Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

no...nigdzie nie pouciekaly sa;) ja dzis robie pozadasy...poza zamartwianiem sie oczywiscie;P ubrania w ktore sie nie mieszcze systematycznie wywoze do mamy...aktualnie w naszej szafie malenstwo ma jedna polke na ubrankai ja mam jedna polke na ubranka a reszte zajmoje milion ubran cudownego i jego piekielna ilosc butow sportowych. szczerze mowiac jeszcze nie podjelismy decyzji ,gdzi emaluszek bedzie mial kacik lub pokoik i jestem bardzo ciekawa gdzie ono zamieszka...tak naprawde jestem ciekawa ile czasu zajmie nam remont i prezprowadzki i czy zdazymy zanim brzdac bedzie na swiecie. udaje ise na spoczynek przed tv, czuje znow nozki zbyt nisko...bede stac na glowie zeby mi troche spadlo na zoladek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hałaśliwa chyba nie wyrobicie z remontem przed urodzinami ludzika waszego. Chociaż co ja się wypowiadam skoro nie wiem jaki duży remont musicie zrobić. :) Odpocznij paniusiu. No cudowny ma łeb na karku jak widzę :) fajowo! Ważka - znakomitości są różne...teraz to już dużego wrażenia nie robi jak kiedyś. ludzie jak ludzie. A tak poza tym to magia kina :) Ale ciekawie jest nie można powiedzieć, ale też nerwowo i męcząco bywa. Paraca jak praca :) A właściciel Ikea to nie lada gratka, że już nie wspomnę o procesach technologicznych :) Mia oczywiście zdjęcie będzie jak tylko królik się skończy robic. Jeszcze nie ma oczu i noska :) strasznie to śmierdzi to malowanie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to masz szklana taka sama wiedze na temat tego remontu jak i ja;)troszke musimy nazucic tempo z tym remontem,bo do lutego chcemy byc ogarnieci...a w styczniu Cudowny wyjezdza do maroka tym razem popracowac...wiec pewnie tydzien jak nie dwa beda wyjete z tego remontu...jak narazie wogole nic nie pamietamy z naszego gniazdka bo bylismy tam dwa razy...ogladamy sobie na zdjeciach..na pierwszy zut oka duzo tej pracy ni ema...ale jak znam zycie wpraniu wyjda hocki klocki:) a z ta nasza praca to jest tak,ze jeszcze w niektorych kregach robi wrazenie...jak mowie,ze jestem fotografem...to ludzie mysla,ze takim od legitymacji...albo od slubow...(fakt zastanawialm sie akis czas temu czy nie zrezygnowac z wyzszej formy tej sztuki a nie zajac sie wlasnie slubami;) ).a jak mowie ,ze pracuje przy filmach to wogole jakies takie "wow" sie wkrada...zalezy gdzie dzielisz sie ta informacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłe jest to ze jestesmy zupełnie inne i łaczy na jeden wspoly cel :) Kiedys ludzie rozmawiali ze soba w kolejkach po mieso i pralke a teraz mamy internet :) W sumie tak wiele sie nie zmienilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wazko wiele....w tej kolejce to bysmy nie pogadaly...za duza odleglosc....ja mysle,ze jednak internet nie jest takim wspanialym srodkiem komunikacji.przyjaznie nawiazane w sieci szybciej umieraja...nie zmusza nas do wychodzenia i sptykania sie ,bo mozemy to zrobic nie wstajac z lozka...mile i uzyteczne ,ale nie wiem czy mozna porownac do klasycznych spotkan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, ale teraz to mi sie nie chce wychodzic:)bo i gdzie. Rosja jest olbrzymia i wszedzie daleko. wole internet i Was. czytam sobie grudnowki. rozsypuja sie tam. nie jest jeszcze ze mna tak zle, sa tam laski w 37 tygodniu i torby dalej nie spakowane. wiec moge spac spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak hałaśliwa ale gdyby nie internet to byśmy się wszytskie nie spiknęły! Ja też was uwielbiam! Kiedyś ktoś mi opowiedał, że koleżanka była na takim forum w ciąży i po urodzeniu spotykały się z dziecmi w parku i śmieszne mi się to wydawało. Ale już mi się nie wydaje... wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to tez od nich. Pewne na 101 %. Od 1 stycznia 2009 r. część obligatoryjna urlopu macierzyńskiego będzie wydłużona, a jej wymiar uzależniony od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie: * 20 tygodni - w przypadku urodzenia 1 dziecka przy jednym porodzie, * 31 tygodni - w przypadku urodzenia 2 dzieci przy jednym porodzie, * 33 tygodni - w przypadku urodzenia 3 dzieci przy jednym porodzie, * 35 tygodni - w przypadku urodzenia 4 dzieci przy jednym porodzie, * 37 tygodni - w przypadku urodzenia 5 i więcej dzieci przy jednym porodzi Dłuższy wymiar urlopów przysługuje także pracownikom, którzy w dniu wejścia w życie ustawy, tj. 1 stycznia 2009 r., będą przebywać już na urlopie macierzyńskim. Podstawa prawna: * ustawa z 21 listopada 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka a potem znowu o 5 wstaniesz :) ja chodzę spać koło 1 i wstaję około 9. Hałaśliwa a ty masz się lepiej trochę już ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puk puk, już śpicie? Wyprawiłam męża na nockę do roboty i nudzę się. Wczoraj skopiowałam ze strony \" rodzić po ludzku\" listę rzeczy do szpitala i tak analizuję i dochodzę do odkrywczego wniosku,że torba to nic. Jeśli mam zabrać tyle rzeczy, to potrzebna jest największa waliza na kółkach.Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie śpię :) Położna powiedziała żeby największą torbę wziąść. Ale ja mam takiego giganta, że bym się wstydziła chyba z tą największą... :) Muszę to wszystko powoli przygotować i zobaczymy ile tego jest. Rosołek to ty też spisz sama dziś. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej:)dziekuje.zobaczymy co noc przyniesie...wlasnie wyszlam spod prysznica czysciutka , pachnaca ponacierana tymi roztworami na rozstepy...i zasiadam przed tv...mam nadzieje obejzec cos nudnego i zasnac.zycze dobrej nocki...mozliwe,ze w nocy tu zajze...oby nie... Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, Szklana nie wiem czy ta duża wystarczy.... :) No ja sama śpię przez cały ten tydzień. Całe łóżko dla mnie,ale i tak wolę z mężem mimo,że włazi na moją poduszkę i nie rozumie,że my z Zuzią potrzebujemy teraz więcej miejsca :) Na tvp 2 mówią o in vitro. Ten nasz kraj jest chory. Rządzi w nim kościół i jacyś idioci.My jednak jesteśmy szczęściary, po raz kolejny to stwierdzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z przykroscia stwierdzam,ze nozki wrocily tam gdzie byly w zeszlym tygodniu i kopia tam gdzie nie tzreba... no....cudowny ostatnio twierdzi,ze potrzbne nam wieksze lozko...mamy 160 szerokosci zaznacze,bo on bidak musi z jedna noga na podlodze spac(tak to ujal)wyglada na to,ze ja z malenstwem rozpycham sie niesamowicie..ale wole spac z nim, uwielbiam spac z nim i bardzo tesknie jak nie moge dotknac go w nocy... a nasz kraj....szkoda slow...wychowano mnie w pelni szacunku dla ojczyzny...ale ostatnimi czasy mtwierdze,ze jest z ta nasza ojczyzna kruchutko, i jesli wiecej ludzi czuje tak jak ja...to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn powtarzam sobie jak rosołek, że jesteśmy szczęściarami:D kołek w zęby i cierpieć, chciałyśmy to mamy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Brzuchatki. Dzis spało mi sie srednio bo duzo razy siku.........co zrobic.Juz sie nie moge doczekac pierwszego siku po porodzie :)Słyszałam ze to uczucie jest bezcenne. Ja tez lubie spac z Aligatorem choc on mowi ze aktualnie to jeszcze wiecej miejsca zabieram niz wczesniej(dziwne bo wtedy spał na ramie łóżka) Powiedzial tez ze koniecznie musimy miec mniejsze wyrko. Tu sobie kupiłam szerokie na 180cm i czasem wogole nie czujemy swojej obecnosci. W naszym domku bedzie wyrko 140.Musimy byc blisko siebie. To jego słowa. Ja nie mam nic przeciwko....no chyba ze zacznie pic.hehe. IN VITRO, mysle tak, co tu pisac o tym problemie jak nawet nie mozna dostac znieczulenia do porodu. Rzad ma aktualnie swiety spokoj bo zdanie przeciw zabiera kosciół. Jedak pomyslcie co bedzie jak kosciol zmieni zdanie..a zmieni za jakies kilka-kilkanascie lat.Trzeba bedzie dac na to kase.Fakt teraz prowadzi dyskusje ale Tusk tez wiele obiecał a nic nie zrobił. Zycze miłego dnia.Dzis dostałam mega kubeczek kakao.Wiec bede spac jak niemowlak. Zapomniałam napisac.Wczoraj Aligator zaparzy mi te rybie ziolka.Nie powiedział ze mozna pic po 2 łyzki 3 razy dziennie.Wypiłam jak codziien cały kubek tego mocnego roztworu. Sie potem dziwnie czułam.Smiał sie ze jak nie powie do mnie po lini prostej to jetem wstanie zamieszac na całej lini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, To się wczoraj pochwaliłam, ze w zasadze to nic mi nie dolega w ciąży. No w zasadzie to nic ale znów zaczynają sie pobudki w nocy 2,3 razy na siku, do tego wiercenie się z boku na bok a już ciężko dupke przekręcić. Jak śpię na bokach to mnie zaczyna kręgosłup boleć jak na wznak to brzuszek, ech... Hałasliwa moje dziecię też nadal z nóżkami na dole, nawet na chwilkę się nie obróci:-( A ja Wam powiem Szklana i Hałaśliwa, że na wasze zawody też robię wow. Bo to takie ciekawe, spotykacie dużo różnych ludzi, co zlecenie to robicie coś innego, ciekawszego. A ja cóż prowadzę takie przecietne zycie. A tak w ogóle to jestem dziś niewyspana. Jak mi się zaczęło dobrze spać, to musiałam wstawać. Ja też się cieszę, że Was mam. Mój N już wie, że jak urodzę to ma od razu do Was napisać. Oczywiście jak już dobrze się mną zajmie po porodzie.Pewnie pod moim nickiem bo zna moje hasło tu na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek Igmik to już chyba trezba się zacząć przyzwyczajakć do pobudek bo tak będzie wyglądać nasze życie - życie mleczarek :) Co do pracy... ciekawa jest to fakt ale cały czas trzeba walczyc, zabiegać i mieć dużo szczęścia i siły przebicia = spory wysiłek i stres i niepewne jutro. Na razie odpukać jest git :) No trzeba się temu poświecić i naprawdę się zaprzeć :) Czasami mam dość i chciciałabym mieć jakiś zawód wyuczony i pewny i stałą pracę. Ale z drugiej strony nie dałabym rady robić codziennie tego samego bo mnie nosi :) Pracowałam najdłużej ponad 9 miesięcy w jednej korporacji wielkiej- tv i oszalałam tam prawie i odeszłam po pierwszej serii programu. Nawet mnie nie wywalili tylko sama podjęłam decyzję chociaż miałą stałą i naprawdę dobrze płatnę pracę. Ale nie żałuję. dziś pościel do mnie przyjeżdza :) i proszek do prania też więc zabiorę się za pranie ciuszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki :) Gaworzycie od rana, a ja w papierach i studiuję komentarze do przepisów... Szklana, Hałaśliwa pewnie byście oszalały przy takiej pracy hehehe ja dobrze ze każdy lubi cos innego ;) Jakaś znużona jestem bo dzien ponury, no nie ukrywajmy po prostu zaczęłam sie odzwyczajac od paragrafów ;) zdecydowanie lepiej sie czuje kiedy kupuje i piore ciuszki, ogladam wózeczki, wybieram farby... Jutro połaczę przyjemne z pożytycznym - ważne spotkanie + może jakieś małe zakupki w Galerii Krakowskiej :D co do pociagu to kupie sobie bilet w I klasie zeby sie nie tłoczyć, a czas podrózy to ok 2 h 15 min wiec luzik - no chyba mnie tam nei wytrzęsie za bardzo, co? W przyszłym tygodniu bede sie wzbraniac rekoma i nogami przed praca - niech juz M bierze na siebie wszystkie sprawy, moje tez moze pokończyc, ja juz chce miec luzik - to bedzie tydzień zakupów mamuśkowo-dzidkowych i urzadzania pokoju ciąg dalszy, no i prania i prasowania ciuszków - nie moge sie doczekac! miłego dzionka - ja wracam do czytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana podaj linka do pościeli - zapisuje sobie wasze linki zeby mi później bylo łatwiej wybrac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie panie :) Ja dziś wcześnie wstałam,gdyż musiałam zrobić badania... Oj.. a ostatnio też coraz gorzej mi się śpi,nijak nie umiem się ułożyć. Ale pocieszam się faktem że już nie długo,he he ;) Dziewczyny ja chcę w pokoiku mojej córeczki na ścianie namalować tweety\'ego ale jakoś nie umiem się zmobilizować..hmmm A chciałam jeszcze na święta po raz pierwszy zrobić pierniki,może się uda. Pozdrawiam wszystkie i życzę miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Niestety nie moge pisać z Wami bo zepsuł mi sie internet i juz ponad tydzien trwa naprawa-jakies kable musza powymieniac. Mam nadzieje,ze jutro juz bede miala poloczenie i bede mogla nadrobic zaleglosci:) Pozdrawiam Was cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia podaję link - pościel super. Cały zestaw mam - wszystko jest fajne :) kolor - krateczka różowa - bardzo ładna nie za blada nie za ostra :) http://www.allegro.pl/item498804974_10_cz_posciel_100x135_mamo_tato_2_gratisy.html Już przyjechała i oczywieście już wszystko przymierzyłam do łóżeczka. Na razie poleży w łóżeczku i naciesz oko mamy a potem i tak wszytsko do prania. I proszek też już dojechał. Ja będę prać w Amwayu dla dzieci. Moja siostra jest adwokatem Mia i moje dwie przyjaciólki więc wiem czym to za przeproszeniem śmierdzi .... :) Jak studiowały to zawsze się cieszyłam że to nie ja muszę się tego uczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana śliczna pościel - biore taka pod uwagę, tylko ze zakochana jestem w komplecie gluck http://sklep.dzidzio.pl/szczegoly/6372/posciel_4_elementowa_rabbit_402_rw_gluck ale drogo wychodzi jak sie weżmie do kupy kilka elementów... musze to przemyśleć... juz sprawdziłam, że do tej co Ty masz też można dokupic np przewijak na komode tylko w tej pościeli gluck baldachim bardzo mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×