Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

ROBUR, NIIIIKA, BALBINA!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BALBINA! Wypoczywaj kochana jak najwiecej!!! Przeczytałam Twoją historię szpitalną i jestem wstrzaśnięta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co za koszmar w tych szpitalach.!!!!!!!!!!!!!! teraz po modzie na cc przyszła moda wsród ginekologów na zmuszanie do porodu sn. Ze mną w szpit leżala dziewczyna, która urodziła 5 kg Klopsa i ją też zmuszali do naturalnego porodu mimo, że miała zalecenie cc!!!! Potem po wielu godz. męki zrobili jej cc a lekarz ją przepraszał. W D... bym takiego kopnęła i to butem z ostrogami!!!!!! Skandal!!!!!!!!!!!! Rozbój w biały dzień!!!!!!!!! LUTÓWECZKI MAMUSIE!!! CHYBA WIEKSZOSC SIE ROZPAKOWALO I CHOĆ NIEWYSPANE TO JEDNAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWE PRAWDA??? MIEDZY KUPKĄ, KOLKĄ A NIEKONTROLOWANYM USMIECHEM MOJEJ MAŁEJ PRZEWIJA SIE MYŚL, ŻE WARTO PRZEZ TO WSZYSTKO PRZEJŚĆ DL NASZYCH MALEŃŚTW. CZUJE SIE TROCHE LEPIEJ! MOGĘ JUŻ TROCHĘ DŁUŻEJ SIEDZIEĆ NA KÓŁĘCZKU DLA DZIECI CO PRAWDA, ALE TĘSKNIŁAM JUŻ ZA WAMI !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaję: 1 kapsułkę wit k. 2 kropelki vigantolu I tak od 3 tyg życia. też wieczorem po kąpieli a przed karmieniem. La mammo pięknie piszesz o macierzyństwie ech.... Balbinko na pewno wszystko z Kacperkiem jest dobrze. A u nas dziś z karmieniem tak sobie. Malutka zjadła ale krótko i jeszcze przy tym marudziła. No i po jej jedzeniu ściągnęłam jeszcze 50 ml z tej piersi co jadła a myślę, że jeszcze trochę w środku zostało. Czyli malutka moja też się leni z jedzeniem. Ważko a to moja niunia już 4 kilosy waży, chociaż może MII Gabi też już tyle wyciągnęła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franka dziś cały dzień śpi... czyżby przed nami rozrywkowa nocka? Mia - kółkowa chusta jest podobno fajna. Wiązana jest super ale wymaga wprawy, ale to chyba do ogarnięcia. My na razie dwa razy zakładaliśmy bo mała jest spokojna odpukać i nie trzeba jej nosić :) Ja daję wit K i D ale nie o stałej porze bo jestem roztrzepana... a to ma znaczenie? Mam wyniki krwi franki i umawiam pediatrę na jutro lub środę i zobaczymy co tam. Ja mam dalej niedokrwistość i muszę jeść dlaej żelazo,,, ale ciśnienie się w końcu unrmowało i odstawiłam leki tydzień temu i jest dobrze. ufff Ważka no to moja je raz 120 raz 90. Ja się boję że ją przekarmię..ale podobno to niemożliwe jak pisała sikorka. Staram się w nią teraz bardzo wpatrywać przy karmieniu i jak nie chce jeść to jej nie stymuluję tylko koniec jedzenia, ponoszę ją do odbicia i jak coś jest w butli to proponuję i jak je to daję. Bo z butli ciągnie równo a z piersi musi się napracować. Ale teraz karmię glownie butelką medeli i ona jest genialna bo ma regulowany przepływ i dzidek musi się namęczyć żeby poleciało. Jak daję tą butlę to karmienie 120 ml zajmuje około 40 min a z innej 20... i jak tak się napracuje to zasypia a po tamtej rozbudzona w nocy i tzreba z 30min usypiać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daje wiaminki - vita K i vita D - zawsze przed karmieniem ok 10 rano, ale nie sadze zeby pora dnia miala znaczenia :) ja po prostu wiem ze przed tym karmieniem mam podac witaminki inaczej bym sie gubila czy juz dałam, czy nie :) zamowiłam chuste kółkową bebelulu hamalu - tak mi doradziła babeczka z tej firmy, ale jak sobei nie poradze to wymienie na lulu taka jak ma Szklana. Nasza mała lubi byc noszona i ja juz ja rozpusciłam pod tym wzgledem - teraz wrzeszczy w niebogłosy w łózeczku bo ja odłozyłam i nei jest na rekach... ehh czasem juz w głowe zachodze - chce dac dziecku jak najwiecej ciepła a nie chce rozpuscic... i badz tu madry - ja nie daje rady jak ona płacze i ulegam jak nei jestem zmeczona, poza tym lubie znia byc no i tak po karminiu zostaje juz na raczkach w tych swoich godz aktywnosci, bo kiedy ma spac to spi sama, Raju ale wrzaski - zaraz kapiel to sie uspokoi, o słysze ze z tych wrzasków bulgoczacy kupal wyskoczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinko z kacperkiem na pewno wszystko w porządku. Szklana a dlaczego robiliście badanie krwi? My jutro mamy wizyte u ortopedy - ciulowa godzina - 19.10 - nie bedzie kapieli, bo jak wrócimy to juz późno bedzie. zmykam - czekałam az sie pokoik nagrzeje i mamy obsuwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamuśki, Sikorka, dziekuje za buziaki w imieniu Nastki.Tez sie ciesze ze jest z nami. Pomaranczowy, moja tak macha ze nie moge jej czase przykryc. Ona poprostu sobie ciwczy bo niby jak inaczej :) Pisczy tez, wczorraj do polnocy piszczala az wkoncu zasneła. Balbinko masz racje nie ma co sie nakrecac. JA wczoraj sie naczytalam o wczesniakach ,szkoda gadac. Lekarze dokladnie sprawdzili „stan techniczny” Twojego Kacperka i skoro mowia ze jest ok to znaczy ze jest ok. Teraz mamy naprawde dobry sprzed do wykrywania roznych wad rozwoju.U mne wykryli zagrozenia i potrafili je wyleczyc. Jestem pewna ze u Ciebie jest wszystko ok. Dzieci poprostu nalezy kontrolowac czy prawidlowo sie rozwijaja. Lammamo, fakt zmeczone ale szczesliwe. Zwlaszcza jak nie beczy :) Cieszy mnie ze i Ty zaczynasz czuc sie lepiej. Siedz sobie na tym koleczku i zagladaj do nas. IGMIK, Hiihiihih. Fakt. 4 kiloski. Ja sie pochwale ze wczoraj dokonalam pomiarów Kurczaczki i po prawie 2 miesiacach urosla 10cm. M a aktualnie 51cm. No moje drogie , moze wasze pociechy tyja w blyskawicznym tepie ale rosnac tak to tylk Nastka potrafi;) 4 kg to pewnie jescze nie mamy ale mysle ze 35o na bank. Wazylam sie na wadze(jeszcze 8 kg) a potem z mala, Szklana, ja po porodzie tez mialam problem z krwinkami., Dostawalam 2 razy kroplowki z zelazem. Pomoglo.. Najgorsze ze wcinalam miesko ale czerwonych krwinek bylo coraz mniej. Szklana jak moja beknie to tez musze ja dokarmic., Nie chce zjaadac az tyle(90) Mia, mysle ze nie da sie sie „dac” wiecej ciepła i nie rozpuscic. Kazde malenstwo lubi byc noszone na raczkach. Teraz zaczyna sie okres przygladania sie kolora i roga w suficie wiec jest duzo zabawniej jak mozna to wszystko poogladac i zawsze cos siezmienia. Heheh. Najlepiej wieczorem jak jest pora spania. Wczoraj podczas wielkiego wielo godzinnego placzu zauwazylam ze moje dziecie czasem potrafi sie przewrocic na bok, w lozeczku juz tanczy. Niestety raz wsadzila glowe pod poduszke(na szczescie mala) , potrafi w nim spac na ukos i trzyma dluzej glowe w gorze jak lezy na brzuszku. Na raczkach za to slicznie to główke podnosi i sobie oglaada swiat juz nie na moim ramieniu. Skoro wiec taki postep to moze ona poprost potrzebuje mniej jesc. Wczesniej jadla wszystko a teraz juz wyplowa lub nie je jak nie ma ochoty. Milego dnia, dzis bede gotowac bo szef mnie nawiedzi z jeszcze 4 gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) proboje nadroic zaleglosci w czytaniu i prawie mi sie juz udalo:D ale jak chce juz cos napisac to moj synek zazwyczaj wzywa:) balbinko bardzo ci wspolczuje porodu,moj tez byl ciezki bo lekarzom nie pasowalo zebym rodzila w nocy i przetrzymali mnie do rana do 6 i dali kroplowke ale okazalo sie ze wody juz mialam zielone,szymonek byl duzy wiec nie mogl sie przecisnac do tego mialam pelny pecherz, skonczylo sie na tym ze urodzilam sn ale maluszek nie oddychal i musieli mu podac tlen, wentylowac go i mial wylew w oczkach.ja stracilam duzo krwi wiec cala dobe spedzilam pod kroplowkami bo mdlalam na lezaco.Na szczescie juz jest ok,ale tez czeka nas wizyta u okulisty i neurologa w przyszlym tyg. szklana wspolczuje wizyty w przychodni-totalna glupota ze mialyscie kontakt z chorymi obyscie nic nie zlapaly🌼 moj synek je z piersi wiec nie wiem ile zjada- rozne to bywa czasowo ale przerwy ma ok 3 godz wiec chyba sie najada:) wazka super ze nastka tak lanie rosnie 🌼 milego gotowania do mnie dzis przychodzi kolezanka ale ja kupie tylko jakies ciastka do kawki:) igmik oby poli szybciutko przeszedl katarek🌼 mia ja chyba tez rozpuscilam mojego synka bo tez chce sie nosic ale tak jak pisalas ja tez lubie z nim byc wiec na razie jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina az mi lzy polecialy jak czytalam twoj post jest mi bardzo przykro mam nadzieje ze juz wszystko w porzadku zycze tobie i malutkiemu duzzzo zdrowia . Lekarze to chamy naprawde jak mozna zmuszac do porodu naturalnego gdy kobieta ma dziecko ponad 4 kg 90% kobiet ma problemy z urodzeniem takiego dziecka bo teraz dzieci rodza sie coraz wieksze a kobiety nie sa przystosowane fizycznie zeby je urodzic stad natyczmiast nalezelo by robic cesarki a nie zmuszac .ja znam same przypadku gdzie sie to zle skonczylo ale lekarze dalej beda zmuszac bo im jest taniej niz zrobienie cc. Mi juz minelo przeziebienia ale moj maly jest chory i moj maz .Malutki ma katar i kaszel i temp 38 bylismy juz u lekarza .wazy 4kg !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka wszystko wyszło dobrze, wiec napewno Twój Kacperek tez jest zdrowy, zreszta sam mowisz ze już dziwga głowe więc napewno jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko bidulko ty nasza. Dla Ciebie 🌻 najważniejsze że już jest wszystko oki i możesz tulić swojego malutkiego Kacperka :) Ja ostatnio ciągle mam doła jak pomyślę ile moja córcia musi się nacierpieć: nacierpieć sobotę był u nas pediatra i Madzia ma niedrożny kanalik łzowy i musze jej masować i zapuszczac kropelki a jak nie przejdzie to czeka ją zabieg, poza tym musi mieć zrobioną morfologię bo w szpitalu miała słabe wyniki :( a krew do badań pobierają tak jak w szpitalu?? z główki?? Czy normalnie z ręki??? No i jakby tego było mało ma dysplazję bioderka i po zakończeniu 6 tygodni mamy iść na USG ale czeka ją noszenie majtek ortopedycznych :( Ile te maleństwa muszą się nacierpieć… biedactwa :( Nie wiem jak Wy ale ja mam już dość wizyt!!! Chciałabym chociaż jeden dzień mieć spokój i czas tylko dla nas, a od dwóch tygodni ciągle ktoś nas odwiedza i nie zapowiada się żeby to się szybko skończyło :( Nawet nie mam czasu żeby do Was zajrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonko, krew pobiera się z paluszka a co do dysplazji moja córa miała, nosiła poduszkę frejki najważniejsze, to znaleźć dobrego ortopedę i słuchać zaleceń, ot choćby nie można kłaść dziecka na boczkach, a na plecach albo brzuszku, najlepiej nie ubierać ciasnych śpioszków nie zawijać w rożek wcześniej stwierdzona dysplazja daje rokowanie na krótki leczenia zasada jest taka, że ile tygodni ma dziecko w momencie rozpoczęcia leczenia, tyle tygodni trwa to leczenie, oczywiście są wyjątki, ale im szybciej, tym krócej pozdrawiam lutówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie i te które jeszcze czekają. Na początek WIELKIE GRATKI DLA BALBINY !! Nie wiem dziweczyny jak Wy dajecie radę tak dużo pisać na forum:( ja to ledwo co mam czas na włączenie komputerka:( Mała coraz mniej śpi w dzień, a jak nie śpi to sama nie chce leżeć spokojnie. Muszę też zaopatrzyć się w leżaczek i tu ponawiam prośbę, którą miałą Mia - macie jakieśtypy?? Do mam, które odciągają pokarm i podają maluszkowi z butli- jaki macie system? czy odciągacie bezpośrednio przed karmieniem? czy to mleczko nie jest za zimne dla maluszka?? zanim nazbiera isę cała butla?? Czy odciągacie wcześniej i potem odgrzewacie?? macie podgrzewacze elektr.?? Ja boję sięodciągać pomiędy karmieniami, żeby piersi nie\" zwariowały\" i nie zaczęły myśleć, że mająwięcej mleka produkować, bo i tak już dużo go produkują. (Chociaż wczoraj małą miałą takiiiiii apetyt, że wieczorem to moje cycuszki były jak puste woreczki;) hihi takie mięciutkie jak nigdy) My miałyśmy cięzki weekend, wieczorami płacz w niebogłosy!! 2 godzinki, ale nie bez przerwy, udało mi sie na jakieś 5-10 minut jąuspokajać i potem znowu 10 minut płaczu, niby brzuszek wtedy miękki, więc nie wiem czy to kolki. Była głodna a nie chciała jeść, jak ją przystawialąm do piersi to rozdzierałą się, ssałą 3 sekundy i znowu krzyk;( dopiero pozycja leżąca pomogła i od soboty częściej jąstosuję - i stąd po wczorajszym szaleństwie mam wypompowane cycuszki na maxa;)) Wczoraj już nie płakała, zmieniłam jej espumisan na esputkicon, nie wiem czy to zasługa kropelek. Buzia już nie jest wysypana potówkami, ufff - a jak u Laury Stokrotko?? Ja piję napar z koperku włoskiego, kupię też te granulki, małej daję esputikon. Muszę kupić ten leżaczek, zeby miała sie czym zająć jak będzie czuwać. Zmykam, bo już słuyszę, że ktoś siębudzi. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja! dzis wreszcie mam dostup do interneta...meldujem sie ,ze u nas wsio ok! melduje akze ,ze ide czytac milion stron zaleglosci i wreszcie cos napisze:)sciskam was wszystkie kochaniutkie, przyznam,ze wczoraj przeczytalam post Balbinki o jej porodzie........chcialoby ise tylko przeklinac!!!!!! BALBINKO GRATULUJE SERDECZNIE widzialam zdjecie kacperka sliczniutki:) odpoczywaj kochan duzo:) i sciskam cała reszte kangurzyc;) do zoba zza chwilke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy Gosc
Dziewczyny, martwic sie czy nie. Moja Mała lubi trzymać głowkę odwróconą w jedną strone a w drugą to tylko przy karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog dziękuję za informacje i pocieszenie 👄 Piksip co robiłaś ze te potówki zniknęły?? Moja Madzia ma cała buźkę w tych potówkach, nawet we włoskach :( Dobrze, że Twoja mała już tak nie płacze :) Pomarańczowy nie martw się ale staraj się przekręcać główkę, żeby raz na jednym a raz na drugim boczku leżała, żeby nie miała spłaszczonej główki z jednej strony – tak mi mówiła położna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonko, tylko przemywałam przegotowaną wodą i zeszły, nie ubierałam za ciepło, szczególnie na noc lżej, pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinko jejku co ty przezylas :( buuuu co za idioci eh ale najwazniejsze ze juz jestescie w domku ;) to prawda jestesmy zmeczone ale szczesliwe :) moj maly w dzien daje mi popalic nieraz ale za to w nocy aniolek :) wczoraj zasnal przed 23 i obudzil sie przed 6 rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że i mojej malutkiej pomoże :) Julka to tylko pozazdrościć że możesz w nocy pospać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zaczne od tego ze jestem wsciekła – ciśnienie mi tesciowie podniesci, nie bede sie rozwodzic o co chodzi bo duzo by pisac – generalni to nic konkretnie sie nie stało tylko mnie strasznie wkurzyli swoim bezmyslnym zachowaniem – jestem cala czerwona ze złosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nakrzyczałam troche na tesciowa bo mi juz nerwy przez telefon pusciły – a niech sie kuźwa nawet obrazą przynjamniej bede miec spokój! Pomarańczowy gościu, nie wiem czy martwic sie ta główką, ale trzeba tego pilnowac bo później moze pojawic sie u dzidka asymetria i to trzeba cwiczyc – u naszych znajomych tak było ze dzieciatko odchylało główkę w jedna stronę. Ja układałam poczatkowo maa raz na jedna raz na druga strone a teraz ona sama kreci si ejak sie jej podoba – musze ja poobserwowac czy nie preferuje którejsc strony i w razie potrzeby troszke to korygowac. Jestem dzis strasznie zmeczona, głowa mnie boli od wczoraj... Dziś mamy wizyte u ortopedy – stresuje sie, ale mam nadzieje ze z bioderkami wszystko bedzie dobrze – trzymnajcie kciuki. Zmykam bo musze cos zjesc – od rana, tj od sniadania zapycham sie herbatnikami bo nie mam czasu na konkretny posiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...no to zaczynam na temat kolek nie wiem jeszce nic... na temat karmienia sztucznym mlekiem tez nic(wlasnie przeczytalam o przygotowywaniu mleka wazkowego...) pomaranczowemu goscikowi GRATULKI Igmik wiesz jak ja cie zazdroszcze?ez chcialabym juz przezyc ten drugi pierwszy raz...a tu jeszcze trzy tygodnie....jesus!nic nie bolalo?wiem, ze intymne pytania zadaje ale mnie jeszcze troszke ciagnie blizna i nie do konca jestem w stanie wyobrazic sobie ...mysle,ze bedzie bolec... szklana pomysl z chusta jest jak najbardziej spox...ale dla twojego kregoslupa ii ramion to chyba ta wiazana bylaby lepsza...( napisala co wiedziala z tygodniowym opoznieniem :P )z tym ulewaniem ...moj Groszek tez ulewa, ale uwazam ze to normalne:)no i trafilo sie nam kilka razy prze nos.. rosolku jedna dluzsza przerwa w jedzeniu jest wskazana. ciesz sie jesli twoje malenstwo strzela 6h snu:) no cuz mezczyzni sa jacy sa...mojego po tym powrocie z maroka to ciagnik by nie obudzil...choc powoli jzu wie jakie sa jego obowiazki nocne.dzi np.nakarmilam groszka i wynioslam sie do kuchni sciagnac mleko zeby moim spiochom nie przeszkadzac, a kiedy wrocilam spali sobie razem...ona na nim;)tak slodko a kiedy przyszedl czas na kolejne karmienie obudzilam Cudownego powiedzialam ,ze groszek jest glodny i ze jego kolej...na spiocha wstal a potem zdziwiony powiedzial,ale ja nie mam cyca...pokazalam mu jak ise podgrzewa moje mleczko i gdzie stoja odpowiednie sprzeta do karmienia i tym sposobem karmienie o 6 rano przespalam!!!!!!!!!bogu dzieki za laktatory i odpowiedzialnych mezczyzn! mia cos ztymi biszkoptami moze byc nie tak...moja przyjaciolka tuz po porodzie pojadla biszkoptow a potem sie okazalo,ze cos co jest w ich skladzie uczulalo malenstwo...odstaw i zobacz co bedzie.a swoja droga to czemu masz tak drakonska diete? stokrotko ,ciesze sie ,ze z Laura wszystko dobzre:) szklana piszesz ,ze zostalo jeszcze 8kg...a moja waga zatrzymala sie na punkt 70 i ani drgnie...wyrazam nadzieje,ze sie popsula :Pu mnie do 55 standardowych kilogramow jeszcze daaaleko...nie moge na siebie patrzec...wygladam jak kloc...wielkie ramiona ,brzuszek taki ,ze ktos ostatnio zapytal kiedy rodze...wiec odpowiedzialam,ze trzy tygodnie temu...urodzilam...\"a to nie ma tam pani drugiej istoty?\"...dupa jak szafa...Cudowny nie widzial mnie 2 tygodnie i nie zauwazyl tych 10 kg na minusie...:( Wazko, mi tez sie smilo,ze Kudłatek juz chodzi:))w imieniu mojego groszka dziekuje za komplementy:) szklana takie mleko bardziej wodniste leci na samym poczatku (powtarzajac za mia jest tam ta laktoza)a potem zzaczyna sie to tlustsze.moja polozna powiedziala,e najpierw leci kompocik a potem schabowy...taka obrazowa byla:) up jestes dzielna ,zagladaj kiedy tylko mozesz:) czarna owieczko,coprawda my sie jeszcze na spacerek w wozku nie wybralismy...hmm chyba nawet stoi nie rozpakowany...ale pojezdzilsmy z malenka juz duzo autkiem i malutka w body i spiochach+kombinezon czuje sie swietnie i wszytko ma cieplutkie.zaznacze,ze nie wlaczamy w aucie ogrzewania, tylko z tego wzgledu,ze pozniej trodno nam rozbierac i ubierac dzieciatko.ona jest taka mal,ze jak juz ja raz DOBRZE usadzimy w foteliku to boimy sie ruszyc...;) czarna a pijesz kawe? moze to wina kofeiny ta bezsennosc? ja z odciaganiem mleka dalam sobie spokoj na kilka dni..i pozalowalam, bo zrobil miise zastoj...wiec spalam zawinieta w kapusty..ale smrod dziewczyny!ale smrod!!!!!!!cycunie lepsze po tej kapuscie ale potem i tak staja sie twarde jak kamien, do tego stopnia ,ze Kudłatka zlapac brodawki nie moze...wiec odciagam znowu po karmnieniu chocraz dziennie, bo boje ise napedzac tej laktacji.z jednej piersi tej nie ssanej odciagam jakas 100czasami 90.ale ta jedna biedniejsza piers nadal twarda po odciagani...za to jak kudlatek possie tak pozadnie to jest flaczkiem(piers oczywiscie nie kudlatek;)) boje sie ,e tymodciaganiem robie sobie krzywde powodujac ,ze mleczka robi sie jeszcze wiecej...ale jakos nie moge wykombinowac sobie innego sposobu..... ja tez juz marze o zakupach.troszke martwi mnie toz,e bede musiala kupic ciuszki zupelnie nie w moim rozmiarze..a moze to juz moj rozmaiar docelowy.....OOOOOOOOMATKO TYLKO NIE TO. i tak jak szklana polecam te koszulko staniki z h&mja zakupilam z tej samej serii staniki ale ladne nie sa i nie czuje ise w nich komfortowo...wogole z tymi stanikami to jakas masakra.przed ciaza nie chodzilam w stanikach a teraz musze w nich spac,ba!nawet snilo mi ise,ze mnie jeden zadusil..... igmik,popedz ten katar z amoze...nawet szwedom go poslij byle Polci nie meczyl! niiika GRASTULKI i musze za kims powtorzyc,ALE AKCJA ZEBY TAK WE DWIE RODZIC?!BOSKO!!!!! Balbinko poplaczesz i przestaniesz;)mi jeszcze czasem uda sie łezke uronic, ni eprzejmuj sie ...pozniej bedziesz sie smiala z powodu dla ktorego dzis wylewasz łzy:) ta moja chwilka troszke trwała...czytalam i pisalam przez kilka godzin z przerwami na karmienie.wysylam to co juz naskrobalam i pewnie jak miise przypomni to bede pisac.sciskam was mocno.buzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a gdzie wy jestescie? dawno nic nie pisalam wiec napisze cos jeszcze;) umowilam dzis nasza kudłatke do neurologa i do ortopedy.Wale te wszystkie przychonie panstwowe i ide do lux medu.nie chce walczyc z terminami.wyobrazcie sobie ,ze badanie naurologiczne kazali wykonac w 4 tygodniu zycia a panstwowe przychodnie terminy maja po 25 kwietnia?przerazajace! wczoraj bylismy zarejestrowac malutka w USC.Otrzymala tatowe nazwisko i imie tak jak chcielismy wersji oryginalanej a nie spolszczonej.Oznajmiam,ze moje dzieciatko od wczoraj ma na imie Leah(literka "h" w polskim jest glucha-bedzie tzreba ja nauczyc odrazu pisowni jej imienia;))hihi) chyba wyciagne dzis ten wozek...ujowo tak pzrez 3h snu mojego groszka wietzryc pol domu...bede ja wystawiac do ogrodu i niech sie wysypia bez wymrazania chatki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sobie pojadłam w końcu... Hałaśliwa sama nie wiem czemu miałam narzucona taka drakońska diete – tak mi jakos przed porodem do głowy wbili, a jak juz po porodzie poskarżyłam sie lekarzom ze dziecko brzuszek boli, tomi kazali różne rzeczy po kolei eliminowac – ja mysle ze winowajca byly biszkopty – juz ich ni jem, wsuwam herbatniki i nic sie nie dzieje – brzuszek dalej czasem dokucza, ale mam wrazenie ze to jest niezalezne od mojej diety. Staram sie diete rozszerzac, ale sa rzeczy których boje sie na razie próbowac. A skoro przy diecie jestesmy – jakie owoce jecie? Ja oprocz tych pieczonych jabłek, tudzież kompotu jabłkowego, jadłam tylko banany :) mam chuste – kurka jak ja w ten kawałek materiału dziecko mam włozyć hehe – na razie rozłożyłam ja na ramieniu i rzeczywiscie tworzys ie taka jakby torba z przodu, jak sie mała obudzi – karmionko, odbijanie i troche ja pomecze – bedziemy sie uczyc lezakowania w chuscie :) raju a za co to tyle pieniędzy... :O nie wiem co w tej chuscie takie drogie – chyba – moda :P zobaczymy czy hamalu nie trzeba bedzie wymienic na lulu. Halaśliwa ja sie na razie bałam tej wiazanej – jak sobie z ta kółkowa poradze to bede myślec – babeczka powiedziała ze tak do roku (a mi na razie chodzi o pierwszy rok i o chodzenie po domu, no moze, godz zeby po sklepie przebiec) taka kółkowa wystarczy, a jest łatwiejsza w obsłudze. Ja sama musze sobei z tym poradzic – nie ma u nas w rzeszowie takich bajerów jak warsztaty chusciane ;) poogladam jak to Zawitkowski robi :D hałsliwa laktatorem pobudzasz laktacje, produkuje sie wiecej mleczka – ja roobiłam tak: przed karmineiem owijałam cycucha na chwilkę w rozgrzana zelazkiem pielucha, a póżniej odciagałam dosłownie odrobine pokarmu – zeby brodawka zmiękła – póżniej mała dawała sobie rade – choć na poczatku przystawienia boli, a kapusta po karminieu rzeczywiscie ulge przynosi. Dobrze tez taka rozgrzana piers rozmasowac ociupinke i oklepac delikatnie :) Ale sie uśmialam z tego Twojego snu – dobre! :D:D:D Hałasliwa pisaj, pisaj jak tylko mozesz – tyle tu pozytywnej energii wnosiłas zawsze i tyle... hałasu ;) idę prasować póki moje maleństwo tnie komarka :) Ps - zagladałyście na maila? Wysłałam Wam coś do poczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! Tak mi przykro,że nie jestem w stanie pisać z Wami tak regularnie jak kiedyś... :( Ale czytam,jestem na bieżąco. Moje dziecko jest naprawdę grzeczne,ja jednak nie do końca wszystko ogarniam (a przecież dziś Zuza skończyła miesiąc). Pisałyście,że Wasze dzieciaczki mniej jedzą.Moja nie zawsze chce zjeść co 3 h.a położna kazała ją karmić właśnie co 3h w dzień,w nocy nie robić przerwy większej niż 6h.I ja się schizuję,jak te przerwy się wydłużają,wybudzam ją.Nie wiem, czy słuchać swojej intuicji,czy rad położnej...Co o tym sądzicie? Hałaśliwa, radziłam Tobie,co robić na zastoje,a dzień później sama znowu miałam.Matko,cały dzień się masowałam,okładałam kapuchą, robiłam ciepłe okłady...Dzień wyjęty z życiorysu. Chciałam jeszcze co nieco napisać,ale cóż,dziecię wzywa... Pozdrowienia dla Was i całusy dla maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa tak sie właśnei zastanawiałam jak to bedzie z zarejestrowaniem tego imienia w USC – w rzeszowie mogliby robic problemy – kiedys znajomy znjaomych chcial zgłosić Xawier, ale zapisali Ksawery, a imie Leah – ma jakies znaczenie, tzn każde ma jakies znaczenie, ale czy słowo leah coś szczególnego oznacza – cos nie moge sie wysłowic, może mnie zrozumiesz hehe :P? Ciekawe imię dlatego tak sie zastanawiam czy wybraliście je dlatego ze ładne, czy z jakis szczególnych wzgledów :) My ted do ortopedy prywatnie idziemy, szkoda nerwow na NFZ – poza tym terminy na kwiecień, a ta nasza wizyta to dopiero jutro, nie dzis – jakas zakrecona jestem. Hałaśla a dlaczego idziecie do neurologa? Niektóre Wasze dzieciatka maja taka kontrole, a nas nikt tam nie kierowal, powinniśmy sie wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku – jezeli tylko mała na wadze przybiera jak trzeba to bym nie wybidzała – jak ja swoja wybudzałam to ona nie zjadała tyle ile by zjadła gdyby sie sama z głody obudzila. Tez schizowałam ale juz tego nie robie, ja mi lekarz na kontroli powie ze dziecko za mało wazy to wtedy bede sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia ja sobie zmówiłam tą książkę tydz wcześniej jak dodałaś ją na maila. Póki co moja mama ją przeczytała i dziś mi ją dowiezie. No właśnie dziś przyjeżdża moja mama za to mój N jutro jedzie w delegację-do piątku. Za to w niedzielę śmigamy do mojego domku rodzinnego na tygodniowy urlop. Katar nadal jest-a tefraz taki, że nie da się tych wstrętnych baboli wyciągnąć takie są gęste (na szczęście białe są). Wydaje nam się, że malutka ma chrypkę. Jutro idziemy na szczepienie to się dowiemy co z niunią. Myślę, że nie zostanie zaszczepiona.\\ I jeszcze news.... wczoraj nasza malutka uśmiała się na głos!!!! Najlepsza dla niej zabawa to \"kosi, kosi...\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa mnie nie bolało po drugim pierwszym razie. Było prawie tak jak przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę uwierzyć własnym oczom!!! Nikogo nie ma??? Co jest dziewczyny??? Wszystkie zajęte dzidziusiami?? Rozumiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja jestem :) ale z telefonu pisze bo franka leży mi na brzuchu i dosypiamy po karmieniu o 7.30. Mia ja mam ta ksiazkę i dużo w niej fajnych rzeczy wyczytałam tylko momentami biorę ja z przymrurzeniem oka bo tam jest bardzo wyolbrzymiony szacunek do dziecka z którego np wynika ze jak się karmi to trzeba patrzeć w dziecko jak w obrazek i żadnych tel, tv czy kompa. Biedne mamy, których maluchy jedza np przez dwie godz non stop:)) ale bardzo dużo odkrywczych rzeczy tam znalazłam i stosuję więc polecam ale wybiórczo i z umiarem jak wszystko :) Fatalnie pisze się z tel. Wpadne potem na dwie ręce z kompa:) wczoraj chusta lulu uratowała mi życie przez dwie godz:) cudnie mieć dwie ręce wolne a dziecko niby na rękach :) wysuszylam sobie włosy a franka zasnęła od dźwięku suszarki. Przyjemne z pożytecznym! Byłam wczoraj u ginka :) dziś połykam pierwsza tableteczke anty dzidziusiowa i powoli wracam do gry! I na basen mogę wrócić i w wannie siedzieć :) żyć nie umierać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×