LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Witajcie dwupaczki!!! Hałaśliwa tak trzymać!!! będziemy brały z ciebie przykład, że jak się walczy o swoje, to się wygrywa :) Balbinko ty to jestes szalona kobitka :) imprezki, zakupki, prawo jazdy… gratuluję i podziwiam, no i oczywiście „wale to” jest najlepsze :) nie ma to jak zdrowe podejście do życia Stokrotka witam!!! Szklana ja kupiłam dwa biustonosze do karmienia: jeden bialy, drugi czarny. Takie o rozmiar większe od tych co teraz noszę Rosołku też oglądałam wczoraj o in vitro, ale szczerze powiedziawszy obie strony mialy po troszku racje, bo w koncu tyle dzieciaczkow czeka na adopcje i miłość :( Jakie proszki doprania macie??? Kupujecie płyny do płukania??? Ja wczoraj pokazałam mężowi sexowne gacie poporodowe :) oboje się niezle uśmialiśmy :)

Iwonko ja mam proszek i płyn Jelp - znajome mi polecały

Szklana a ta kokarda na baldachimie jest odpinana? Można bez?

Witajcie! Nie było nie bardzo długo. Odpoczywałam sobie u rodziców:) Nawet nie wiem ile mam zaległości do czytania ale zapewne bardzo dużo; postaram się chociaż kilka ostatnich stron prześledzić o czym pisałyście.

Dziewczyny czy Wy zmieniałyście hasło do wspólnego maila? nie moge się do niego zalogowac i Was pooglądać:(

Mia - kokardę się przywiązuje i odwiązuje :) Baldachimek pewnie uszyję jeszcze jeden z tego co będą zasłony i kupię pościel białą i będę sobie zmieniać. Wadą tego baldachimu jest to że tylko na jeden bok łóxeczka pasuje, na ten wąski, ale może M sprawi że na dwa bo ja go nie potrafię przymocować :) To dam cynk. W ogóle to nie wiem czy moskitiera nie jest fajniejsza. Baldachim jest taki trochę ciężkawy ale z drugiej strony przytulnie jest pod nim :) Dawno nie miałam tylu problemów i tak poważnych!!! :) Bosze...

witajcie lutoweczki :P IGMIK ladnie wygladasz :) a ja wczoraj bylam na wizycie kontrolnej u lekarza i narazie ok - no oprocz rozwarcia i mam dalej lezec i lekarz juz czul glowke juz sie obrocilo w dol :)

Szklana w mojej pracy tez ciagle cos sie dzieje. To sie maszyna zepsuje, to zle elementy w paczkach,. Kazdego dnia przychodzisz i nie wiesz co sie wydarzy. To chyba lubie najbardziej. Mia, dasz rade. Pierwsza klasa to siwetny pomysł. Bedziesz miala duzo miejsca i spokojnie wsiadziesz i wysiadziesz. Toalety tez beda czystsze :) Widze ze powoli robi sie z Ciebie prawdziwa przyszła mamusia. Podoba mi sie Twoje podejscie. Basienia, nasze forum zacznie zyc nocnym zyciem :) My takie „nieśpioszki” sie robimy. Olka, witaj i czytaj :) Julka, to Ty wez sobie i lez. Z ta główka to dobra wiadomsc. Ciesze sie. Oby rozwarcie poczekało do 38 tygodnia. Ja wrociłam od lekarza-y. Szkoda gadac, wiec nie bede . Bede za to gotowac rosołek. Mniammmmmmmmmmm. Hałasliwa, Ty do pracy dzis sie wybrałas:) Jak tak to pokaz im wszystkim swoja marke!!

Ważko ...rosołek :) a podzielisz się z nami? Ja już w sumie po obiadku,ale z chęcią spróbuje ;) Tak sobie czytam książkę i jestem w zupełnie innym świecie.. Szklana ja też kiedyś chciałam zamówić tą pościel,którą kupiłaś tylko w zielone misie he he... A będziecie używać płynu do płukania?Bo słyszałam różne opinie na ten temat...

wrocilam z zakupow przedswiatecznych na talony pisalam stronke wczesniej ze jade dzisia ze dostalam talony ale nikt chyba nie zauwazyl ;-) ze balbinki nie bylo caly weekendzik i ze sie pojawila w pniedzialek dopiero ;-) hihiiii padam na pysk kurde dziewczyny praktycznie nic nie kupilam same drobiazgi jak to wypakowalam w domu to nie widze sladu po zakupach a 500 zł poszlo szok a gdzie reszta, gdzie rzeczy dla mnie do szpitala szok . a dekoracje swiateczne gdzie kuzwa zaraz sie rozrycze hihihhii a w portwelu lipton hihhii ciesze sie ze uwas wszystko dobrze , ze trzyma nam sie klimacik ze juz tak blisko jestesmy porodu niedlugo bedziemy przytulac i nosic nasze kruszynki ;-) juz wczesniej piszalm wam ze was kofam ;-) ze gdyby nie to forum to polowy rzeczy bym nie wiedziala , ze bardziej bym sie stresowala , i ze moge zawsze tu wlesc i sie wyzalic a wy jestescie jak te dobre duszki aniollki co czuwaja nad karzdym i pocieszaja ;-)

Cześć kochaniutkie! Ja tylko się witam, bo nie mam weny na pisanie, jakaś rozlazła jestem. Chciałam odpowiedzieć jedynie,że kupiłam proszek Lovela i płyn do tego.Płyn ładnie pachnie,ale zapach proszku w ogóle do mnie nie przemawia. Balbiinko, kochanie, jak możesz mówić,że nikt nie zauważył Twojej nieobecności.Ja zauważyłam,że nie ma dziś Ciebie, Igmik, Przyszłej mamy (ale ona ostatnio się uczy) czyli ekipy, która tu od rana rządzi. Z zakupami to tak właśnie jest. Kupi się trochę, pochowa po szafkach i ma się wrażenie,że nic nie zostało kupione. Od wczoraj jestem ciągle głodna, jak na początku ciąży.Strasznie to jest denerwujące. I mój mega wielki stanik jest znów za mały.... jessssuuuu... Dobra,idę,może mnie mąż wyrwie z tego domu na jakieś zakupy.

halo halo mateczki, aaaaaaaa wcale nie bylam w pracy!pomyla! bylam na zakupkach bo mimo,ze cudownego nie ma to gotowac trzeba...a potem spotkalam sie z kolezanka(ciaza starsza o miesiac)i pogadalysmy sobie jak baba z baba.wreszcie!bardzo potzrebowalam pogaduch z kims, kto jest w podobnej sytuacji.Szklana z toba tez z checia sie zobacze:)naprawde cudownie spotkac kogos kto czuje to samo:) no i chce powiedziec,ze dzis zostalam npadnieta.slownie i torebkowo naszczescie.wychodzilam z metra i oddzwaniajac do kogos i za soba slysze jak ktos krzyczy:ty k...wo!ty dziw..ko...i juz naprawde nie bede powtarzac co dalej...to trwalo jakis czas...no bo stwierdzilam,ze to nie do mnie i zlalam sytuacje..i to ze zlalam to chyba sie \"kolezance\"nie spodobalo, bo podbiegla do mnie zdzielila mnie torebka po plecach nawyzywala jeszcze i uciekla...hm??niezle co?powiem wam,ze czylam sie dziwnie,wiem,ze troszke dla niektorych wygladam dziwnie ale zeby mnie z tego powodu obijac?czy do cholery nie widac ,ze w ciazy jestem?...laska chyba nacpan byla albo upita bo inaczej sobie nie tlumacze jej zachowania... z innej beczki. dzis kolejne zdjecia brzuszyska sie szykuja wieczorem:))a jutro musze sie przygotowac do sesji i w pitek napewno mnie nie bedzie ...wtedy, podejrzenie ,ze jestem w pracy bedzie jak najbardziej prawidlowe:) szklana,nie chcialo miise czytac tego wszytkiego w linku do poscielek, mona kupic tylko wybrane rzeczy nie caly komplet? no a w sobote pierwsze zajecia w szkole rodzenia...niemoge sie doczekac:)

balbinko,oczywiscie ,ze zuwazylysmy ,ze ciebie nie bylo!ale szczerze mowiac zaczynam sie zastanawiac co z lutowka zabajona i reszta kobialek...julka sie naszczescie odezwala.halo ,halo?co robicie dziewczyny? rosolek, ja tez musze na biusterhaltery pojechac bo wdzieki mi ise wylewaja:)

tyle naskrobalam i mi sie skasowalo oj szit kurde blade ;-) iwonko dokladnie ale musze troche odpuscic bo mi nogi zaczynaja odmawiac posluszenstwa a raczej stopy ;-) rosolku kurde dokladnie nie widze tych rzeczy kupionych a achcialam isc jeszcze dzisaj po koszule do karmienia i szlafrok i do apteki po rzeczy ale nie chce mi sie samej czekam na telefon od mamci ;-)

co za wredne babsko!!! a niech tak by sie potknela i wybila sobie zęby!! Żeby o tak do ciężarnej??!!

halasliwa a wsmie to wcinam mandarynki ktore soie nakupilam hihhihi i sie nudze zastanawiam sie nad wyjsciem do sklepu jeszcze ale nie zabardzo mi sie chce samej ;-)

ja tez mandarynki wsowam!i popycham herbatnikami bebe!

no halasliwa kurde sytuacja nie smaczna , cos jej sie w glowie popiep..............

Iwonko,mysle,ze ona o ciazy nie wiedzial...bo ztylu podobno(ja tego nie iwem bo nie widze)nie widac...a ja wygladam dosc nietypowo jak dla niektorych, wiec czasami wzbudzam agreche...jestem juz przyzwyczajona...najzwyczajniej sie nie spodziewalam. Gdybym nie byla w stanie blogoslawionym chyba bym jej oddala,nie lubie takiego zachowania...tym bardziej,ze nie znam tej laski ,nigdy jej nie widzialam i nie moglam wyzadzic jej jakiej kolwiek szkody...gdybym wyzadzila to inna historia...

przeczytalam swoj ostatni post i sie sama zadziwilam...ja zawsze kazdego potrafie wytlumaczyc z jego zachowania...durna jestem...powinnam byla jej oddac a nie zastanawiac sie czy miala gorszy dizen...

Hałaśliwa, dobrze,że nie oddałaś, bo mogłoby to się źle skończyć. Ale wariatka rzeczywiście. Bogu dzięki,że nic Ci nie zrobiła.

Niestety wariaci są wśród nas :( Dobrze, że ci nic nie zrobiła A tak z innej beczki: jakie macie materacyki do łóżeczka?? Ja sobie chyba kupię kokos-pianka-gryka, ale nie wiem czy nie jest zbyt twardy??

Witajcie, wreszcie skonczylam prace zaliczeniowe i wyslalam i mam spokoj narazie.Czekam z utesknieniem na czwartek juz odliczam godziny zeby dowiedziec sie co siedzi w moim brzuszku . My mebelki i kolyske bedziemy kupowac w styczniu na poczatek miesiaca .Teraz sobie kupie rzeczy potrzebne do szpitala. aha przypomnialo mi sie co mowila polozna ostatnio bylo o odzywianiu i karmieniu malenstwa wiec: -kupic 1 opakowanie mleka modyfikowanego jak by cos sie stalo z nami zeby potem maz nie musial szukac po sklepach a maluszek bedzie glodny -mozna sobie kupic nakladki do karmienia bo w pierwszych dniach karmienie bedzie sprawiac bol wiec napewno sie przydadza -pokazywala rozne pozycje do karmienia po normalnym i po cesarce ale tego wam nie pokaze bo nie mam jak co do karmienia to tak jak juz wiecie wsadzamy malenstwo cala brodawke nie tylko sutek do buzi i piers usikamy tak miedzyy 2 palcami . -na kolki masujemy brzuszek jak w zegarze mozemy dac czopki z kminkiem lub syrop sab simplex -po 4 miesiacach mozna wprowadzac jedzonko najpierw marchewka ,potem ziemiak i cukinie(oczywiscie ugotowane z dodatkiem masla lub oliwy) -mozna podawac herbatki ale takie specjalne musi pisac ze od pierwszych dni lub wode -nie budzic dziecka w nocy jesli samo sie nie budzi na jedzenie ,jak bedzie glodne to napewno da znac

wydaje mi sie ,ze to wogole najpopularniejszy materacyk...chyba zakupie wlasnie tez taki.decyzja jeszcze nie podjeta.myslalam o trawie morskiej ale takich to jak na lekarstwo i w cenach niebotycznych...slyszalam tez cos o akrylowych...wiecie cos? mamusie, ktore maja juz jedna pocieche...celulitis po porodzie znika???????

halasliwa naprawde jakas nienormalna kobieta dobrze ze w plecy ciebie uderzyla a nie w brzuch .kurde swirow nie brakuje musimy teraz bardzioej uwazac nie tylko na siebie ale na malenstwo .naprawde ci wspolczuje sytuacji to jest poprstu nienormalne jak tak mozna.

hej przyszla mamo!dawno cie nie bylo, fajnie ze nauke narazie masz z glowy.musze przyznac,ze uczenie sie sprawiloby mi teraz klopot...czuje sie nie do konca skupiona,podziwiam:)

Hałaśliwa jestem w szoku po Twojej przygodzie!!! Skąd się biorą tacy ludzie? Balbinka ja odnotowuję Twoje meldowanie sie na forum-Ty się już o to nie martw. Przyszła mamo a w mojej szkole rodzenia położna mówiła, że jak dziecko śpi za długo to trzeba budzić na jedzenie tak co 3 -4 godziny. A co zrobić z mlekiem po 6 godzinach niekarmienia? Trzeba zciągnąć do butli i tak podać dziecku a wiadomo butla niewskazana. Ja tam będę budzić na jedzenie. Oby tylko ten mój mały uparciuch chciał spać tyle, żeby ją budzić :-) Wczoraj czytałam w takiej książeczce ze szkoły rodzenia, że najlepsze są materacyki kokosowo piankowe. I baądź tu człowieku mądry. Nie wiem, który jest najlepszy.

Hałaśliwa rany ale miałaś przygode!!! Co to za wariatka!!!!!!!!!!!!!! Dobrze ze Ci nic nie zrobiła - SZOK co za ludzie!!!!!! Co do materaca to ja nie kupowałam z ta kasza bo mi powiedzieli ze za twardy ja mam 3 warstwowy pianka i kokos (nie pamietam czegojest dwie warstwy) i juz ten jest dosc twardy - ale ponoc tak w sam raz - jak bedziece kupowac materace zwróccie uwage na to ze nawet przy tych samych warstwach sa rożne grubosci materaca - ja sie zorientowałam jak juz kupiłam :) przez ostatni miesiac utyłam 2 kg! Jak na mnie to na prawde sporo - koniec ze słodyczami, bo jak mam jeszcze z 5-6 przywalić ... !!!!!!! weszłam dziś na wage a tu ku mojemu zaskozeniu 60 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czyli 9 do przodu - niby niewiele ale jakos wczesneij mniej przybierałam :) musze sie zaktualizowac... wracam do czytania......... zagladne później

Moje drogie gwarantuję Wam, ze nie bedzie trzeba budzić naszych maluchow na jedzenie nocą :D ale pomarzyć zawsze można :P

igmik ona mowila ze wiekszosc dzieci budzi sie na jedzenie w nocy w pierwszych miesiacach ale jak sie nie budza nie trzeba ich dokarmiac.moja mama zarowno przy mnie jak i przy moim bracie nas nie budzila przesypialismy cale noce od 19 do 6 rano .ja nie bede budzic bo dziecko pijace na spiaco ma wieksze szanse na kolki niz jak pije gdy jest obudzone takie dzieci co spia cale noce to bardzooooo zadko sie zdarzaja wiec ja nastawiam sie ze bede karmic co 2,3 godziny hehe lepiej sie nastawic ze bedzie ciezej niz na odwrot.