Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Która z Was wybiera się do szkoły rodzenia? My mamy zamiar zapisać się w październiku. U nas kurs trwa ok 8 tyg czyli jak skończymy to będzie połowa listopada. Ja dziś taka aktywna bo strasznie mi się nuudzi. Cały czas zaglądam czy się ktoś odezwał a tu cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) ja wlasnie racze sie karmi...uwielbiam go:) a jak dziala na laktacje:) rewelacja... Igmik - ja bylam w szkole rodzenia, ale tgz kompaktowy kurs.relaksik byl, duzo smiechu, polecam, szkola rodzenia, teoria, a porod to dwie rozne sprawy:) ja na porodowke wzielam kanapki i kurcze ale bylam glodna:D:D a i kazali wziasc do szpitala koszule nocne, ehh porazka, nigdy wiecej, czulam sie jak baba 70 letnia, polecam pizamy, czlowiek jakos wyglada, lepiej sie trzymaja majty z tymi podpaskami poporodowymi, i wogole po porodzie wygladamy i tak srednio korzystnie a w tej koszuli to juz wogole:O a pizamka - dresik, rewelacja, polecam szczerze:) co do charakteru - wiecie to dziala, ja pierwsza ciaze bylam spokojna, zrelaksowana, wyciszona, spalam duuuzo...i Jasiek spi duuuzo, jest spokojnym pogodnym dzieckiem, nie daje mi popalic a to najwazniejsze:) i dziewczynki co do terminow - patrzcie na nie orientacyjnieze tak powiem z duuuuuuuuuuuuuuuuuuuzaaa dawka rozciaglosci 2 tyg w tyl i w przod....na moim starym topiku kiedy bylam w ciazy z Jaskiem, pierwsza dziewczyna juz w styczniu urodzila - 7 miesiacu...inne mialy terminy na 15 marca a 4 kwietnia urodzily np, ja 2 tyg przenosilam...jakis 1 procent rodzi sie w terminie, wiec spokojnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
Cześć kobietki! J ak ja uwielbiam nasz topic.Nie wyobrażam sobie już dnia bez niego i bez Waszych wpisów :) Co do kilogramów to pewnie musi być ta pierwsza, która wpisze je do tabelki, a za nią pójdzie reszta :) :) Ja bym się wpisała, ale tak naprawdę to nie wiem ile przytyłam , bo przed zajściem w ciążę długo się nie ważyłam.Potem, przy drugiej wizycie u gina okazało się.że mam mniej o kilo niż przy pierwszej, ale coś mi nie pasuje, bo widzę po ubraniach, że jestem szersza (" boczki"). Myślałam właśnie wczoraj o szkole rodzenia, ale zastanawiam się czy iść, bo wmówiłam sobie,że będę miała cesarkę...Ale przeciez różnie może być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta mam coś dla Was. Może już oglądałyście . Ja te zdjęcia odkryłam wczoraj. Dodam, że mój brzuchol to nadal tłuścioch i Ci którzy na mnie patrzą nie myślą, że to dzidziuś tylko tłuszcz. Oczywiście chodzę w dopasowanych bluzkach, bo chcę już mieć ładny brzuszek!!! A może ktoś zauważy... Podaję link: http://hrynek.cba.pl/brzuszki1.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do szkoły rodzenia, to tam podobno uczą jak zajmować się dzieckiem i podają praktyczne rady. Jeden nasz kolega mówił, że bardzo dużo się nauczył dzięki tej szkole. Jego żonie za bardzo to nic nie dało, jemu jak najbardziej. To nasze pierwsze dziecko więc z chęcią posłucham rad innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
igmik świetne te brzucholki, nie mogę sobie wyobrazic, ze będę miała taki bęcolek :)Zauwazylaś, że jedna w 19 tc. na przykład ma mały brzuszek, a inna w tym samym czasie o wiele większy? U mnie czassem coś tam widać, ale zależy jak się ubiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3
Witam Właśnie myje okna, ale po pierwszym oknie zrobiłam sobie przerwę. Gdy byłam w pierwszej ciąży, to bardzo się bałam porodu, może ze względu na wiek, miałam 33 lata. Zapisałam się dlatego na szkołę rodzenia. W grupie było nas tylko 3. Była teoria z lekarzami, zajęcia z położną, no i oczywiście gimnastyka. To ostatnie było najlepsze. Śmiech, zabawa, relaks. Polecam taką szkołe rodzenia. Sikorka i Jaś ma jednak rację, że szkoła rodzenia, teoria, a poród to dwie różne sprawy. Mój pierwszy poród (wywoływany, bo wcześniej odeszły wody) był do zniesienia, nawet przed samym finałem był czas na opowiadanie kawałów razem z położną. A jeśli chcecie sie pośmiać to polecam temat: "Śmieszne, wstydliwe, ale nie tragiczne wpadki na porodówce". Jest na forum "Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowywanie dzieci", a ostatni wpis był 4 sierpnia. Miłej lektury, można boli zrywać. Moży w lutym My też się tam dopiszemy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3
No to idę myć kolejne okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie widziałam te wielkie brzuchole już w 16 tyg!!! Wczoraj jak pokazywałam mojemu N, to też nie mógł się nadziwić. Jedne kobietki w 16 tyg mają takie brzuchy jak inne w 26. Niesamowite jakie różne są brzuszki, ich wielkości i kształty. Ja chcę mieć też taki ładny brzuszek-okrąglutki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czemu jedne maja duze brzuszki a inne prawie wcale ja jestem w 13 tyg (poczatek 4 miesiaca) i jeszcze nic nie widac .Slyszalam ze duzzzze brzuchy i dzieci sa po centrum materna i znam dziewczyny co ja braly i dzieciaki powyzej 4kg a brzuchy mialy ogrommmne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale brzucholki :D U mnie widac mały brzuszek - ale jak jestem ubrana to zalezy od stroju :) W sobote idziemy na wesele - jeszcze nie przymierzyłam sukni, która kupiłam w maju :P pewnie sie zmieszczę, ale będę wygladać jakbym sie kapusty najadła hihihi :D ale jest taka śliczna i elegancka ze nie chciałam innej :) na wrześniowe wesele trzeba już będzie coś nowego zakupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis dzien pelen wrazen...cala noc byla koszmarem oboje krecilismy sie po lozeczku i budzilismy sie straszliwie,rano bylismy na badaniu krwi,potem wracalismy do domku na sniadanko bo badania byly naczczo.w domku juz boczus na jajeczniczke skwierczal kiedy dowiedzialam sie ze moja babcia przeszla juz na lono abrachama i taki smutek mnie dopadl ,bo odrazu po jajeczniczce mielismy jechac obejzec nasze malenstwo na usg...i dzis nie jestem zabardzo w stanie cieszyc sie,ze widzialam jak malenstwo bryka i z tego ze ma wszytkie kostki i wszystkie paluszki...,znaczy ciesze ise bardzo tylko moja radosc jakos zostala przycmiona...taki mam poczatek dlugiego likendu...mam nadzieje,ze wam wesolo,znikam na kilka dni i zycze mile spedzonych wolnych dni.PapaPa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo, że Babci nie ma już na ziemi ciałem, duchem jest stale przy Tobie. . . Moja Prababcia ostatnio ni stąd ni z owąd siedzac ze mną na huśtawce spokojnie powiedzial: - Ja po śmierci nie odejdę,będę przy Tobie A ja po prostu odpowiedziałam: - Wiem Bo tak czułam i w to wierzę. . . Trzymaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 29
Witam. Ale naogladalam sie brzuszkow...tylko pozazdroscic,takie sliczne. Faktycznie niektore to w 15-16 tc maja takie brzuszki jakby byly w 6 miesiacu. Ja w sobote zaczynam 17 tydzien a dzisiaj zwrocilam uwage,ze mi ponizej pepka jakby sie rozpychalo,czy to mozliwe zeby to byly juz ruchy dziecka? A...i mam jeszcze jedno pytanko.Czy Wy moje kochane ograniczacie sie przed siedzedzem przed komputerem? Moja kolezenka to mnie dzisiaj skarcila,powiedziala ze nie powinnam tyle siedziec przed komputerem,troche sie zdenerwowalam bo co prawda nie siedze calymi dniami ale odpowiedzialam jej ze to z pewnoscia jest juz lepsze niz palenie papierosow czy picie alkoholu. Podzielcie sie opiniami prosze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3
Halasliwa! Tak mi przykro, bardzo Ci współczuje. Przyjmij moje wyrazy współczucia. Myśle, że Kluska ma racje. Babcia cały czas jest przy Tobie. Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktora z was byla z mezem na usg dopochwowym.Jestem w 13 tyg i w nastepny piatek mam wizyte.Chce zabrac meza bo ostatniu sama widzialam dzidzie jak sie rusza cos fantastycznego i chce go zabrac zrestra sam tez chce ale najgorsze to ze bedzie usg dopochwowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, mam ostatnio takiego lenia, ze nawet mi sie nie chce komputera odpalic... a tu za dwa tygodnie musze wrocic do pracy :( Czy Wy tez jestescie takie rozleniwione, no po prostu palcem mi sie nie chce kiwnac..... PrzyszlaMamo23de --ja na ostatniej wizycie, tez w 13 tyg. chcialam aby moj A. byl przy usg ale lekarz sie nie zgodzil, powiedzial, ze od nastepnej wizyty to owszem bo juz bedziemy robic przez brzuch... a tak chcialam, zeby widzial ta nasza dzidzie. nie wiem, co twoj powie, zapytaj, moze sie zgodzi. halasliwa -- ja wierze w to, ze jesli sie bylo za zycia z kims bardzo zwiazanym to rowniez po smierci mozna nadal odczuwac ta wiez, przyjmij wyrazy wspolczucia. IGMIK--oj ta strona rewelacyjna, brzuszki tak rozne, az sie wierzyc nie chce, ja z wrazenia wczoraj sfotografowalam swoj i planuje go fotografowac co miesiac:) Co do mojego samopoczucia, jest dobre ale apetyt mam taki sobie, nadal nic nie przytylam, ale w koncu ustapily mi te wieczorne bole zoladka. Na rozstepy kupilam sobie ZIAJKE i wcieram pilnie kazdego wieczora. Mam pytanie, jak to jest z Waszymi biustami, duzo Wam juz urosly? Zastanawiam sie czy biust bedzie rosl cala ciaze powoli czy do jakiegos czasu intensywnie, moze to glupie ale nie wiem i mnie to nurtuje...... Pozdrawiam Was wszystkie b. serdecznie i zycze milego dlugiego weekendu, ja jutro na wesele sie wybieram w przyciasnej sukience ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PrzyszłaMamo23de ja byłam już dwa razy na usg dopochwowym razem z Moim mężem. Lekarz nie robił żadnego problemu, zawsze chodzę w spodniczce więc sobie spokojnie leżałam na leżaneczce bez skrępowania, lekarz zawołał mojego Mężusia i usadził go za sobą i przeprowadził badanie bez problemu. Moje kochanie tylko pytalo czy mnie nic nie boli podczas tego badania, ale go uspokoiłam, że nie. Takie wspolne wizyty są cudowne i lekarze nie powinni zabraniać obecności naszym Facecikom;) Potem sobie siedzieliśmy z lekarzem i wszystko nam tłumaczył, więc Moje Kochanie czuło się docenione jako przyszły Tatuś!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
My z mężem chodzimy zawsze razem do lekarza, na usg dopochowowym był też ze mną i zupełnie nie czułam żadnego skrępowania.W końcu to mój mąż.Zresztą nawet nie myślałam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie krępowałam mojego Męża, chodziło mi rczej o to żeby nie miał dodatkowego stresiku. Mężczyzni nie lubią jak ktoś ogląda ich Żony;)(nawet jeśli jest to lekarz, dla nich to zawsze jest po prostu facet;)) A tak to obyło się bezstresowo:) A na drugiej wizycie to już był luzik totalny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczyny za slowa otuchy nawiazujac do tematu my, z cudownym na wiekszosc badan idziemy razem,nawet na pobraniu krwi bylismy razem;))no i obydwa usg tez razem,on podczas pierwszego byl przerazony,ze mnie musi bolec,ze ise martwi i wogole a na drugim zachwycony gapil sie w monitor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi83
Hej! no to i ja sié dolacze! Rosolek z kluseczkami( apetyczny nick) oswiecil mnie, ze juz lutowe fasolki sa.. a to chyba przez te ciaze jestem taka ofermowata.. tyle szukalam..ale jestem We wtorek ide na 1. scan, ale to prwdopodobnie 13 tc. Mam oprocz tego synka- 5. wrzesnia skonczy 8 mcy.. No troszké sie boje, bo bedzie jak z blizniakami, ale jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi83
a i na usg dopochw. tez bylam z mézem.. Ja to w ogole jestem za tym by facet uczestniczyl we wszystkim.. moj 1. porod byl koszmarny i gdyby nie maz.. na nic wstyd.. krwawilam, a on wycieral mnie, zmienial podklady itd.. 23h15m- tylko nas to zblizylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam lekarke wiec moze lepiej niz facet .Ide z mezem 22go tak sie boje zawsze sie boje od jednego badania do drugiego czy wszystko jest dobrze.Porodu wcale sie nie boje nie mysle o tym tylko zeby donosic.Dziwne bo ja nigdy nie poronilam jestem mloda i zdrowa a sie boje moze to normalne w 1 ciazy:).Smaruje juz brzuszek oliwka od nastepnegop miesiaca kupie krem na rozstepy .Brzuszek mam malutki jeszcze taki jak zawsze gdy wiecej zjem hehe .Marzy mi sie taki maly brzuszek nie chce zeby mnie tak strasznie wywalilo jak niektore dziewczyny .Wiem ze po centrum materna sie rodza duze dzieci ja biore feminatal.Dzis gotuje rosol taki tlusciutki i pyszniutki z jarzynka i pietruszka i papryki nadziewane (miesko z kurczaka gotowane z zupki zmiele plus ryz i przyprawy ) .Mielismy dzis jechac do Francji bo od naszego miasta to jakas godzinka ale jest tak zimno ze wole w domku siedziec.Moze jutro.Pozdrawiam wszystkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się zwiekszyła ilośc wydz
ieliny. Snjosc mija, ogolnie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z samopoczuciem super, jakbym nie byla w ciąży. tylko mnie dopadło takie rozleniwienie że mi się w ogóle nie chce wziąć za żadną pracę. Teraz stoję przed dylematem czy sprzątnąć pokój \"biurowy\";) gdzie się nazbierała sterta papierów do posegregowania czy sypialnie gdzie się zebrała kupa ciuszków z prania do powkładania na miejsce... A mój wewnętrzny lenik podpowiada,zeby sobie zrobić herbatki i usiąść poczytać;) Hmmm no ale trzeba walczyć z tym lenikiem!!! Zacznę od rozwieszenia prania, które właśnie się skończyło. Miłego NIELENIWEGO dzionka życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
Halo, dziewczęta! Jak tak cicho tu będzie, to nasz temat umrze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 29
Hej. Rzeczywiscie nic sie tu od wczoraj nie dzieje,a u mnie wkoncu wydarzylo sie cos na co dluuugo czekalam. Otoz wczoraj zaczelam 17 tydzien a przed koncem 16 tc poczulam te prawdziwe ruchy mojego malenstwa. Wczoraj wieczorem jak juz sie polozylam spac to tez czulam jak sie wierci i przylozylam sobie reke na brzuchu aby go lepiej poczuc pod dlonia. Wspaniale uczucie bo bedac w ciazy z pierwszym dzieckiem nie pamietam kiedy zaczely sie pierwsze ruchy(szkoda). Wyczytalam wczoraj,ze pierwiastki odczuwaja pierwsze ruchy przewaznie w 20-22 tc a te,ktore rodzily juz wczesniej,ze niby szybciej nawet od 16 tc.Nie napisali od czego to zalezy. Bedac w pierwszej ciazy lekarz pytal sie mnie kiedy nastapily pierwsze ruchy,ponoc to pomaga okreslic blizej termin porodu,ze im wczesniej wyczuwalne sa ruchy dziecka tym dziecko szybciej przyjdzie na swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie czuje lekko przeziebiona mam nadzieje ze minie to szybko, Czy ktoras z Was miala zmieniany termin porodu?? ja mialam pierwszy na 21 luty (wedlug ostatniej miesiaczki) potem po usg w 10 tyg zmienila mi na 16 luty bo dziecko jest wieksze niz planowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×