w ciążę:) No i jak tu na stare lata nie uwierzyć???:-D A domku zazdroszczę - ale tak pozytywnie. Moje odwieczne marzenie, moze KIEDYŚ sie spełni, choć pragnęłabym póki dzieci małe:) Marzę o letnich porankach, kiedy otwieram szeroko taras, dzieci buszują na boso po trawie, jakiś milusiński czworonożny przyjacie dla wszystkichl plus koniecznie puchaty czworonożny mruczek for me;) No i salon z akwarium :) Parasol, huśtawka w ogrodzie, jabłonki .... ech pomarzyć pięknie jest, ale rzeczywistosć brutalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek! Czasem jak tu wchodzę, to zastanawiam się ile będzie wpisów,ale ile by nie było, to gdy docieram do końca zawsze pojawia się myśl:tylko tyle? Bo lubię Was czytać :) Szczególnie, gdy są same dobre wieści. Belucci i ja dołączę do gratulacji.To musi być wspaniale czuć kopniaczki dwójki dzieci.U mnie też zapowiadały się bliźniaki (bo były 2 pęcherzyki), w ostateczności jest jedno dziecko.Wierzę, że z pomocą męża, no i starszego synka, poradzisz sobie wyśmienicie, bo jesteś bardzo opttymistycznie nastawioną do życia kobietą. Jejku, tak mnie te piersi swędzą,że aż mam suchy naskórek. Wczoraj znowu pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy parę rzeczy dla dzidziolka: wanienkę :) , ręcznik, kocyk, przewijak.Najśmieszniejsze jest to,że ja tak kupuję od dupki strony, bo mam pościel do łóżeczka, prześcieradła, przewijak, a łóżeczka ani materaca nie ma :). Taka już moja uroda,że wariuję jak widzę te rzeczy dla dzieci. Wczoraj oglądałam na TVNstyle program \"Mamo to ja\".Pan ekspert wypowiadał się nt. materacy do łóżeczek.Mówił,że najlepiej kupić taki, który nie jest ani za twardy ani za miękki.Jeśli chodzi o wypełnienie, poleca z lateksu lub twardej pianki, bo np. kokosowe są podobno za twarde. No, to mniej więcej tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna.owieczka
Witam Wszystkich. Czy moge sie do Was dolaczyc. Wlasnie odkrylam te forum. Mam termin na 9 lutego. Wlasnie leci 22 tydzien. Czy moze mnie ktos dopisac do tabelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beluci, jak czytam takie opowiesci to chce mi sie życ.Ciepło mi sie w serduszku zrobiło.Te słodkie kopniaczki.Kurcze.Nie myslałam ze mozna rozpoznac który to maluszek kopie.Przeciez one jeszcze maja miejsce żeby sie przemieszczac.Niesamowite.Moje szczecie dzis jakiies mniej ruchliwe.Pewnie teraz spi :) Zabajona, ja sobie nic jeszcze nie kupiła dla małej bo jak juz mowilam zostawiam wszystok na głowie Aligatora.Troche z lenistwa a troche z taktyki na mezczyzne :)Serio robi wszystko co nowrmalnie robia kobiety a ja jeszcze zle na tym nie wyszłam.Nie myje podług-bo on uwaza ze to ciezka prca, nie myje okien i takie tam.Oczywiscie dbamy o siebie ale czuje sie jak krolewna. Robiemy wlasciwie wszystko razem i strasznie mnie to cieszy.Ja mowie ze wspolnie odkrywamy swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna.owieczko- musisz sie zaczernic"Preferencje i dalej sobie poradzisz. Tabelke kupiujesz(ostatnia) i dopisujesz sie w miejscu daty porodu. Witaj z nami i baw sie dobrze na naszym forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick...........wiek.....woj............. tc......data porodu....+kg/plec kasiulkapb......25...małopolskie......22......25.01.09.. .... +5/córcia karenk..........33....łódzkie...........18.. ...28. 01.09.......+3....? Kluska=)........26....łódzkie...22.. 31.01-04.02.09..+3/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie.....19....31.01-04.02.09 .....synek gryzmoł........30....Warszawa........17.....01.02.09. .........? igmik............26....pomorskie........22....01.02.09.. .....+2.. ? piksip...........28....śląskie.............22.....01.02. 09.......+3...? LUTÓWKA......24....świętokrz.........19.....01-06.02.09. ..-0.60.? sabotażystka….30.....warszawa.......19.....02.02. 09.......? kasiula29.......29....Frankfurt.........21.....02 .02.09...... +2kg...? gruel............20....East Kilbride......18.....02.02.09......+3 ....? fusyta.........33....podlaskie..........19.....02.02.09 ....niespodzianka Monia...........22....lubelskie..........20.....04.02.0 9...+6....córcia.. claribelka......21....lubuskie...........21......04.02.0 9.......synek? rosołek.........26....lubuskie...........21......05.02.0 9.....+1/synek agnesita........20....śląskie.............17.....05.02.0 9......+3 /synek Karella.........27....mazowieckie......17.....06.02.09.. ... +3.....? LafyTaffy.......24...kolbuszowa.......18......07.02.09.. .....synek Szklana Głowa.27...mazowieck........21..... 07.02.09....+8/córeczka malinova73....35....śląskie.............18......09.02.09 .....+4.....? Mia 82..........26....podkarpackie....20...... 09.02.09.....+3.. ? czarna.owieczka...26...mazowieckie...22....09.02.09.....+4....synek? Mama3.........39....świętokrzys......19......10.02.09.. ...+1,5/córcia adulka.........31....podkarpackie.....19......11.02 .09.......? Ewi785.........30....Lubuskie..........15...... 6-12.02.09.....? lamamma......30....Pomorskie.........19......12.02.09... ...Mania/ek? helka...........30....mazowieckie.... 16......14.02.09........? *Iskierka*......28....wlkp...............20..... 14.02.09.......+2..? Wazka.........29.....Rosja..............20......14.02.09 ......+6/córcia julka2384.....24.....lubuskie............20......15.02.0 9 ......+5/? doddotka......25......wielkopolskie....17....15.02.09.. ....+3...? Nadia277.......27.....śląskie.............20....15.02.09 ........+3/synek Sikorka -.....,.29.....BremenDe..........20..... 16.02.09......+4/Maja PrzyszlaMama23de...MannheimDE......20.....16.02.09..+4./ córeczka Habcia..........23.....małopolskie.......19....17.02.09 ......+1,5/synek katia-84.........24....małopolskie/Krk..21....18.02 .09.......+1/? Pimboli..........27....Schwarzwald/DE..20....18.02.09... ...+1..? balbiina ........23 ....Częstochowa......19.....19.02.09.....+1/Kacper kamasutra......21.... wielkopolskie.....20.....23.02.09.....+6/? dota25..........29.....pomorskie.........16.....24.02.09 ........? halasliwa.......27.....Warszawa.........17.....25.02.09. .....+3...? Zabajona.......31..... warm.-maz.......18.....26.02.09.......+3,5 konwalia9......28..... Dublin............12.....26.02.09.......? Dodałam sie, mam nadzieje ze nic sie nie poprzestawialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwaliłam wielkie prasowanie, i znów do Was zaglądam. Witaj Czarna owieczko. Musisz zawsze kopiować ostatnią pojawiającą się tabelkę, bo ja znowu muszę się aktualizować. Poprawie Twój błą, skopiuję ostatnią i Ciebie dopiszę. Pozdrawiam. Nick...........wiek.....woj............. tc......data porodu....+kg/plec kasiulkapb......25...małopolskie......22......25.01.09.. .... +5/córcia karenk..........33....łódzkie...........18.. ...28. 01.09.......+3....? Kluska=)........26....łódzkie...22.. 31.01-04.02.09..+3/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie.....19....31.01-04.02.09 .....synek gryzmoł........30....Warszawa........17.....01.02.09. .........? igmik............26....pomorskie........22....01.02.09.. .....+2.. ? piksip...........28....śląskie.............22.....01.02. 09.......+3...? LUTÓWKA......24....świętokrz.........19.....01-06.02.09. ..-0.60.? sabotażystka….30.....warszawa.......19.....02.02. 09.......? kasiula29.......29....Frankfurt.........21.....02 .02.09...... +2kg...? gruel............20....East Kilbride......18.....02.02.09......+3 ....? fusyta.........33....podlaskie..........19.....02.02.09 ....niespodzianka Monia...........22....lubelskie..........20.....04.02.0 9...+6....córcia.. claribelka......21....lubuskie...........21......04.02.0 9.......synek? rosołek.........26....lubuskie...........21......05.02.0 9.....+1/synek agnesita........20....śląskie.............17.....05.02.0 9......+3 /synek Karella.........27....mazowieckie......17.....06.02.09.. ... +3.....? LafyTaffy.......24...kolbuszowa.......18......07.02.09.. .....synek Szklana Głowa.27...mazowieck........21..... 07.02.09....+8/córeczka malinova73....35....śląskie.............18......09.02.09 .....+4.....? Mia 82..........26....podkarpackie....21..... 09.02.09.....+3,5/ córcia czarna.owieczka...26...mazowieckie...22...09.02.09..... +4..synek? Mama3.........39....świętokrzys......21......10.02.09.. ...+3/córcia Andzia1234...31....warszawa.........21......10.02.09.... ..+6/?? adulka.........31....podkarpackie.....19......11.02 .09.......? Ewi785.........30....Lubuskie..........15...... 6-12.02.09.....? lamamma......30....Pomorskie.........19......12.02.09... ...Mania/ek? helka...........30....mazowieckie.... 16......14.02.09........? *Iskierka*......28....wlkp...............20..... 14.02.09.......+2..? Wazka.........29.....Rosja..............20......14.02.09 ......+6/córcia julka2384.....24.....lubuskie............20......15.02.0 9 ......+5/? doddotka......25......wielkopolskie....17....15.02.09.. ....+3...? Nadia277.......27.....śląskie.............20....15.02.09 ........+3/synek Sikorka -.....,.29.....BremenDe..........20..... 16.02.09......+4/Maja PrzyszlaMama23de...MannheimDE......20.....16.02.09..+4./ córeczka Habcia..........23.....małopolskie.......19....17.02.09 ......+1,5/synek katia-84.........24....małopolskie/Krk..21....18.02 .09.......+1/? Pimboli..........27....Schwarzwald/DE..20....18.02.09... ...+1..? balbiina ........23 ....Częstochowa......19.....19.02.09.....+1/Kacper kamasutra......21.... wielkopolskie.....20.....23.02.09.....+6/? dota25..........29.....pomorskie.........16.....24.02.09 ........? halasliwa.......27.....Warszawa.........17.....25.02.09. .....+3...? Zabajona.......31..... warm.-maz.......19.....26.02.09.......+3,5 konwalia9......28..... Dublin............12.....26.02.09.......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna owieczko -poprzestawiac sie nie przestawiło, ale skopiowałas nie ostatnią tabelkę, a trzeba ostatnia, bo kazda z nas sie aktualizuje, no i teraz jak widac z nowu musimy sie aktualizowac, bo ta jest stara. To tak na przyszłośc pamietaj;) zawsze kopiuj ostatnia jaka znajdziesz, a nie przypadkową:) Ja już nie bede narazie sie aktualizowała, bo mi sie nie chce, poczerkam do piątku:) skocze o 2 tygodnie najwyzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×